26.01.2013

Czy istnieje granica?

Z moich postów doskonale wiecie, że mam sporo kosmetyków kolorowych. Uwielbiam kupować nowe, nie tylko pod wpływem okazji, ale także z polecenia. Chyba każda z nas chce wypróbować gorąco zachwalany produkt. Kolekcja rośnie, szufladki toaletki się zapychają, a tu ciągle pojawia się coś nowego. 


Do tej pory uważałam, że mam naprawdę dużo kosmetyków. Dopiero wczoraj przekonałam się że tak nie jest, oglądając jedną z moich ulubionych Guru  na You Tube. Nie od dziś wiadomo, że te najpopularniejsze i najchętniej oglądane dostają kosmetyki za darmo, więc w pewnym sensie rozumiem fakt posiadania tylu  zapełnionych szuflad:



Jednak patrząc po sobie, kosmetyki które się u mnie nie sprawdzają oddaję albo sprzedaję. Uważam że nie ma sensu kolekcjonowanie  i czekanie aż minie termin przydatności. Zawsze ktoś inny znajdzie przyjemność z ich użytkowania. Tylko po czym poznać gdzie przebiega granica? Ile muszę mieć podkładów, róży, cieni, aby być usatysfakcjonowaną? Jak jest w Waszym przypadku? Co sądzicie o kolekcji Dulce Candy? 




191 komentarzy

  1. Anonimowy26.1.13

    Obejrzałam,jestem w lekkim szoku,ja na razie stwierdziłam,że do...czerwca nie kupuje nic z kolorówki i...z serii żeli do mycia,bo mam tego stanowczo za dużo,terminy mam ok,ale nie chce żeby stały pootwierane i niepotrzebnie wietrzały,więc...używam,zużywam,nie kupuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. widziałam ten film i szczęka mi opadła .. grube pieniądze wydane na kosmetyki, którymi raz się maźnie .. lekka przesada. a mnie się wydawało, że ja mam wiele kosmetyków :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam ten filmik u Cammie ;)
    Gruba przesada.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kupować lubię, ale przez ostatnie miesiące ograniczyłam się do minimum. Przede wszystkim dostałam wiele kosmetyków na blogerskim spotkaniu, wiele z nich bardzo mi przypasowało i po prostu wiem, że skoro mam 3 kremy w kolejce to nie potrzebuję kupować kolejnych na zapas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie puściłam w skrócie film mojemu partnerowi. Uważam, że to świetny film dydaktyczny pod tytułem "Nigdy więcej mi nie mów, że JA mam ZA DUŻO kosmetyków". U mnie zadziałał, polecam :D
    A tak poza tym dla mnie to już przesada. Nie wierzę, że takiej ilości można regularnie używać. Jeśli ktoś się w jakikolwiek sposób zajmuje makijażem, działa w tej kwestii zawodowo lub chociażby hobbystycznie-weekendowo, ale dalej regularnie, np. malując kobiety na śluby czy inne wydarzenia, wtedy ok. Ja aż takiej kolekcji bym nie chciała nawet za darmo, bo przy takim nadmiarze pewnie niczym bym się nie potrafiła cieszyć i w kółko używała tych samych rzeczy. Zwłaszcza ilość pędzli jest dla mnie nie zrozumiała! Przecież to stoi i się kurzy, "prać" taką kolekcję regularnie, nie dzięki :D
    A co to są te pudełeczka widoczne chyba w miniaturze filmu i w ok. 16:30 fragmencie? Białe kartoniki z kolorowymi kółkami? Bo nie mogę się wsłuchać - za daleko bym telewizje wyłączyła i usłyszała filmik :D

    OdpowiedzUsuń
  6. @kosmetyczny-przekladaniec
    Aha, skleroza. Muszę jednak za to pochwalić sposób przechowywania, sortowania i porządków. Widziałam takie komódki już wcześniej jako sposób przechowywania kosmetyków i definitywnie taka pojedyncza jest dla mnie czymś docelowym :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja byłam w szoku jak to oglądałam. Ile ona ma pędzli hehe. Ja lubię kosmetyki nawet bardzo ale zazwyczaj nie kupuję drugiego tuszu do rzęs jak jednego nie wykorzystałam tak samo mam z podkładami. Po prostu jak jestem zadowolona z jakiegoś produktu to nie szukam nowego i nie dubluje ich :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolekcja Dulce jest przerażająca...Przecież tego nie jest w stanie zużyć przed końcem terminu ważności...po co to trzymać?? Nawet jak dostaje kosmetyki do recenzji to niech je testuje...zrobi recenzję i podzieli się nimi z kimś. Szkoda byłoby mi patrzeć jak marnuje się tyle rzeczy. Ja z kolorówką mogę się powstrzymać, chociaż czasami jest ciężko, jednak z lakierami do paznokci tak nie mam :) Kocham na nie patrzeć i nie potrafię się oprzeć mimo tego, że mam ich sporo :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Dulce Candy jej kolekcja jest niesamowicie wielka, aż przesadnie

    OdpowiedzUsuń
  10. @dziki agrestszczerze mówiąc to też powzięłam takie postanowienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. @MartaMuszi pamiętać że ona większą część dostała. Nawet gdyby codziennie pracowała malując inne kobiety, to jednak zużyłaby tylko część, co z resztą?

    OdpowiedzUsuń
  12. @Kosmetyczna KrainaCammie też o tym napisała? hahaha nie spodziewałam się ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. @missesstyleoczywiście :) Ja też dopuszczam max 3 kosmetyki z jednego rodzaju, nie dopuszczam żeby było ich więcej. Oczywiście nie tyczy się to cieni i lakierów ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie trochę zastanawia używanie słowa "kolekcja" w odniesieni do kosmetyków, czy to w ogóle można kolekcjonować?
    A DulceCandy ma tego faktycznie sporo, ale jak sama powiedziałaś, ona wiele rzeczy dostaje. A czy używa- szczerze w to wątpię.

    OdpowiedzUsuń
  15. Imponujące, jak dla mnie kosmetyczny raj ;) Osobiście uważam że kolorówki nigdy za wiele i może to dziwne ale jest tak mocno związana ze swoimi kosmetykami że ciężko jest mi cokolwiek oddać, mimo że wiem że nie zużyję raczej większości przed końcem terminu ważności. No cóż :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tej vlogerki, ale zbieram wlasnei szczeke z podlogi. wiele neicenzuralnych okrzykow wyrwalo mi sie podczas ogladania tego filmiku.
    I ona niby tego wszystie uzywa...? Chyba maluje pol miasta 24hh na dobe :D

    Nie znam jej, ale hm...moze to jej zycie? Nie mam pojecia czym sie zajmuje na codzien, jest makijazystka? Bo jezeli tak to mysle ze taka Lisa Eldridge moglaby ja z powodzeniem pobic. Ale jezeli to tylko jej hobby to uwazam ze w ktoryms miejscu stanowczo przekroczyla granice

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. @kosmetyczny-przekladaniecPrzechowywanie jest jak najbardziej ok, tylko pomyśl jeżeli chciałabyś użyć cienia, o którym nagle sobie przypomnisz, że ma świetny odcień, czy chciałoby Ci się go wydłubywać z tych pojemników? Mi zdecydowanie nie, bo lubię mieć wszystko pod ręką. Pędzle też u mnie kurzą się na toaletce, jednak nawet jeżeli ich nie używam to myję w każdą niedzielę, żeby stały w pogotowiu. Nie ukrywam, że często mi się nie chce, mimo że mój zbiór jest o wiele skromniejszy ;D
    Przyszły oglądał filmik i łapał się za głowę ;D Stwierdził, że pewnie tak w przyszłości będzie wyglądała moja toaletka :P

    OdpowiedzUsuń
  18. @katarzyynkaA co jeżeli kupisz i Ci się nie spodoba? Kupujesz drugi w lepszym odcieniu czy lepszej jakości, czy zużywasz stary?

    OdpowiedzUsuń
  19. @aalimkaaTeż mam sporo lakierów i wiem, że dokupywanie nowych to już czysty obłęd ;) Kuszą mnie bardzo, ale gdybym sobie pofolgowała to mogłabym nim wypełnić pokój ;P Decyduję się już tylko na te niepowtarzalne.

    OdpowiedzUsuń
  20. @monikaTeż ją bardzo lubię i chętnie zrobiłam napad na jej kolekcję, ale sama nie chciałabym takiej mieć.

    OdpowiedzUsuń
  21. Troszeczkę Ci się tego uzbierało!;)

    OdpowiedzUsuń
  22. widziałam już u Cammie ten filmik
    kolekcja ogromna, nie do zużycia, nawet jak jest wizażystką...
    no ale co kto lubi... ;)))

    ja mam dużoooo mniej, ale i tak za dużo
    postanowłam nic w tym ROKU nie kupować z kolorówki (ew. podkład jak mi się skończu), a z pielęgnacji tylko najpilniejsze i pewnie tylko do twarzy, mam za duże zapasy...

    OdpowiedzUsuń
  23. @DorotaSądzę, że można kolekcjonować. W moim mniemaniu odnosi się to nie tylko do edycji limitowanych , ale też szukania kosmetyków tych najlepiej dobranych dla nas :) Masz swoje 3 wybrane róże, dwa podkłady i to jest stała kolekcja, której używasz.

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja miałam wyrzuty sumienia że chcę zamówić sobie nowe paletki sleeka, że przecież mam cieni dość, a jeszcze mi mało. A moje cienie zajmują tylko jedną szufladkę z biedronkowego organizera! Teraz jak ktoś mi powie, że mam za dużo odeślę go do tego filmiku i poproszę, żeby powtórzył mi to jeszcze raz. Jak dla nie tyle wszystkiego do już jest przesada, choć jestem w stanie pojąć, że wiele rzeczy otrzymała za darmo. Jednak po co aż tyle? I tak za rok - dwa większość będzie się nadawała do wyrzucenia. Dla mnie to marnotrawstwo. Uwielbiam kolorówkę, zwłaszcza cienie, ale tyle to dla mnie już za dużo. Psychicznie zmęczył mnie ten filmik. A granica? Jak widać, chyba jej nie ma, bo zawsze się znajdzie taka osoba, która będzie gotowa wynająć halę, byle tylko móc gromadzić więcej i więcej.

    OdpowiedzUsuń
  25. @Luna EdithOczywiście, też mam kilka tego typu produktów, najwięcej cieni :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Widziałam już ten filmik i byłam w ogromnym szoku. Nie mam zielonego pojęcia jak ona daje rade wszystkiego używać. To chyba nie jest możliwe. Jeszcze taka młoda dziewczyna a już tyle tego ma. Ile w tym musi być kasy włożonej.

    OdpowiedzUsuń
  27. A według mnie to jej sprawa ile ma, jak mówi, ze używa, to używa :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Granicy nie ma :) Ale podziwiam szczerze kobiety, które mają niezbędne minimum i nic poza tym :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie uważam, aby chomikowanie kosmetyków było fajne, trzymam kosmetyki które są mi potrzebne, resztę rozdaje bądź sprzedaje, w końcu zawsze znajdzie się ktoś komu mogą psłużyć, więc nie widzę potrzeby trzymania ich w szufladzie by karmić swoją próżność :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja jestem minimalistką jeśli chodzi o kosmetyki :) Chociaż nie od zawsze tak było. Mam jeden podkład i jeden brązer, jeden korektor, jeden puder dwa tusze. Za to nadrabiam cieniami i pędzlami :D
    Aleposiadanie takie kolekcji to dla mnie zwykle marnotrawstwo, ja obawiam się ze tego co ja mam w swoich zbiorach nigdy nie zużyję a co dopiero gdybym miała 10 razy tyle :D

    Nie chcę robić spamu, ale niedawno o tym pisałam:
    http://elaree.blogspot.com/2013/01/minimalizm-w-kosmetyczce_20.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziękuję, za polecenie rozdania na moim blogu. Ja nie robię kolekcji ze swoich kosmetyków, nie lubię również trzymać kosmetyków, z których jestem nie zadowolona lub nie są mi potrzebne. wolę oddać kosmetyk, niż miałby się zmarnować. Jeśli mamy duzo kosmetyków i je używamy to spoko, jednak trzymanie aż takiej ilości to moim zdaniem przesada.

    OdpowiedzUsuń
  32. Zauważyłam, że w USA ogólnie panuje "moda" na takie wielkie kolekcje. Kupowanie wszystkich kolorów szminek czy róży jakie są dostępne. Ja lubię kosmetyki jednam staram się je zużywać na bieżąco i nie dublować kosmetyków (po co mi 10 pomadek w kolorze fuksji skoro jedna jest ok). Kiedyś miałam fazę na jedną szminkę z MAC, używałam jej codziennie i zużyła się po 1,5 miesiąca.
    Jak patrzę na taką ilość to wiem, że ona nawet nie wie co tam ma i nie próbuje tego zużywać bo ciągle kupuje nowości które poużywa i idą w odstawkę bo kupuje kolejne nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  33. zbieram szczękę z podłogi. a myślałam że to ja mam dużo... zresztą rozważam przetrzebienie moich zbiorów bo nie jestem w stanie tego zużyć... z jednej strony fajnie ale skoro ona ma to na swoje potrzeby, a nie jest wizażystką, to moim zdaniem jest gruba przesada.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja już u Cammie napisałam, że moim zdaniem taka kolekcja to przegięcie. Mi się wydawało, że 5 róży to już za dużo jak dla mnie, ale kiedy zobaczyłam, ile kosmetyków ma ta dziewczyna, to zwyczajnie zaniemówiłam z wrażenia.
    Ciężko wyznaczyć granicę w tym przypadku. Moim zdaniem każda z nas sama zauważa, kiedy ma za dużo kosmetyków- ja na przykład czuję potrzebę oddania czegoś w dobre ręce, kiedy przez dłuższy czas z tego nie korzystam, albo kolory są podobne, albo po prostu zauważam, że nie pamiętam, co mam. Takie kolekcjonowanie naprawdę nie ma sensu- przecież kosmetyki mają swoją datę ważności.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie wiem co powiedzieć...zatkało mnie!
    Mam wrażenie, że to już uzależnienie.

    OdpowiedzUsuń
  36. @MarieNie wiem jak jest do końca, ale chyba pracuje jak makeup artist. Zaglądam do niej co jakiś czas, ale nie oglądam namiętnie ;) Sądzę że Lisa też nie ma aż takiego składu, raczej stawia na coś co jest profesjonalne, czyli duże palety z korektorami, podkładami itd. Żadna makijażystka nie nosiłaby nawet 1/4 ze sobą z tego co pokazała DC.

    OdpowiedzUsuń
  37. @Place Of WomanTeż tak sądziłam, ale DC mnie pobiła :D

    OdpowiedzUsuń
  38. @AlieneczkaTeż miałam za dużo, z tego powodu część rozdałam, a drugą sprzedałam ;) Nigdy nie mam otwartych 3 takich samych kosmetyków i zanim otworzę nowy, stary zużywam do końca. Mimo wszystko czasami można się pogubić i przedobrzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Moim marzeniem jest miec tyle kosmetykow;) uwielbiam te wszystkie drobnostki;) nawet jesli wiekszosc by sie przeterminowala a ja bym tego nie zuzyla to i tak czulabym sie spelniona;) Jak taki chomik;)

    OdpowiedzUsuń
  40. @MadlenSłusznie piszesz Madlen :) Mnie też ten film zmęczył, już pod koniec nie czerpałam przyjemności z oglądania, tylko zaczęło mi się w głowie kręcić ;) Nie mogłam się doczekać końca. Też mam dużo cieni, ale jeżeli jakieś długo leżą nieużywane, nie mam sentymentu i się z nimi rozstaję. Co innego ma się z lakierami :P

    OdpowiedzUsuń
  41. @MaybelMaybel, uwierz mi że ponad połowę dostała za darmo. Każda nowa kolekcja marki która wchodzi na rynek przechodzi przez jej ręce. Tak to działa w USA ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. A ja puscilam ten filmik mojemu mezczyznie.... Teraz chodzi krecac glowa: "ile tego...to straszne...to nie jest normalne..." No coz, przynajmniej ja wygladam teraz lepiej z moja mala komodka haha!

    OdpowiedzUsuń
  43. @. dreaming!Oczywiście, ale moje pytanie bardziej tyczyło się Ciebie ;) Gdzie jest Twoja granica?

    OdpowiedzUsuń
  44. @Iwetto
    Nie no tylko co innego jak trzymasz w ten sposób dziesięć, czy nawet naście pędzli, a umyj regularnie takich dziesiątki, których ona ma! :) Co do przechowywania to ja nie zamierzam mieć tego tyle ile ona ma, więc nie wkładałabym cieni do pojemników ;) Mam na myśli taką pojedynczą komodę z dajmy na to 4 szufladami i tam już wszystko na wierzchu by się nie kurzyło, ewentualnie z jakimiś wkładami a la na sztućce w środku :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Co do pielęgnacji jakoś się wszystko zużywa i nigdy nie ma większych problemów. Ale kolorówka, im więcej gromadzisz, tym mniejsza szansa na zużycie. Jakoś staram się zachować w tym wszystkim zdrowy rozsądek, ale wszędzie pokusy tylko się mnożą. Kolekcja świąteczna, kolekcja wiosenna, kolekcja letnia, kolekcja stała... Ech :P

    OdpowiedzUsuń
  46. ja nie kolekcjonuję - mam, żeby używać :) uwielbiam zużywać! co prawda kolorówka idzie opornie, no ale chodzi o to, żeby używać w końcu... a jak się ma dużo koloru czegoś, to trudno uniknąć przeterminowania - liczy się, że produkt był ogólnie używany, a nie, że wyrzucamy 2 razy maźnięty róż, czy coś ;) ja ostatnio nic nie kupuję, jestem totalnie spłukana :D no ale to może dobrze ;P

    OdpowiedzUsuń
  47. Dulce wszystkiego ma pełno :p ja chyba bym zwariowała przy takiej ilości rzeczy :p

    OdpowiedzUsuń
  48. Czy ona używa codziennie innej szminki i blyszczyka?? Omg przez całe życie chyba nie zuzyję tylu kosmetykow co ona ma teraz :D szkoda, że z 80 % pewnie wyladuje w koszu na smieci bo nie zuzyje a termin przydatnosci sie skonczy ;/

    OdpowiedzUsuń
  49. a mi po prostu szkoda tych wszystkich niewykorzystanych przez nią wspaniałych kosmetyków, których za chiny nie wykorzysta przed upływem terminów ważności. Wiem ze za to nie płaci ale każdego kosmetyku użyje może raz, góra dwa, a gdyby tak wybrała część naprawdę zbędnych rzecz i obdarowała swoich bliskich, koleżanki czy nawet widzów to chociaż by sie to nie marnowało, nie wspomne o welkiej radosci jaka wywolala. Nie chodzi mi o to ze jak "ma duzo to powinna oddac", tylko ze te rzeczy sie naprwde zmarnuja, a nie wierze, że wszytsko co posiada tak bezkrytcznie jej sie podoba i pasuje, (kazdy mozliwy odcien rozu czy podkladu). Mam wrażenie ze chodzi tu o to zeby miec i pokazac przed innymi ze sie ma niz o prawdziwe ich wykorzystanie. Ja nie lubie jak mam dwie otwarte rzeczy z tego samego rodzaju i robie wszytstko by wykonczyc dany produkt przed otwarciem nastepnego. Ale to tylko moje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. ŁAŁ jestem w szoku *_* choć tam są takie cudowności, że też pewnie trudno byłoby mi je komuś oddawać :P

    a skoro już jesteśmy przy temacie ogromnej ilości kosmetyków - to może masz ochotę na kolejny? ;P na krem BB od Bourjois? ;) rozdaję na blogu aż trzy! /makiazas23/

    OdpowiedzUsuń
  51. i pomyśleć, że nie chciałam kupić palety 80 cieni, 'bo kiedy ja ją całą zużyję?' ;D ja tam bym hojnie obdzieliła otoczenie, i to dość szerokie otoczenie, bo najbliżsi nie malują się za wiele ;D

    OdpowiedzUsuń
  52. Na jej miejscu byłabym wizażystką na pełen etat xD Za dużo tego, ale nie powiem, mogłabym mieć xDDDDD Z tym że niczego bym nie zużyła...! Chyba tylko po to, żeby nacieszyć oczy ^^

    OdpowiedzUsuń
  53. Oglądając wczoraj ten filmik, nasunęły mi się podobne refleksje. Odsuwając swoją szufladę z kosmetykami, patrząc na np. koszyczek ze szminkami mam wyrzuty sumienia : przecież nie jestem w stanie zużyć ich nawet w połowie w ciągu najbliższych lat... Patrząc na zbiór DC87 czuję lekkie... zażenowanie. Nie zazdrość a zażenowanie. A może i to nie jest dobre określenie? DC nie jest w stanie zużyć tych kosmetyków w ciągu całego życia (nie zważając nawet na termin ich przydatności).
    A tak swoją drogą jestem ciekawa, co robi z kosmetykami przeterminowanymi. Używa ich? Wyrzuca? Zbiera?

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja daze do minimalizmu. 3 paletki Sleek, 2 podklady, 2 maskary, kilka blyszczykow i pomadek. Staram sie, i mini komodka z Ikei wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  55. pokazna kolekcja!zazdroszcze!ostatnio zrobilam swoje pierwsze zamowienie z elfa,akurat w domu byl moj facet jak kurier przyjechal,zamowienie bylo za 30 funtow,11 rzeczy bylo w paczce,ja ucieszona,otwieram,az mi sie lapy trzesa...a on stoji,patrzy na mnie i pyta sie czy nie mam juz tego za duzo?wystarczylo ze sie na niego spojrzalam.... ;) rozesmialismy sie.
    podpinam sie do twojego bloga,moja tematyka
    zapraszam rownie do mnie,prowadze go dopiero od paru tyg ale sie staram
    x aniamfc.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  56. Ja też oddaję i nie kolekcjonuję..gdy coś mi nie odpowiada lub ma zbyt dużą pojemność to odsypuję np puder bambusowy, którego już nie wiem komu dać:P

    OdpowiedzUsuń
  57. hahaha ten sam post z dulce szykowalam u siebie ale dam spokój ;D

    ogólnie po obejrzeniu tego filmiku zrobilo mi się mentalnie nie dobrze. nie mam obszernej kolekcji, mam raptem 8 pedzli a używam z nich 4. to wiele wyjasnia już.
    moja babcia by kiedys powiedziala "w D..... się przewraca"...

    a swoją drogą gdzie szukac takich separatorów do szufaldy jak pokazałas? :) patrzylam kiedys w dziale kuchennym ale nic mi się nie podobało ;D

    OdpowiedzUsuń
  58. A widziałaś kolekcję Temptalii? Nie obejrzałam jeszcze DC, ale jestem prawie pewna, że Temptalia ma tego więcej ;) Zerknij tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=8fQMzSwk5nE :D

    OdpowiedzUsuń
  59. kolekcja to słowo klucz w tym przypadku :]

    ja rozumiem, że ona lubi gromadzić kolorówkę i pewnie jest emocjonalnie związana z tą górą kolorówki, ale niech nie wciska, że ona tego wszystkiego używa, i że to wszystko jest świeże....

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja chyba uwolnię się od Oh so special :) też uważam, że kolekcjonowanie kosmetyków dla samego fakty posiadania jest bez sensu. Czasem kupuję coś bez zastanowienia, fakt, ale po miesiącu, dwóch dochodzę do wniosku, że nie jest mi to potrzebne i oddaję lub sprzedaję.

    OdpowiedzUsuń
  61. właśnie widziałam zdjęcia Dulce na instagramie i się przeraziłam, tak samo jak kiedyś temptalia pokazała swoją kolekcję, jednak trzeba na to patrzeć przez palce bo są bardzo populrane, więc to ich praca, muszą mieć tego dużo. Nie mniej jednak Dulce nie wierzę, że to wszystko jest w datach ważności i na bieżąco używane;)

    OdpowiedzUsuń
  62. Kocham kosmetyki kolorowe i mam 2wielkie kufry wypelnione nimi;) Ale sa to kosmetyki,ktoruch faktycznie uzywam regularnie,jak nie na sobie to na innych ,chce by wizaz stal sie moja praca ,wiec posiadanie roznej kolorystyki podkladow,rozy ito jest mi potrzebna.Ale nie kolekcjonuje kosmetykow na zasadzie ze trzynam wszystko ,patrze na daty waznosci a jesli wiem ze czegis nie uzyje to oddaje najczesciej po znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
  63. O matko, a ja myślałam, że ja mam sporo;( Mówi jednak, że kosmetyki u niej rotuja, że oddaje je tez innym, bo nie chce by coś się terminowało, więc może faktycznie nic się nie marnuje? Ale po co jej tyle tego? z 60 innych baz pod cienie??

    OdpowiedzUsuń
  64. Z mojego punktu widzenia nie ma fizycznej możliwości by jedna osoba zużyła tyle kosmetyków nim minie ich termin przydatności do użytku... Nie chce wyjść na hipokrytkę jako że sama mam sporo kosmetyków (choć moje zbiory to ułamek jej kolekcji) ale w moich oczach to już gruba przesada.

    OdpowiedzUsuń
  65. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  66. Tymi pędzlami to ona może teraz obrazy malować, tyle ich ma :D Jak dla mnie przesada, na pewno nie używa ich wszystkich i z dnia na dzień coś traci ważność. Ja właśnie staram się ograniczyć i pielęgnację (po co mi 5 kremów do twarzy na półce) i kolorówkę (po co mi cienie skoro nie używam) dlatego też niedługo zabiorę się za zakładkę ze sprzedażą lub wymianą ;)

    OdpowiedzUsuń
  67. Obejrzałam ten filmik do końca i prawie dostałam wytrzeszcz oczu. Po co tej kobiecie TYLE kosmetyków?? Rozumiem, że lubi się malować i chce być na bieżąco z nowościami ale to jest gruba przesada. Ja lubię mieć kosmetyki, ale mnie wystarczyła by taka jedna szuflada (moich kilka kosmetyków do malowania i pędzli nawet by jej nie wypełniło). Przecież wiadomo, że każdy kosmetyk ma datę przydatności, a przy jej kolekcji (inaczej tego nazwać się nie da ;p) to na pewno połowa się zmarnuje. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby połowę tych rzeczy było po terminie. Nie starczyło by mi życia by to wszystko zużyć. Nie wiem jaki mam sens takie kolekcjonowanie kosmetyków. Jak dla mnie głupota i tyle. Uff, ale się rozpisałam ;p.

    OdpowiedzUsuń
  68. Maaatko :) a ja uważam że przesadzam z zakupami :)

    OdpowiedzUsuń
  69. eh, nasza i amerykańska rzeczywistość i stosunek ceny tych kosmetyków do zarabianych pieniędzy są zdecydowanie inne. Nie zmienia to jednak faktu, że ilości kosmetyków u naszych koleżank z USA są po(prze)rażające! Podobnie jest u Temptalii, która ewidentnie kupuje wszystkie kolekcje kosmetyków MAC'a w celach kolekcjonerskich, nie używając ich bo to LE :/

    OdpowiedzUsuń
  70. Bardzo mi się podoba kolekcja Dulce i nie rozumiem czemu miałaby się ograniczać? Bo kosmetyki się przeterminują? No i w zasadzie co z tego? Kupuje je za swoje pieniądze (i dostaje), nikomu tym krzywdy nie robi...
    Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć argumentu 'bo się przeterminuje'. Przeterminuje się, to się wyrzuci i kupi nowe, co za problem. Tak czy siak się kiedyś przeterminuje.
    Niektórzy zbierają pocztówki, a inni lubią kolekcjonować kosmetyki.
    Ja też lubię, mam przyjemność posiadania po prostu. Choć akurat kolorówki nie mam tak wiele.

    OdpowiedzUsuń
  71. Jeżeli kiedykolwiek mój ojciec powie, że mam za dużo kosmetyków to pokażę mu ten filmik :)

    Tak na poważnie - moje pokaźne zbiory biorą się tylko i wyłącznie z zainteresowania wizażem. Jeśli miałabym malować tylko i wyłącznie siebie to posiadałabym pewnie niewielki ułamek obecnej kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  72. Ja byłam w szoku :) Po co tyle tych tuszów, ja mam jeden i jak mi się skończy to kupuję następny... Jeśli ktoś powie, że mam za dużo kosmetyków to zatłukę własnymi rękami :D

    OdpowiedzUsuń
  73. matko, paranoja normalnie jestem w szoku:/ a mi się wydawało ze mam dużą kolekcje- okazuje sie ze moich zbiorów nie można nazwać nawet mizernitkim minimum przy tym co ona posiada :)

    OdpowiedzUsuń
  74. Iw, też poruszyłam dziś ten temat :DDD Nieźle się zgrałyśmy.

    OdpowiedzUsuń
  75. Ja potrzebuję kosmetyków tylko dla siebie, do prostych makijaży. Mam jeden podkład, zwykle jeden tusz (teraz mam dwa, bo z racji spontanicznego spania poza domem potrzebuję mieć drugi w torebce :D), jeden puder. Więcej mam typowo kolorowych kosmetyków - cieni, szminek, kilka róży.

    Mi nie przeszkadzają te grube kolekcje dziewczyn z amerykańskiego yt, bo rozumiem, że one po pierwsze dostają multum kosmetyków, a po drugie muszą wszystkiego spróbować same, żeby wyrobić swoją opinię. W sumie mniej mnie ruszają takie kolekcje kosmetyków , bo załóżmy, że można codziennie używać innych, niż kolekcje lakierów - po co komu 300 lakierów? :D

    OdpowiedzUsuń
  76. ja też nie kolekcjonuję :O a hervane chyba wrzucę na wymiankę bo mam teraz sugrabomb <3

    OdpowiedzUsuń
  77. Weź tu najpierw poszukaj odpowiedniego pędzla do korektora, później korektor (dobrze jeszcze jak jest na wierzchu, a jak jest na samym dnie kupki??), poźniej odpowiedni pędzel do podkładu, odpowiednia szuflada z podkładami i szukaj podkładu... następnie zmiana pędzla na puder i szukamy pudru... oj to nie ta szuflada, oj w dodatku nie ten odcień... itd z każdym kosmetykiem! A już w szminkach i błyszczykach to ona dosłownie tonie!!! Boże, ile to czau musi upłynąć na szukaniu i braniu odpowiednich kosmetyków! Uwielbiam kosmetyki i make-up ale powyższy przykład to przekroczenie zdrowej granicy! Oczywiście według mnie. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  78. kurna hata!!!
    jestem w 3miescie na zjeździe... sesja.. ;(
    ale tak zajrzałam i taka podjarana ze moge wejść na blogi ^^*

    ale że na odstresowanie pije sobie piffko to śle buziaczki
    'wczuje' się w post innym razem.. ale i tam mam przyjemność

    ps. tez lubię kupować ale to zdj na YT to szok.. nawet nie włączałam ale jestem mega ciekawa.. :D

    OdpowiedzUsuń
  79. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  80. Jak tylko zobaczyłam półki Dulce to w moje głowie pojawiło się "O MATKO!" Raczej nie kolekcjonuje kosmetyków do makijażu bo nie mam gdzie (ograniczają mnie 2 organizery) ale do pielęgnacji hmmm powiedzmy ze mam zawalona cała szafkę i pol łóżka ;/ co z człowiekiem robi praca z kosmetykami :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  81. Tak sobie myślę, że granica to bardzo umowna rzecz. Poważnie :) Jeden lubi zbierać znaczki, kogoś innego pochłaniają perfumy/kosmetyki itd.
    Każdy ma swoją spiralę :D

    Sama nie skupiam się na kolekcji ale przede wszystkim na tym, by posiadane kosmetyki zostały dobrze wykorzystane. Kolorówka to ciężki temat, pielęgnacja jest dużo szybciej zużywana. Nie czarujmy się ale większość z Nas ma swoje małe i duże słabości.

    Trzeba jeszcze coś rozgraniczyć, blogerki które dostają produkty do testów i wszystkiego co jest związane z promocją danych marek a bezmyślne kupowanie czegoś tylko dla samego posiadania. Tylko to też ma drugie dno...

    W każdym razie uważam, że jeżeli ktoś lubi, ma na to środki i nie mówię o używaniu KK, którą później trzeba spłacić. Bo znam przypadki, które przepuściły spore kwoty a potem był problem ze spłatą. To jest smutne :(

    OdpowiedzUsuń
  82. Przyznam szczerze że jakiś rok temu miałam ten sam problem ze zbieractwem. Zbieractwem w dosłownym tego słowa znaczeniu. Szufladka z podkładami liczyła ich 12 sztuk. O pomadkach i błyszczykach już nie wspomnę. Doszłam wkońcu do wniosku że nigdy w życiu nie uda mi się tego zużyć.
    Zrobiłam generalny "remont" i większość kosmetyków oddałam a pozostała poszła w świat/ w dobre ręce.
    Teraz z głową dobieram produkty choć przyznam że zdarza mi się ulec pokusie:)

    OdpowiedzUsuń
  83. @Ania
    A ktoś pisze, że ona miałaby się ograniczać? :) Filmik użyty jest tutaj jako wyjście do dyskusji jakie są NASZE granice :)

    OdpowiedzUsuń
  84. Oglądnęłam wczoraj ten filmik i trochę mnie zatkało. Oglądałam kiedyś filmik Alison w którym pokazywała jedną taką komodę zapełnioną kosmetykami i myślałam że to dużo, ale DC przebiła wszystko. I na dodatek twierdzi, że wszystko używa... Jakoś ciężko mi w to uwierzyć.

    OdpowiedzUsuń
  85. Dla mnie istnialaby granica, jesli wydawalabym za duzo :) Chociaz przyznaje,ze np. od lat nie zuzylam jednego lakieru do paznokci w calosci:)

    OdpowiedzUsuń
  86. czasami nie ma co szaleć z zakupami jeśli chodzi o kosmetyki, bo później wszystkiego się nie wykorzysta :)

    OdpowiedzUsuń
  87. W porównaniu z innymi blogerkami/vlogerkami kosmetyków mam bardzo mało, jeszcze wiele mnie kusi, jednak obiektywnie patrząc, wystarczają mi one w pełni (a nawet ponad to, bo zawsze mam wybór) i raczej ich nie zmarnuję :) Granicę chyba wyznacza mi fakt, że po prostu na wielką kolekcję mnie nie stać :)

    OdpowiedzUsuń
  88. moim zdaniem tymi kosmetykami mogłoby się malować 100 osób, a nie jedna :) Ale skoro jej to sprawia przyjemność ;))

    Ja osobiście nie lubię mieć za dużo kosmetyków; jeśli mam już np. 7 róży to parę z nich oddaje, bo wiem, że szybko ich nie zużyję.

    OdpowiedzUsuń
  89. Nominowałam cię do tag'u LIBSTER BLOG AWARD zapraszam :-)

    OdpowiedzUsuń
  90. ja wprowadziłam w życie wymianki :) najlepszy sposób na pozbycie się czegoś, co zalega ;) ja zawsze staram się kupować dopiero nowy kosmetyk kiedy skończę stary i tak mam: 1 mascarę, 1 róż, 1 puder itd.

    OdpowiedzUsuń
  91. Anonimowy27.1.13

    @Iwetto

    Dulce jest stylistką przede wszystkim, ale zajmuje podczas sesji i makijażem :) Poza tym we wcześniejszym filmiku ze ZBIOREM miała tego masę - w tym także te tanie kosmetyki ;]
    Teraz jak widzę to zwraca uwagę na marki... Niedostępne dla sporej rzeszy osób - głównie ze względu na cenę.

    OdpowiedzUsuń
  92. obejrzałam i jestem w szoku, najbardziej zaskoczyło mnie to, że Dulce twierdzi, że tego wszystkiego używa - mnie by chyba nie starczyło życia:P nie mam problemów ze zbieractwem, nie kupuję dużo kolorówki bo wiem, że bardzo wolno się zużywa, ale jak już zobaczę gdzieś chociaż kawałeczek denka od razu zastanawiam się co kupię w zamian :)

    OdpowiedzUsuń
  93. Anonimowy27.1.13

    Długo zbierałam szczękę z podłogi po obejrzeniu tego filmiku.

    OdpowiedzUsuń
  94. Anonimowy27.1.13

    Nic tylko założyć własną firmę kosmetyczną i sprzedawać w USA :) a tak serio- niektórzy kolekcjonują znaczki inni kosmetyki, co kto lubi :) Zgadzam się, że to przesada, a najbardziej rozbawiło mnie zapewnienie tej dziewczyny na początku, że używa wszystkiego regularnie :) No ale widać, że to lubi i dobrze bo o to w życiu chodzi :) I tak jestem pełna podziwu jak to wszystko ładnie uporządkowała :)

    OdpowiedzUsuń
  95. Nie oglądam filmików Dulce Candy, koleżanka ją uwielbia :-) więc tak czy siak jestem na bieżąco. Szczerze? Dobrze jest rozdawać innym, mam mnóstwo koleżanek, które zapraszam co jakiś czas i mówię: bierzcie co chcecie. One mają radochę, ja też, że kogoś uszczęśliwiłam choć trochę :-).

    OdpowiedzUsuń
  96. http://www.youtube.com/watch?v=h5m7kqmenyY

    Ta kolekcja też jest niezła ;)

    Oglądałam i pukałam się w głowę, po co komuś 50 róży x.x

    OdpowiedzUsuń
  97. moja pierwsza myśl: chore.
    kocham kosmetyki, uwielbiam....ale nie wierzę, że ona zużywa te kosmetyki.... te pędzle.... tusze do rzęs...primery!

    domyślam się, że większość dostała i tak się to uzbieralo. wygląda pięknie i strasznie zarazem.

    OdpowiedzUsuń
  98. @elareeDziesięć to jeszcze pół piedy, bo jesteś w stanie chociaż każdym się maznąć. Jednak jak ma się po 100 błyszczyków? Teoretycznie można się mazać jednym dziennie :P

    OdpowiedzUsuń
  99. @Joanna JoBardzo proszę, cieszę się że mogłam pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
  100. @SpinkaMasz rację, że większość dziewczyn z USA tak robi. Dla mnie jest to tym bardziej dziwne, ponieważ u nich w niektórych sklepach można oddać kosmetyk. Pod warunkiem że nie zużyło się więcej niż np 10%. Bardzo mi brakuje tego u nas, bo w końcu obyłoby się z zaleganiem w szufladach np podkładów, które nam nie przypasowały.

    OdpowiedzUsuń
  101. @merczensSadzę że nawet gdyby była wizażystką, to nie potrzebowałaby aż tylu kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  102. @xkeylimexWiesz niektórym nie zależy na tym żeby coś zużyć, tylko żeby mieć tyle kolorów pomadek ile potrzebuje ;) Ja np mam ich dużo, ale tak naprawdę codziennie używam innej, żeby kolorystycznie pasowała do mojego makijażu.Jednak wystrzegam się dublowania koloru, jeżeli mi się to przytrafi to zostawiam sobie tę ulubioną, a drugą puszczam w świat ;)

    OdpowiedzUsuń
  103. @KosmetyczkaAni Obejrzyj jej szafę z ciuchami ;) Kosmetyki to pikuś ;D

    OdpowiedzUsuń
  104. @SolidaryExpensive Ja mam tak z książkami i płytami :)

    OdpowiedzUsuń
  105. @aTAKohahaha Dobry sposób na pozbycie się zbędnych komentarzy przy zakupach :P

    OdpowiedzUsuń
  106. @Kasiunia K-PHa no dokładnie! Kiedyś byłam Essencemaniaczką i polowałam na każdą limitkę. W końcu doszłam do wniosku że to bez sensu i sobie darowałam.

    OdpowiedzUsuń
  107. @Agusiak747Masz rację kolorówkę ciężko zużyć. U mnie chyba najszybciej idą podkłady i tusze, reszta już w swoim rytmie.

    OdpowiedzUsuń
  108. @J.masz rację, jej zawartość szafy jeszcze bardziej onieśmiela. Dziewczyna bardzo dba o gospodarkę USA ;D

    OdpowiedzUsuń
  109. @VanillagaMoże Ciebie zdziwię, ale ja też codziennie używam innej pomadki :) Z tym, że nie mam ich aż tylu XD

    OdpowiedzUsuń
  110. @joanna haczykowskaChciałabym zobaczyć filmik jak robi czystkę w kosmetykach i sprawdza datę ważności XD

    OdpowiedzUsuń
  111. @Kara WuDzięki za propozycję, ale sama ostatnio kupiłam podkład Bourjois matujący w musie ;)

    OdpowiedzUsuń
  112. @sernikCienie akurat mogą dłużej posłużyć niż np błyszczyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  113. @Aleksandra A.I tarzać się jak Sknerus McKwacz w forsie XD

    OdpowiedzUsuń
  114. @Independent WomanTeż jestem ciekawa co z nimi zrobi i jak napisałam wcześniej, chętnie zobaczyłabym taki filmik :)

    OdpowiedzUsuń
  115. @WenaJestem dla Ciebie pełna podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  116. @ania MFCDziekuję , jest mi bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
  117. @kameleonworldhahaha Ja też go mam, ale kupiłam na spółę :)

    OdpowiedzUsuń
  118. @heavenrainBabcine powiedzonko jest bardzo adekwatne ;)
    Moje organizery są z Ikei , właśnie z działu kuchnia.

    OdpowiedzUsuń
  119. @SeraphaseNie widziałam , nawet jej nie subskrybuję, ale zaraz to nadrobię ;D

    OdpowiedzUsuń
  120. @simply_a_womanSądzę że tym stwierdzeniem strzeliła sobie w kolano ;)

    OdpowiedzUsuń
  121. @anne-mademoiselleW takim razie w tej kwestii doskonale siebie rozumiemy ;D

    OdpowiedzUsuń
  122. @Beauty in EnglishObie dziewczyny sporo kosmetyków dostają,dzięki współpracom. Temu się nie dziwię ;)

    OdpowiedzUsuń
  123. @AniaSądzę że nawet gdybyś Ty miała te wszystkie cuda w pracy, nie udałoby Ci się zużyć połowy na klientkach, a co dopiero mówić o całości :)

    OdpowiedzUsuń
  124. @jolkag78Szczerze mówiąc to w to wątpię, ponieważ większość ma spakowaną. Wiadomo, że jak się z czegoś korzysta, to chce się mieć to pod ręką :)

    OdpowiedzUsuń
  125. @KatalinaTeż mam sporo, ale lubię mieć miejsce na nowe, świeże i lepsze kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  126. @wypadBardzo słusznie robisz :) Ja wyznaję zasadę, ze dopóki czegoś nie zużyję, nie otwieram nowego, a w zapasie mam max 3 sztuki ;)

    OdpowiedzUsuń
  127. @BlackRoseChyba każdego szokuje jej kolekcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  128. @Marteczka KaChyba każda z nas tak ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  129. @Pigeons BeautyFilmiku Temptalii jeszcze nie widziałam, ale też chętnie zobaczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  130. @AniaAniu ja też czasami trzymałam kosmetyki, których posiadanie po prostu sprawiało mi przyjemność. Jednak się z tego wyzwoliłam, bo nie było sensu i za mało miejsca :P Nie mam zamiaru dokupywania nowych szufladach. Oczywiście nikt nikomu tego nie broni,bardziej chodziło mi czy Ty byś mogła posiadać taką kolekcję i jakbyś się z tym czuła ;)

    OdpowiedzUsuń
  131. @NenaChyba każdy mężczyzna zgłupieje jak zobaczy ile kobieta potrafi mieć kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  132. @Szaronahahahaha nie bij, przetłumacz ;D

    OdpowiedzUsuń
  133. @LisicaSądzę że niewiele osób może dorównać DC ze swoim zbiorkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  134. @cammieWidać ten temat i filmik jest bardzo poruszający ;D

    OdpowiedzUsuń
  135. @Nika.Ale lakier może stać i zawsze można go zreanimować, wbrew pozorom tak szybko się nie terminuje ;D
    W każdym razie ja też mam sporą kolekcją, jednak nie mam zamiaru dokupywać nowych szuflad :P

    OdpowiedzUsuń
  136. @sauria80Mi już faza na Bene minęła po Hervanie ;D

    OdpowiedzUsuń
  137. @KolorowaChmurkaDlatego nie wierzę jej słowom, że tego wszystkiego używa ;) Sądzę że ma małą kosmetyczkę w której trzyma swój niezbędnik makijażowy ;P

    OdpowiedzUsuń
  138. @Moniak23ahaha dzięki za poświęcony mi czas podczas zajęć ;D

    OdpowiedzUsuń
  139. @JoyofjellyDobre pytanie: co z człowiekiem robią kosmetyki? ;D

    OdpowiedzUsuń
  140. @Hexx anaTo prawda to jest smutne. Ja też mogłabym sobie pofolgować, ale nie widzę w tym sensu.Nie lubię się zagracać i to jest moje ogólne motto ;D

    OdpowiedzUsuń
  141. @88kokosek88kokosku, każda z nas ulega pokusie co jakiś czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  142. @atena4Mi szczerze mówiąc też ;)

    OdpowiedzUsuń
  143. @Gosia (beautyfascination)Ja też, za to nagminnie zużywam top coaty ;D

    OdpowiedzUsuń
  144. @blackberryfashionMasz rację umiar we wszystkim jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  145. @KaroWiesz czasami to nawet lepiej, bo szukasz rzeczy tych najbardziej odpowiednich dla siebie i nie kupujesz pod wpływem chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  146. @MalwinaZ różami łatwo przesadzić ;D

    OdpowiedzUsuń
  147. @aleksaMyślę że to fajny sposób, zużyć i dopiero wtedy kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  148. @InulecChyba każda z nas ;D

    OdpowiedzUsuń
  149. @Magdalena MagSuOczywiście, ale czy Ty dobrze czułabyś się mając tyle tego, czy wolałabyś mieć jednak mniej?

    OdpowiedzUsuń
  150. @*Natalia*Oj przyznaj się, że są kosmetyki z którymi byś się nie rozstała ;D

    OdpowiedzUsuń
  151. @MagdalenaSądzę że to niezła przestroga ;)

    OdpowiedzUsuń
  152. @Elizabeth-HarmonyNie jestem jej wierną fanką, więc nie kojarzę filmiku o którym piszesz. Jednak to potwierdza, że większość kosmetyków po prostu dostaje i stąd taki duży zbiorek :)

    OdpowiedzUsuń
  153. @Iwetto

    Ja już odnalazłam idealny tusz i podkład więc teraz kupuje tylko moich ulubieńców ;)

    OdpowiedzUsuń
  154. ...
    ...ona po prostu ma duży dom! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  155. Czuję się rozgrzeszona z trzeciego tuszu w kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń
  156. @Iwetto Dokładnie, jeżeli widzę, że czegoś jest ZA dużo to odpuszczam. Najgorszy problem jest z kolorówką bo o ile podkład, tusz, liner zużywam na bieżąco to już z cieniami, bronzerem czy rózem jest inaczej. Lakiery to osobny rozdział. W każdym razie nie czuję się przytłoczona posiadaną ilością a zakupy nie są na zasadzie podziwiania tylko używania :)

    OdpowiedzUsuń
  157. Anonimowy28.1.13

    @Iwetto
    Mam kolosalnie mniej ;) To kwestia wyboru, ja wolę przeznaczyć pieniądze na coś innego, chociaż zdaję sobie sprawę, że w większości to co ma to dostała. Ja bym rozdała- ona chomikuje, kwestia wyboru. ;)

    OdpowiedzUsuń
  158. @UnaSądzę że mały nie jest przeszkodą dla żadnej z nas :P

    OdpowiedzUsuń
  159. @liliMożna po tym filmiku poczuć się lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  160. chociaz jestem bloggerka i kosmetyków bloggerki z założenia maja więcej niz inni stwierdzam wszem i wobec, że sytuacja z filmu to choroba. To nie jest normalne, można kochac makijaż, mozna chcieć mieć wybór...można być wizażystą...ale nie rozumiem wywalania pieniędzy (nawet nie swoich czy łatwo zarobionych) do śmieci...a to ewidentne wywalanie...Kto użyje 20 tintów w pół roku nawet malując kogos? jesli to współprace, hobby, prezenty....to (i wcale nie zazdroszczę) to i tak moim zdaniem za dużo:) Pokaże to mamie- uzna, że jestem zdrowa:)

    OdpowiedzUsuń
  161. @Kolorowy Pieprz To prawda że bycie blogerką powiększa zasoby toaletki ;)

    OdpowiedzUsuń
  162. I bohaterka filmu ma kosmetyków, czy to zdrowe? Ja podobnie nie chomikuję kosmetyków, które mi nie pasują, tylko puszczam w świat.... może komuś bardziej przypadną do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  163. @MANIA w świecie lakierów (Lakierowa Mania Mani)Nie ma sensu się przywiązywać do rzeczy, tyle ładniejszych jest na świecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  164. Wg mnie spokojnie wystarczy mieć 1-2 rzeczy z każdego rodzaju produktów do makijażu (podkładów, korektorów, róży, bronzerów, rozświetlaczy, paletek itd). Jeśli chce użyć czegoś innego, a wiem, że nie będzie to produkt, który mogę stosować codziennie, to najczęściej zamawiam sobie próbki :)

    OdpowiedzUsuń
  165. @AngiePróbki to świetne rozwiązanie :)

    OdpowiedzUsuń
  166. Rozsądek pewnie podpowiada, że granica jest, ale serce buntuje się :-p
    u mnie niestety trudno z umiarem :-p

    OdpowiedzUsuń
  167. @Małgoś QaChyba każdej z nas trudno ;)

    OdpowiedzUsuń
  168. Jeżeli ona tego wszystkiego używa, to naprawdę zastanawiam się ile razy musi w ciągu dnia zmywać makijaż i ile osób dziennie musi pomalować. Aczkolwiek jej kosmetyki, jej problem ;).

    Ja na początku swojej przygody z blogowaniem i oglądaniem jutuba też miałam skłonność do chomikowania. Na szczęście z czasem mi przeszło i już nie przesadzam. W sumie nawet wizycie w rossmannie już nie towarzyszy ten dreszczyk i łatwiej wyjść z niczym ;).

    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  169. @RudaPopieram-to bardzo przyjemne uczucie iść do rossmanna i wyjść tylko z wacikami ;D

    OdpowiedzUsuń
  170. Ostatnio przeniosłam wszystkie moje kosmetyki w jedno miejsce i się przeraziłam :/

    OdpowiedzUsuń
  171. @krzyklaTo wszystko gra, gorzej jakbyś stwierdziła że masz za mało ;)

    OdpowiedzUsuń
  172. Anonimowy7.2.13

    @Iwetto


    BTW cóż to za toaletka? - MALM, inna...
    Szukam jakiejś ładnej i pojemnej.

    OdpowiedzUsuń
  173. @Elizabeth-HarmonyTeż szukałam ładnej i pojemnej i ostatecznie zdecydowałam się na biurko Micke z Ikei ;) Pokazywałam już jak się prezentuje całość na blogu - http://www.iwetto.com/2012/08/reorganizacja-czyli-odswiezenie-toaletki.html

    OdpowiedzUsuń
  174. Też lubię ją oglądać i widziałam wszystkie jej filmiki z kolekcją kosmetyków... Pamiętam jak kilkanaście filmików temu powiedziała, że ograniczyła swoją kolekcję kosmetyków, że większość oddała, a to znajomym a to komuś tam... No i się właśnie zdziwiłam ;p Ale to tylko takie gadanie, bo i tak jestem zdania, że nikt nie ma prawa ingerować w czyjeś życie, ekhm "kosmetyczkę" hahaha =D
    Ale i ja mam dużo... Mam taką drewnianą komodę, sześć szufladek... Każda praktycznie pełna... I wcale nie jestem z tego dumna, ale lubię to. I na pewno nie jest tak, że gromadzę, byle gromadzić. Wbrew pozorom używam i zużywam. A i co jakiś czas robię odsiew. Np podkłady mam tylko te, których używam. Do reszty lepiej się nie przyznawać ;p Ale jak coś się nie sprawdziło, albo tego nie używam to zdecydowanie odsprzedaję, oddaję itd. Nie lubię trzymać, w końcu ktoś może mieć z tego jeszcze pożytek, nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  175. To już jest raczej "zbieractwo":P

    OdpowiedzUsuń
  176. @S.Laura.Victor.Make.UpWiele mądrości płynie z twych słów :)

    OdpowiedzUsuń
  177. @S.Laura.Victor.Make.UpWiele mądrości płynie z twych słów :)

    OdpowiedzUsuń
  178. a myslałam ze to ja mam duzo kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  179. Anonimowy18.2.13

    To ja z moimi sześcioma lakierami do paznokci, jednym tuszem, jednym różem (mogłabym tak wymieniać dalej... ;) ) to już lepiej się schowam ;P To, co pokazane zostało na filmiku to spora, SPORA przesada.

    OdpowiedzUsuń
  180. ależ kolekcja:)piękna i pokaźna:)ja tez uwielbiam kosmetyki ale nie mam takiej kolekcji:)uważam że kosmetyków nigdy za wiele tak jak butów i torebek:)

    OdpowiedzUsuń
  181. moje oczy jak to widzą to się śmieją ;D

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).