Kosmetyki marek selektywnych sporadycznie goszczą na moim blogu. Muszą mnie naprawdę zachwycić, abym mogła zdecydować się na pełnowymiarowe opakowanie. W tym przypadku jestem bardzo ostrożna i często staram się na początku zdobyć próbkę lub miniaturkę, aby podjąć decyzję o zakupie. Tak właśnie było z zestawem Estee Lauder Revitalize Your Eyes, który udało mi się kupić w Douglasie za 39 zł. W jego skład wchodzi krem pod oczy Revitalizing Supreme Global Anti-Aging Eye Balm oraz tusz Sumptuous Extreme Lash Multiplying Volume Mascara w odcieniu 01 Extreme Black. Nazwy mają imponujące ;)
Z tego co zauważyłam, to krem pod oczy kupiony w takiej postaci wypada bardzo korzystnie cenowo. Słoiczek zawiera 5 ml, natomiast tradycyjny 15 ml i kosztuje około 240 zł. Nie trzeba być matematykiem, żeby wiedzieć, że się opłaca. Warto też się zainteresować ze względu na działanie. Co prawda nie mam większych problemów z przebarwieniami czy opuchlizną i nie oczekuję też wygładzenia zmarszczek mimicznych, ale potrzebuję solidnej dawki nawilżenia. W tym przypadku sprawdził się bardzo dobrze. Nie podrażnił i nie spowodował szczypania, nawet jeśli dostał się do oczu. Nie spowodował też łzawienia.
Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Ma postać lekkiego kremu o blado różowym zabarwieniu. Podobno zawiera drobinki rozświetlające, których szczerze mówiąc nie zauważyłam (może w świetle dziennym są lepiej widoczne). Przyjemnie i nienachalnie pachnie, ale tylko przy aplikacji. Szybko się wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy, ani ściągniętej skóry. Dedykowany jest do stosowania pod makijaż, ale używałam go przed snem wklepując podwójną warstwę. Mimo takiej hojnej aplikacji wystarczył mi prawie na dwa miesiące codziennego używania. Wnioskuję, że pełnowymiarowy słoiczek bez problemu można zużyć w terminie 6 miesięcy (czyli tyle ile wyznaczył producent).
Pogrubiający tusz Sumptuous Extreme okazał się słabszym ogniwem zestawu. Głównie ze względu na szczoteczkę. Osobiście preferuję silikonowe oraz mniejszych rozmiarów. W tym przypadku od razu widać, że w porównaniu do samego opakowania jest dosyć duża. Niezbyt wygodna i nie potrafiłam podkreślić nią najmniejszych rzęs. Co do samej formuły, to nie mam zastrzeżeń. Konsystencja jest idealna i od pierwszego otwarcia gotowa do użycia. Jakość jest naprawdę dobra, jak przystało na kosmetyk z tej półki cenowej. Bez problemu można stopniować efekt od naturalnego po ten bardziej dramatyczny. Tusz się nie kruszy i nie powstają grudki. Równomiernie pokrywa rzęsy, a czerń jest idealna. Dobrze też wypada w kwestii trwałości. Nie jest wodoodporny, jednak przy moich łzawiących oczach wytrzymywał cały dzień.
Ten zestaw obecnie jest dostępny, ale z korektorem pod oczy zamiast tuszu. Żałuję, że nie udało mi się go kupić przy ostatnich zakupach w Douglasie. Na pewno będę się za nim rozglądać, bo dla tego kremu warto!
_________________________________________
_________________________________________
Ja zakupilam ostatnio ten zestaw, ale z korektorem, mam podobne odczucia co do kremu- faktycznie fajnie nawilza. Okazja niezla, chociaz mam duza zagwozdke czy kupie pelnowymiarowe opakowanie, chyba skusze sie na Clinique :)
OdpowiedzUsuńClinique właśnie czeka u mnie na swoją kolej, więc skoro tak go polubiłaś, to chyba spróbuję przed zakupem następnego EL ;)
UsuńOoo, dobrze wiedzieć! Niedługo wybieram się do Douglasa :)
OdpowiedzUsuńTez mialam ten zestaw i bylam zadowolona. Krem faktycznie mial lekkie drobinki rozswietlajace, ktore byly widoczne juz po aplikacji natomiast tusz jest swietny. Uwielbiam takie szczoty, idealna czern, z przykroscia sie rozstaje bo tusz juz swoje ma i zaczyna sie osypywac.
OdpowiedzUsuńSądzę, że gdyby szczoteczka była inna też byłabym zadowolona.
UsuńLecę jutro do Douglasa i to koniecznie! :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemny ten zestaw, a za taką cenę to już w ogóle super :) Jak kiedyś gdzieś na niego trafię to z przyjemnością kupię :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę wow - a dla mnie super bo wolę nawet wypróbować korektor bardziej niż tusz :)
OdpowiedzUsuńTylko ciekawe jaki odcień jest dostępny :)
Usuńwow, naprawdę się opłaca kupić taki zestaw :) chyba się wybiorę do Douglasa :)
OdpowiedzUsuńMialam ten tusz i mi sie podobal, ale tez bez jakiegos strasznego aj awaj.
OdpowiedzUsuńKremu nie mam natomiast mialam dzienny i uwazam za rewelacyjny :) pozdrawiam
Ogółem wypadły dosyć pozytywnie :)
UsuńZa tą cenę to mimo wszystko warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńA jeszcze mi sie przypominalo, wszytskie produktu, ktore nazywaja sie balm mozna stosowac jako maski - takze na powieki
OdpowiedzUsuńWiem, ale jakoś szkoda mi było ;)
UsuńMoże następnym razem.
Cena warta wypróbowania! Muszę odwiedzić Douglasa może w moim będzie ten zestaw z korektorem to się z chęcią na niego skuszę, bo szukam dobrego kremu pod oczy:D
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie :)
UsuńFaktycznie, pełnowymiarowe opakowanie jakieś wielkie nie jest, a tutaj za tak małą sumę ma się produkt na 2 miesiące :)
OdpowiedzUsuńI o wiele taniej ;)
UsuńBardzo lubię takie zestawy miniaturek z Douglasa, mogłabyś np. kupić 3 takie zestawy i mieć 15 ml kremu (czyli pełnowymiarowe opakowanie) za 120zł. Czyli o połowę mniej niż normalne opakowanie - i do tego z miniaturkami tuszu do rzęs. W sumie jest dodatkowy plus - krem dłużej zachowuje świeżość, bo dopiero po wykończeniu 5 ml otwierasz kolejne, a w przypadku oryginalnego opakowania całość narażona jest na działanie bakterii, światła itd. znacznie dłużej ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio zaopatrzyłam się w zestawy Lancome Hydra Zen, z kremem do twarzy po 15 ml w każdym zestawie - również wyszło bardzo korzystnie.
Dokładnie- bardzo się opłaca :) Używałam Hydra Zen, ale w moim przypadku kiepsko nawilżał.
UsuńDaj znać czy spełnił Twoje oczekiwania.
U mnie właśnie nawilża świetnie, przynajmniej jeśli chodzi o krem na dzień. Do tej pory stosowałam nawilżająco-matujący Nuxe i po paru godzinach czułam, że skóra jest jakby spięta, lekko przesuszona...Po użyciu Hydra Zen rano przez cały dzień nie mam z tym żadnego problemu, i przy tym nie jest też za tłusty :) Ale ja mam cerę mieszaną, potrzebuję bardziej nawodnienia niż nawilżenia i ten krem mi to daje.
UsuńMiałam miniaturkę tego kremu ale mi nie podszedł. Używałam też dwóch innych kremów pod oczy EL i ja chyba ich nie lubię bo mają taką żelową-silikonową konsystencję.
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie odczułam dużej ilości silikonu. Mam porównanie, bo obecnie używam Creme Riche z Yves Rocher i wydał mi się silikonowy w porównaniu do EL. A jaki krem pod oczy polecasz?
UsuńChodzi mi o to,że one nie są takie kremowe. Nie mogę nie przyznać,że nie działały ale jakoś mało nawilżające były. Czułam,że potrzebuję dołożyć coś jeszcze.
UsuńJa lubię tego Eisenberga,co mam:)
Może kiedyś będzie dane mi spróbować :)
UsuńOj zjeździłam kiedyś (przy okazji) za tym zestawem cały Poznań i Konin i nie udało mi się kupić :P
OdpowiedzUsuńZależało mi głównie na tym kremie :)
Zawsze tak jest jak czegoś się bardzo szuka :]
UsuńNazwy kosmetyków EL <3 Miałam okazję próbować tego kremu i rzeczywiście jest bardzo dobry, pielęgnacja na najwyższym poziomie! Muszę się rozejrzeć za tymi zestawami, sama kiedyś dorwałam podkład Double Wear Light, kredkę, maskary... Świetna inicjatywa EL i Douglasa!
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie tylko EL, wiele marek zaczyna brać przykład. Chociażby Clinique ;)
Usuńrównież wole miniaturki by sprawdzić wcześniej działanie, zanim wydam pieniądze na pełnowartościowy produkt i dobrze wiedzieć o tym zestawie chyba sama się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na ten zestaw, ale ostatecznie odpuściłam, bo i tak już spore zakupy zrobiłam;p
OdpowiedzUsuńWow, świetnie finansowo wypadł ten zestaw! Za takie pieniądze spróbować marki luksusowej, to bardzo fajna opcja. Podoba mi się szczoteczka, podobną ma jeden z tuszy Lancome, który ostatnio przerabiałam i u mnie się ona sprawdza. Moją piętą Achillesową jest strefa pod oczami, więc krem ten bardzo mnie zainteresował, zwłaszcza że wygląda na to, że ma świetne działanie. Nie wiedziałam, że Douglas ma takie fajne promocje :)
OdpowiedzUsuńW takim razie powinnaś być zadowolona z tego zestawu :)
UsuńBył dostępny też online.
No ja wiadomo, nie mam dostępu do polskiego Douglasa :) Ale będę próbowała go szukać u siebie!
Usuńw internetowej ofercie douglasa nie ma tego zestawu w ofercie tylko w sklepie stacjonarnym?
OdpowiedzUsuńSwój kupowałam stacjonarnie, online też chyba mieli ale z korektorem.
Usuńonline juz nie ma więc jutro się wybiorę na polowanie w stacjonarnym :)
UsuńPowodzenia w takim razie :)
Usuńnaprawdę korzystnie cenowo wypadł ten zestaw :)
OdpowiedzUsuńOwszem :)
Usuńbardzo często gdy jestem w Douglas pierwszym miejscem w jakie się kieruję są kasy bo tam najczęściej są wystawione tego rodzaju rarytasy :) jakieś 1,5 roku temu w podobnym zestawie też Este Lauder kupiłam tusz i kredkę. Oba produkty się sprawdziły, choć tusz dawał taki efekt jak L'Oreal Vollume Million Lashes (który jest tańszy), kredkę mam do teraz i jest ma głęboki kolor a przy tym jest kremowa choć nie rozmazuje się na powiece.
OdpowiedzUsuńO tym zestawie nie słyszałam :) Dzięki za opinie, jeśli się na niego natknę, pewnie kupię z ciekawości.
UsuńW takiej cenie naprawdę warto próbować! Nie jestem szczególnie zainteresowana wysokopółkową pielęgnacją, ale jeśli chciałabym ulokować swoje pieniądze w którymś z tego rodzaju kosmetyków, to na pewno wypróbuję Twoją metodę :)
OdpowiedzUsuńJa się czaiłam na zestaw z korektorem. Zjeździłam wszystkie Douglasy w promieniu 60 km (!) i nigdzie go nie ma :-(
OdpowiedzUsuńNo tak to bywa z tego typu okazjami :]
UsuńZ EL stosuję tylko podkład i róż, jestem z nich zadowolona nie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków do pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńTaki mini zestaw sama chętnie bym wypróbowała, myślałam że tusz mnie skusi recenzją, ale jednak to krem pod oczy mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuń:-) Douglasa oddalonego mam od siebie jakieś 100km więc podejrzewam, że zanim się tam wybiorę będzie po promocji, a z chęcią przetestowałabym ten kremik. Na tę chwilę używam Redermic R k jestem zadowolona, bo idealnie nawilża i jest przeciwzmarszczkowy:-)
OdpowiedzUsuńMiałam go w planach, ale w końcu skusiłam się na coś innego. Czekam w takim razie na Twoją opinię :)
Usuńmialam kiedys kilka kosmetykow pielegnacyjnych z EL.
OdpowiedzUsuńKazdy kosmetyk byl swietny :)
O kurcze, też bym chętnie to wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKurczę kupiłabym dla wypróbowania samego kremu pod oczy, ale obecnie nie mam nawet czasu na zajrzenie do jakiegokolwiek sklepu czy drogerii więc zanim mi się uda to już pewnie nie będzie dostępne... W każdym razie bardzo fajny zestaw, ja kiedyś w douglasie kupiłam podkład Estee Lauder Double Wear za 39zł - też świetny deal za połowę pełnowartościowego opakowania :)
OdpowiedzUsuńTeż się na niego skusiłam i dobrze zrobiłam, bo zupełnie mi nie przypasował ;)
Usuńa mi właśnie bardzo przypasował :) jakby był jeszcze raz w tej promocji to myślę że kupiłabym ponownie :)
UsuńGenialny zakup Iw! Wszystko można spokojnie po testować i stwierdzić czy chcesz później opakowania pełnowymiarowe czy nie :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ten zestaw był w komplecie z tuszem do rzęs! mam z korektorem, z którego jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńkremu używam zawsze rano pod makijaż, czasami też wieczorem i delikatne drobinki moim zdaniem ma ;) poza tym nie jest to może "bomba nawilżająca", ale świetnie się spisuje pod oczami i idealnie współpracuje z korektorem :)
W zeszłym roku był dostępny z tuszem :)
Usuńbardzo fajny jest taki zestaw, i tak jak mówisz opłaca się nawet dla samego kremu :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie opłaca się kupować miniatury. Widać to po Twoim zakupie.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie bardzo tym kremem pod oczy, choć nie ukrywam, że cena pełnowymiarowego opakowania zabija ;)
OdpowiedzUsuńDlatego warto spróbować przed zakupem :)
UsuńTych produktów nie używałam ale markę Estee Lauder znam. :) Miałam podkład DW i jeden tusz do rzęs ale już nie pamiętam nazwy.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy, bo najzwyczajniej w świecie szkoda mi pieniędzy, staram się przy zakupoach kirować rozsądkiem a nie tylko logo i marką. Zresztą sama to słusznie zauważyłaś. Jeżeli ten zestaw jest wciąż dostępny (nawet z korektorem) to lecę do douglasa ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno był w sprzedaży, a co do dostępności to już różnie z tym bywa ;)
UsuńTen krem od dawna chodzi mi po głowie. Moja Mama stosuje z tej serii krem do twarzy i jest z niego niezwykle zadowolona. Taki duet z przyjemnością bym przytuliła :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej możesz trochę uszczknąć z maminego słoiczka ;)
UsuńKrem zapowiada się obiecująco, więc jeśli będę przechodzić obok Douglasa nie omieszkam wstąpić ;) Jeśli chodzi o tusz, to mnie nie kusi. Nie lubię płacić za samą markę, a znam kilka maskar, które mnie nie zawiodły i są w cenie ok. 20 zł.
OdpowiedzUsuńDoskonale Ciebie rozumiem, bo sama sięgam tylko po drogeryjne tusze.
UsuńFaktycznie niezła cena :) Dawno nie byłam w Dougim, chyba czas się wybrać :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście warto było wydać 39zł, żeby chociaż spróbować kremu pod oczy. Ciekawe czy te zestawy dostępne są online..
OdpowiedzUsuńPonoć były, ale nie wiem jak jest obecnie.
UsuńOja oja czemu nie wiedziałam, że takie cudo można kupić! Krem to moje marzenie, a wolę wersję z tuszem, niż z korektorem, muszę wypatrywać takich cukierasków, bo zawsze jestem w tyle :P
OdpowiedzUsuńWarto rozglądać się przy kasach, bo tam są zawsze wystawione :)
UsuńMialam probke kremu, ale zupelnie mi nie podpasowal:///
OdpowiedzUsuńWłaśnie denkuję pelnowymiarowy krem RS do twarzy. Wrażenia jak najbardziej pozytywne chociaż z działania i zapachu wolę Day Wear plus
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbuję również tej wersji :)
UsuńMiałam jedynie miniaturkę tego kremu i miło wspominam, choć jednak serum z tej samej serii go przebija.
OdpowiedzUsuńCo do tuszu to nie miałam, ale ja znów lubię takie szczoteczki, bo one fajnie pogrubiają rzęsy.
Powiadasz że serum lepsze ;) Muszę w takim razie spróbować :)
UsuńSzukałam ostatnio tego zestawu z korektorem na douglas.pl, ale albo już go nie ma, albo ja już całkiem ślepa jestem:/ Muszę poprosić siostrę żeby mi go poszukała stacjonarnie, bo chciałam wypróbować ten kremik:)
OdpowiedzUsuńOby się w takim razie udało :)
UsuńBardzo korzystny zakup...Dziwnym trafem nie kręci mnie LE zupełnie - chociaż nigdy nic nie mialam od nich..podejrzewam że natłok reklamy mnie zniechęcił totalnie - podbnie jak clinique obecnie - zużyję ten balsam do demakijażu co mam i żegnam się z marką ;)
OdpowiedzUsuńMnie same marki też nie kręcą, raczej poszczególne produkty ;)
UsuńZawsze dobrze sprawdzić kosmetyki z wyższej cenowo półki niektóre są kiepskie, ale niektóre to niesamowite perełki.. Jak w każdej grupie cenowej ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie szczoty w tuszach ;)
OdpowiedzUsuńale teraz chyba wrócę do Colossala :) niedrogi a świetnie się u mnie sprawdza :)
Cena bardzo atrakcyjna i warto wypróbować, nawet jak nie każdy produkt akurat nam podpasuje. Zawsze jest przynajmniej okazja wyrobić sobie zdanie.
OdpowiedzUsuńPogrubiający tusz Sumptuous Extreme wygląda tak ładnie w tym opakowaniu :) szkoda tylko ze cena nie jest kusząca :)
OdpowiedzUsuńPatrzę na szczoteczkę i wiem, że to maskara nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczaiłam się do tych silikonowych, zgrabniejszych ;)
Krem pod oczy chętnie bym wypróbowała. Może jeszcze trafi się fajna promocja :)
Choć zazwyczaj dowiaduję się o takowych, gdy jestem u rodziców i nie mam dostępu do drogerii.