Wczoraj wrzuciłam na Instragram zdjęcie z najczęściej używanymi kosmetykami. Doszłam do wniosku, że to może być ciekawa seria postów. Z reguły piszę pojedyncze recenzje, ale takie zestawienia dają większe wyobrażenie o tym co polecam, a co uważam za przeciętne. Nie chcę się też na ich temat rozwodzić, tylko po prostu opisać główne cechy produktu. Mam nadzieję, że ta propozycja Wam się spodoba :)
Wróciłam do niego jesienią, kiedy miałam największy problem z cerą. Notorycznie pojawiające się wypryski, zanieczyszczona i wysuszona skóra to były moje największe bolączki. DUO pozwoliło mi się z tym wszystkim uporać i dojść do równowagi. Nie jest jeszcze idealnie, ale zmieniłam całkowicie swoją pielęgnację i czekam dopiero na rezultaty. Stosuję go na wszelkie możliwe sposoby. Najczęściej na noc, ale też rewelacyjnie sprawdza się pod makijaż oraz nakładany punktowo na wypryski. Jeszcze żaden krem nie radził sobie tak dobrze, a przy tym nie podrażniał mojej skóry. Z tego powodu wracam do niego regularnie, a w planach mam spróbowanie i porównanie wersji DUO+.
Bardzo dobrze sprawdza się używany pod makijaż. Jako podstawa pielęgnacji skóry wokół oczu nie radzi sobie z odpowiednim nawilżeniem. Jednak stosowany pod korektor zabezpiecza ten delikatny obszar i nie powoduje nadmiernego ściągnięcia. Dzięki żelowej formule szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Makijaż dobrze się na nim trzyma, nie ściera i nie roluje.
Lubię go za higieniczne opakowanie, lekką i bardzo kryjącą konsystencję, całkiem wysoki filtr (SPF20) oraz niekomadogenność. Rzadko trafia się podkład, który tak dobrze kryje, a przy tym nie powoduje pogorszenia stanu cery. Nie każdemu może odpowiadać ze względu na wykończenie, ponieważ wymaga zmatowienia oraz utrwalenia. Poza tym najlepiej prezentuje się po aplikacji jajkiem Beauty Blender lub Real Techniques. Dzięki temu osiągam efekt jak z photoshopa, więc wracam do niego zawsze, kiedy mam coś więcej do ukrycia.
Bell - korektor Perfect Cover
Od razu napiszę, że nie jest ideałem, ale staram się go zużyć. Stosuję na pojedyncze przebarwienia i w tym celu sprawdza się najlepiej. Trochę ciemnieje i nie trzyma się bez dodatkowego oprószenia pudrem. Kupiłam go za grosze w Biedronce, więc nie miałam zbyt dużych oczekiwań. Ogólnie jestem zadowolona co do koloru i krycia, ale powrotu na pewno nie będzie.
Bardzo się z nim polubiłam, bo świetnie wywiązuje się ze swojej roli. Przedłuża trwałość makijażu i matuje strefę T. Pozostawia naturalne wykończenie (czego nie mogłam napisać o Vichy Dermablend), bez podkreślenia porów czy innych niedoskonałości. Obecnie to mój ulubiony kosmetyk do wykańczania makijażu. Doskonale spisuje się przy podkładach, które lubią się ścierać. Nie zawiera talku, jego bazą jest skrobia kukurydziana, co dla mojej cery jest ogromną zaletą.
Używaliście któregoś z tych kosmetyków?
_________________________________________
Cieszę się, że jesteś zadowolona z MAC'owego pudru :)
OdpowiedzUsuńZnam podkład Pharmaceris i pewnie nadal bym do niego wracała ale mój faworyt Parure de Lumiere jest nie do pobicia :D
Dziękuję, bo dzięki Tobie go odkryłam :*
Usuńwszystkie tak chwalicie Effaclar, że naprawdę muszę po niego pójść, moja cera ostatnio wygląda koszmarnie... A fluid z Pharmacerissa jakoś tak średnio zadowalająco u mnie kryje, spróbuję go nakładać gąbeczką, może to coś poradzi : )
OdpowiedzUsuńCat, u mnie zakrywa dosłownie wszystko :)
UsuńJa swojego czasu zuzylam z dwa opakowania podkladu z Pharmaceris.
OdpowiedzUsuńI byłaś zadowolona?
UsuńNie wiedziałam, że ta marka ma krem pod oczy. Kurczę no, chciałabym kiedyś wypróbować ten Effeclar Duo, ale wiecznie mi do niego nie po drodze. Widzisz, Ciebie na jasień obsypały niedoskonałości, a co ja mam powiedzieć, nieustanna walka z wrogiem. Jak wprowadzam nowy kosmetyk to zawsze muszę obserwować swoją cerę..A pomyślałaś, że może jakiś jeden konkretny składnik powoduje u Ciebie zapychanie ?I nie mówię tu o oczywistej parafinie ;-)
OdpowiedzUsuńOillan pod oczy to nowość :) Moja cera jest bardzo podatna na zapychanie, a jesienią niefortunnie zaczęłam stosować krem z kwasami marki Bandi i to on wyrządził największą szkodę. Od tamtej pory moja cera stała się bardzo czuła na każdy kosmetyk z kiepskim składem. Najmniejsza nieuwaga skutkuje wysypem, więc staram się bardzo uważać.
UsuńBardzo lubię effaclar duo, zdecydowanie must have dla każdego:)
OdpowiedzUsuńDla każdego niekoniecznie, ale dla tych co borykają się z ciągłym wysypem :)
UsuńZnam tylko krem duo i jestem z niego bardzo zadowolona. Chociaż obecnie go odstawiłam i stosuję krem Bandi z kwasem migdałowym, to myślę że do Duo na pewno wrócę. To jest kosmetyk, który zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa :)
OdpowiedzUsuńMi też, więc ciągle do niego wracam :) A z kwasem migdałowym zaczęłam stosować krem Pharmaceris, jednak musiałam go odstawić.
UsuńDlaczego musiałaś odstawić?
UsuńBo za bardzo przegięłam z jej oczyszczaniem i wolałam zostawić DUO, który jest łagodniejszy :)
UsuńMam nadzieję, że mój krem mi nie zrobi krzywdy :)
UsuńKuszą mnie MACowe pudry :) Z korektorów Bell mam ochotę na BB pod oczy.
OdpowiedzUsuńTeż mam na niego ochotę, ale nie mogę trafić. Ciągle wykupiony ;)
UsuńMuszę wypróbować ten podkład, bo bardzo lubię podkłady, które dobrze kryją.
OdpowiedzUsuńDuo bardzo lubię :) W domu mam ten podkład Pharmaceris, ale strasznie się po nim świeciłam :( Może jak wrócę do niego po kilku miesiącach, to zmienię zdanie :)
OdpowiedzUsuńSkóra się po nim bardzo świeci, więc to nie był jednorazowy przypadek ;)
UsuńCzyli nie jesteśmy sobie jednak przeznaczeni ;)
UsuńEffaclar Duo uwielbiam - powtarzam to zawsze i wszędzie :) podkład z Pharmaceris używałam kiedyś i nawet go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńDo obu wracam regularnie :)
UsuńUżywałam Effaclaru Duo i również go bardzo lubię, zastanwiam się właśnie czy do niego nie wrócić. Obecnie kończę 3 kroki clinique i muszę coś wybrać. Olian pod oczy też mam kupiłam razem z kremem nawilżającym.
OdpowiedzUsuń3 kroki kiedyś stosowałam, ale jakoś nie byłam przekonana, szczególnie do działania za tę cenę ;)
UsuńJa niestety nie polubiłam się z fluidem Pharmaceris :( Po jego użyciu moja twarz niemiłosiernie się świeciła, a jego trwałość pozostawiała wiele do życzenia. Byłam ogromnie zdziwiona, bo nie posiadam cery tłustej, poza tym zawsze go lekko przypudrowywałam. Natomiast moja mama go uwielbia i bardzo sobie chwali.
OdpowiedzUsuńDlatego przy nim świetnie sprawdza się puder MACa, który matuje i utrwala :) Wcale się nie dziwię, że Twoja mama jest zadowolona, bo na starszej skórze daje świetny efekt glow :)
UsuńMuszę się zakręcić koło tego podkładu, bo kremy bb jakoś zaczynają mi się przejadać...
OdpowiedzUsuńW tym zestawieniu nie mogło zabraknąć Effaclar-a :D U mnie tez by się znalazł!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc żadnego z nich jeszcze nie miałam ale La Roche Posay Effaclar DUO - Krem eliminujący zmiany trądzikowe mnie kusi i chyba by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńAj lista do MAC'a to mi się wydłuża nie miłosiernie..
OdpowiedzUsuńten puder z MACa bardzo mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńJa mam pharmaceris matujacy i musze powiedzieć że jeszcze chybs zaden pokład mnie tak nie zapchal i zrobił masakre na twarzy...
OdpowiedzUsuńMatującego jeszcze nie miałam i chyba nie będę próbować ;)
UsuńOillan do tej pory kojarzył mi się tylko z produktami do i po kąpieli. Nie wiedziałam, że w swojej ofercie mają żel pod oczy.
OdpowiedzUsuńTo nowość, niedawno pojawił się w sprzedaży :)
UsuńLa Roche Posay Effaclar DUO..najpierw mnie po nim wysypalao i przestac nie chcialo..po pol roku przerwy wrocialm do niego i nie robi nic..uzywam na noc..zdenkuje i wypad...
OdpowiedzUsuńTak to już jest z DUO, nie u każdego się sprawdzi :)
UsuńZaintrygował mnie puder MAC. Przy mojej mieszanej cerze przedłużenie trwałości makijażu jest mile widziane:)
OdpowiedzUsuńPrzy mojej też, więc mogę tylko szczerze polecić :)
UsuńPuder jest na mojej liście kosmetyków do kupienia :)
OdpowiedzUsuńMam zupelnie inne odczucie nt kremu oillan- mam wrazenie, ze sie strasznie lepi://
OdpowiedzUsuńA jak się sprawdza?
UsuńStrasznie mnie wnerwia to lepienie i swiadomie go omijam:-) nie czuje sciagniecia skory po nalozeniu, ale ze wzgledu na jego kleistosc uzywam go tylko wieczorem, na dzien wybieram korresa wildrose z spf 15. Dostalam jeszcze od Czarnej Ines kremik pod oczy- niedlugo zaczne testowac.
UsuńMiałam tylko Effaclar duo i różnie z nim u mnie było ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład Pharmacerisa, zawsze mam zapas w kosmetyczce, nawet jeśli akurat używam jakiegoś innego podkładu. Ten jest niezastąpiony w sytuacjach, gdy skóra wygląda "tak se" :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, poza tym świetnie zakrywa przebarwienia :)
UsuńPharmaceris , Delikatny fluid intensywnie kryjący miałam i bardzo lubiłam, obecnie mam matujący zwężający pory, znasz go może?:)
OdpowiedzUsuńMatującego jeszcze nie miałam, ale słyszałam że są bardzo podobne. Co o nich sądzisz? Jest między nimi znacząca różnica?
UsuńJa bym chciala tego Mac ale wersji prasowanej. sypance sie w ogole u mnie nie sprawdzaja - mecze jeden z Essence i normalnie juz nie moge... a mialam go w wersji kompaktowej i swietnoe sie sprawdzal ;)
OdpowiedzUsuńzaciekawilas mnie tym fluidem Pharmaceris, czasami potrzebuje takiego mocnego krycia. No, potrzebuje go zawsze ale generalnie wole mniejsze, naturalne krycie ;)
z Bell Biedronkowego mam fajny fluid kryjacy matujacy. Jestem nim zaskoczona, poniewaz fajnie sie sprawdza ;)
Kiedyś też tak podchodziłam do pudrów sypanych, a teraz mam ich więcej niż prasowanych :) Chyba podobają mi się, bo są lepiej zmielone i łatwiej stapiają się z podkładem.
UsuńJa też zazwyczaj używam fluidów z lekkim kryciem, ale ostatnio muszę zakryć trochę przebarwień,
Ooo, a co to za nowinka duo+? można go kupić w Polsce? czym się rożni od zwykłego duo?
OdpowiedzUsuńZmienili jego formułę i podobno ma dodatkowo niwelować przebarwienia :) Jest już dostępny w PL.
UsuńTego pharmacerisa miałam próbki ale mi nie podszedł. Nie krył za dobrze.
OdpowiedzUsuńJa znam tylko Effaclar, na razie odstawiłam bo jestem wciąż opalona ;)
OdpowiedzUsuńmnie ten fluid z pharmaceris zapychał :(
OdpowiedzUsuńŻadnego nie używałam, z Bell mam korektor, ale ten z minerałami - porównując do Essence z pędzelkiem, ten z Bell jest świetny. Szkoda, że Olian jest słaby, bo bym go kupiła.
OdpowiedzUsuńBell podobno ma świetny korektor BB, ale nie mogę go trafić ;)
UsuńBardzo lubię Effaclar DUO i korektor z Bell :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych produktów, ale chciałabym coś podobnego do tego pudru z MAC :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie pomyślałabym o podkładzie Pharmaceris... lekka formuła i dobre krycie? brzmi jak ideał dla mnie :) ciekawa jestem bardzo, jak się ma działanie Effaclaru Duo do K, którego używałam przez ponad dwa miesiące ze sporym zadowoleniem. niektórzy piszą, że Duo jest za słaby, chyba spróbuję go w tej nowej odsłonie.
OdpowiedzUsuńDUO jest łagodniejszy. Używałam K, ale robił mi tylko masakrę ;)
Usuńto chyba moja cera nie jest bardzo wrażliwa, skoro tak lekko łyknęła K :)
UsuńMam tego maczka tyle, że w kompakcie. Podkład Pharmaceris tez miałam
OdpowiedzUsuńEffaclar Duo w pierwotnej wersji służył mi znakomicie. Od ponad tygodnia stosuję ten z plusem, mam nadzieję, że się nie zawiodę.
OdpowiedzUsuńLiczę na porównanie ;)
UsuńEffaclar Duo czeka u mnie na otwarcie, na razie wykańczam Pharmaceris z kwasem migdałowym. Jestem bardzo ciekawa jak ED się u mnie spisze. Pozostałych produktów nie miałam.
OdpowiedzUsuńTeż zaczęłam stosować Pharamceris z kwasem, jednak musiałam go odstawić. Może drugie podejście okaże się lepsze i długoterminowe ;)
UsuńEfaclar Duo już do mnie idzie bo musiałam go zamówić, zobaczymy jak się sprawdzi bo pole minowe jak mam obecnie na buzi jest przerażające. Ostatnio była promocja na fluidy z Pharmaceris i będę o nich pamiętała, ale jak już idzie wiosna to powoli przerzucam się na kremy BB. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci pomoże :) U mnie poradził sobie bardzo dobrze.
UsuńEffaclar miałam jakoś w zeszłym roku i u mnie ani nie pomógł ani nie zaszkodził, jestem ciekawa tej nowej wersji. Natomiast z MAC'a mam wersję prep+prime ale w formie prasowanej i jeśli chodzi o matowienie to póki co jest średnio. Trochę żałuję, że nie kupiłam jednak wersji sypanej, bo cieszy się ona dobrymi opiniami ale jakoś strasznie się sypancow boję ;)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś wzbraniałam się przed sypką formą pudrów, jednak z czasem się przekonałam. Teraz mam ich większość ;)
UsuńJa to się boję, że za dużo takiego sypkiego pudru nałożę na twarz i będę wyglądała niczym straszydło ;) Ale chyba za jakiś czas po sypańca sięgnę, w końcu jak człowiek ma się do czegoś przekonać skoro ciągle tego unika ;)
UsuńMi effeclar duo niestety nie pomogl. Mysle, ze moje problemy maja glebsze podloze. Ja uzywam MAC blot powder ale dobil denka i myslalam nad pudrem z NARS, ale jesli MAC jest taki swietny to moze sie skusze hmmm. musze tez ceny porownac
OdpowiedzUsuńDaj znać co wybierzesz :)
UsuńChyba maca wezme ale to za miesiac.
UsuńMa lepsze opinie na makeupalley
UsuńA mi sie wydawało, ze Nars ma lepsze opinie. Dobrze wiedzieć :)
UsuńZainteresował mnie podkład Pharmacerisa :)
OdpowiedzUsuńojj kusisz tym pudrem MAC. Myślałam, że mam spokój, bo znalazłam swojego ulubieńca ale MAC wciąga mnie coraz bardziej, a jeszcze Ty polecasz hmm idę na stronę MAC ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł na serię postów ;-)
OdpowiedzUsuńz tych kosmetyków miałam tylko Duo- stosowałam doraźnie i punktowo, tak najlepiej się u mnie sprawdzał
U mnie ten podkład pogarszał stan cery niestety:( Za to wierna jestem jego nawilżającemu bratu, który jest leciutki i krzywdy mi nie robi:) Effeclar Duo też się u mnie nie sprawdził, wywołał straszne podrażnienie i nawrót azs:(
OdpowiedzUsuńDo takiej wrażliwej cery raczej bym go nie polecała.
UsuńZastanawiam się nad zakupem podkładu z pharmaceris, ale kurczę, nigdzie nie ma próbek, boję się tych kolorów..
OdpowiedzUsuńMam ochotę spróbować produktu z Mac'a i podkładu z Pharmaceris - zewsząd docierają do mnie pozytywne opinie na ich temat.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego produktu, ale zaciekawił mnie podkład Pharmaceris i puder MAC. Jak skończę Triacneal od Avene to chyba kupię Effaclar Duo. Ciekawa jestem czy u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale mam z MACa inny puder i również jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLubię u Ciebie te podsumowujące posty, ulubieńców, czy teraz - najczęściej używanych. To takie krótko, zwięźle i na temat, ale zawsze wtedy najbardziej mnie coś uwodzi na pokuszenie :)
OdpowiedzUsuńznam MACowy puder, działanie baaardzo lubiłam, ale że nie przepadam za sypańcami i bliżej mi do prasowańców, to znalazłam mu nowy domek ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę przyjrzeć się podkładowi z Pharmacerisu. Poszukuję czegoś kryjącego, ale niezbyt zabójczego dla mojej cery. Super kryjący okazała się Vichy Dermablend, ale doprowadził moją skórę do ekstremalnego wysuszenia :(
OdpowiedzUsuńTeż trochę używałam Vichy dermablend i u mnie sprawdził się jako korektor.
Usuńnie mam nic z tych rzeczy, ale na effeclara się czaję i temu podkładowi z pharmaceris : )
OdpowiedzUsuńA jak z odcieniem tego podkładu pharmaceris? Nadaje się dla posiadaczki bardzo jasnej karnacji?? Czekam na odpowiedź i zapraszam do siebie!!
OdpowiedzUsuńMam bardzo jasną i właśnie bardzo dobrze się dopasowuje :)
UsuńBardzo lubię podkład Pharmaceris! Na pewno będę do niego wracać :-)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam zabawe z effaclar duo, mam nadzieje ze sprawdzi sie dobrze:D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten podkład Pharmaceris, ale mi nie podpasywał.
OdpowiedzUsuńEffaclar DUO wpisuję na "chciejlistę" :)
OdpowiedzUsuńTa seria rzeczywiście może być fajna. U mnie by się nie sprawdziła, bo przez większość czasu używam właściwie tego samego ;) Słyszałam dobre opinie o tym kremie Ollian, ale jeszcze go nie otworzyłam. Kremy pod oczy mimo że stosuję codziennie, jakoś trudno mi się zużywa :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez sa bardzo wydajne :)
UsuńLubię podkłady pharmaceris, mam wszystkie. kryjący jest teraz dla mnie trochę za ciężki za to uwielbiam nawilżający.
OdpowiedzUsuńDzięki tobie Kochana i twojemu krótkiemu wpisowi zdecydowałam się właśnie na puder z mac. Teraz tylko pytanie:) zamówić on linie czy wybrać się do salonu? (choć przyznam szczerze że pierwsza opcja będzie bezpieczniejsza, bo ta druga już nie za bardzo. Jak wchodzę do salonu nigdy nie wychodzę z jedną rzecza:D)
OdpowiedzUsuńOsobiście zamowilabym w Douglasie przy okazji jakiejś promocji ;) zawsze to taniej
UsuńCzuję się skuszona na ten podkład z Pharmaceris. A tak w ogóle to bardzo podoba mi się pomysł na taką serię postów. :)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam Effeclar Duo :)
OdpowiedzUsuńjakoś mi nie po drodze do tego Effaclar Duo :D teraz jak na złość nie chce mi się skończyć krem z Pharmaceris, złośliwiec jeden :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A