21.07.2014

Kokos vol. 3 / ORGANIQUE Coconut



Od dawna jestem fanką kokosowego aromatu w kosmetykach, dlatego robiąc pierwsze w zakupy w Organique skupiłam się głównie na tym zapachu. Wybrałam aż cztery różne produkty, żeby mieć większe rozeznanie. W salonie już czułam, że będę zadowolona, ale pierwsze wrażenie zawsze może okazać się mylne. Minął kwartał, więc zdążyłam wszystko zużyć i sądzę, że nadeszła dobra pora na małe podsumowanie.  

Balsam do ust "kokosowe ciasteczka" - rozczarował mnie słodkim posmakiem. Szczerze tego nie lubię, bo według mnie jest to sztuczny i zbyteczny dodatek. Na szczęście oprócz tego małego niedociągnięcia innych wad nie dostrzegam. Doskonale pielęgnuje, niezależnie czy nakładam cienką warstwę w ciągu dnia, czy grubą na noc. Dodatkowo przyjemnie pachnie słodką wersją kokosa - nienachalnie i bardzo apetycznie. Nie jest to balsam na który zdecyduję się ponownie, ale doceniłam za działanie.

Mydło glicerynowe o zapachu kokosa - musiałam przeciąć na połowę, ponieważ cała 100 g kostka okazała się dosyć nieporęczna. Zużyłam ją na dwa razy, w dłuższym odstępie czasu i przy obu podejściach byłam zadowolona. Nie wysuszało dłoni jak większość drogeryjnych mydeł. Dobrze się pieniło i początkowo sądziłam, że szybko zniknie, ale okazało się wydajne. W przyszłości chętnie wypróbuję inne dostępne warianty.

Peeling solny z masłem shea "coconut" - to mój największy faworyt. Drobinki są średniej wielkości, więc nakładane na ciało nieźle masują. Natomiast dzięki zawartości masła shea skóra po zabiegu jest elastyczna, zmiękczona i dobrze odżywiona. Nie muszę już aplikować balsamu czy masła. Następnym razem zdecyduję się na większe opakowanie, bo 100 g zostawiło mały niedosyt. 

Kula do kąpieli "coconut" - po otwarciu sama dzieli się na połowę, więc wystarczyła na dwie kąpiele. Po wrzuceniu do wody rozpuszcza się do ostatniego okruszka, zmieniając kolory wody na lekko mleczny. Oprócz walorów zapachowych, ma także cudowne właściwości. Zmiękcza wodę dzięki zwartości olejków oraz nawilża i pielęgnuje skórę. Prawdziwy relaks dla zmysłów oraz ciała!

Pierwsze spotkanie z Organique okazało się bardzo owocne. Odkryłam kosmetyki do których naprawdę warto wracać. W kwestii zapachu było bardzo przyjemnie oraz subtelnie, czyli tak jak lubię. Gdyby był mocniejszy szybko poczułabym przesyt, a tak mam ochotę ponowić zakupy. Oprócz balsamu do ust, bo "kokosowymi ciasteczkami" jeszcze długo będę się zajadać ;)
_________________________________________

68 komentarzy

  1. Peeling solny z tej gromadki jest moim faworytem ( gdybym miała coś wybrać ).
    Bardzo lubię zapach kokosa, chociaż gdy stosunkowo długo się nim upajam, potrafi mi zbrzydnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dozuję sobie tę przyjemność, więc ciągle mi mało :)

      Usuń
  2. Piling solny byśmy z pewnością polubili, dziś o jednym kokosowym kosmetyku też napisaliśmy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie chętnie się dowiem, czy jest sens się koło niego zakręcić ;)

      Usuń
  3. uwielbiam kokosa i wszystko co kokosowe, więc i ta linia by mi przypadła do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wątpię :) Jestem ciekawa czy mając coś jeszcze kokosowego :)

      Usuń
  4. Aaa, wszystko bym przygarnęła. Uwielbiam kokosy w kosmetykach o ile zapach nie jest taki sztuczny i chemiczny. Powyższe kosmetyki wydają się bardzo fajne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku warto się zainteresować :)

      Usuń
  5. jestem fanką zapachu kokosa, ale też odnośnie tego zapachu bardzo wymagająca. jakoś nie dziwi mnie, że się polubiłaś z organique :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie dziwi, że dopiero teraz zainteresowałam się tą firmą. Tyle mnie ominęło ;)

      Usuń
  6. Musze sie skusic na ich oerling solny!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio totalnie kocham się w kokosach :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zakupki :) lubię zapach kokosa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam te kule do kąpieli <3

    OdpowiedzUsuń
  10. ten balsam do ust brzmi kusząco i ten słodki posmak mi pewnie spodobałby się ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Peeling solny mnie kusi i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój faworyt, peeling, wydaje mi się najbardziej interesujący. Sama akurat męczę jeden z TBSowych, niestety tym razem średnio trafiony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Który który? Miałam malinowy i jak dla mnie pachniał obłędnie, ale konsystencja kisielu nie skłoniła do ponownego zakupu.

      Usuń
  13. Uwielbiam kosmetyki o zapachu kokosa! Z tego całego zestawienia najbardziej ciekawi mnie peeling.

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie zrobiłam dziś małe przedwyjazdowe zakupy w Oragnique:)) Uwielbiam ich kule do kąpieli. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Organique to moja ulubiona firma, choć kokosowego chyba nic nie mam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam to mydło i lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A używałaś ich czystego oleju kokosowego? Ten to dopiero pachnie! W dodatku można na nim smażyć jak by nas coś naszło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie, ale jak najbardziej mam w planach :)

      Usuń
  18. Czasami lubię aromat kokosa, ale nie na dłuższą metę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Peeling do ciała mnie zaciekawił. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wolę akurat inne aromaty niż kokos ale wiadomo, to indywidualna sprawa :) Najbardziej w organique lubię zapach kolonialny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi akurat najmniej się podoba, więc mamy zupełnie inne preferencje :)

      Usuń
  21. Nie miałam żadnego produktu, ale wszystkie wyglądają zachęcająco ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten peeling solny uwielbiam, ale koniecznie muszę dokupić tą kulę do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kule mnie kuszą, no i peelingi :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Wkrótce sie wybieram do PL i przynam szczerze ze az sie boje wejśc do sklepu Organique- chyba musze z męzem tam pójsc :D
    Najbardzije mnie kuszą ich pachnące peeligi i masła oraz kule do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno znajdziesz coś dla siebie ;)

      Usuń
  25. Peeling musi być genialny! Uwielbiam kokosa <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Koniecznie muszę się wybrać do stoiska Organique, gdy będę w Polsce :-)
    Uwielbiam kokosowy aromat, więc na pewno znajdę coś dla siebie w ofercie marki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  27. MMmmm.. KOKOSIK!
    Chcę peeling i kulę do kąpieli!

    OdpowiedzUsuń
  28. Po masełko chyba bym nie sięgnęła, ale peeling już mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mniam:) Co prawda na razie nie planuję kokosowych zakupów, bo kończę jeszcze olej kokosowy Organique i na razie starczy mi tej słodyczy, ale za jakiś czas chętnie po coś sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam go dopiero w planach, ale już nie mogę się doczekać :)

      Usuń
  30. Jak ja kocham zapach kokosa, wszystko co kokosowe mnie kusi :)
    Masełko do ust o tym samym zapachu mam i mi akurat ten słodkawy posmak bardzo odpowiada, ale wiadomo - to kwestia gustu ;) A mydełka glicerynowe z Organique uwielbiam, zużywam już trzecią kostkę i na pewno kupię kolejne bo dla moich przesuszających się dłoni są rewelacyjne.
    Peeling ostatnio kupiłam cukrowy bo jakoś boję się solnego, że będzie szczypał jak się dostanie do jakiejś ranki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci szczerze, że w porównaniu do innych solnych peelingów, te w ogóle mnie nie szczypały.

      Usuń
  31. Uwielbiam kokosowe zapachy i zawsze kosmetyki z napisem kokos lub jego obrazkiem na opakowaniu mnie kuszą i wpadają do koszyka :) Podobnie mam z zapachem migdałów i ostatnio marcepanu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Migdał też lubię, ale z marcepanem jeszcze się nie spotkałam. Polecisz jakiś konkretny kosmetyk?

      Usuń
  32. Juz jestem lasa na te kule do kapieli :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja też jestem fanką kokosowego aromatu w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Na kokosowe kosmetyki muszę mieć dzień, kupię kulę:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Z Twojej kokosowej gromadki znam jedynie kule do kąpieli, którą bardzo miło wspominam :) Mam zamiar wypróbować inne warianty zapachowe.

    OdpowiedzUsuń
  36. Mnie najczęściej dobija fakt, że cudny kokos ma męczący, wręcz duszący zapach.. Ale teraz mam balsam i peeling od Craft'n'Beauty z dodatkiem trawy cytrynowej i wspomnianego kokosa i tutaj zapach jest idealnie wyważony :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że ciężko znaleźć kokosa o przyjemnym zapachu. Ale jak widać Organique stanęło na wysokości zadania :)

      Usuń
  37. Peeling i balsam muszę koniecznie wypróbować. Ten duet powinien przypaść mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Miałam kiedyś hopla na punkcie tego zapachu pózniej jego miejsce zajęła wanilia a teraz miluje sie w pomarańczach ;) ale no cóż kobieta zmienna jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak :) Ja przed kokosem miałam fazę na malinę, a obecnie włączyła mi się jeszcze róża ;)

      Usuń
  39. Uwielbiam wszystko co kokosowe. Kurczę, jak się w końcu zbiorę to chyba kupię wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Balsamik do ust lubię, ale to wiesz. Reszty nie miałam, ale na mydełko to mam ochotę!

    OdpowiedzUsuń
  41. Zdradzisz mi cenę tej kuli? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam już dokładnie, szczególnie że kupowałam ją taniej. Wydaje mi się że coś około 10-15 zł.

      Usuń
  42. Anonimowy22.7.14

    Jaki pachnacy post! az mi pokoj kokosem caly pachnie!
    uwielbiam kokosowe kosmetyki, to moja ulubiona nuta zapachowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie spróbuj Organique :)

      Usuń
  43. Uwielbiam ich olej kokosowy! Jest idealny do ciała i do włosów. Super redukuje wszelkie podrażnienia.

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie używałam ale wszystko co kokosowe jest super więc może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  45. kulę kupiłam jakiś czas temu na prezent narzeczonemu i cieszę się po tym co napisałaś, że zarówno jej działanie jak i zapach są tak dobre bo on też przepada za zapachem kokosa :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie przepadam za kokosowymi kosmetykami, ale nie zmienia to faktu, ze mam chęć na peeling solny. Wybiorę po prostu innych zapach :) Na kule też chętnie bym się skusiła, ale nie mam wanny :(

    OdpowiedzUsuń
  47. Oj, ale ja miałam fazę na znalezienie tego kokosa idealnego jakiś czas temu :) Oferta Organique kusi mnie od dawna i zdecydowanie najbardziej przemawiają do mnie kule do kąpieli, tyle czytałam o nich pozytywnych opinii. W zapasach mam kulę ze Starej Mydlarni, ciekawe jak się spisze. Choć lubię i te kule z Biedronki z różnymi dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Uwielbiam kosmetyki z kokosem i żałuję, że w pobliżu nie ma sklepu Organique, bo moja lista produktów do wypróbowania ciągle się wydłuża, a niestety zakupy na Allegro nie są zbyt opłacalne, głównie przez to, że każdy z interesujących mnie produktów jest oferowany przez innego sprzedawcę i przy każdym zamówieniu musiałabym ponosić duże koszty przesyłki.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja również lubię kokosowy zapach w kosmetykach. Ajj kiedyś jak wreszcie wybiorę się do sklepu Organique to się obkupię (niestety nie ma go w moim mieście, ani nigdzie w pobliżu gdzie mogłabym się bez problemu wybrać). Kule do kąpieli, jakiś peeling do ciała, czarne mydło i pianka do mycia ciała są na liście zakupów obowiązkowo. :)

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).