Moje zamiłowanie do lakierów 60 seconds marki Rimmel, rośnie z każdym nowym egzemplarzem. Tym razem do zacnej gromadki dołączył nr 620 How do you lilac it?. Nazwa definiuje całkowicie kolor. Jak się domyślacie jest to lila, czyli fiolet z odrobiną różu.
Teoretycznie nie ma się nad czym zachwycać, odcień jakich wiele. Jednak kupiłam go z premedytacją, ponieważ ta seria odpowiada mi pod każdym względem, więc chciałam mieć takiego pewniaka- przeciętniaka. Pewniaka oczywiście pod względem konsystencji, pędzelka, trwałości i ogólnej jakości, która mnie zachwyca. A wszystko za niecałe 10 zł!
ciepłe |
Pokazywałam już z tej serii Rose Libertine, Instyle Coral, Caramel Cupcake oraz Sky High. Obiecuję, że to jeszcze nie jest koniec ;) Szkoda tylko, że u nas tak ciężko o nowe odcienie.
Czy macie serię lakierów lub markę, którą lubicie tak bardzo jak ja 60-tki Rimmela?
Lubię tą serię, a moim faworytem jest nudziak nr 500 ;)
OdpowiedzUsuńbabeczka jest super :)
Usuńnie wiem jak w Wawie, bo dawno nie patrzyłam, ale byłam parę dni we Władku i tam w Rossmannie mają 16 kolorów:) lakiery są super, mam 3, ale planuję powiększyć kolekcję:) chcę kupić Purple Reign i Green Eyed Monster
OdpowiedzUsuńU mnie więcej jest tych z nowej kolekcji ;]
UsuńJa tak samo uwielbiam te lakiery! A poznałam przez przypadek, bo pierwszą buteleczkę dostałam od koleżanek. Teraz ciągle chcę nowe odcienie, i nie zawsze łatwo mi się powstrzymać :D
OdpowiedzUsuńWarto czekać na promo w Rossku, bo można je trafić za pół ceny ;)
UsuńKolor śliczny.
OdpowiedzUsuńA co do marki, to ja nie mam jakoś wybitnie ulubionej... ^^ Może dlatego, ze nie maluję paznokci :DDD
Naprawdę? Ja robię sobie przerwy, ale ogólnie wolę mieć pomalowane. Chociaż takim beżem jak Caramel Cupcake.
Usuńale śliczny *_*
OdpowiedzUsuńJa też lubię te lakiery :) Chociaż mam jak na razie tylko dwa :P
OdpowiedzUsuńA jakie wybrałaś kolorki dla siebie?
UsuńRóżyczka najlepsza jak najlepsza dla mnie:)) Też lubię tę serię.
OdpowiedzUsuńRose Libertine nic nie przebije, tu masz rację :)
UsuńBardzo delikatny kolorek :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńLubie takie lilijki ;)
OdpowiedzUsuńHow do you lilac it to był mój absolutny ulubieniec w zeszłym roku. Rimmel robi dobre lakiery do paznokci a tanie... Ja kocham Essie za wybór kolorów ale niestety Essiaki sie mi na paznokciach nie trzymaja :(
OdpowiedzUsuńU mnie z tymi Essiakami też różnie bywa :]
Usuńładny kolor, lubię tą serię lakierów Rimmela, ale niemalże identyczny odcień mam z Sensique ;)
OdpowiedzUsuńOryginalny to on nie jest, też mam kilka podobnych ;)
Usuńpiękny kolorek:)
OdpowiedzUsuńładny :)
OdpowiedzUsuńrównież przepadam za tą serią :)
mam 2 lakiery z tej serii w tym ten, piękny jest :)
OdpowiedzUsuńPokochałam je :) Mam już jeden i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą serię:)
OdpowiedzUsuńRaz mialam jeden prawie w koszyku... chyb mysze w końcu kupić :-)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze lakieru z tej serii. Kolor przypomina mi wrzos :)
OdpowiedzUsuńZaraziłaś mnie tą serią Rimmela, ale na razie pas :D Chyba, że pojawi się jakiś extra kolor.
OdpowiedzUsuńteż takiego wypatruję ;)
Usuńjestem fanką serii, ale nie tego koloru, lubię bardziej zdecydowane kolory jednak :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię tę serię. :) I jeszcze Lasting Finish PRO, i lakiery Miyo.
OdpowiedzUsuńFajna nazwa! Kolor też ciekawy. :-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek <3
OdpowiedzUsuńPowiało u Ciebie wiosną:)
OdpowiedzUsuńCo do ulubionej serii/ marki to chyba takiej nie mam ale namiętnie szukam:)
Doprawdy? Sądziłam, że już masz po tylu testach :)
UsuńJa najbardziej cenię sobie Essie. Mam do nich wyjątkowe szczęście, bo każdy lakier trzyma się bardzo mocno na moich paznokciach. No i ta łatwość aplikacji. Ale Rimmelowe lakiery też lubię. Nie mam aktualnie żadnego, bo ograniczyłam swoje zbiory, ale wspominam je bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńU mnie z Essie różnie bywa, jedne się trzymają inne nie. Są całkiem fajne, jednak nie potrafię całkowicie ich polubić. Przede wszystkim za cenę oraz niewielki wybór.
UsuńTeż już mam kilku żołnierzy z drużyny 60tek (: Ten jest fajny, delikatny, nada się do pracy. Jestem na tak! (:
OdpowiedzUsuńI można nim szybko malować pazury przed pracą ;) Wysycha za nim skończę makijaż :)
UsuńChyba nigdy tego lakieru nie miałam (jeszcze :P).
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia dlaczego ja jeszcze nie mam żadnego lakieru z tej serii :P
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś niebieski, ale oddałam, bo tego koloru nie lubię na swoich paznokciach.
Ja też nie lubię niebieskości na paznokciach, chyba że są bardzo ciemne lub pastelowe.
UsuńJa w sumie, jak patrzę na swoje lakiery to nie mam tak, że wiele powtarza się (ogólnie nie posiadam ich jakoś dużo). Jednak, mam dwa z Lovely z serii Gloss Like Gel i jestem z nich zadowolona, do tego moja siostra ma kolejne 3. Będąc teraz u niej, malowałam sobie nimi paznokcie i utwierdziłam się w przekonaniu, że są super. Długo się u mnie trzymają (raz nosiłam jeden przez 8 dni), gama kolorystyczna jest super, kryją przy dwóch warstwach, mają szerszy pędzelek, szybko schną i kosztują bodajże 6 zł. A co do lilaczka, to miałam podobny z nieistniejącej już serii Rimmela Lasting Finish, ale nie lubiłam go. Kolorek jest śliczny, ale kompletnie nie pasuje do mojej skóry. :))
OdpowiedzUsuńMuszę w takim razie spojrzeć na Lovely. U mnie akurat brak tej szafy, ale przejadę się do jakiegoś większego Rossa. Co do lakierów Rimmel czasami mam wrażenie, że oni tylko zmieniają opakowanie, ale lakiery z nowych serii różnią się nieznacznie kolorem ;)
UsuńJeszcze nie miałam żadnego lakiery z tej serii, nie bij ;)
OdpowiedzUsuńTen mnie nie przekonuje, niezbyt lubię takie odcienie ;)
A co do serii, to ja bardzo lubię Rich Color z Golden Rose, mam już chyba 4 egzemplarze :)
Też się im uważnie przyglądam i widzę że są warte uwagi :)
Usuńbardzo ładny kolorek, widzę że nawet lekko wpada we wrzos :) szczerze powiedziawszy nie miałam jeszcze żadnego lakieru z tej serii ale lakiery Rimmela bardzo lubię, kolory nie są przekłamane, mają świetną trwałość i nie kosztują fortuny (poza tym często są na nie jakieś promocje)
OdpowiedzUsuńO tak, właśnie promocje skusiły mnie do posiadania takiej ilości ;)
Usuń:)
UsuńUwielbiam 60tki :D Mam dwie narazie (Green eyed monster i Blue eyed girl) i jestem nimi zachwycona :D
OdpowiedzUsuńCiesze się, że Tobie też pasują :)
UsuńJa osobiście bardzo lubię lakiery Rimmel i uważam że mają świetną jakość w stosunku do ceny.
OdpowiedzUsuńOstatnio na moich paznokciach często gości Black Cherries z kolekcji I <3
http://i971.photobucket.com/albums/ae198/cosmeticcupcake/Nail%20polishes/Rimmel/IMG_1910copy.png
och, piękny jest! Bardzo oryginalny :)
Usuńnie poluję jakoś przesadnie na lakiery, ale jeśli już kupuję, to prawie zawsze pada na te z Rimmel'a. no po prostu przypadkiem ;) mam ten odcień i na prawdę prezentuje się na paznokciach przecudnie. cena także zachęca, łatwo je wszędzie dostać, spory wybór kolorów... no jak dla mnie bomba ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie też, szczególnie kiedy jeszcze obniżają na nie cenę ;D
UsuńPrzepiękny odcień! Uwielbiam takie kolory :) I muszę przyznać, że lakiery Rimmel sprawdzają się na moich paznokciach :)
OdpowiedzUsuń60-tki są super, ten pędzelek, łatwa aplikacja, szybka. Super, kolor lila również mi się podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor wybrałaś :-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek!! <3
OdpowiedzUsuńBardzo odpowiada mi jakość lakierów Rimmel z serii Salon Pro, może skuszę się też na 60-tki :)
OdpowiedzUsuńMam ten kolorek i bardzo go lubię, zreszta masz rację, że cała seria jest niezwykle udana :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jej nie wycofają i będą uaktualniać ofertę o nowe odcienie :)
UsuńMam 3 lakiery z tej serii ale jeszcze ani razu nie malowałam nimi paznokci.
OdpowiedzUsuńMuszę to koniecznie nadrobić :)
hehehe nie pytam jak to możliwe, bo sama mam kilka które leżakują ;)
UsuńNie mam żadnego lakieru z tej serii. Na pewno jakiś wypróbuję, bo kusiły mnie one już dużo wcześniej.
OdpowiedzUsuńŁadny odcień, ale mam bardzo podobny z Essie...
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda chociaż ja wolę bardziej intensywne kolorki :)
OdpowiedzUsuńładny bladusek :)
OdpowiedzUsuńno właśnie mam problem z tą serią, bez względu na zastosowany top coat bardzo szybko ścierają mi się końcówki :( a kolory mają piękne :D
OdpowiedzUsuńkolorek taki sobie - nie zbyt dobrze się w nich czuję. po serię też nie sięgam zbyt często... jakoś mi ostatnio przeszedł szał lakierowy i od dłuższego czasu noszę gołe paznokcie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
uroczy kolor :)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię lakiery z tej serii i mam kilka w swojej kolekcji ;). Niestety wszystkie to raczej letnie kolorki, więc teraz mam wymówkę, aby zaopatrzyć się też w jakieś jesienne ;).
OdpowiedzUsuńA kolorek śliczny, lubię takie na swoich paznokciach ;).
Tą serię lubię bardzo, ale tym razem odcień mnie nie oczarował. Dużo bardziej podoba mi się w buteleczce niż na paznokciach :/
OdpowiedzUsuńŁadny odcień. Nie mam żadnego lakieru z Rimmela ale kiedyś muszę się skusić skoro są dobre ;)
OdpowiedzUsuńJuż dawno się nad nim zastanawiałam ;)
OdpowiedzUsuńMam ten sam odcień, bardzo go lubię, ale to dla mnie kolor tylko na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńLubię te lakiery, ale ten kolor jakoś specjalnie do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuńJa miałam jeden lakier z tej serii i mnie nie kupił, ale właśnie ten kolorem mignął mi gdzieś jakiś czas temu, najpewniej właśnie u Ciebie i jak go znalazłam za funta, to bez wahania go sobie wzięłam. Przypominał mi Purple Sherbet z Ciate, a cenowo wypada korzystniej, więc uznałam, że fajnie będzie mieć zamiennik. Właśnie mam do pierwszy raz na paznokciach i muszę przyznać mu, że ma w sobie to coś, choć u mnie wydaje mi się, że wygląda inaczej, niż u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńO jak cudny lilak :D 60-tki Rimmela są rewelacyjne, trwałe, świetnie się nakładają, no jak ich nie kochać? :) Ja wprost uwielbiam piaski GR, mam już ich 9 i chcę jeszcze, żałuję, że ma u nas neonowych odcieni tych piasków :(
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor ;) Miałam kolor fuksjowy (nie pamietam nazwy) z tej seri 60tki, ale trzymał się tylko 2 dni, wiec nie skusiłam się na inne kolory.
OdpowiedzUsuńCudny kolor,wyjatkowo pogodny :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie mialam lakierow z tej serii. Jezeli szybko wysychaja to cos dla mnie, bo prawie zawsze maluje paznokcie na ostatnia chwile :)
OdpowiedzUsuńLubię lakiery z tej serii, ale ten jakoś wybitnie do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nic nie powąchałam, może to był błąd, ale jakoś mi tak było dziwnie wszystko otwierać i wąchać xD
Nie mam żadnego lakieru z tej serii... Kurdę, muszę wypróbować, bo wiem, że to już kolejny, który lubisz :-))
OdpowiedzUsuńIch lakiery z Rimmel są super *O* ja mam dwa inne kolory ( gdzieś tego nie widziałam a jest genialny ) i jestem zachwycona ^ ^
OdpowiedzUsuń