27.02.2015

Pędzel REAL TECHNIQUES Setting Brush


Dawno nie wspominałam o pędzlach Real Techniques, więc w dzisiejszym poście przedstawię mojego niekwestionowanego ulubieńca, bez którego obecnie nie wyobrażam sobie codziennego makijażu. Setting Brush tak jak większość pędzli tej marki wykonany jest z syntetycznego włosia typu taklon i lekkiego aluminium. Ma kształt języczkowy z lekkim szpicem na końcu i jest niezwykle puchaty.


Według producenta przeznaczony został do wykańczania makijażu pudrowymi kosmetykami. Głównie chodzi o aplikację rozświetlacza na kościach policzkowych lub utrwalania pudrem korektora, ale według mnie sprawdzi się równie dobrze przy nakładaniu innych produktów. W zasadzie ogranicza nas tylko jego niewielki kształt, ponieważ włosie tak samo dobrze radzi sobie z suchymi produktami, jak i mokrymi. Absorbuje produkt, ale w równym stopniu go oddaje, a przy tym jednolicie rozciera kosmetyk. W moim przypadku najlepiej sprawdza się do rozprowadzania korektora pod oczami. Posiada bardzo miękkie włosie, które w ogóle nie kłuje i dosłownie muska delikatną skórę, bez nadmiernego naciągania. Jeszcze żaden inny nie pozwolił mi uzyskać tak naturalnego efektu, nawet Zoeva #142 Concealer Buffer /recenzja/. Zdetronizował wszystkie pozostałe ;)


Dopiero podczas pisania tej recenzji zdałam sobie sprawę, że posiadam go od ponad dwóch lat /klik/. Cały czas jest w idealnym stanie, jakbym go przed chwilą wyjęła z pudełka. Napisy się nie pościerały, włosie nie wypadło i nie rozkleiło się, mimo że czyszczę go praktycznie codziennie (tutaj opisałam w jaki sposób myję pędzle /klik/). W zasadzie o każdym pędzlu Real Techniques mogę napisać to samo, bo jeszcze żaden mnie nie zwiódł pod względem jakości oraz wytrzymałości (czego nie mogę napisać o funkcjonalności, bo zdarzyło się kilka egzemplarzy które mi nie przypasowały).

Setting Brush kosztuje około 25 zł i w moim przypadku była to najlepsza inwestycja, również długoterminowa. Jest mały i niepozorny, ale warto go mieć pod ręką. Swoje pędzle do tej pory zamawiałam z zagranicznych stron, głównie z iHerb, ale ostatnio pędzle Real Techniques można też dostać w sieci drogerii Rossmann.

 - Produkt wegański, nietestowany na zwierzętach.

45 komentarzy

  1. Wlaśnie ostatnio kręciłam się obok niego w Rossmannie i myślę, że to najwyższy czas aby się na niego skusić! Zakupiłam jakiś czas temu Concealer Buffer z Zoevy i też bardzo go lubię, ale cały czas szukam ideału :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie właśnie Zoeva rozczarowała. Jest za bardzo zbity i twardy ;)

      Usuń
  2. Mam stipling brush i w ogole nie uzywam, wedlug mnie smuzy podklad a jak chce nalozyc pieczatkowo(nie wie jak to nazwac haha) to mi zajmuje dwa razy tyle co hakuro h54
    Mam tez maly pedzelek ktory kupilam do korektora, ale nie uzywambo wolre palce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze to znaleźć idealny dla siebie :)

      Usuń
  3. Są w Rossmannie? Jutro idę je obczaić! :-) Świetnie wygląda Setting Brush. Mam podobny pędzel, ale dłuższy i chyba w ogóle większy. Taki też by mi się przydał... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojawiły się, ale w moim na przykład jeszcze nie ma :]

      Usuń
  4. Nie wiedziałam, że pędzle Real Techniques są w Rossku. Chętnie przyjrzę się im bliżej - jak na razie jestem posiadaczką jedynie Stippling Brush, ale coś czuję, że to się niebawem zmieni...:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w swoim Rossmanie też nie ich widziałam...Ale myślę, że skoro się pojawiły, to tylko kwestia czasu.
    Bardzo lubię ten pędzelek, dobrze mi służy do nakładania rozświetlacza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach zakup tego pędzla od dłuższego czasu, ale ciągle coś mi staje na przeszkodzie :( Na pewno świetnie aplikowałby Mary Lou Manizer :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja juz w dwóch rossmanach ich nie spotkałam, jestem nie pocieszona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie zamówiłam swoje pierwsze w życiu pędzle od Zoevy, ale w zestawie brakuje mi właśnie takiego pędzelka! :) Na pewno go dokupię, bo chcę wypróbować też inne firmy. :) A teraz zabieram się do posta o czyszczeniu pędzli, bo jeszcze tego nie zgłębiłam. Super, dziękuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam go i tak jak i Ty bardzo go sobie chwale! Jest świetny a jego włosie jakby niezniszczalne :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię ich pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo go lubię do utrwalania korektora pod oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam go od kilku dni i do rozświetlaczu jest boski.
    Czasami tez maźnęłam nim różem i tej jest bardzo OK :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieję, że niedługo moje pędzlaki RT dotrą wreszcie do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. ...ląduje na chciejliście :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. chyba czas na kolejny pędzel..haha

    OdpowiedzUsuń
  16. Musze sie rozejrzec za pedzlami z RT :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam blush brush z tej samej serii, też już jakieś 2-3 lata i jest w niezmienionym stanie. To najmilszy pędzel jaki mam, rzeczywiście delikatnie muska naszą cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ten pędzel jest w moich planach, bo miałam okazję go na żywo widzieć i bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mam go i jestem zadowolona:) jest multizadaniowy i używałam go tak jak Ty - do korektora pod oczami, ale i do pudru sypkiego by korektor utrwalić, jako pędzel do konturowania i nawet do malowania oczu (dwa pociągnięcia pędzla i całe oko umalowane:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jest juz na mojej liście. Uważam, że za tą cenę warto mieć go w kosmetyczce.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie widziałam niestety w żadnym rossmanie RT :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie widziałam jeszcze :) aż do dziś

    OdpowiedzUsuń
  23. narobiłaś mi na niego ochoty. nigdy jednak nie widziałam go w UK stacjonarnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój był kupiony w Bootsie, więc były dostępne :)

      Usuń
    2. o, dzięki za cynk :)

      Usuń
  24. W moim Rossmannie też nie ma tych pędzli. Musiałam zamówić przez internet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej mają teraz sklep internetowy ;)

      Usuń
  25. Mam i lubię! Świetny pędzel :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo lubię ten pędzel i używam go do rozświetlacza :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Echh ja czekam na te pędzle w Rossmannie juz od kilku miesięcy i chyba się nie doczekam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim też jeszcze się nie pojawiły :]

      Usuń
  28. Właśnie szukam czegoś do korektora, może na niego się zdecyduję ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam go od dawna, ale jeszcze nie używałam go do korektora! Zwykle służył mi do utrwalenia pudru pod oczami albo właśnie rozświetlacza.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajnie wygląda :) Lubię takie puchate pędzlaki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Też bardzo go lubię i jest u mnie wielofunkcyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  32. lubię ten pędzel, używam go do rozświetlacza, zastanawiam się czy nie dokupić sobie jeszcze jednego :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Właśnie pisałam o nim dzisiaj w moich ulubieńcach - tyle że ja używam go do rozcierania cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam ten pędzelek i sięgam po niego za każdym razem, gdy wykonuję makijaż. Jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  35. wlasnie bede na niego polowac :) super przydatna recenzja:>

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).