Doszłam już do tego etapu w swoim życiu, że krem pod oczy okazał się koniecznością. Wszelkie oznaki zmęczenia są od razu widoczne, skóra zrobiła się bardziej sucha i wymagała większego nawilżenia. Na szczęście nie muszę zmagać się z zasinieniem czy opuchlizną. Szukałam czegoś skoncentrowanego, co pomogłoby szybko uporać się z problemem i tak trafiłam na witaminowe serum pod oczy z owocami Goji marki Alverde.
Oczywiście nie jest u nas bezpośrednio dostępne. Swój egzemplarz zamówiłam na Allegro i zapłaciłam około 30 zł. Kosmetyk ma 10 ml pojemności. Design opakowania jest bardzo prosty, tak jak przystało na tę markę. Dozownik działał bez zarzutu, chociaż mimo codziennego używania czasami zasychał w nim krem. Nie wiem z czego to wynikało. Początkowo stosowałam go rano i wieczorem, później już tylko pod makijaż.
Ma postać bardzo lekkiej emulsji, dzięki czemu błyskawicznie się wchłaniał. Do tego był bardzo wydajny. Jest ważny przez pół roku od otwarcia i musiałam go hojniej używać, aby zmieścić się w tym okresie. Może to wynikać też z jego konsystencji, która była żelowa, ale trochę wodnista, więc formalnie niewielka ilość wystarczyła do jednorazowego użytku. Jest bezzapachowy co dla mnie jest ogromną zaletą.
Niestety kosmetyk Alverde mnie nie usatysfakcjonował. Aplikowałam go codziennie bez przerwy, a poprawa nie następowała. Dlatego na noc zaczęłam używać czegoś bardziej treściwego, natomiast serum aplikowałam rano pod makijaż. W tej kwestii sprawdził się dobrze, bo chronił skórę przed wysuszającym działaniem korektora, jednak stosowany jako podstawa pielęgnacji nie dawał sobie rady.
Serum poleciłabym osobom, które zaczynają dopiero swoją przygodę z tego typu produktami. Szczególnie, że jest to kosmetyk naturalny, bez konserwantów, barwników, olejów mineralnych, oparty na roślinnych składnikach.
Stosujecie kremy pod oczy? Czego obecnie używacie?
__________________________________________
Kurczę, a już mi się spodobał. Fajny skład i moja ukochana pompusia. Niestety u mnie lekkie żele się nie sprawdzają, muszę mieć konkretne mazidło pod oczy :/
OdpowiedzUsuńJa niestety też :] Przymierzam się teraz do tego ulepszonego z Yves Rocher.
UsuńMoże uda mi się pojechać w połowie lutego do Niemiec więc na pewno się za nim rozglądnę:)
OdpowiedzUsuńJa pod oczy uzywam kremu z avene.... tzn dopiero kilka tygodni I sprawuje sie dobrze a nastepnym razem kupie cos przeciwzmarszczkowego
OdpowiedzUsuńKojarzę ten kremik, ale sama jeszcze go nie miałam.
UsuńŚwietnie, że ma naturalny skład i pełno w nim olei, ale szkoda, że nie do końca się sprawdził. Wszędzie widzę firmę Alverade, ale nie mogę się zebrać, by coś zamówić ( mój portfel też nie potrafi się zebrać :D ) Ja też szukam czegoś bardziej treściwego pod oczy. Moja skóra jest stosunkowo młoda, ale niestety pod oczami mam ogromneee zmarszczki :(
OdpowiedzUsuńNo to mamy podobny problem ;)
UsuńNie znam tego serum, ale wydaje sie trochę słabe :)
OdpowiedzUsuńJa używam pod oczy z Balei z Ureą kremu :) świetnie nawilża i poprawia stan skóry (miałam niesamowicie przesuszone partie pod oczami :c )
OdpowiedzUsuńA ten kremik umknął mojej uwadze, muszę go obejrzeć :)
UsuńJa mam teraz krem pod oczy z ShinyBoxa ostatniego. Jak już pisałam po kilku użyciach, jest bardzo delikatny, wchłania się od razu i to wchłania tak do sucha, że nic pod tym okiem nie czuć, nawet jakiegoś wygładzenia i zmiękczenia skóry :P
OdpowiedzUsuńNo tak, jakby wyparował całkowicie ;)
UsuńNa dzień wydaje się dobry, skoro nawilża. Na zmarszczki to pewnie jedynie serum jest w stanie coś zdziałać. Co używasz na noc?
OdpowiedzUsuńEstee lauder Revitalizing Supreme, ale już mi się praktycznie kończy i przymierzam się do nowego Riche Creme z Yves rocher.
Usuńbardzo poluvilam sie z tym serum dobrze ze mi o nim przypomnialas;)
OdpowiedzUsuńW tej chwili używam kremu AA z serii eko dla wieku 40+. Jest...poprawny, więc to raczej moje ostatnie opakowanie. Chyba wrócę do kremu pod oczy z YR Riche Creme.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam go w planach :) Szczególnie, że dostałam bardzo ciekawą ofertę z Yves Rocher. Wiedzą czym mnie przekupić ;)
UsuńJa tez potrzebuję czegoś treściwszego pod oczy, bo hojnie używam korektora i mam przesuszona skórę.
OdpowiedzUsuń... ale opakowanie ma świetne ;))
OdpowiedzUsuńTak i chyba je sobie zostawię :)
UsuńAktualnie używam też czegoś, co jest raczej dla osób, które nie potrzebują ogromnego nawilżenia. :) Jutro o tym na moim blogu. ;)
OdpowiedzUsuńZapoznam się z wielką chęcią :)
UsuńJakiś czas temu skończył mi się krem pod oczy, ale dopiero jak przyszedł sezon zimowy zauważyłam, że w te okolice potrzebuję czegoś mocniejszego. Muszę wybrać jakiś gęsty na pierwsze zmarszczki;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie do końca sie sprawdził, ja potrzebuje czegoś mocniejszego, ponieważ msm duże cienie
OdpowiedzUsuńJa wykończyłam krem z Caudalie, sięgnęłam po Sylveco i niestety nie dogaduję się z nim, więc włączyłam teraz krem z Dermedic, jest lepiej, a Sylveco zużywam na szyję ;)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, będę o tym pamiętać ;)
UsuńW okresie zimowym pod oczy używam olejku arganowego, świetnie natłuszcza i chroni wrażliwą okolicę pod oczami :)))
OdpowiedzUsuńMuszę Ci wyznać, że nie wpadłam na to, aby używać olejku :) Spróbuję!
UsuńMiałam i również stosowałam rano pod makijaż. Ogólnie był bardzo fajny, ale na noc potrzebowałam czegoś mocniejszego:)
OdpowiedzUsuńSzkoda - tak ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTeż potrzebuję właśnie czegoś mocniejszego i z przytupem - bo niedługo będę grać w zośkę swoimi podpuchniętymi worami:D
Twoje porównanie mnie rozłożyło na łopatki XD
UsuńTeż się na to serum zdecydowałam i obawiam się, że dla mnie będzie za słabe. Chyba będę go stosować w duecie z kremem nawilżającym, może wtedy zadowoli moją wymagającą skórę pod oczami :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go używam i jak dla mnie za słabe :/
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Alverde.. a marzy mi się.
OdpowiedzUsuńPoużywałoby się, chociażby dla zapoznania się z marką :)
OdpowiedzUsuńSama obecnie używam zwykłych kremów drogeryjnych, które chcę niedługo zamienić na jakieś serum, bo są średnie, ale nie mam kompletnie pomysłu..
Nic Ci nie podpowiem, bo sama właśnie szukam ideału :]
UsuńJa na noc stosuję maść retimax 1500, niedawno odkryłam ale używam na wszystkie części ciała i działa bez zarzutu:)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie, nie słyszałam wcześniej o tej maści. Poszukam info w necie :)
Usuńbyć może, że byłby to kosmetyk idealny dla mnie. Ja dopiero niedawno zauważyłam, że krem pod oczy będzie niedługo mi niezbędny. Również zaczynam dostrzegać zmęczenie, ale też okolica ta niedawno zaczęła mi się bardziej przesuszać, nie wiem co jest tego powodem:) Jako, że jestem początkująca, to tak jak piszesz, może by się sprawdził u mnie:) Buziaki dla Ciebie Kochana:*
OdpowiedzUsuńZawsze lepiej zacząć od takiego łagodnego i naturalnego kosmetyku :)
Usuńobecnie uzywam kremu This Works, ale mam mieszane odczucia, co do jego dzialania...
OdpowiedzUsuńŻel to nie dla mnie, potrzebuje konkretów:( teraz mam Korresa, jest fajny:)
OdpowiedzUsuńja obecnie używam kremu z Tołpy pod oczy. To mój pierwszy krem pod oczy:) Na razie uczę się obserwować swoją skórę i oceniać tego typu kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNie znakazłam jeszcze mojego ulubieńca, który przez cały okres stosowania sprawdzałby się idealnie.
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiadał, ale chyba będzie dla mnie za delikatny ;) Wolę treściwsze kremiki :) Alverde to rewelacyjna marka, mają takie dobre składy, za niską cenę, eh, szkoda, że są tak słabo dostępne .
OdpowiedzUsuńTeż wolałabym mieć do nich bezpośredni dostęp :)
UsuńU mnie niestety takie żelowe i lekkie konsystencje zupełnie się nie sprawdzają. Muszę mieć gęsty i treściwy krem pod oczy, wtedy jestem zadowolona :D
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś na mojej liście zakupów, ale jakoś się nie złożyło i go nie kupiłam. I chyba po Twojej recenzji już nie mam ochoty go kupić, bo wolę kremy, które naprawdę działają.
OdpowiedzUsuńja używam teraz Riche Creme z Yves Rocher, jest bogaty i przyjemny. czy zmniejszają mi się zmarszczki? nie wiem, ale na pewno czuję jego właściwości kojące. rano, żeby się odświeżyć mam chłodzące roll-on'y i w tej chwili jest to Iwostin.
OdpowiedzUsuńTen krem jest już na mojej liści, więc na pewno go zamówię :)
UsuńJa mam niby dopiero 19 lat, ale strasznie martwię się wizją zmarszczek i najlepiej już teraz zaczęłabym kurację przeciwzmarszczową, tylko nie wiem od czego się zabrać..:P A niestety z moją rozwiniętą mimiką twarzy, chyba szybko będę się starzeć. Na razie chcę żeby smarowanie okolic oczu weszło mi w nawyk na przyszłość. Stosowałam żel z flos-leku, ale był tak niewydajny, że podziękuję. Różnicy z resztą nie widziałam. Dlatego na noc, aplikuję w te okolice masło shea, a w dzień ten krem, który nakładam na całą twarz. Sprawdza się, jednak chciałabym coś na dzień znaleźć też. Ostatnio skłaniam się ku bardziej naturalnym składom (szok normalnie:P) i myślę nad czymś z Alterry właśnie, bo Alverde nie ma stacjonarnie, a z internetu... :P Już nie chcę rodziców denerwować ilością paczek:P
OdpowiedzUsuńMoja mama też mnie zawsze goni, że musi dla mnie codziennie odbierać ;) Z Alterry nie miałam, żadnego kremiku. Na pewno nie polecam Ci tych z Rival de loop. Miałam wszystkie i żaden się nie sprawdził, więc niech Ciebie nie skusi cena ;)
UsuńChętnie przetestowałabym go na sobie. :) Teraz używam Bioliq, wcześniej miałam Dermedic, a jeszcze wcześniej AA. :)
OdpowiedzUsuńMam to serum, ale przestałam używac, bo nie zauwazyłam zadnych efektow, a do tego czasami mnie podraznialo :/
OdpowiedzUsuńSkładzik fajny, szkoda jednak, że średnio się sprawdza, u mnie krem pod oczy Sylveco bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda super, skład też, szkoda, że działanie nie do końca satysfakcjonujące:( Ja już od dłuższego czasu używam kremu pod oczy z Biodermy, bo jako jedyny zmniejsza moje cienie. Choć nie ukrywam, że już od jakiegoś czasu mam ogromną ochotę przetestować coś nowego;P
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takiej lekkiej formuły pod oczy, może i działa, nie wykluczam, ale jakoś tak lubię konkretny krem tam wklepać :) Dlatego lubiłam Eris, chyba do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńA napiszesz o nim coś więcej? O który konkretnie Ci chodziło?
UsuńUżywam teraz kremu z S&G i jest bardzo nawilżajacy. Podejrzewam, że w niedługiej przyszłości go zdenkuję i już zastanawiam się co następne? Myślałam nad Clinique ale podobno szału nie robi.
OdpowiedzUsuńJak Ci się uda trafić, to polecam Estee Lauder. Mieli ostatnio w Douglasie taki mini set z maskarą za 39zł. Używam tego kremu na noc i spisuje się naprawdę dobrze :)
UsuńO, na pewno obczaję. Dziękuję.
UsuńMusze zwrócić na niego uwagę. Właśnie rozpoczynam walkę - codziennie kremuje twarz, nakładam krem pod makijaż itp, kiedyś tego nie robiłam, ale jednak 20 lat za mną, więc trzeba zacząć o siebie bardziej dbać. Muszę tez zdecydować się na jakiś krem pod oczy, ale wybór nie jest prosty - tyle kosmetyków jest na rynku ;)
OdpowiedzUsuńw tym wieku takie lekkie i naturalne serum jest jak najbardziej wskazane :) Lepiej zacząć od czegoś łagodnego, więc szczerze polecam.
UsuńJa stosuje krem po oczy rano i wieczorem, ogólnie wolę bardziej treściwe i tłustawe konsystencje, które fajnie nawilżają, Obecnie mam krem z Femi , jestem z niego zadowolona. Jednak spełnieniem mych marzeń byłby taki który pomógł by mi coś na moje okropne cienie pod oczami.
OdpowiedzUsuńA ja wciąż szukam i szukam, i nadal nie znalazłam odpowiedniego
OdpowiedzUsuńJa będę się czaić na Baleę z mocznikiem, podobno jest świetna. A teraz na dzień zużywam serum Babuszki Agaffi, a na noc robię mega tłustą kurację masłem shea :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę poczytać o kremie Balea :)
UsuńBardzo zachęcający produkt, piękny skład, szkoda że działanie jest takie słabe, niestety przy takich wymagających okolicach jak te oczu, często naturalnego kosmetyki nie do końca się sprawdzają, choć z drugiej strony u nie się sprawdza ten ogórkowo-aloesowy żel, a też naturalny. Jak będę robiła zapasy, to wezmę jeden dla Ciebie i jak przylecę do Polski, to Ci wyślę na spróbowanie. Zanotuję sobie, ale jakbyś widziała, że się zapowiadam na wizytę w kraju, to nie zawahaj się mi przypomnieć :)
OdpowiedzUsuńByłoby super, szczególnie że preferuję żelowe konsystencje. Właśnie zaczęłam używać takiego z Oillan i jestem ciekawa czy się sprawdzi.
UsuńU siebie widziałam naprawdę świetne rezultaty i jestem bardzo ciekawa, czy u kogoś innego też się sprawdzi. Mamie zrobiłam próbkę i też sobie zażyczyła cały, więc naprawdę postaram się pamiętać :)
UsuńChetnie przeczytam o Twoich wrazeniach po uzyciu creme riche YR
OdpowiedzUsuńTroszkę będziesz musiała poczekać, bo jego zakup planuję dopiero pod koniec miesiąca lub na początku przyszłego. A za nim wyrobię sobie o nim zdanie też trochę czasu minie ;) Ale na pewno recenzja się pojawi.
UsuńZ opisu wynika, że dla mnie również nie będzie odpowiednie, do pielęgnacji okolic oczu potrzebuję czegoś o wiele skuteczniejszego, kosmetyk ma nawilżać, pielęgnować i zapobiegać powstawaniu zmarszczek mimicznych, a już istniejące minimalizować ;)
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie wolę coś bardziej konkretnego, obecnie na noc używam krem przeciwzmarszczkowy Yves Rocher (właściwie już wykańczam, powinnam napisać niedługo recenzję), a na dzień gdy używałam lotion Ibuki - to go aplikowałam również na powieki.
OdpowiedzUsuńW takim razie będę czekać na posta, bo chyba właśnie ten krem mam w planach kupić :)
Usuńmam go i też niestety nie widzę efektów, jedynym jest względne nawilżenie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Mam podobnie z moim serum Rosalia. Trochę lepsze efekty przynosi nakładanie tego na inny specyfik, np bardzo nawilżający, albo bardzo odżywczy - tu trzeba poeksperymentować. Ale koniec końców szału nie ma ;)
OdpowiedzUsuńOd listopada zachwycam się kremem pod oczy Tołpa.
OdpowiedzUsuńWersja 30+, z białym hibiskusem.
Sprawdza się znakomicie, wszystko mi w nim odpowiada.
Na chwilę obecną zamiennika nie szukam :)
Dzięki za wskazówkę, chyba pamiętam jak o nim wspominałaś na blogu :)
UsuńObecnie używam na zmianę krem pod oczy z Bandi (seria Gold) na noc, a na dzień roll on Yves Rocher Elixir 7.9. Na moje jeszcze 23-letnie potrzeby są dobre i widzę, że nawilżają mi okolice oczu.
OdpowiedzUsuńSama szukam czegoś dobrego pod oczy, ale naprawdę ciężko coś znaleźć...
OdpowiedzUsuńPóki co używam nadal swojego kremu z Sylveco i jestem nim oczarowana.
OdpowiedzUsuń