9.06.2014

Mojito pod prysznicem / ISANA Fruhlings Dusche Lime & Mint



Nie wiem czy słyszeliście nowinę, ale w tym tygodniu ma być upalnie. Czy ta wiadomość należy do dobrych czy złych, to już pozostawiam Waszej ocenie. Osobiście nie przepadam za wysokimi temperaturami, a taki okres najchętniej spędzam w pracy, gdzie mamy klimatyzację. Niestety nocować nie mogę, więc po powrocie do domu zaczynam odczuwać skutki upału. Ukojenie przynosi szklaneczka zimnej lemoniady oraz mojito pod prysznicem. Nie, nie chodzi o drinka, tylko o nowy żel do mycia ciała z Isany. W tym sezonie marka Rossmann wprowadziła orzeźwiającą kompozycję limonki oraz mięty. Znacie moje podejście, do tego typu zapachów i wiecie, że nie do końca mnie przekonuje. Nie w tym przypadku! Jest cytrusowo, ale dzięki złamaniu tej nuty miętą, zapach nie jest męczący. Wręcz odwrotnie, dosyć subtelny. Na tyle, że nawet nie utrzymuje się na skórze. Mimo wszystko ma pobudzającą moc, więc prysznic z jego udziałem dodaje energii.

Opakowanie jest klasyczne bez udziwnień. Estetyczne oraz praktyczne. Zamyka się i otwiera bez problemu. Właściwości żelu oceniam jako dobre. Ma konsystencję typowego żelu, która pieni się odpowiednio i nie spływa. Oczyszcza ciało, odświeża, ale nie ma dodatkowych walorów pielęgnacyjnych. Nie można tego jednak oczekiwać od żelu za 3 zł. Myje i to się najbardziej liczy, a za taką kwotę można bez wyrzutów sumienia kupić kilka innych wariantów zapachowych, żeby szybko się nie znudziły. Osobiście polecam wersję kokosową, która jest obecnie jedną z moich ulubionych. Poza tym miło wspominam wersję arbuzową, która był ofertą limitowaną przed kilkoma laty. Ciągle mam nadzieję, że jeszcze wróci. Co do limonki z miętą, to niestety również należy do edycji limitowanej, więc jeśli chcecie spróbować musicie się spieszyć ;)
_________________________________________

66 komentarzy

  1. :D haha, właśnie piszę notkę o ostatnich zakupach i miałam to samo 'mohitowe' skojarzenie z zapachem tego żelu

    OdpowiedzUsuń
  2. Mojito pod prysznicem, piękna wizja :D Wraz z nadchodzącymi temperaturami zazdroszczę klimy w pracy, najgorzej w historii wspominam pracę biurową w pomieszczeniu bez klimatyzacji - a miałam wątpliwą przyjemność tam się gotować akurat w największe wakacyjne upały. Koszmar. Ja tam preferuję zimę i wczesną wiosnę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja natomiast jesień oraz wiosnę, więc takie temperatury też mnie wykańczają ;) Klima to zbawienie, ale też przekleństwo.

      Usuń
  3. Powiem Ci szczerze, że naprawdę zachęciłaś mnie do tego żelu.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy9.6.14

    Bardzo lubię te żele i na pewno kupię ten- jeszcze go nie widziałam. Obecnie używam "witaminy i jogurt" i "masło shea i marakuja". Za tak niską cenę są naprawdę warte polecenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam oba i marakuja wygrywa zapachem :)

      Usuń
  5. ojej :D normalnie miałam pisać identycznego posta o mojitowym żelu :D no cóż,muszę poczekać hehe :D
    a zel super jest,orzeźwiający :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy9.6.14

    aktualnie używam przy tych upałach dla mnie mogłoby być więcej mięty bo uwielbiam wszelką mięte w kosmetykach, faktycznie pachnie jak domowe i ten imprezowe mojito :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Original Source ma fajną miętę, aż chłodzi ;)

      Usuń
  7. o, to muszę wypróbować! lubię takie orzeźwiające zapachy :)
    a w ogóle to mojito chętnie bym się napiła ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na upały najlepsze, ale bez % ;)

      Usuń
    2. Na upały najlepsze, ale bez % ;)

      Usuń
  8. Zapach faktycznie idealny na upały, ale mam już tyle żeli w zapasie, że pewnie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przydał by się teraz, o takim zapachu właśnie zamarzyłam. ; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy9.6.14

    ja po ostatnich urodzinach koleżanki mam na dłuuugo wstręt do mojito ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie widziałam jeszcze tej wersji w swoim Rossmannie. Jak tylko na nią trafię, na pewno kupię, bo zapach wydaje się być idealny na upalne dni :)
    Fajne, orzeźwiające zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię orzeźwiające zapachy ! Chętnie wypróbuję żel Isany !

    OdpowiedzUsuń
  13. Musi pachniec przepieknie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię Mojito :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten żel przepięknie pachnie :) zaopatrzę się w kilka dodatkowych opakowań ;) Szkoda tylko, że trochę bardziej wysusza niż inne żele tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacyjne zdjęcia! W sumie sama nie wiem, co bardziej mnie teraz kusi - zimny, orzeźwiający drink, czy prysznic. ..też zimny♡

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę go wypróbować, musi pachnieć naprawdę bosko!

    OdpowiedzUsuń
  18. MNie ten żel wyjątkowo nie kusi

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonimowy9.6.14

    Idealnie nada się na te upalne dni!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham mojito... :D więc i ten żel bym pokochała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Coś czuję, że mi ten zapach by odpowiadał :) ale mam taki zapas żeli pod prysznic, że czegoś nowego spróbuję chyba za rok o tej porze ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. przydałaby mi się taka ochłoda :) jest godzina prawie 22, a we Wrocławiu nadal prawie 30 stopni :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście było już 27, ale dzisiaj ma być gorzej :]
      Będę siedzieć w wannie XD

      Usuń
  23. Juz któraś z kolei recenzje o nim dziś widzę:D uwielbiam żele, więc musze zapolować;)

    OdpowiedzUsuń
  24. I ja się czuję zachęcona :-) W takie upały wszelkie orzeźwiające aromaty wskazane :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jednak stawiam na nawilżanie, szkoda że moich olejków pod prysznic o Isany nie wypuszczą w innych zapachach .

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię zapach mojito :D

    OdpowiedzUsuń
  27. A ja sobie muszę w końcu Isany spróbować, bo uparłam się ostatnio na TBS, a może i Isana by mi podpasowała, zwłaszcza, że przy tej cenie można sobie kilka opcji zapachowych wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  28. sprawdziłabym go., ale szafki pękają w szwach:)

    OdpowiedzUsuń
  29. czuję, że bym się z nim polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  30. tego żelu jeszcze nie miałam, ale mam na niego wielką ochotę i z pewnością wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Anonimowy9.6.14

    Aż zapachniało ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak już wiesz - uwielbiam ten zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja nie przepadam za żelami Isana, choć płyny do kąpieli są świetne. Rzadko sięgam po żele, choć czasem skuszą mnie wersje zapachowe, zwłaszcza te limitowane :) ale masz rację, czego oczekiwać za 3 zł ? :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam takie zapasy żelu pod prysznic... Ale skoczę i po ten. I po kokosowy, bo mi przypomniałaś, że kiedyś lubiłam! :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Ostatnio kupiłam wersję gruszkowo-melonową i jestem zachwycona!
    Świetny zapach, niska cena i dobre właściwości myjące.
    Skuszę się również na inne wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Anonimowy10.6.14

    Szczerze nienawidzę lata. Już w tej chwili ledwo wytrzymuję te upały, a świadomość, że będzie gorzej dobija :( To zupełnie nie jest moja pora roku. Wolę zimę, największe mrozy, marznąć, siedzieć w kilku bluzach i swetrach na sobie [nieuniknione przy krążeniu godnym trupa :D] ale czuję ,ze żyję ;) I nie umieram z przegrzania...
    Wąchałam oczywiście ten żel, ale jakoś zapach mnie nie rzucił na kolana, co dziwniejsze - jestem fanką wszelkich kwaśnych, cytrusowych zapachów oraz mięty... Nie wiem, jakoś w ogóle prawie tam limonki nie czułam..? Ale sądzę, że pod prysznicem mógłby się jednak ten odbiór zmienić ;) I to zapewne świetny wariant na upały. Aktualnie używam żelu Sante ananas & cytryna i jest to zapach idealny na te porę, ale zaczyna brakować mi efektu chłodzenia, który pozwala przetrwać te katusze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lato to też nie moje klimaty ;) I przypomniałaś mi o ananasie z Original Source! Wąchałaś?
      Pachnie obłędnie!

      Usuń
  37. ja pod prysznic uzywam tylko pianek..ale na mochito mogla bym dac sie skusic

    OdpowiedzUsuń
  38. Już robię wodę z cytryną i pod prysznic:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ty to takie zdjęcia wstawiasz, że przez Ciebie zachciało mi się takiej pysznej lemoniady ;)
    Żele z Isany także lubię, są naprawdę dobre i bardzo tanie :)
    Upały upałami a ja... leżę z gorączką :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję! W tych temperaturach choruje się jeszcze gorzej :]
      Mam nadzieję, że szybo wrócisz do zdrowia.

      Usuń
  40. Ja też nie przepadam za upałami. Ciężko mi jest w takie dni funkcjonować, puchną mi stopy ii dłonie-upały mi nie służą ii tyle...
    Żel pięknie się prezentuje:-) zapach musi być śliczny:-) ale jeszcze nie widziałam go u siebie w Rossmanie. Napewno się na niego skuszę:-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Skoro to edycja limitowana to koniecznie muszę się zaopatrzyć w kilka buteleczek :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Przekonałas mnie do tego zapachu :D chociaż zele isany mnie porywają i jakos sie nie wyrozniaja, mam ochote go sprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  43. lubię zapach kokosa ale teraz przy takich upałach wolę orzeźwiające zapachy żeli jak limonka

    OdpowiedzUsuń
  44. Rzeczywiście na upały może być idealny, ale jeśli nie załapię się na niego, to płakać nie będę ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie przepadam za tymi żelami niestety:(

    OdpowiedzUsuń
  46. Ostatnio kupiłam mój pierwszy żel Isany :) Jak mi przypadnie do gustu to sięgnę również po Mojito i polecaną przez Ciebie wersję kokosową :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Bardzo lubię takie orzeźwiające zapachy w upał :)

    OdpowiedzUsuń
  48. We Wrocławiu jest upalnie już od dwóch dni, upał, duszno, gorąco!! :) Lubię żele z Isany, ten też muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  49. Uwielbiam modżajto;) kocham i muszę go zakupić:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Przekonałaś mnie, chętnie spróbuję;)

    OdpowiedzUsuń
  51. A ja na to mojito tak poleciałam, że wróciłam do domu z 5 sztukami :D Ale co tam, jeśli mi się znudzi to znowu odwalę fuchę dobrej kumpelasi i obdaruję którąś znajomą jak to zwykle u mnie bywa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo polubiłam żele isany i z chęcią bym i ten wypróbowała. Niestety to edycja limitowana więc nie uda mi się już na nią załapać;/

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).