10.03.2013

Wielbię HEBE! / CATRICE, MAX FACTOR CLUMP DEFY, REVLON, BELL

Kolejny raz Hebe skusiło mnie zniżką -40% na wybrane marki. Przyznam, że jest to dosyć uciążliwe, jeździć co drugi dzień, żeby z niej skorzystać, ale mimo wszystko opłaca się. Akcja cały czas trwa i możecie się jeszcze załapać: 11 marca - L'oreal, 12 marca – Astor, 13 marca – Maybelline.


Podczas dnia Max Factor w moje ręce wpadła nowość tej marki-  maskara Clump Defy za 30zł. Poza tym wyszłam jeszcze z  maską z proteinami mlecznymi Kallos Latte za 5,50 oraz odżywką do rzęs z Bell z nowej serii HYPOAllergenic za 10zł. Ten ostatni kosmetyk mogłam mieć taniej dwa dni później, ale nie chciało mi się jechać, więc machnęłam ręką. Szczególnie, że miałam jeszcze wrócić następnego dnia, żeby skorzystać ze zniżki na markę Revlon. Już od dawna rozmyślałam nad zakupem kredki do ust Just Bitten Kissable Balm Stain. Kiedy dojechałam po pracy wybór był znikomy, bo została tylko 005 Crush Beguin. Dzięki Hebe kupiłam ją za 30 zł, a dzięki kuponowi -10zł, który dostałam z okazji Dnia Kobiet kredkę Catrice Eye Stylist dostałam gratis. 


Bardzo polubiłam drogerię Hebe za szeroki asortyment także z dermokosmetykami, wyeksponowany towar, który jest uporządkowany i zawsze z ceną. Podoba mi się też, że ochroniarz kulturalnie wita mnie w drzwiach i nie śledzi mnie między półkami, obserwując każdy mój ruch. Ekspedientki są uprzejme i pomocne, nie ma też problemu z ich znalezieniem ;) Hebe proponuje też bardzo fajne zniżki i kartę lojalnościową. Dzięki newsletterowi jestem na bieżąco z wszelkimi promocjami.


Co sądzicie o Hebe? Też skorzystaliście z tej promocji, a może dopiero się wybieracie? Dajcie znać w komentarzach :)

144 komentarze

  1. Niestety, nie mam Hebe w swojej okolicy. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mam w okolicy i liczę na szerszą ekspansję ;)

      Usuń
    2. a u mnie będzie hebe i to niedaleko mnie:D

      Usuń
    3. Gratuluję, bo fajna drogeria :D

      Usuń
  2. Ja też trochę się obkupiłam w hebe, aż chyba wyjdzie z tego nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne przeceny . Szkoda , bo nei mam dostępu do Hebe ;c

    OdpowiedzUsuń
  4. buuu szkoda, że u mnie nie ma Hebe. Ciekawa jestem tuszu do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po dwóch dniach stosowania jestem bardzo zadowolona, zobaczymy jak się spisze z czasem :)

      Usuń
  5. Ja bardzo ich polubiłam :) Byłam po lip tinty Bella i zależało mi na kolorze 5, którego niestety nie było na półce i panie specjalnie dla mnie go szukały :)Normalnie zawsze mówią, że dostępne są tylko rzeczy na półce a tu proszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o właśnie! To się często zdarza w Rossmannie, jak proszę o poszukanie czegoś dla mnie. Z reguły mówią na odczepne, że jak nie ma na półce, tzn że się wyprzedało. Nie raczą nawet zajrzeć do szuflady z kosmetykami.

      Usuń
  6. Ja mam Hebe pod nosem :) Jestem tam bardzo często, jednak ten tydzień chorowałam, więc odpuściłam :) Jutro na pewno zawitam i może skorzystam z jakiejś promocji. Też bardzo lubię tę drogerię - akurat w tym "moim" Hebe ochroniarze bardzo mili, ale troszkę denerwuje, gdy tylko wejdzie jakaś osoba to mówią "Witamy w Hebe". Kiedyś weszłam z mężem to dwa razy to powtórzył. Ogólnie czasami są z tego powodu bardzo śmieszne sytuacje. Panie mają świetne podejście, zawsze pomocne, uśmiechnięte...nie boję sie poprosić o pomoc, bo zawsze wiem, że podejdą z uśmiechem. Ale się rozpisałam :D Tak ogólnie to świetne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aalimko mnie też pozytywnie zaskoczyły ekspedientki, nie dość że pomocne, to jeszcze podpowiadają o promocjach ;) Miło się zaskoczyłam i żałuję, że nie mam tak blisko tej drogerii co Ty :)

      Usuń
  7. Do najblizszej Hebe mam 1300km. zazdroszcze, skorzystalabym z checia.
    Cos czuje, ze na dniach nastapi wysyp postow z lupami, chlip :*

    OdpowiedzUsuń
  8. A u mnie Hebe nie ma w zasięgu 100 km ;D :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Też byłam dzisiaj w Hebe, ale kupiłam tylko dwie rzeczy. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakie? Pochwal się ;D

      Usuń
    2. Oj raczej nie ma się czym chwalić. Regenerujące płatki kiwi pod oczy oraz żel ze świetlikiem i babką lancetowatą pod oczy i do powiek. :P

      Usuń
    3. Widziałam te płatki, ale się nie skusiłam :) Polecasz ten żel?

      Usuń
  10. Ja skusiłam się na dzień promocji Bell. Lubię polskie marki, do Bell mam sentyment od czasów studenckich:) A twoja uwaga na temat ochrony w Hebe - bardzo słuszna. Nie cierpię, gdy ktoś od progu postanawia traktować mnie jako złodziejkę, gdyż postanowiłam sięgnąć po chusteczkę albo dłużej oglądam kosmetyki w jednym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie, jeszcze rozumiem gdyby robili to umiejętnie, żeby można było spokojnie zrobić zakupy. Ale z reguły łażą krok w krok, że się odechciewa ;]

      Usuń
  11. Ja mam do Hebe 15 minut autobusem do siebie :)
    Najczęściej jednak robię zakupy w Marizie z racji tego, że jestem tam konsultantką ale ta firma nie ma jeszcze wszystkiego czego potrzeba mi do szczęścia :D tak więc Hebe jest mi również bliskie a posiadając kartę można skorzystać na tym baaardzo często ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karta jest fajnym dodatkiem, inne drogerie sieciowe powinny także je wprowadzić.

      Usuń
  12. bedzie moze recenzja tej odzywki z bell ? bardzo ciekawa jestem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się pojawi, ale wiadomo- nie w najbliższym czasie ;)

      Usuń
  13. Byłam w Poznańskim Hebe ostatnio.. trzeba przyznać, że ludzie rzucili się na ten nowo otwarty sklep jakby innych drogerii nie było.. poczekam jeszcze z kilka tyg i pójdę jak się uciszy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha powiadasz, że istne oblężenie? Wcale się nie dziwię ;)

      Usuń
    2. Oblężenie to delikatnie powiedziane, tłum, jednolita masa! Półki z kolorówką stały prawie puste, a ochroniarz w kółko powtarzał 'witamy w hebe'. Szału można dostać w takim miejscu :D

      Usuń
    3. hahaha mogę sobie tylko wyobrazić ten kocioł ;)

      Usuń
  14. Chciałam ostatnio ta odżywkę do rzęs z Bell sobie kupić, ale w naturze wszystko wykupili... czemu ja głupia o Hebe wtedy nie pomyślałam :p też mam kawałek do Hebe i zupełnie nie po drodze, ale na pewno warto się tam wybierać :) Ale na razie mam czas bez wydawania :P przynajmniej się staram ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam tę odżywkę w ciemno, mam nadzieję że się sprawdzi :)

      Usuń
  15. Byłam wczoraj pierwszy raz:) jestem zachwycona i na pewno w najbliższym czasie tam wrócę ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też na pewno jeszcze nie raz tam zawitam :)

      Usuń
  16. o rety tyle słyszę o tej kallos latte, ile bym dała żeby ją dorwać ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kupiłam ją dzięki tym rekomendacjom ;)

      Usuń
  17. zastanawiałam się na tym tuszem MF, daj znać jak się sprawdza. może to będzie mój następny zakup :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam go od kilku dni i jestem bardzo zadowolona, recenzja na pewno pojawi się za jakiś czas :)

      Usuń
  18. Ech, a w Krakowie nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie jest w rodzinnym mieście, ale byłam u rodziców przed promocjami, takie mam szczęście ;) a w Krakowie, gdzie mieszkam, właśnie nie ma :( ja nie wiem, czemu tak Kraków omijają... chętnie poczytałabym o tuszu i odżywce do rzęs :)

      Usuń
    2. Prędzej czy później pojawią się też w Krakowie :)

      Usuń
  19. Ja specjalnie w piątek jeszcze zahaczyłam o Hebe by kupić Revlona :) kredkę i masełko - niestety nie było tych, które chciałam w pierwszej kolejności.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja idę tam jutro lub w czwartek (otworzyli w Pzń) :)))
    Ps- mam tą maslę, czeka na swoją kolej ;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię Hebe. Głównie za to, że kolorówka jest zabezpieczona :). No i te promocje. Dobrze, że Hebe mam blisko, to mogę biegać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wszystko jest zabezpieczone, ale jest o wiele lepiej niż w Rossmannie czy Naturze :)

      Usuń
  22. Niestety, najbliższe Hebe mam jakieś 100 km od siebie :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Skorzystałam z dnia Revlonowego :)
    Bardzo lubię estetykę tego sklepu, sympatyczne i ogarnięte konsultantki i promocje :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólna estetyka faktycznie zasługuje na pochwały :)

      Usuń
  24. U mnie Hebe nie ma :-(

    OdpowiedzUsuń
  25. No no, same fajne rzeczy nakupowałaś! Ja niestety mam od prawie dwóch miesięcy bana na zakupy no ale jakoś żyję i chociaż sobie u Was popatrzę, co tam fajnego upolowałyście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe ja też powinnam się wystrzegać, ale nie mogłam się oprzeć, bo te produkty i tak prędzej czy później trafiłyby do mnie ;D

      Usuń
  26. Ja też lubię Hebe. Mam nawet niedaleko siebie. Promocje są fajne teraz ale ja się ograniczam jak mogę ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Daj znać jak się spisuje kredka, bo akurat mam na nią ochotę, jak skończy się moja obecna do brwi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, zobaczymy co będzie dalej :)

      Usuń
  28. Moje HEBE jest strasznie daleko, ale kiedyś tam zajrzę :D

    OdpowiedzUsuń
  29. a ja nie dostałam takiej wiad od hebe :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. byłam raz w hebe; sklep zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. U mnie niestety nie ma Hebe, więc po cichu zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Anonimowy10.3.13

    strasznie żałuję, że w mojej okolicy nie ma Hebe, mam tą kredkę w Catrice w tym samym kolorze, całkiem przyzwoita :)

    OdpowiedzUsuń
  33. W moim mieście niestety nie ma tej drogerii :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Zgadzam się z każdym Twoim słowem! Wchodząc po raz pierwszy do Hebe poczułam niemal szok kulturowy. Inne drogerie mogłyby sie od nich wiele nauczyć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szok kulturowy- trafnie to określiłaś ;)

      Usuń
  35. Byłam w piątek na promocji Revlona i wybieram się jeszcze jutro na Loreala. Takiej okazji nie można przegapić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co wybrałaś dla siebie?

      Usuń
    2. Pojechałam po kredki do ust, ale zostały tylko te kolory które kompletnie mnie nie interesowały, więc kupiłam lip buttera. A dziś mam ochotę na jakiś tusz i lakier do ust od Loreala. Pozdrawiam

      Usuń
    3. ooo fajne rzeczy wybrałaś, bardzo lubię masełko :)

      Usuń
  36. niestety w mojej okolicy nie ma HEBE .. ;/

    OdpowiedzUsuń
  37. Jestem baaardzo ciekawa kredki do brwi z Catrice! Jestem na etapie poszukiwania jakiejś dobrej wraz ze szczoteczką na drugim końcu! Korektor do brwi z Deli już mi się znudził :|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie używałam korektora z Delii i zdecydowałam się na zmianę. Kredka daje naturalny efekt, ale intensywniejszy od żelu. Na razie spisuje się fajnie, planuję o niej oddzielny wpis ;D

      Usuń
  38. U mnie nie ma hebe, a bynajmniej się nie spotkałam... ;(

    OdpowiedzUsuń
  39. noo i następny sklep do którego nie mam dostępu :)

    OdpowiedzUsuń
  40. ubolewam nad brakiem Hebe w Krakowie

    OdpowiedzUsuń
  41. u mnie w mieście nie ma HEBE ani w Gdańsku gdzie jestem co tydzień.. też nie zauważyłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie mam u siebie Hebe :(
    Widzę moją ulubioną ostatnio kredkę Catrice do brwi :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba stanie się także moją ulubienicą ;)

      Usuń
  43. Zazdroszcze dostepności :( super zakupki!

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie mogę się doczekać, aż w końcu odwiedzę jakąś drogerię Hebe! Niestety nie mam żadnej w pobliżu mojego miasta :/

    OdpowiedzUsuń
  45. W Hebe byłam pierwszy raz w zeszły czwartek, drogeria zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.Zakupiłam kilka szminek Catrice:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to samo, czuć różnicę w porównaniu z innymi drogeriami :)

      Usuń
  46. a ja nie mam u siebie Hebe:(

    OdpowiedzUsuń
  47. A ja powiem, że troszkę jestem zawiedziona po piątkowej wizycie w Hebe. Pojechałam specjalnie na promocję Revlona, to było po godzinie 17, więc nie powinnam się dziwić, ale jednak... Chciałam kupić sobie podkład, kredkę Just Bitten i masełko. W pierwszym Hebe ogólnie brak wszystkiego :/ Jak było coś co mi wpadło w oko to brakowało testera, jak był tester to nie było produktu pełnowartościowego... Zrezygnowana pojechałam do drugiego Hebe i tam o dziwo znalazłam masełko, które wpadło mi w oko w pierwszym Hebe, ale kredek jak nie było tak nie było :( Podkłady owszem, więcej było ich niż w pierwszej lokalizacji, ale nic nie wybrałam bo oczywiście nie było testerów... Dopiero po chwili zauważyłam, że większość z nich była (nie tylko tych z Revlona) na stanowisku do robienia makijaży, gdyż były one wykorzystywane przez makijażystki... Nawet próbowałam wziąć jeden aby sprawdzić kolor, ale niestety odmówiono mi tego :( No i tego kuponu rabatowego też nie dostałam, hmmm...
    Tak czy siak, zakupy moje okazały się jedną wielką klapą :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że makijażystki używają testerów do malowania. Raczej z tej usługi nigdy nie skorzystam ;P A które Hebe odwiedziłaś? Ja byłam w Blue City i przy Rondzie ONZ.

      Usuń
  48. Ja w Hebe byłam tylko raz, i wrażenia super pozytywne :) Ceny (nawet regularne) lepsze niż w pozostałych sieciówkach, no i można znaleźć dużo marek i produktów niedostępnych gdzie indziej. Szkoda, że przez najbliższych kilka miesięcy nie będę mogła odwiedzić Hebe :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się że mają część marek z Natury i część z Rossmanna, a poza tym kosmy apteczne w przyzwoitych cenach :)

      Usuń
  49. Do najbliższego hebe na dzień dzisiejszy mam ponad 1200km więc niestety nie skorzystam ale słyszałam że ceny mają bardzo konkurencyjne. Szkoda tylko że tak daleko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, pewnie niedługo będzie ich tyle co sklepów Biedronka ;)

      Usuń
  50. najbliższa drogeria hebe jest ok. 200km ode mnie:<<

    OdpowiedzUsuń
  51. Wczoraj skorzystałam z promocji na kosmetyki Bell. Zapomniałam o obniżce na asortyment Maybelline. Zastanawiałam się na lip tintami z tej marki, ale odpuściłam, bo nie było testerów. Zrobię research i w środę wybiorę się po wybrane odcienie:)

    OdpowiedzUsuń
  52. uwielbiam hebe, ale coś mi się stało z kartą:/

    OdpowiedzUsuń
  53. A ja niedługo się do Hebe wybieram :)
    Pierwszy raz!
    Nareszcie mamy tę drogerię w Poznaniu.
    I lada moment będzie kolejna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli poszerzają swoją działalność na inne miasta>> fajnie :)

      Usuń
  54. Szkoda, ze Hebe nie ma u mnie w Szczecinie:)
    A o tuszu akurat pisalam nie dawno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie,szkoda,może kiedyś się doczekamy:)

      Usuń
    2. Prędzej czy później na pewno , zaatakowali już Poznać, więc Szczecin to kwestia czasu ;D

      Usuń
  55. Miałam jechać do Hebe po następny odcień Just Bitten Kisseable i niestety nie znalazłam czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest właśnie minus tej promocji ;) Trzeba mieć czas, żeby tak jeździć ;D

      Usuń
  56. Wprost uwielbiam Hebe :D Skorzystałam z promocji na Revlon i również kupiłam Just Bitten Kissable, ale w odcieniu 040 rendezvous - mega piękny kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie maiłam okazji przyjrzeć mu się bliżej, więc pokaż na blogu ;D

      Usuń
  57. Kusi mnie strasznie ta odżywka z Kallosa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosztuje 5 zł więc warto spróbować :)

      Usuń
  58. Ojj ja się strasznie cieszę, że u nas w Częstochowie otworzyli Hebe w tamtym roku <3 :) To był strzał w 10 :)
    Szkoda tylko, że teraz mój portfel choruje na anoreksje, bo chętnie bym sobie kupiła trochę rzeczy ;)
    Buźka! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz to nawet lepiej jeżeli nie ma się kasy, bo dzięki temu nie szaleje się na zakupach ;) Ja pojechałam po 2 rzeczy wróciłam z 5 ;]

      Usuń
  59. ubolewam że u mnie nie ma Hebe ;(

    OdpowiedzUsuń
  60. Kiedyś jak będę w 3city to pewnie zajdę. Chętnie bym przygarnęła maskę Kallos, tyle się o niej naczytałam, że może w końcu się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie nie różni się zbytnio od innych tego typu produktów z proteinami mlecznymi, ale za 5 zł warto spróbować :)

      Usuń
  61. Ja też bardzo lubię Hebe, a te promocje, to zło :D Ale to prawda, opłaca się :) Ja na razie nie skorzystałam, próbuję oszczędzać kasę i miejsce w kosmetyczkach, bo niedługo będę musiała jeść szminki i lakiery :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już muszę się uspokoić, szczególnie w przyszłym miesiącu :) Połowa mojej rodziny ma urodziny :P

      Usuń
  62. Szkoda, że w Krakowie nie ma Hebe (albo jest ale nie na moich trasach przelotu :))
    Też mam tą odżywkę do rzęs z Bell, kupiłam w zeszłym tygodniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi do niej nie po drodze, ale czego się nie robi dla tańszego kosma :P

      Usuń
  63. Anonimowy11.3.13

    Jej, maska Kallos. Mam wersję litrową i dobijam do dna - wreszcie! Ale myślałam, że to nie będzie możliwe ;)

    Ja nie orientuję się gdzie najbliżej mnie jest Hebe, podejrzewam, że Gdynia... Ale jakoś dzięki Bogu nie zawiało mnie tam jeszcze - ku uciesze mojego portfela :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie kończę litrową Milę-możemy sobie pogratulować :D

      Usuń
  64. :) Dzięki tobie dowiedziałam się że w moim mieście też jest HEBE :D ale się ucieszyłam :) jak ty pozytywnie nastrajasz na cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Anonimowy11.3.13

    Mam u siebie w mieście rodzinnym nawet 2 drogerie hebe ale już mi spowszedniała :) Jasne na początku fajnie było kupić coś innego niż w naturze czy rossie ale teraz już z głową podchodzę do zakupów. Nie ma co szaleć i robić nalotów na hebe. Jasne promocje są ale tak jak i w innych. Szkoda że na dermokosmetyki są takie słabe promocje. Dlatego jak już coś z dermokosmetyków kupuję to przeważnie w superpharmie tam można spotkać większe promocje. A no i wkurza mnie ten ochroniarz witający i żegnający ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę witającego ochroniarza niż depczącego mi po piętach ;D

      Usuń
  66. Niestety Hebe nie ma w moim mieście :( Szkoda, bo na promocję Revlon na pewno bym się skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  67. w tym miesiącu chyba się już tam nie pojawię, zresztą,żeby dojść na świętojańską poczekam na słońce i ciepłą pogodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  68. A ja mam identyczny telefon ! :-) Tylko w czarnym ubranku go noszę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HTC HD 2? Świetny model, chociaż zmieniłabym na ich najnowszy produkt-cudo :D

      Usuń
  69. gdybym miała wannę- stosowałabym tę wersje rozpuszczalną w butelce- jest wygodna i nie zostawia ani jednego śladu na wannie..wystarczy sie zanurzyć...ja w "błotku" nie widze problemu- ba! wręcz przeciwnie...czuje sie tak ekskluzywnie leząc sobie z gazetką jak w spa;) hihihi...poza tym jestem fanką glinek nie tylko na twarzy- wiadomo jaka zabawa jest z glinkami i spryskiwaniem ich:) jednak gdy zauważyłam efekty jakie dała borowina na moich ramionach- jestem zachwycona, bo to chyba będzie moje pierwsze lato z koszulką bez rękawów i bez kompleksów:)

    co do rabatów- w zdrowych kosmetykach załapałam sie na dzień kobiet na 10% rabatu i kupiłam sobie khadi amla- jeju- to wcale nie śmierdzi! ma delikatny zapach i mam nadzieję, że zadziała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leżeć w błotku już prędzej mogę ;) Ja po prostu jestem zbyt leniwa do tych wszystkich czynności, które trzeba wykonać stąd moja niechęć ;)

      Masz na myśli Olejek? Czaję się na niego od dłuższego czasu ;) U mnie działała Sesa i mimo tego ,że dla mnie nie śmierdziała, to jednak męczyła swoją intensywnością.

      Usuń
  70. Piękne zakupy! Przegapiłam Revlon niestety:( Ale może na L'Orka/Maybelline się wybiorę, jeśli oczywiście moją drogę odśnieżą;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam że w niektórych rejonach nieźle sypie ;]

      Usuń
  71. Ahh, a w mojej okolicy Hebe brak :(

    OdpowiedzUsuń
  72. tez lubie zagladac do Hebe:-)

    OdpowiedzUsuń
  73. ależ ja Ci zazdroszczę Hebe w okolicy :-D!

    OdpowiedzUsuń
  74. tez mam hebe ale nie skisilam sie ;)

    OdpowiedzUsuń
  75. Z niecierpliwością wyczekuję, nerwowo przebierając nóżkami otwarcia HEBE w sercu mojego miasta. Dziś byłam podejrzeć, ale wciąż widać tylko surowe ściany i robotników. jeśli ominie mnie kolejna taka fajna promocja, to obawiam się, że mogę się rozpłakać:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, ta promocja jest już kolejny raz, więc na pewno się załapiesz :D

      Usuń
  76. Tak się zastanawiam, że chyba jutro odwiedzę Hebe :)

    OdpowiedzUsuń
  77. Pierwszy raz byłam w Hebe i chyba spędziłam godzinkę na przeglądaniu szaf i akurat trafiłam na promocję z Revlonem i nie powiem kilka rzeczy wpadło :). Sympatyczna drogeria i sporo mają artykułów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochwal się co wybrałaś dla siebie :)

      Usuń
  78. kusi mnie ten kallos oj kusi

    OdpowiedzUsuń
  79. Świetne zakupy :) też czaję się na Revlona i maskę Kallosa :D

    OdpowiedzUsuń
  80. ale się obłowiłaś :) ja Hebe w sumie nie znam, bo w moim mieście nie ma.. byłam chyba tylko raz, przypadkiem w Wawie.. ale podobał mi się tamtejszy klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Do Hebe mam dosyć daleko, jednak nawet mnie to cieszy, bo funduszy zero... :P A kredka Revlonu baaaaaaardzo mi się podobała, jak ją oglądałam. :) Super zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  82. Nie dziwię się, że się skusiłaś :). Pewnie też bym tak zrobiła, ale niestety nie mam nigdzie w pobliżu Hebe. Ani razu jeszcze do żadnej z tych drogerii nie trafiłam

    OdpowiedzUsuń
  83. U mnie niestety nie ma drogerii Hebe. Przejrzałam wpisy, dodaję do obserowowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  84. HEBE kusi promocjami :))

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).