22.10.2015

Baptiste // ILLAMASQUA Nail Varnish



Baptiste brytyjskiej marki Illamasqua jest jednym z nielicznych lakierów do którego wracam tylko jesienią. Uważam że jest piękny i zasługuje na częste pokazywanie, ale najlepiej czuję się z nim właśnie w takim chłodniejszym okresie. Może to wynikać z tego, że jego oryginalny kolor zyskuje na atrakcyjności głównie przy sztucznym świetle. Mianowicie na paznokciach w ciągu dnia wygląda jak ciemny fiolet, czasami nawet przypomina czerń złamaną jedynie odrobiną fioletu. Natomiast silne światło uwydatnia zatopione w nim drobinki, które mienią się na czerwono, fioletowo i różowo, co dodaje mu trójwymiarowego efektu. Całość prezentuje się niepowtarzalnie, ale tylko dla wtajemniczonych ;)


Niestety kosmetyki Illamasqua nie są w Polsce bezpośrednio dostępne, ale można je zamówić na firmowej stronie (wysyłają do Polski). Obecnie lakier kosztuje 88 zł (15 ml), jednak z tego co pamiętam upolowałam go w znacznie niższej cenie podczas wyprzedaży. Jest świetnej jakości, więc naprawdę warto. Kryje już przy przy dwóch warstwach. Posiada bardzo cienki pędzelek, więc wymaga częstego dobierania podczas malowania. Producent zaleca nakładanie lakieru na płytkę w trzech etapach: najpierw na środek, a później po prawej i lewej stronie. Pędzelek jak i lakier nie przysparzają większych problemów, więc całkiem szybko oraz sprawnie maluje się paznokcie bez smużenia czy ścierania. Konsystencja jest dosyć wodnista, lekko kremowa. Przy niewprawnej ręce może rozlać się na skórki. Nie wymaga stosowania top coatu, ponieważ sam błyskawicznie wysycha (kilka minut i można wrócić do poprzednich czynności), ma piękne lustrzane wykończenie oraz jest trwały - ściera się jedynie na końcach, ale nie odpryskuje. Dlatego pomimo swojej wysokiej ceny uważam, że jest godny polecenia. Tutaj muszę jeszcze nadmienić, że mój egzemplarz ma już ponad dwa lata i cały czas jest jak nowy. Nie zmienił w ogóle swojej konsystencji i zachował wszystkie właściwości.


Jestem ciekawa czy lubicie takie odcienie? Znacie kosmetyki Illamasqua?

49 komentarzy

  1. Kolor czadowy, miałam taki kiedyż z Delii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musiałam aż tak daleko szukać ;)

      Usuń
  2. Fiolet to nie me klimaty. Mam jeden podobny z Rimmela, Facet mi kupił bo przecież takiego nie mam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe no to już masz ;) Ja uwielbiam fiolet, właśnie taki ciemny :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie kolory! Zwłaszcza na krótkich paznokciach prezentują się świetnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, marzy mi się jeszcze czarny lakier :)

      Usuń
  4. nie do końca podoba mi się wykończenie. Hot Chocolate Season zdecydowanie bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, poza tym jest bardziej neutralny :)

      Usuń
  5. Boski kolorek <3 strasznie mi sie spodobal :) mam jeden ale musze sie na kolejne skusic :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają fajne lakiery, ale odstręcza mnie cienki pędzelek. Wolę jednak szerokie :)

      Usuń
  6. Mam jeden laker Illamasqua, ale kiepsko się utrzymuje :/ Twój kolor jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie drogi ten lakier ale wyglada super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się zdziwiłam ;) Na pewno za niego tyle nie zapłaciłam.

      Usuń
  8. u Ciebie mi się podoba ale dla siebie samej bym go nie wybrała, jakoś odcień chyba nie mój :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja tak mam z wieloma kosmetykami - podobają mi się, ale sama nie mogłabym używać.

      Usuń
  9. idealny na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie :) Mam podobny lakier z China Glaze, chociaż może być troszkę ciemniejszy. Chociaż jest już lakierowym dziadkiem, to rozstać się z nim nie mogę :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie egzemplarze z którymi nie potrafię się pożegnać :)

      Usuń
  11. masz rację, kolor iście jesienny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. sama takich nie noszę ale bardzo lubię oglądać takie 'galaktyczne' kolory na innych dłoniach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest piękny :) Dawno nie interesowałam się Avonem - ale wiem, że mieli identyczny kolor w swojej ofercie. A z Illamasqui, to mi się marzy biały podkład do mieszania z innymi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że mają taki produkt w swojej ofercie ;)

      Usuń
  14. Nieoczywisty, wielowymiarowy kolorek :) Cudaczek. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  15. piękny kolor, mam bardzo podobny z Avon :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wybrałaś przepiękny odcień. :) Ja nawet w okresie jesienno-zimowym noszę jasne paznokcie. Do ciemnych kolorów nie mogę się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super! uwielbiam takie nieoczywiste odcienie! nie chciałoby mi się ściągać specjalnie lakieru zza granicy, ale rozumiem, że traktujesz go jako trofeum ;). Produkty Illamasqua sprzedawał kiedyś bestmakeup, ale widzę, że tylko cielista kredka się ostała w ofercie. szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten lakier to już wręcz legenda :P

    OdpowiedzUsuń
  19. O rany, piękny kolor, zbieram szczenę z podłogi, a nazwa mu idealnie pasuje <3

    OdpowiedzUsuń
  20. kolor bardzo mój <3 jest taki nieco mroczny, doskonały :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękny jest ten kolor! Nie wiem czy akurat na moich dłoniach fiolet wyglądałby dobrze, ale i tak jestem zauroczona i nie pogardziłabym takim w kosmetyczce!

    OdpowiedzUsuń
  22. Odcień jest niesamowity! Jestem nim oczarowana, przepięknie się prezentuje na Twoich paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękny kolorek i super u ciebie wygląda. Ja w takim kolorze na paznokciach wygladam..."dziwnie" i jakoś te moje paluchy dziwnie się prezentują;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lakieru nigdy nie mialam, ale mialam eyeliner zloty i byl boski.
    Kolor idealny!Lakieru, oczywiscie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny ten fiolet. Lubię takie kolory, aktualnie przerzuciłam się na hybrydy jednocześnie pozbywając się wszystkich zwykłych lakierów i muszę coś takiego/podobnego zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nigdy nie miałam nic z tj firmy. Teraz jednak powróciłam do świadomego niszczenia paznokcia żelem ale lakier wart uwagi. Piękny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny kolor!!Ja obecnie przerzucam się na hybrydy bo standardowe lakiery utrzymują się max 2 dni

    OdpowiedzUsuń
  28. O tak ! Bardzo przyjemny kolorek

    OdpowiedzUsuń
  29. Kolorek świetny, i mimo iż jest ciemny, uwielbiam sięgać po takie również latem :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie przepadam za takimi odcieniami. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kolor śliczny,ja jednak gustuję w jaśniejszych:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Do mnie niestety nie przemawiają takie lakiery ;)

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).