5.03.2017

SPOTKANIE Z PUROBIO


Dokładnie rok temu podjęłam decyzję o przejściu na dietę roślinną, a niewiele później na całkowity weganizm. Przyszło mi to tak naturalnie, że do dzisiaj sama się dziwię, dlaczego nie spróbowałam zrobić tego wcześniej. Na ten temat planuję poświęcić oddzielnego posta, natomiast dzisiaj chciałam wspomnieć o świętowaniu pierwszej rocznicy. Postanowiłam ten dzień uczcić w szczególny sposób, a co może być lepszego niż dobre jedzenie oraz kosmetyki? Otóż w nowo otwartej restauracji Wegemama w Warszawie (Marszałkowska 28A, zaraz przy moim ukochanym kinie Luna) odbyło się spotkanie z marką PuroBio oraz pokazem makijażu wykonanego przez Kasię Konopę z Pink Mink Studio. Wstęp był wolny, a na gości czekały drobne upominki od producenta kosmetyków. 




Spotkanie zaczęło się od krótkiej pogadanki co to są właściwie wegańskie kosmetyki (dla zainteresowanych polecam przeczytanie posta na blogu - Wegańskie kosmetyki, to znaczy jakie?), później odbyła się prezentacja naturalnego makijażu przy użyciu kosmetyków PuroBio, a na koniec można było skorzystać z darmowych konsultacji. Marka zajmuje się produkcją naturalnych oraz organicznych kosmetyków, bez dodatku parabenów, silikonów, wazeliny czy syntetycznych konserwantów. Większość z nich jest wegańska, ale trafiają się poszczególne odcienie, które zawierają karmin. Na szczęście firma PuroBio wyszła naprzeciw oczekiwaniom klientów i każdy kosmetyk ze składnikiem pochodzenia zwierzęcego oznaczyła gwiazdką (których tak naprawdę jest niewiele).


W ofercie marki znajdziemy wszystkie niezbędne kosmetyki do wykonania pełnego makijażu twarzy, włącznie z bazami pod makijaż czy dwufazowym balsamem do demakijażu. Moje największe zainteresowanie wzbudziły pędzle! Wykonane są z syntetycznego włosia i na pierwszy rzut oka niewiele różnią się od dobrze znanych pędzli Hakuro. W moim odczuciu są tak samo miękkie oraz funkcjonalne, a przy tym całkowicie wegańskie.



Bardzo podobają mi się takie inicjatywy, szczególnie, że każdy zainteresowany mógł zajrzeć do lokalu Wegemama na tę małą prezentację (a nie tylko wyznaczone blogerki urodowe ;). Co do samego miejsca, to niestety nie udało mi się tam nic skonsumować, bo spieszyłam się na Wege Bazar, ale wybieram się tam w przyszłym tygodniu z okazji Dnia Kobiet (kolejny dobry powód, żeby trochę rozpieścić swoje podniebienie). A wracając jeszcze do kosmetyków to można je kupić na stronie producenta lub w wybranych punktach sprzedaży. Nie będę ukrywać, że osobiście jestem bardzo zainteresowana niektórymi propozycjami z ich oferty i w przyszłości na pewno na coś się skuszę. 

15 komentarzy

  1. Kosmetyki Pure Bio widziałam w bio sklepie do którego chodzę co jakiś czas na zakupy. Może kiedyś się na coś skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno dostępne są w większości tego typu sklepów :)

      Usuń
  2. Pędzelki rzeczywiście od razu skojarzyły mi się z Hakuro :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne spotkanie i bardzo interesujące kosmetyki! Nie jestem wprawdzie weganką, ale jako zwolwnniczka naturalnych kosmetyków czuję się mocno zaciekawiona ofertą tej marki. Zaraz zmykam na ich stronkę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam Ciebie zainteresować czymś nowym :)

      Usuń
  4. Interesujące pędzle, a właśnie rozglądam się za nowymi hm.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę że w ich ofercie znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie.

      Usuń
  5. Super, że spotkanie było otwarte dla wszystkich zainteresowanych, a nie dla "wybranych" ;) Mi diety przychodzą bardzo trudno, ja właśnie jestem na przymusowej diecie bez żelaza lub z ilością minimalną z uwagi na bardzo złe wyniki badań, co jest dla mnie niełatwe, bo żelazo jest w prawie wszystkim (również w warzywach i owocach) - a najbardziej w tym, co lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję! Ja akurat nazwałam to dietą roślinną, ale nigdy nie czułam żebym rezygnowała z czegoś co lubię czy jest mi niezbędne do normalnego funkcjonowania. Jednym słowem to najlepsza 'dieta' jaką można sobie wymarzyć :D

      Usuń
    2. Rozumiem, w Twoim przypadku jak najbardziej! :)

      Usuń
  6. Fajny event :)

    ps; chętnie poczytam o tym jak przeszłaś na weganizm, sama od jakiegoś czasu sie nad tym zastanawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że interesujesz się tym tematem, bo to zawsze krok bliżej do celu. Post na pewno się pojawi, ale jeszcze nie wiem kiedy. Mam już zarys, ale muszę to jeszcze przemyśleć ;)

      Usuń
  7. Kosmetyków nie znam, ale prezentują się ciekawie. Ja natomiast gratuluję diety roślinnej i całkowitego wyrzeczenia się mięsa.. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ktoś chce to wszystko da radę zrobić :)

      Usuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).