2.10.2014

Redukcja przebarwień / LIRENE Wybielanie tonik + maska 3w1


Ostatnio wspominałam, że zmagałam się z przebarwieniami po pryszczach, które powstały rok temu. Całkowicie jeszcze nie zniknęły, ale bardzo pomógł mi krem Effaclar Duo [+] La Roche Posay oraz duet Wybielanie Lirene, w skład którego wchodzi tonik oraz maska. Dzięki nim przebarwienia stały się jaśniejsze, więc zwykły podkład doskonale je zakrywa i nie muszę dodatkowo stosować korektora. Jeśli macie podobny problem, to zachęcam do lektury.


Produkt w tubce 3 w 1 można stosować na trzy sposoby: jako żel do mycia twarzy, maseczkę lub peeling. Ma postać lekkiego kremu z dodatkiem mocno ścierających drobinek (białych oraz niebieskich). W moim przypadku najlepiej sprawdził się w roli peelingu, ponieważ wysoko w składzie zawiera parafinę. Takich kosmetyków nie mogę stosować regularnie, tym bardziej zostawiać dłużej na twarzy. Peelingowanie według zaleceń producenta, czyli dwa razy w tygodniu okazało się optymalne. Skóra była dobrze oczyszczona, a ja nie miałam problemu z nowymi zaskórnikami.  Nie nastąpiło żadne podrażnienie czy przesuszenie, wręcz odwrotnie - cera stała się bardziej gładka oraz odżywiona. Była przygotowana do dalszych zabiegów, między innymi na aplikację toniku, który okazał się moim osobistym hitem. 


Tonik to prawdziwie wielozadaniowy kosmetyk. Niby zwykła woda, ale nawilża, tonizuje oraz rozjaśnia cerę. Na efekty nie trzeba długo czekać! Najbardziej uporczywych przebarwień nie usuwa, tutaj potrzebny jest czas oraz odpowiednia pielęgnacja. Jednak dzięki zawartości kwasu migdałowego posiada działanie eksfoliujące. Skutecznie oczyszcza skórę, a przy tym robi to dosyć delikatnie, bez podrażnień. Jedynie na samym początku stosowania czułam małe szczypanie przy skrzydełkach nosa, ale podczas regularnego używania (raz dziennie, po demakijażu) dosyć szybko ustąpiło.  Pozostawia lepką warstwę oraz ma dosyć intensywny zapach pomarańczy, tak poza tym nie dostrzegam wad.

Duet Lirene stał się świetnym uzupełnieniem mojej kuracji DUO i pomógł mi rozjaśnić oraz ujednolicić kolor skóry. Maseczka 3 w 1 nie przekonała mnie do ponownego zakupu, ze względu na parafinę w składzie, ale po tonik na pewno sięgnę ponownie (oba kosztują około 16 zł). 

_________________________________________

61 komentarzy

  1. Ja jeszcze chciałam nadmienić, że opakowania w swojej prostocie szalenie mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, miła odmiana od innych opakowań marki :)

      Usuń
  2. Fajnie, ze sie sprawdziły. Moze mojej mamie by trochę pomogły.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tonik będzie mój :) Jak pozbędę się zapasów oczywiście ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. oczyszczenie 3 w 1 chętnie wypróbowałabym, lubię takie produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo zaintrygowałaś mnie tym tonikiem! Troszkę się obawiam tego zapachu i szczypania bom wrazliwec, ale coś lekko ozjaśniającego by mi się przydało :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja cera do wrażliwych nie należy, ale jak widać też poczuła jego działanie.

      Usuń
  6. Koniecznie muszę spróbować toniku! Już o nim słyszałam, ale dziękuję za to, że przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nialam tonik, ale odstawilam po pewnym czasie, bo nialam wrazenie, ze mnie po nim troche wysypalo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda skóra reaguje inaczej, u mnie na szczęście skończyło się na pozytywach :)

      Usuń
  8. Na szczęście z przebarwieniami nie mam większych problemów, więc ten duet mnie nie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie miałam, dopóki nie użyłam kremu Bandi jakiś rok temu ;)

      Usuń
  9. Dorzuciliby do tego tonika jakiś silniej wybielający kwas i byłby dla mnie świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. tonikiem jestem zainteresowana, ale niestety u mnie kosztuje powyżej 20 zł

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda, że ma parafinę ten peeling :<

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tej serii, ale lubię takie produkty- musze poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo lubie ten duet :]
    piling przepięknie pachnie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda i do tego dosyć subtelnie :)

      Usuń
  14. nie znam tej serii, dobrze by było abym się jej przyjrzała. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam ta firme .....ale szkoda ze nie sa dostepne te kosmetyki zagranica. Moze jak bede nastepnym raem w Polsce to sobie je zakupie. Tez mam problem z przebarwieniami na twarzy. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję w takim razie, że Ci pomogą :)

      Usuń
  16. Coś te Lirene szaleje z parafiną :( za dużo jej wszędzie. ..
    Tonik chcę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, większości ich kremów nie jestem w stanie używać, bo wiem jaki będzie tego koniec.

      Usuń
  17. Czuję się mocno skuszona przede wszystkim tonikiem, nigdzie jeszcze nie widziałam ( albo nie zwróciłam uwagi ) na tą serię - koniecznie muszę popatrzeć bo mam podobny problem z przebarwieniami po pryszczach :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słońce, teraz jest w Rossmanie cała seria przeceniona, więc warto zajrzeć :)

      Usuń
  18. Tonik kupie i wyprobuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana skusilam mnie kupiłam mam i chce go wyprobowac

      Usuń
  19. Problem przebarwień po wypryskach i mnie dotyczy, chociaż w ostatnich miesiącach sporo zjaśniały. Niemniej jednak kosmetyki mnie zainteresowały, szczególnie tonik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może być ciekawym uzupełnieniem pielęgnacji :)

      Usuń
  20. O prosze, nie wpadłabym, że ten duet zadziała :) W sumie mam kilka przebarwień, lekkich ale zawsze. Ciekawie czy u mnie by pomógł, zwłaszcza tonik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się przekonać, szczególnie że ceny nie są wygórowane.

      Usuń
  21. Coś dla mnie :) muszę poszukać w drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten kosmetyk 3w1 na początku mnie zainteresował, ale mam opory przed zakupem takich hybdryd... Zazwyczaj sprawdzają się u mnie w jednej kombinacji, lub w ogóle. Parafina w składzie na pewno mojej skórze nie pomoże, więc jak będę się decydować na zakup, to postawię na tonik :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku kosmetyki 3 w1, to jest taki chwyt marketingowy, bo dla mnie to tradycyjny peeling ;)

      Usuń
  23. na razie mam tonik fitomed,ale zainteresowałaś mnie propozycją Lirene - będę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam jeszcze tej serii, zawsze myślałam, że nie jest mi potrzebna, ale teraz zastanawiam się nad tonikiem bo czasami mam przebarwienia od niedoskonałości, trądziku i może właśnie ta seria byłaby rozwiązaniem ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku duże znaczenie miał krem Effaclar DUO, ale ten duet okazał się niezłym wsparciem.

      Usuń
  25. Fajnie, że kosmetyk może być dobry i tani:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Sama skusiłam się na produkt 3w1 i czekam na efekty. Na razie jest spoko. Skóra wygładzona po zastosowaniu. Myślałam żeby go stosować codziennie dla szybszych i bardziej widocznych efektów ale chyba zrezygnuję z tego pomysłu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro widzisz dobre efekty, to lepiej pozostań przy obecnym stosowaniu :)

      Usuń
  27. Teraz już wiem czego nie kupiłam na urlopie;) Właśnie tego duetu i żałuję tym bardziej że sprawdził sie u ciebie. Parafina faktycznie zniechęca do zakupu ale z czystej ciekawości bym zaryzykowała.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja w tej chwili testuje krem z kwasem migdałowym i juz widzę pierwsze efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  29. No to super, że u Ciebie się sprawdziły te produkty :) Ja ostatnio miałam serię wybielającą Flos Lek, ale nie widziałam żadnych efektów. Obecnie robię sobie kwasy i używam toniku z azeloglicyną (odpowiednik kwasu azelainowego), więc może coś w końcu się ruszy w tym temacie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Anonimowy3.10.14

    Super, że ten duet tak dobrze się u Ciebie sprawdził :) Niestety, u siebie tych produktów nie widzę, parafiny w kosmetykach do twarzy unikam jak ognia (miałam kiedyś peeling, którego używałam 2 razy w tygodniu, a i tak w tempie błyskawicznym zasiał spustoszenie na mojej twarzy :/), a w tonikach nie lubię lepkiej warstwy, to dla mnie zwykle bardzo niekomfortowe uczucie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten peeling mocno mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  32. U mnie ta seria jeszcze czeka w kolejce, ale dobrze wiedzieć, że jest warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  33. O toniku czytałam już wiele dobrego :) Planuję go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  34. Przealalizuję skład i jak co skuszę się na ten zestaw choć muszę przyznać, że moje przebarwienia znakomicie rozjaśnił Skinoren :)

    OdpowiedzUsuń
  35. lubie kosmyteki lirenne ale tych nie mialam okazji wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Anonimowy5.10.14

    Kusząca opinia. Myślę, że mimo, iż nie mam większych przebarwień - mogłabym na ten tonik się skusić. Jak uważasz? Zaszkodzić chyba nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku możesz używać co drugi dzień :)

      Usuń
    2. Anonimowy9.10.14

      Dziękuję za sugestię! :)

      Usuń
  37. Przyznam, ze nawet nie słyszałam o tych kosmetykach, a bardzo by mi się przydały produkty o takim działaniu. Rozejrzę się za nimi :) Dzięki więc za wpis! ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nawet nie wiedziała, że Lirene ma takie kosmetyki, chciałoby się rzec do zadań specjalnych. Może na tonik się kiedyś skuszę, chociaż obawiam się troszkę tej lepkiej warstwy. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Na promocji w hebe jest za 12- skusiłam się :). Jeszcze za wcześnie na opinie, ale na pewno się nią podziele :)

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).