23.07.2014

Nowości lipca // PAYOT, MAC, YVES ROCHER, ALTERRA, FUSSWOHL



Po szaleństwach w czerwcu miałam nie robić większych zakupów, ale kilku okazji nie mogłam odpuścić. Między innymi odkupienia od Anety pomadki MAC Lustering z wykończeniem Lustre, które bardzo lubię. Miałam ją na uwadze od dłuższego czasu, więc szczęście w nieszczęściu- u Anety się nie sprawdziła, a ja mogłam kupić ją trochę taniej. Poza tym nie mogłam odpuścić nowej emulsji myjącej z Alterry. Poprzedniej nie było mi dane spróbować, dlatego cieszę się że została ponownie wprowadzona do sprzedaży. Wywarła na mnie dobre wrażenie, szczególnie używana ze szczoteczką Clarisonic. Jak będzie dalej zobaczymy. Przy okazji zakupów w Rossmannie do koszyka wpadł krem do stóp FussWohl z zawartością 10 % mocznika. Akurat była promocja na produkty tej marki i żal mi było nie wziąć, skoro kosztował 3,50. Trochę się maże przy aplikacji, ale działa doskonale, dlatego następnym razem chyba zrobię zapas ;) Z zagranicznych sklepów skusiła mnie Truskawka (StrawberryNet.com), która w jednej z promocji dnia oferowała olejek do demakijażu Payot. Lubię taką formę, więc kliknęłam bez zastanowienia. Dopiero kiedy dotarł okazało się, że jest na bazie parafiny. Moja cera jej nie lubi, ale skoro już kupiłam, to postanowiłam spróbować.  


Na koniec aromatyczne zamówienie ze strony Yves Rocher. Dzięki Martynie dowiedziałam się o kodach, dzięki którym cztery zapachy dostałam w cenie jednego. Nie mogłam się oprzeć i zamówiłam moje ulubione Moment de Bonheur oraz letnią wersję L'eau. Z ciekawości kupiłam również mgiełkę aloesową do ciała. Na pewno przyda się podczas urlopu. Nic więcej już nie planuję, ale wiecie jak to bywa ;)

89 komentarzy

  1. ten krem z FussWohl znam i u mnie się dobrze sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero zaczęłam go używać, ale widzę że dobrze się spisuje :)

      Usuń
  2. Dwa produkty z Rossmanna mam i bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe jak pachnie ta letnia edycja Moment de Bonheur, bo te normalne znam i bardzo lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę ciekawie, ale niewiele ma wspólnego z oryginałem, więc lepiej powąchać przed zakupem.

      Usuń
    2. Ja w ten nowej czuję tylko jabłko :)

      Usuń
  4. CIekawa jestem kremu do stóp, na moje pięty nic nie pomaga:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku niewiele się ryzykuje ;)

      Usuń
  5. L'eau jest moją jedną z ulubionych wód. Starsza wersja nie do końca mi odpowiada. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam ten krem do stop! już mam 2 opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja żałuję, że nie wzięłam więcej ;)

      Usuń
  7. Ten krem z 10%Urea na zmianę z podobnym wynalazkiem od Lirene 30% to moje pewniaki do stóp od dobrych kilku lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że wcześniej mi o nim nie napisałaś :)

      Usuń
  8. Daj znać jak się spisuje olejek bo od dawna szukam tego typu produktów do wstępnego oczyszczania. Dla mnie duzym odkryciem było masło Take the day off. A z Payot mam krem witaminowy, tak się ładnie uśmieechał na promocji:>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam balsam Clinique i bardzo lubię. Z olejków natomiast szczerze polecam Precleanse Dermalogica, cudo!

      Usuń
  9. YR bardzo pozytywnie mnie zaskauje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również, lubię ich promocje :)

      Usuń
  10. Polubilam ta mgiełke YR:) wygodne rozwiązanie, a krem do stópek też kupiłam z tego samego powodu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mgiełka fajna, ale chyba szybko mi się skończy ;)

      Usuń
  11. Szminka wygląda cudnie! *_*

    OdpowiedzUsuń
  12. Promocja z YR faktycznie nie do ominięcia. Jestem bardzo ciekawa tej mgiełki do ciała, ostatnio coś mi się wkręca faza na aloes :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też, szczególnie przez te upały w PL ;)

      Usuń
  13. Tak to jest, niby człowiek się ogranicza, a jednak coś tam cały czas wpada do koszyka :D Bardzo intryguje mnie ta emulsja myjąca Alterra, czekam na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Będę wypatrywac recenzji emulsji od Alterry :). Będę musiała kiedyś wypróbować te produkty do stóp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są tanie, więc można próbować w ciemno :)

      Usuń
  15. Ja o ilości moich nowości się nawet nie wypowiadam... Mam ochotę na tonik z Payot, robiłam już do niego podchody i chyba w końcu go kupię jak wyjdę z zapasów :) Chociaż olejek też wygląda nieźle..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te zapasy ;) Ograniczają tylko ;)

      Usuń
  16. Mam krem do stop i lubie ale za rzadko uzywam. Pomade tez bardzo lubie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też nie używałam regularnie, dopóki nie wyrobiłam sobie nawyku smarowania stóp przed pójściem spać.

      Usuń
  17. Hmm mówisz promocja z YR :D Brzmi nieźle ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fusswohl krem do stóp zakupiłam w promocji za jakieś 3 złote z groszami? uwielbiam go, a cena? śmieszna jak na tak dobry krem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nawet jakby miał się nie sprawdzić, to warto się o tym przekonać ;)

      Usuń
  19. Anonimowy23.7.14

    Jakie fajne nowosci, szczegolnie zapachy YR ;)
    pomadka Lustering <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta emulsja z Alterry służy do demakijażu czy jest to forma pielęgnacji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Służy do mycia twarzy. Pewnie można nią spróbować zrobić demakijaż, ale nie próbowałam. W przypadku mojej mieszanej cery mam wątpliwości czy dałaby radę dobrze rozpuścić makijaż itd.

      Usuń
  21. też nie miałam okazji spróbować poprzedniej wersji tej emulsji, a słyszałam o niej mnóstwo dobrego, dlatego już poszukuję tej nowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom nie jest łatwo ;) Dopiero w kolejnym Rossmannie ją znalazłam, a i tak były ostatnie dwie sztuki ;)

      Usuń
  22. 4 zapachy w cenie jednego?! wow!
    A pomadka z MAC'a cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne nowości:) Że też nie wiedziałam o tej promocji w YR, bo mam ogromna ochotę wypróbować L'Eau Moment de Bonheur, tyle się już o nich naczytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas jest aktualna jakby co, tylko trzeba skorzystać z dodatkowego kodu ;)

      Usuń
  24. Na Alterrowe myjadło sama mam chętkę, ale na razie muszę się skupić na używaniu wielkiej butli Effaclaru, co z pewnością zajmie mi kilka dobrych miesięcy jeszcze ;)
    Fajne nowości, chętnie poczytam o aloesowej mgiełce, nawet nie wiedziałam, że YR ma taką w ofercie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mgiełkę wprowadzili niedawno, więc to nowość :) Dam znać ;)

      Usuń
  25. Mam ochotę na te nowości z Alterry (nie tylko na myjadło), ale zastanawiam się czy moja mieszana twarz zaakceptuje te produkty. :))
    Ten krem Fusswohl jest świetny! Już dobijam dna pierwszej tubki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego emulsji z Alterry używam z ostrożnością ;)

      Usuń
  26. Czekam na recenzję emulsji z Alterry, bo jestem ciekawa jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  27. W żadnym Rossmannie, w jakim byłam nie ma ani tej emulsji myjącej ani nowego olejku do twarzy z Alterry. Muszę przeszukać więcej sklepów ;p

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę kupić ten krem do stóp, żeby mieś porównanie, czy jest tak dobry jak Balea Urea!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam Balea Uera i byłam z niego zadowolona. Dla mnie oba kosmetyki są porównywalne :)

      Usuń
  29. pomadka z MAC cudna :) Taka promocja na YR? wow!

    OdpowiedzUsuń
  30. ooo, bardzo korzystna promocja w yr :)

    OdpowiedzUsuń
  31. I tak skromnie:) Niech Ci wszystko dobrze służy:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pokazuj szmineczkę koniecznie :)
    Ciekawa jestem tego olejku do demakijażu..

    OdpowiedzUsuń
  33. i jak podoba Ci się wersja letnia klasyka MDB ?

    OdpowiedzUsuń
  34. YR faktycznie często ma bardzo dobre promocje, ale na moje szczęście jakoś się z ich produktami nie polubiłam. Zawsze ileś tam pokus mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jestem bardzo ciekawa olejku do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wspaniałe zakupy, niesamowita promocja Ci się trafiła z YR, aż zazdroszczę ;)
    Ciekawi mnie ten olejek do demakijażu. Co do Alterry to z tej serii słyszałam, że olejek do twarzy jest genialny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie właśnie przed nim przestrzegano. Mam mieszaną cerę, więc wolałam nie ryzykować i sprawdzić najpierw emulsję.

      Usuń
  37. Mam krem do stóp z 25% mocznika z Balea, który po kilku użyciach pozytywnie mnie zaskoczył. Muszę jednak popracować nad regularnością stosowania. Obok takiej promocji w YR też nie przeszłabym obojętnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ciekawi mnie ta emulsja Alterry. Chyba się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  39. YR ma świetne promocje ! zazdroszczę , bo nie wiedziałam o tej promocji :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Używam tego myjadła z Alterry. Jestem nim zachwycona :) A tego kremu do stóp używam zgodnie z przeznaczeniem + do rąk na noc :) Koniec z przesuszeniem w ciągu dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Czytałam ostatnio dość pochlebną recenzję o kremie FussWohl, zresztą ju wcześniej obiło mi się o uszy, że ta marka ma dość dobre produkty do stóp. Na pewno wezmę pod uwagę kiedy będę uzupełniała braki. Ja z kolei mocno zastanawiałam się nad See Sheer, którą Aneta również miała do sprzedania, ale stwierdziłam, że muszę na razie przystopować i wziąć się za pomadki, które już mam. Szkoda, że Aneta nie była zadowolona z tych pomadek. Będę czekać na recenzję olejku Payot, zainteresował mnie!

    OdpowiedzUsuń
  42. Emulsja z Alterry sprawdza się super, ale tylko do porannego oczyszczania u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Często szukam kody rabatowe ale coś trafić nie umiem :) Takie zakupy to ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Miałam kupić tę emulsję z A. ale w końcu się nie zdecydowałam, może jeszcze to nadrobię. :P

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja polecam jeszcze peeling do stóp z tej serii, warto spróbować za grosze. U mnie jest także kilka słów o nim.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie skuszę się przy następnej okazji :)

      Usuń
  46. Marzą mi się szminki z maca ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetne nowości! Że też przeoczyłam te kody na YR. Ale moze to i lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Czekam na posta z prezentacją MACzka :3

    OdpowiedzUsuń
  49. marzy mi się ta szminka.

    OdpowiedzUsuń
  50. Emulsja z Alterry wpadła mi w oko :) Z planowaniem tak to jest, chociaż u mnie w drugą stronę - zamiast kupować spontanicznie coś dla przyjemności, to co miesiąc odkładam listę wydatków na kolejny z powodu braku funduszy :P

    OdpowiedzUsuń
  51. Ciekawe nowości, z Yves Rocher świetną promocję złapałaś, 4 zapachy w cenie jednego to się naprawdę opłaciło zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo ładny kolor pomadki :) Emulsję z Alterry na pewno kupię.

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie używałam żadnego z tych kosmetyków :) szminka jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Szkoda, że nie wiedziałam o tej promocji z YR, sama bym się pokusiła o zakup! :)
    Cieszę się, że pomadka jest już w twoich łapkach.
    Niech dobrze służy!

    OdpowiedzUsuń
  55. Jak to sie mówi - okazja czyni zlodzieja :P na troche okradlas portfel, ale za to masz co testowac :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Daj znać jak mgiełka z YR się sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Kiedyś do zakupów dostałam balsam Moment de Bonheur i pachnie przepięknie. Jak będę w Polsce muszę obwąchać perfumy :) A tak w ogóle to super nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Też mam ochotę kupić tą emulsję z Alterry, ale jeszcze trochę spróbuję się wstrzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  59. czekam na prezentację tej szminki na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Zastanawiam się nad eyelinerem: między Maybelline w żelu a Bobbi Brown. Zależałoby mi przede wszystkim na tym, żeby nie wysychał. Co doradzisz?.. :x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maybelline nie miałam, a Bobbi Brown kupiłam już drugie opakowanie ;)

      Usuń
  61. Lustering to przepiękny odcień! Czekam na Twoja opinię na temat emulsji alterry, poszukuję dobrych produktów do stosowania w parze z Clarisoniciem :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie obawiałabym się tak bardzo tej parafiny w olejku do demakijażu - większość azjatyckich olejków też ją zawiera, używam ich już od ponad roku i nic złego się nie dzieje. Jeżeli tylko oczyszczasz dwustopniowo, czyli najpierw olejek, a potem żel czy pianka, to nie masz się czego obawiać - parafina nie zostanie na skórze. Przynajmniej mi taki system służy, a mam cerę mieszaną i skłonną do zapychania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doszłam do tego samego wniosku, bo w końcu na długo nie pozostaje na skórze.

      Usuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).