3.10.2013

Wrześniowa piątka / ALVERDE, ZOEVA, DKNY, BOURJOIS,URIAGE

Wrzesień minął w zastraszającym tempie i zupełnie umknęła mi jego końcówka. Dopiero teraz zorientowałam się, że nie wspomniałam o moich ulubieńcach. Standardowo wybrałam pięć kosmetyków, których używałam najczęściej lub bardzo pomogły mi w codziennej pielęgnacji. 


Wraz z nadchodzącą jesienią zaczęłam używać kremu z  kwasem. Początki nie zaczęły się zbyt dobrze i niestety na mojej twarzy nastąpił mały, ale bardzo bolesny wysyp. Próbowałam używać różnego rodzaju preparatów, ale efektów nie było. Pomoc nastąpiła z najmniej oczekiwanej strony.


Kiedy tylko zaczęłam jej używać wszystkie zmiany się zmniejszyły, a zaognione miejsca zostały zniwelowane. To co już wyrosło zostało wysuszone w bardzo szybkim tempie. Bardzo mi pomogła, czego zupełnie się nie spodziewałam. I tutaj należy się kilka słów wyjaśnień, ponieważ wcześniej nie zauważyłam żadnego działania. Dopiero kiedy stan mojej cery się pogorszył dostrzegłam jej leczniczy wpływ.


Pomógł mi w tych gorszych momentach ujednolicić wygląd mojej cery, bez obciążania jej i zapchania. Polubiłam go najbardziej za wykończenie, które pozwoliło mi ukryć nierówności skóry. Daje taką miękką, jakby silikonową otoczkę, dzięki czemu niedoskonałości nie rzucają się tak bardzo w oczy, jak przy zwykłych fluidach. Ma swoje wady i zalety, ale opiszę je w pełnej recenzji. Na pewno nie jest to kosmetyk dla każdego. 


Pomógł mi zakryć wszelkie przebarwienia z którymi nie poradził sobie Bourjois. Spodobała mi się jego lekka, nietłusta formuła (jak np Inglot czy NYX). Ładnie stapia się z cerą, zakrywa przebarwienia oraz nadaje się także pod oczy. Nie zbiera się w załamaniach i nie ciemnieje, za co najbardziej go doceniłam. Kupiłam go w ciemno, ale prawdopodobnie będzie to mój ulubieniec na lata.


Eyeliner Zoeva
W tym miesiącu najczęściej sięgałam po niego. Znudziła mi się czarna kreska robiona pisakiem L'oreal, stąd zachcianka na Zoevę, która jest ciemnym grantem z migoczącymi, subtelnymi drobinkami. Pięknie odbija światło dzięki czemu kreska nie wydaje się taka intensywna i nie odcina się od makijażu. Wbrew pozorom kolor dobrze komponuje się z każdymi użytymi cieniami, a cienki pędzelek pozwala na narysowanie dokładnej kreski, bez większych trudności. Teraz żałuję, że skusiłam się tylko na jeden kolor ;) 


DKNY Pure A Drop of Rose
Moja wymarzona ostatnio woda perfumowana! Trafiła do mnie dzięki prezentowi urodzinowemu. Wspominałam już o niej wcześniej, ale wtedy miałam tylko próbkę. W końcu mogę pochwalić się pełnowymiarowym opakowaniem. Zapach urzekł mnie od pierwszego niuchnięcia, a że jestem fanką różanych woni, to musiałam go mieć ;) Wbrew pozorom jest inny od pozostałych kompozycji i cieszę się że dołączył do mojego różanego zbiorku (tak! mam ich kilka). 

Znacie któregoś z moich ulubieńców?

89 komentarzy

  1. Hei. Ja też poszłam już w kosmetyki z kwasami, ale na razie jest okey. Oprócz wody termalnej pozostałych kosmetyków jeszcze nie miałam. Ten puder mineralny Bourjois mnie ciekawi, choć nie jestem fanką sypkich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam wspomnieć, że ma konsystencję pianki :) To nie jest typowy minerał ;)

      Usuń
  2. Miałam próbkę tej DKNY i pięknie pachnie ^^
    A Uriage też ostatnio doceniem (też przy kremie z kwasami) ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym zaczęła używać tego termala od razu przy kwasie, byłby teraz mniejszy problem ;) Szkoda, że wcześnie na to nie wpadłam.

      Usuń
  3. Widzę mój ukochany kamuflaż :) Wydaje mi się, że masz jaśniejszy odcień, tak? Ja posiadam właśnie ten.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jaki mam, ale wybrałam najjaśniejszy spośród dostępnych :)

      Usuń
  4. Woda Uriage i korektor Alverde to również moi ostatni faworyci:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam żadnego z Twoich ulubieńców, ale zainteresował mnie kamuflaż z Alverde :)
    Swego czasu miałam ochotę na wodę Uriage, bo wszędzie było o niej głośno, ale odkąd mam wodę winogronową, już nie szukam niczego innego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, mam obie i jestem ciekawa która okaże się lepsza ;)

      Usuń
    2. Zamawiam porównanie!!! :))

      Usuń
  6. Musze koniecznie sobie kupic ten kamuflaż z Alverde :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kamuflaż z Alverde znam i u mnie sprawdza się bardzo dobrze do zakrywania cieni pod oczami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej kwestii sprawdza się znakomicie :)

      Usuń
  8. Linery Zoevy są świetne! Mam trzy kolory i myślę, że za jakiś czas powtórzę zakup. Przebiły moje ulubione żelki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, mnie całkowicie zaskoczył i mam ochotę na więcej :) jakie kolory wybrałaś dla siebie?

      Usuń
    2. Mam Bourbon Street, Moonless night, The King and I :) Wszystkie pokazywałam na blogu :)

      Usuń
    3. Mój to jest właśnie Moonless night [wiedziałam, że zapomniałam o czymś wspomnieć :]
      Obejrzałam dwa pozostałe i spodziewałam się takich odcieni, bardzo moje :D

      Usuń
  9. nie wiedziałam że bourjois ma podkłady mineralne, jestem ciekawa recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na recenzję Burżujka:)) A wodę termalną też uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli kupowałaś ten podkład na Allegro to sprawdź datę ważności. On został już wycofany, a zapasy są sprzed 3-4 lat. Ja się niestety nacięłam na starocia, na szczęście trafiłam na uczciwego sprzedawcę i zwrócił mi pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, już sprawdzałam :) Dzięki za troskę i szkoda, że go wycofali.

      Usuń
    2. Oh, to mnie nie pocieszyłyście, bo słyszałam już kilka pochlebnych recenzji i zamierzałam zakupić :(

      Usuń
  12. No i przez Ciebie mam kolejną pozycję na liście zakupowej... ten kamuflaż z Alverde...

    OdpowiedzUsuń
  13. Kamuflaz z Alverde bym chciala :) zadnego nie uzywalam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pure pachnie rozano? musze niuchnac:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ale gorzkawo, przynajmniej mój nos tak to wyczuwa :)

      Usuń
  15. wodę tylko i nie jest moją ulubioną, za bardzo mnie ściąga z jakiegoś powodu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, mnie też ściąga, jednak przy mojej cerze to jest nawet wskazane ;)

      Usuń
  16. Również bardzo lubię różane zapaszki, dlatego muszę koniecznie wywąchać Twoją wodę od Donny Karan:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wodę uriage uwielbiam, serie pure DKNY też, z tym ze w wersji klasycznej. Jestem bardzo ciekawa recenzji podkładu.

    OdpowiedzUsuń
  18. czekam w takim razie na recenzję bourjois - jakoś umknął mi ten produkt :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie po kwasie też wysypało, na szczęście skóra powoli dochodzi do siebie ;) tego podkładu Bourjois jestem bardzo ciekawa, czekam na jakąś pełniejszą recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eh no właśnie, a ja chyba odstawię, bo nie chcę chodzić i straszyć ;)

      Usuń
  20. Bardzo lubię ten kamuflaż Alverde. Podoba mi się "zwykła" wersja Pure, nie przepadam za różami, więc ta wersja chyba nie jest dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykłej wersji nie wąchałam i teraz jestem jej ciekawa ;)

      Usuń
  21. Ten zapach pewnie niuchałam, jest śliczny. :) Pozostałych nie znam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cienias ze mnie, nic nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe to fajnie, że udało mi się Ciebie zaskoczyć :)

      Usuń
    2. Mam tak zawsze - denka, nowości, ulubieńce u innych - niczego nigdy nie znam.

      Usuń
  23. Kamuflaż z Alverde kusi bardzo :)
    Tym bardziej, że nadaje się pod oczy i nie ciemnieje.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie mam żadnego z nich, ale jeszcze przyjdzie na nie czas :D

    OdpowiedzUsuń
  25. w moim odczuciu kamuflaż alverde jest właśnie troszkę tłustawy. u mnie zupełnie nie sprawdza się do krycia niedoskonałości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro masz takie odczucia na jego temat, to teraz pomyśl jaki jest NYX i Inglot XD

      Usuń
    2. nie wiem, bo nie miałam ani jednego, ani drugiego...

      Usuń
  26. Od pewnego czasu chodzi za mną różana woda perfumowana DKNY. Wszystko zaczęło się niewinnie. Weszłam do Superpharmu, żeby sprawdzić, czy mają w sprzedaży flakonik Valentino, na którym zależało mojej przyjaciółce. Przez przypadek trafiłam na tester DKNY i przepadłam:) Czuję, że niebawem spełnię swoją zachciankę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczarował Ciebie tak samo jak mnie :) Niuchnęłam i przepadłam :D

      Usuń
  27. Eyeliner ma rewelacyjny odcien:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zainteresowalas mnie pudrem! Z niecierpliwoscia czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  29. Kamuflaż z Alverde byłby dla mnie idealny, Mineral Matte Bourjois też mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  30. ostatnio wąchałam ten zapach w Sephorze, faktycznie cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  31. znam klasyczne Pure tylko.. sliczne choc za malo ogoniaste dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wodę Uriage ciągle zapominam zamówić na doz.pl. Miałam Avene i była bardzo pomocna latem i w pielęgnacji skóry mojego synka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej miałam La Roche Posay, jednak irytowało mnie, że trzeba ją ścierać.

      Usuń
  33. Nie miałam ani jednego, z tych produktów :P

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten korektor z Alverde bym chciała :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Alverde i Bourjois mieć bym chciała

    OdpowiedzUsuń
  36. Też jestem fanką różanych zapachów :D
    Wodę termalną Uriage bardzo lubię :)
    Pokaż koniecznie ten eyeliner Zoeva w akcji! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że pokażę, nawet porównam go z innym :)

      Usuń
  37. Wodę Uriage uwielbiam, fajnie że nie trzeba jej osuszać :) a powiedz Bejbe jak tam testy Lily Lolo? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testy z Lily lolo, musiałam odstawić z racji wysypu ;) Tzn muszę się nauczyć je rozprowadzać, bo nie umiałam ukryć przebarwień. Będę jeszcze walczyć :D

      Usuń
  38. Anonimowy4.10.13

    Na pewno wypróbuję wodę Uriage, moja cera miewa się różnie, więc możliwe, że i ja docenię jej właściwości. Choć na celowniku jest też woda winogronowa Caudalie - nie wiem, na którą najpierw się zdecydować :D
    DKNY Pure znam w podstawowej wersji i bardzo mi się podoba. Myślę, że kiedyś sprawię sobie flakonik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie posiadam i mam w planach recenzja porównawczą. Jednak chciałabym Ci gorąco polecić Uriage na pierwszy strzał, ponieważ pamiętam jakie masz problemy z cerą. Pozwól mi siebie przekonać ;) Uriage przede wszystkim ściąga skórę, co przy naszej cerze jest wskazane. Ja zawsze po tym używam kremu, więc logiczne że on niweluje to odczucie. Mam wrażenie, że fajnie domyka wszystko, więc używam jej po oczyszczaniu rano i wieczorem. Do tego podleczyła mi masakrę na twarzy w ciągu 3 dni- serio! Po jednej wieczornej aplikacji widziałam różnicę i nie miałam omamów ;) Pryszcze się obsuszyły, zaczerwienienia zmniejszyły i ogólnie wygląd buźki się poprawił :)
      Chyba wystarczająco Ciebie zachęciłam? :D

      Usuń
    2. Anonimowy5.10.13

      W przyszłym tygodniu idę kupić :D

      Usuń
  39. Lubię ten zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Wodę Uriage właśnie zaczęłam używać :)

    OdpowiedzUsuń
  41. koniecznie musze kupić uriage :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Skusiłabym się na trzy pierwsze pozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  43. wodę termalną Uriage uwielbiam, to mój nr 1 z tej kategorii :))))

    OdpowiedzUsuń
  44. Do kamuflażu z Alverde też zaczynam się przekonywać :) Po nałożeniu dobrego kremu nawilżającego trzyma się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że dobrze utrwala go puder z MACa :)

      Usuń
  45. Ten podkład mineralny mnie kusi, nigdy nie miałam takiego kosmetyku i chętnie bym wypróbowała.:D

    OdpowiedzUsuń
  46. Zaintrygowałaś mnie tym zapachem DKNY :-))

    OdpowiedzUsuń
  47. Nigdy nie miałam wody termalnej, ale na wiosnę muszę sobie kupić :) Taki gadżet na ciepłe dni ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie tylko gadżet i nie tylko na ciepłe dni ;)

      Usuń
  48. Całe szczęście nie mam problemów z cerą, ale jakiś kamuflaż przydałby mi się na pojedyncze niespodzianki. Jako, że na Alverde nie będę miała, co liczyć, w końcu mam zamiar kupić Catrice (ostatnio go w końcu znalazłam w kolorze 02, ale pieniędzy nie miałam, co za pech :()

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie mogę trafić go w odcieniu 01 ;]

      Usuń
    2. A ja znalazłam, jednak 02 jest bardziej żółty i mi mocniej pasi :D

      Usuń
  49. Chętnie przeczytam recenzję Mineral Matte :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie wiem dlaczego jeszcze nie spróbowałam tej wody z Uriage - muszę to w końcu zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  51. kusi mnie ten kamuflaż Alverde :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Nigdy nie mogłam trafić na kamuflaż z ALVERDE :( szkoda bo widzę że jest bardzo polecany :(
    Zapraszam na moich ulubieńców http://makeupforlady19.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  53. zainteresowały mnie minerały B, muszę obadać z bliska:]

    OdpowiedzUsuń
  54. bardzo jestem ciekawa tego korektora. Jak nic przy wizycie u sąsiadów muszę go dorwać i przetestować. Muszę chyba zacząć oszczędzać, bo zakupy w DM mnie zrujnują.

    OdpowiedzUsuń
  55. Kurde, mam chrapkę na tę wodę termalną, ale pewnie superpharmowska promocja uciekła mi koło nosa:/

    OdpowiedzUsuń
  56. O proszę :) Muszę tę różaną wersję Pure powąchać :) Mam wersję podstawową, ale nie przypadła mi do gustu

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).