Długo nie pokazywałam aktualizacji swojej toaletki, więc postanowiłam to nadrobić. Zanim ją kupiłam przechodziłam przez wszystkie etapy, czyli trzymałam kosmetyki w łazience, na parapecie, a nawet zaaranżowałam sobie barek w regale na przetrzymywanie kosmetyków. Dopiero kiedy zamieszkałam we własnym mieszkaniu priorytetem stało się posiadanie toaletki.
W zasadzie toaletka to zbyt szumne słowo, bo jest to zwykłe biurko z Ikei z serii Micke. Zależało mi aby było funkcjonalne i białe. Wcześniej stało pod oknem, ale ostatnio postanowiłam do niego dokupić nadstawkę i przeniosłam w inny kąt sypialni. Nie mam tu naturalnego oświetlenia, ale wspomagam się lampką z żarówką imitującą dzienne światło. Świetnie sprawdza się też przy robieniu zdjęć doświetlając tło.
Nadstawka posiada tablicę magnetyczną, która ułatwia mi planowanie tygodnia oraz wpisów na blogu. Na górze stoi radio, które służy również za ładowarkę telefonu, szkatułka z próbkami, czytnik ebooków Kindle i kalendarze. Jeden pomaga mi w organizowaniu spraw domowych oraz prywatnych, drugi natomiast blogowych. Odkąd planuję swoje posty blogowanie idzie mi znacznie łatwiej, co na pewno zauważyliście po regularnych wpisach. Na tablicy przyczepiam sobie kartkę z kalendarza, dzięki czemu mam podgląd na cały miesiąc. Zapisuje tam pomysły na nowe posty, a dzięki temu wiem jakie zdjęcia zrobić na przyszły tydzień. Większość zdjęć wykonuję w niedzielę, bo jest to mój jedyny dzień wolny od pracy i lubię go dobrze wykorzystać.
Na bocznej półce stoją wody toaletowe oraz perfumy. Wiem, że nie powinno się ich trzymać w świetle dziennym, ale w sypialni nie ma go zbyt dużo, więc żaden zapach jeszcze nie zmienił się pod jego wpływem. Piętro niżej znajdują się wszystkie niezbędne mazidła do porannej i wieczornej pielęgnacji. Głównie kremy i wszelakiego rodzaju serum. Na samym dole mam spakowane pojedyncze cienie oraz akcesoria do paznokci w pudełkach od GlossyBoxa oraz tablet, bez którego nie wyobrażam sobie poranków. Przy wykonywaniu makijażu umilam sobie czas filmikami z You Tube.
Z drugiej strony znajduje się akrylowa szaktułka z mazidłami do ust. Jej zawartość pokazywałam Wam wcześniej, ale obecnie ograniczyłam ilość pomadek i wrzuciłam do niej najczęściej noszoną biżuterię.
Na koniec zawartość szuflad :) Wszystkie organizery pochodzą z sekcji kuchennej Ikei. Główna zawiera podkłady, kredki, tusze oraz część moich ulubionych cieni do oczu. Są też małe pędzelki do makijazu, które gubią się wśród tych stojących na blacie.
W szufladzie z lewej strony są wszystkie róże, bronzery oraz rozświetlacze.
Z prawej natomiast paletki cieni oraz piętro niżej moje ulubione lakiery do paznokci.
I na tym kończy się zwiedzanie :) Mam nadzieję, że post przypadł Wam do gustu. Osobiście bardzo lubię tego typu wpisy czy filmiki, bo znajduję w nich wiele inspiracji do aranżacji swojego kącika. Na przykład o nadstawce dowiedziałam się od innej blogerki i dlatego zawsze jestem ciekawa jak to wygląda u innych.
A co Wam służy za toaletkę?
A co Wam służy za toaletkę?
śliczna toaletka, ja o swojej nadal marzę i mam taka cichą nadzieję, że kiedyś je spełnię :)
OdpowiedzUsuńmoim marzeniem również jest mieć taką toaletkę ;) wszystko pod ręka, poukładane "kategoriami".. ład i czystość :)
OdpowiedzUsuńcudowny widok !
Jestem przed remontem swjego pokoju, ale zbliża się on wielkimi krokami. Zamówiłam już białe regały, teraz odkładam pieniądze na toaletkę:)
OdpowiedzUsuńJeju, jaka piękna ta toaletka, jaki porządek! :)
OdpowiedzUsuńpiękna toaletka :) póki co nie planuję takiej, bo nie mam miejsca to raz a po drugie już widzę świecące się oczy Jaśka na taki widok. Porządek trwał by jakieś 5 minut :D
OdpowiedzUsuńAle jesteś zorganizowana, masz super porządek :) Miło usiąść przed taką toaletką:)
OdpowiedzUsuńPIĘKNA <3
OdpowiedzUsuńToa;etka wygląda imponująco, bardzo mi się podoba niestety w swoim jednopokojowym mieszkaniu nie mam opcji an wciśnięcie jej, ale to takie moje małe marzenie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie <3 Mi sie tak bardzo marzy toaletka... taka w starym stylu, ah... Na razie nie mamy na nią miejsca za bardzo w mieszkaniu, więc moje kosmetyki mają swój kuferek, a w łazience szafki, jednak za mam nadzieję ok 2,5 roku będziemy się wprowadzać do domu i tam muszę mieć swój własny kącik <3
OdpowiedzUsuńJa chciałam z tego biurka zrobić toaletkę, ale niestety ogrom miejsca zajmuje mi laptop i książki, więc musiałam się wspomagać dwoma helmerami.
OdpowiedzUsuńToaletka piękna :) szkoda, że nie mam w pokoju miejsca na takie cuda :(
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja toaletka! Też bym chciała mieć taki swój kącik :) i fajny ten pojemnik na szminki :)
OdpowiedzUsuńgratuluję miliona odsłon :D
Cudeńko :)
OdpowiedzUsuńPiękne centrum dowodzenia:-) ja nie mam miejsca na takie cuda i muszę się zadowolić zwykłą komodą
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko urządzone, czysto i elegancko! Cudnie całość wygląda :> Uwielbiam taki porządek, zwłaszcza kiedy otwiera się komodę/toaletkę i masz wrażenie, że jesteś w sklepie :D :D Ja przynajmniej mam tak ze swoją komodą haha
OdpowiedzUsuńAle zazdroszcze takiej toaletki :))
OdpowiedzUsuńale masz śliczny kącik:)
OdpowiedzUsuńFajnie zorganizowałaś sobie ten temat. Widać tu pomysł i funkcjonalność :)
OdpowiedzUsuńorganizacja doskonała, masz bardzo dużo kolorówki. ja w zeszłym roku kupiłam ciemną- wenge toaletkę i bardzo tego żałuję. biała byłaby znacznie ładniejsza.
OdpowiedzUsuńidealna :D prześliczna i spokojnie w całości mogłabym do siebie zabrać
OdpowiedzUsuńtylko kurcze ciemne meble mam, haha nie pasowałaby :D ale to nic..
Ninę i Fantasy Midnight też mam :D
Pięknie:) nie mam nic więcej do powiedzenia bo się gapię i ślinię :)
OdpowiedzUsuńTeż mam w planach właśnie te biurko, jako toaletkę. Wydaje mi się znacznie bardziej praktyczne, niż np. toaletka z serii Malm, a tak samo ładnie się prezentuje. Miałam zamiar dobrać inną komodę do postawienia obok, ale od kiedy u Ciebie na Facebooku zobaczyłam, jak ładnie prezentuje się z tą z serii, to już nie jestem taka pewna, czy wybiorę tamtą zaplanowaną :)
OdpowiedzUsuńTeż początkowo myślałam o innej szafce z szufladkami, ale tak przynajmniej wygląda jak jedna całość. Poza tym jest na kółkach, więc zawsze można ją łatwo przestawić jeśli zmieni swoje przeznaczenie. Dla mnie to też było istotne, bo minimum raz w roku robię przemeblowanie ;)
UsuńA z tych organizerów z serii kuchennej, masz tę tackę na sztućce, czy coś innego?
Usuńhttp://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00177225/
Jeśli nią, to do których szuflad ona pasuje? Do obu w biurku, czy tylko do dużej (do niej chyba dwa)? Bo jeśli dobrze patrzę na wymiary, to do komody one nie wejdą?
Ten organizer mieści się tylko w dużej szufladzie i u mnie widać go na zdjęciu (zaczyna się od prawej strony,a z lewej zostaje jeszcze przestrzeń na patyczki i inne drobiazgi). Nie mieści się w komodzie.
UsuńA faktycznie, teraz to widzę! Jest znacznie większy, niż myślałam. Szkoda, że nie ma też u nich takich połówek, by pasowały do mniejszej szuflady, czy komody. Dojrzałam jeszcze podświetlane lusterko, a chyba o nim nie pisałaś? Jak Ci się sprawuje i czy pamiętasz może gdzie i za ile je kupiłaś? :)
Usuńtak kącik dla siebie to marzenie
OdpowiedzUsuńSuper kącik, bardzo mi się podoba :))) I jaki porządek! u mnie on bywa tylko sporadyczny. Zastanawiałam się nad akrylowymi organizerami tylko nie do końca widzę je u siebie :( No i to co mi się podoba, kosztuje.... 120 funtów! Stwierdziłam, że czysta przesada by tyle płacić za tworzywo sztuczne, które łatwo uszkodzić. W tej cenie mogę mieć fajną drewnianą komodę. Lekkie szaleństwo z takimi dodatkami z racji samej nazwy odnośnie przeznaczenia....
OdpowiedzUsuńJestem teraz na swoim, w pełnym słowa znaczeniu ale angielskie budownictwo ogranicza.... Wędrówki ludów po całym domu zakończyły się na sypialni, w której i tak najważniejszym meblem jest łóżko :D Zaaranżowałam z mężem pewien kąt, do którego długo szukałam biurka. Ze względu na wymiary nie mogło mieć szuflad oraz odpowiednią wysokość i szerokość. Udało się kupić takowe, nie do końca w takim kolorze jak chciałam, ale... Potem w TK Maxx wypatrzyłam rewelacyjną mini nadstawkę z lustrem i szufladką. Co prawda nie bardzo komponuje się jedno z drugim, ale zdaje egzamin i to mnie najbardziej interesuje. Z biegiem czasu mąż zamontował mi odpowiednie lampy i planujemy jeszcze jedną dać na sufit. Reszta towarzystwa mieszka w komodach z Ikei.
Chyba kiedyś pokażę w pełnej krasie :)
Życzę Ci kolejnych milionów i nieustającej energii do prowadzenia bloga :*
Gratuluję :*
Akrylowe organizery można kupić taniej, tylko trzeba poszukać :) Muji np ma w swojej ofercie stosunkowo drogie, ale zastanawiam się nad jednym ;)
UsuńDobre oświetlenie to podstawa i też muszę coś jeszcze pokombinować. Jedna lampka daje rade, ale wolałabym mieć dwie . Mam nadzieję, że kiedyś uchylisz rąbka tajemnicy i pokażesz swoją organizację kosmetyków. Jak wspomniałam uwielbiam tego typu posty!
Dziękuję i nawzajem :*
Wiem, że można ale z racji branży w jakiej pracuje mój mąż mamy pewien uraz do tzw. "chińszczyzny" bez sprawdzonego i wiarygodnego źródła. A to, co jest sprawdzone kosztuje... więc mimo wszystko wolę wybrać drewno :)
UsuńPewnie kiedyś się pokuszę :) i mam nadzieję, że kiedyś będę miała szansę zrobić całą sypialnię w litym drewnie bo za bielą nigdy nie szalałam ;)))
Ja też, przekonałam się do niej dopiero na swoim :)
Usuńzdjęcia niczym z katalogu meblowego, a Twój kącik bardzo mi się podoba - schludnie i przejrzysto :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą nadstawką, chyba też muszę coś takiego sobie sprawić:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja organizacja i gratuluję miliona:)
Fajna sprawa :) Ja póki co mieszczę wszystko w łazience i tego się trzymam.
OdpowiedzUsuńBoziu jaka cudna, piękna, rewelacyjna i urzekająca. Ależ Ci zazdroszczę. Marzy mi się taka biała, schludna toaletka. Śliczności. Wszystko pod ręką, wszystko pięknie poukładane, zorganizowane - cudnie. Kurdę zazdroszczę Ci ;). ja nie mam miejsca w naszej sypialni na toaletkę :(
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba Twoja toaletka, świetna organizacja kosmetyków. :)
OdpowiedzUsuńja też ostatnio zaczełam zapisywać pomysły na blogowe notki :) może nie jest to na takim poziomie jak u Ciebie, bo mam jeden kalendarz do całego mojego szalonego życia, ale ja nie planuję dokładnych terminów pisania postów, tylko zapisuję je na takiej ogolno miesięcznej kartce - i sobie skreslam, dokreslam dopisuję :) czasem zapisuję tylko jedno zdanie które ma być ukyte w notce... mam jeszcze jedno takie ze stycznia, które bedzie hitem... ale narazie nie mam tła dla niego w głowie :) wiem, mam pokrętny sposob pisania postów ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że się sprawdza :D
UsuńPodoba mi się Twoja organizacja :)
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie, aż nie mogę się napatrzyć, a ile ciekawych produktów ;D
OdpowiedzUsuńJa mam od niedawna toaletkę i nie wiem, jak mogłam bez niej żyć:)
OdpowiedzUsuńBym miała miejsce w mieszkaniu bym sobie też zrobiła toaletkę, ale że nie mam - popatrzę na Twoją.. Jest super, wszystko ładnie poukładane, jasne kolory, bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWow już widzę ile czasu utrzymałabym taki porządek ;)
OdpowiedzUsuńzdjecia jak z jakiegos pieknego katalogu :) cudnie, marzy mi sie taka toaletka, ale na razie na taka nie mam miejsca :(
OdpowiedzUsuńwow ślicznie pozazdrościć zapasów :)
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci zazdroszczę takiej toaletki :) Ja nawet nie mam swojego mieszkania, tylko pokój, więc mogę zapomnieć o takich cudach...
OdpowiedzUsuńPiękna toaletka, piękna organizacja. Tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety w mieszkanku studenckim nie mam jak zaaranżować toaletki... Ale jak już wrócę do domu na stałe muszę o niej koniecznie pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam posty o organizacji kosmetyków! Ja niestety nie mam toaletki i na razie na pewno mieć nie będę, bo mieszkam w wynajmowanych pokoju, ale mam nadzieje, że kiedyś się to uda.
OdpowiedzUsuńAle masz dużo palet z cieniami! Ale wszystko jest ładnie poukładane, czysto i schludnie - to się chwali :)
Cienie to niestety moja słabość ;)
UsuńOj już widzę moją Rozrabiakę jak zdobi te białe meble zawartością szuflad ;) U mnie na razie minimalistycznie, pielęgnacja w łazience a makijaż mobilnie w organizerach na parapecie, toaletka niestety nie zmieści się już na naszych 65 metrach ;)
OdpowiedzUsuńPiękna toaletka i zresztą cały ten kącik. Mi bardzo podobają się białe toaletki i bardzo taka chciałam mieć ale w ostateczności zakupiłam jednak ciemną by pasowała do reszty mebli w sypialni. Teraz czekam aż przybędzie do mnie. Musze też pomyśleć nad oświetleniem i zakupić jakieś organizery :) Już nie mogę się jej doczekać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pokażesz ją na blogu, jak już wszystko zorganizujesz :)
UsuńBardzo fajnie ogarnęłaś tą przestrzeń. Mój ulubiony element to ta skrzyneczka z ażurowym wierzchem.
OdpowiedzUsuńAle pięknie u Ciebie i jak praktycznie! Podoba mi się pomysł z tą tablicą magnetyczną. Zawsze to można sobie przyczepić coś ważnego, żeby czasem nie zapomnieć.
OdpowiedzUsuńA nie miałam pojęcia, że perfum nie powinno się trzymać w świetle dziennym, kosmetyki to wiedziałam, ale perfumy nie... Muszę wziąć to pod uwagę, bo mam kilka flakoników porozstawianych gdzie popadnie, także w łazience na parapecie.
Najlepiej trzymać je w szufladzie :)
UsuńWygląda pięknie, jest taka... estetyczna :) Ile ja bym dała za takie miejsce... kosmetyki trzymam w łazience i w szafkach w pudełkach, a makijaż nakładam przy oknie ^^;
OdpowiedzUsuńZazdroszczę też ogólnej umiejętności organizacji. Mimo planowania, prawie zawsze coś mi wypadnie, albo nagle milion innych, "ważniejszych" rzeczy do zrobienia... :(
Bardzo funkcjonalnie to wszystko zaaranżowałaś - podoba mi się!
OdpowiedzUsuńJakże Ci zazdroszczę, że masz na to wszystko miejsce... Moje skarby są poupychane po kątach, bo na nic nie mam miejsca :|
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda!
Mam to samo biurko z Ikei, które robi za toaletkę. Muszę się rozejrzeć za organizerami do szuflady, ponieważ fajnie to u ciebie wygląda. Sama też lubię oglądać zdjęcia innych toaletek. Z tą nadstawką wydaje się ogromna.
OdpowiedzUsuńpiękna! Mogłabym taką mieć - oczywiście łącznie z zawartością ;)))
OdpowiedzUsuńMeeeeega mi się podoba! <3
OdpowiedzUsuńZazdroszcze toaletki. Od zawsze chciałam taką mieć, ale zawsze coś innego mi się podoba i przekładam jej zakup :)
OdpowiedzUsuńświetna organizacja! Z resztą białe, proste meble to moje ulubione ; )
OdpowiedzUsuńU mnie poszukiwania trwają, ale nie mam dużo kosmetyków, więc pewnie będzie to wykły blat z szufladą.. Chociaż Twoje biurko jest świetne, półki i tablica nie musi być użytkowana tylko do rzeczy kosmetycznych, więc kto wie, może troszkę zmałpuje :))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tak pięknej toaletki ♥
OdpowiedzUsuńCudowna! Marzy mi się taka, ale nie mam miejsca :c
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i funkcjonalnie to wszystko wymyśliłaś :) Marzy mi się toaletka z prawdziwego zdarzenia, na razie służy mi to tego bardzo sfatygowane już biurko, plastikowe szufladki oraz różne pudełka i pudełeczka. Tez bardzo lubię oglądać jak inne dziewczyny zorganizowały sobie swój kącik do malowania i fajnie, że pokazałaś swój :). Gratuluję miliona! :D
OdpowiedzUsuńJa niestety nie posiadam swojej toaletki. Jeden pokój jest mojego synka a drugi jest naszym salonem i sypialnią. I brakuje miejsca nawet na mały kącik dla mnie. W przyszłości chcielibyśmy się budować i jeśli uda nam się kiedyś spełnić nasze plany to wtedy na pewno pomyślę o jakimś kąciku dla siebie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję miliona i życzę dalszych sukcesów w blogowaniu :)
Bardzo podoba mi się Twój kosmetyczny kącik :) Wszystko pięknie wygląda i jest funkcjonalnie rozłożone, super! :)
OdpowiedzUsuńU mnie część kosmetyków do makijażu jest na biurku, reszta posegregowana na parapecie okna. Całą pielęgnację mam w łazience, na szczęście mam tam dużo miejsca na przechowywanie ;)
Zauważyłam, że ostatnio piszesz codziennie, podziwiam Twoją organizację! :) Mi planowanie w kalendarzu też bardzo pomaga.
Chętnie zobaczyłabym posta o Twojej organizacji kosmetyków :D
UsuńIwetto, był taki kilka miesięcy temu :)
UsuńPozwolę sobie zostawić linki:
http://magdanawakacjach.blogspot.com/2013/05/moje-kosmetyczne-kaciki-w-nowym.html
http://magdanawakacjach.blogspot.com/2013/05/moje-kosmetyczne-kaciki-w-nowym_28.html
Teraz biurko wygląda trochę inaczej, to już wiesz, ale całą reszta bez zmian [ tylko koemstyki się pozmianiały trochę ;) ]
Śliczna toaletka, świetnie zorganizowana:) Ja o swojej wciąż marzę;P
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie projektowania-musi byc dosyc mala, aby weszla do sypialni:) i koniecznie musze miec wiecej szuflad niz 1;)
OdpowiedzUsuńCudnie to zorganizowałaś . Moja toaletka ma mało szufladek i chyba jakaś szafka z Ikea będzie mi jeszcze potrzebna.
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie strategiczne ; D
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś lusterko z lampą? Ja mam tak ciemno w pokoju, łazienkę mam bez okna i malowanie się rano przy żółtym świetle - masakra
W Rossmannie, ale nie widziałam ich ostatnio. Wbrew pozorom nie daje zbyt dużo światła.
UsuńBędę czujna może uda mi się je kupić
Usuńpiekna toaletka! jak sie przeprowadze na wlasne M to tez kupie;]
OdpowiedzUsuńO boże... jak u Ciebie pięknie :)
OdpowiedzUsuńJa niedługo zamieszkam sama i ciesze się na samą myśl o toaletce. Podobają mi się te z IKEA, ale dla nie ich biały kolor to wada. Szkoda, że nie produkują takiego biurka w jasnym brązie.
Przypomina trochę moje nowiutkie biureczko. ;-)
OdpowiedzUsuńBiałe meble rządzą! ;-)
Fajny kącik :)
OdpowiedzUsuńMam to samo biurko i komodę, ale służą mi one do innych celów ;p
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Białe toaletki wyglądają najlepiej - takie schludne, minimalistyczne. Sama muszę sobie sprawić jakąś, jak tylko będę już na swoim ;)
OdpowiedzUsuńŁaaaał, bosko to wygląda! Piękne miejsce. No i wszystko takie uporządkowane. Moja toaletka mogłaby wyglądać identycznie. Może kiedyś się takiej dorobię :))) Bo teraz, choć mieszkanie mam spore, to nie mam jej gdzie postawić. Wszędzie skosy / okna / inne meble ...
OdpowiedzUsuńA ja nie mam toaletki, bo mi sie nie miesci w pokoju ;(
OdpowiedzUsuńŚliczna toaletka <3 Raj :)
OdpowiedzUsuńO rany, jak pięknie. Zazdroszczę, ja w wynajmowanym mieszkaniu nie mam pola do popisu ;) Akrylowe szufladki bardzo mi się podobają, ale ze względu na ich cenę na razie się nie decyduję, bo nie wiem czy nie byłoby to rozwiązanie tylko przejściowe. Poza tym moje pomadki chwilowo mają gdzie mieszkać, o dizajnie pomyślę innym razem :P
OdpowiedzUsuńWcale nie były takie drogie. Kosztowały 20 zł w Jysku :)
UsuńO! A dałabym sobie rzęsy uciąć, że to Muji Drawers są!
UsuńO kurczę! Ale masz wszystko poukładane! No i jednak dla blogerek urodowych duża toaletka to podstawa! Ja mam niestety małą i sporo rzeczy się nie mieści. Fajnie to wszystko sobie wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że nie mam gdzie postawić toaletki w pokoju :(
OdpowiedzUsuńGratuluje pierwszego miliona!
OdpowiedzUsuńTotaletke,super. Bialo,czysto schludnie tak jak lubię ;)
też myślałam o tym biurku, jednak musiałam zdecydować się na mniejsze. ale świetnie masz to wszystko rozplanowane:) szczególnie podoba mi się magnetyczna tablica, na pewno ogromnie ułatwia życie. no i kosmetyki,pociekła mi ślinka:D przegródki u siebie w toaletce też mam z Ikea, ale mam takie przezroczyste za sześć złotych za sztukę, świetne są. w ogóle, do Ikea pałam miłością wielką;)
OdpowiedzUsuńTeż polubiłam się z Ikeą, szczególnie z ich dodatkami :D
UsuńŚwietna toaletka, zazdroszcze ;) I jaki porzadeczek , wszystko ma swoje miejsce. Bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńjak ślicznie, zazdrość na całego :)
OdpowiedzUsuńi gratulacje z okazji miliona! :)))
Pięknie! Widać, że włożyłaś w to miejsce dużo pracy! :)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to naprawdę bardzo lubię tego typu posty :)
OdpowiedzUsuńMasz fantastyczną toaletkę, bardzo podoba mi się jej funkjonalność, bardzo ładnie to wszytko zaaranżowałaś, wszystko ma swoje miejsce, każda półeczka jest zagospodarowana.
Moim marzeniem jest mieć toaletkę, ale niestety jestem ograniczona lokalowo, wciąż mieszkam z rodzicami, a w moim pokoju nie mia miejsca na toaletkę z prawdziwego zdarzenia. Mimo to staram się w mieć w kosmetykach porządek, mam dwie mini komody z Ikei, jedna na kolorówkę, druga na lakiery, na razie zdają egzamin :D
Gratuluję miliona odsłon i życzę kolejnych :D Wow, milion to brzmi dumnie :D
Dziękuję :* Też kiedyś trzymałam kosmetyki w małej komodzie z dwiema szufladami i miło wspominam ten kącik :)
UsuńPrzechowuje swoje zbiory w komodzie, szafie, szafce w lazience i ciagle brakuje mi miejsca.
OdpowiedzUsuńUbolewam bardzo ale własnej toaletki nie mam. W chwili obecnej cały make up trzymam na parapecie a pozostałe rzeczy w stoliku nocnym i komodzie. Niestety takie rozmieszczenie kosmetyków nie do końca się sprawdza bo ograniczona przestrzeń sprawia, że nie wszystkich kosmetyków używam... U Ciebie bardzo fajnie jest to zorganizowane :)
OdpowiedzUsuńIwetto, Twój kącik prezentuje się idealnie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
Mam nadzieję, że gdy już się wybudujemy to będzie tam kącik na moje kosmetyczne królestwo :)
Robal mi to obiecał :)))
Skoro obiecał, to teraz musi dotrzymać słowa :)
UsuńJeeju marzenie! Ile bym dała żeby mieć takie cudo! Masz może jakiś przepis na rozciągnięcie pokoju? ;)
OdpowiedzUsuńNa wstępie życzę Ci kolejnych milionów w blogosferze :*
OdpowiedzUsuńToaletka... urządzisz taką i u mnie? :D
Dziękuję :* Wiele inspiracji znalazłam na You Tube, więc polecam filmiki beauty guru :)
UsuńFajnie to wszystko wyglada:)
OdpowiedzUsuńJacie, jakie piękne miejsce, wszystko świetnie poukładane - a zdjęcia ślicznie oddały całość. Nic dodać, nic ująć - zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńgratuluje miliona. no i bardzo ładnie i przejżyście tam masz na tej toaletce .moje rzeczy walają się po wielu szufladach niestety. szukam jakiś właśnie separatorów co by kosmetyki w szufladach były ładnie poukładane. Jako że mieszkanie wynajmuę umeblowane, nie mam za bardzo gdzie urządzić sobie kącika tak jak bym chciała :/ ale i tak muszę jakoś ogarnąć to co mam bo mi się ciągle bałagan robi...
OdpowiedzUsuńTeż długo wynajmowałam, więc wiem co czujesz :) Jest wiele fajnych sposobów na zorganizowanie takiego kącika, wystarczy tylko znaleźć odpowiedni dla siebie.
UsuńWszystko wygląda wprost perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńOjj przydałaby mi sie taka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna organizacja! Piękno w kobiecym wydaniu ;]
OdpowiedzUsuńŚliczna jest!Zazdroszczę ! :)
OdpowiedzUsuńOch! Piękna ta Twoja toaletka :))
OdpowiedzUsuńGratuluję Milionerko :):*
Zapomniałam napisać najważniejszego :P
UsuńOczywiście, że zauważyłam, że regularnie publikujesz posty :)) Zawszę wchodzę na blogi i myślę: "U Iwetto wpis codziennie, a u mnie ostatni był tydzień temu :P" Mam przez Ciebie blogowe kompleksy :P
Też tak kiedyś miałam i nie wiedziałam jak inne blogerki to robią. Dopiero organizacja czasu i planowanie pomogło mi wszystko ogarnąć, jest o wiele łatwiej :)
Usuńśliczna toaletka :) Bardzo lubię takie posty
OdpowiedzUsuńPiękna toaletka. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńAle cudowna toaletka!! Napatrzeć się nie mogę. Malowanie przy niej to zapewne sama przyjemność :) Mam nadzieję, że kiedyś też będę mogła stworzyć taką swoją toaletkę :)
OdpowiedzUsuńTo już teraz wiem gdzie i jakie zakupię biurko żeby mieć wszystko w jednym miejscu, akurat to bedzie pasowało do reszty mebli, długo szukałam ideału ;p
OdpowiedzUsuńToaletka świetna!
OdpowiedzUsuńJa na razie nie mam miejsca na toaletkę :( chlip chlip
Uwielbiam oglądać aranżacje toaletek! Twoja jest boska! Nietypowa ale prześliczna! PS. czy mogłabyś podesłać link do właśnie takie lampki(żarówki) właśnie czegoś takiego poszukuję....
OdpowiedzUsuńSwietna toaletka :)
OdpowiedzUsuńCudowny masz kącik :)
OdpowiedzUsuńStrasznie żałuję, że przy urządzaniu własnego mieszkania, nie pomyślałam w ogóle o toaletce dla siebie - jakieś otumanienie mnie ogarnęło ;)
marzy mi się taka, nie ukrywam. w meblach z ikei bardzo podoba mi się ich uniwersalność i fakt, że każdy może ją przystosować do siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Kiedyś sobie taką zrobię:) Świetny pomysł z tablicą magnetyczną!
OdpowiedzUsuńcudowna- zawsze o takiej marzyłam.. jak Ci się udaje utrzymywać taki idealny porządek? :)
OdpowiedzUsuńPo prostu nie lubię zbędnego rozgardiaszu, ale wierz mi że przy intensywnym tygodniu mam niezły bałagan na blacie ;)
UsuńFantastyczna organizacja, bardzo mi się podoba! :-))
OdpowiedzUsuńPiękna toaletka, a szuflada z paletkami? Mmmmm! :D
OdpowiedzUsuńjak w przyszłości będę urządzać swoją toaletkę to na pewno zainspiruje się Twoją bo jest świetna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie sobie tu wszystko zorganizowałaś :)
OdpowiedzUsuńmam identyczne lusterko, to podświetlane :)
cudowna toaletka, mimo, że to biurko pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wszystko u Ciebie zorganizowane...u mnie w toaletce o wiele mniej miejsca, ale też mam o wiele mniej kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńpamiętam Twoją toaletkę jeszcze pod oknem :)
OdpowiedzUsuńcudowna toaletka, biel niezastąpiona ;) rzucił mi się w oczy podkład Max Factor Facefinity, jakie masz o nim zdanie, bo właśnie zastanawiam się nad jego kupnem :)
OdpowiedzUsuńNienajlepsze, dlatego nie mogę zebrać się do napisania recenzji. Nie podoba mi się jego wykończenie i fakt, że najjaśniejszy kolor jest dla mnie za ciemny. W przypadku innych podkładów MF zawsze odcień mi pasował, ale tutaj spore rozczarowanie.
Usuńpiękna..wszystko tak ładnie poukładane i śliczne
OdpowiedzUsuńProsto i estetycznie - bardzo mi się podoba :)) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna toaletka, zazdraszczam jej samej w sobie;) I oczywiście serdecznie gratuluję pierwszego miliona, trzymam kciuki za kolejne zera:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Też chcę taką! Cudowna jest :)
OdpowiedzUsuńGratuluję miliona i życzę kolejnych :)
Nie byłabym sobą gdybym nie dojrzała wody perfumowanej z YR - która to? :D
OdpowiedzUsuńWycofana Rose :(
UsuńOj, to nawet nie wiem jak to pachnie, bo nie lubię zapachu róży. A próbowałaś delikatną różę z serii Un Matin au Jardin? :)
Usuńpiękna toaletka, a organizacja do zazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie posty i... OJEJ, ile kosmetyków! I świetna organizacja :)
OdpowiedzUsuńU mnie miliardy podkładów mineralnych i komponentów, a poza tym to wszystkiego niewiele z sumie. No, może jeszcze tusze i pomadki w delikatnie hurtowej ilości... ;) I pędzle!
Za to półki uginają się pod pielęgnacją :D
Pielęgnacji wolę nie pokazywać, szczególnie zapasów :P
UsuńCudownie to wszystko urządziłaś! Niestety nie posiadam toaletki, ale może kiedyś uda mi się spełnić moje małe marzenie ;)
OdpowiedzUsuńCzystość, porządek i ta harmonia. Ja o takiej toaletce marzę od dawna. No dobra chociaż żeby była połowę mniejsza ale jednak. Niestety angielskie pokoiki są tak małe (oczywiście nie wszystkie ale większość) że o tak wspaniałej toaletce jedynie mogę pomarzyć i mogę podziwiać ją tylko u ciebie... choć może kiedyś...
OdpowiedzUsuńAż zazdroszczę ! :)
OdpowiedzUsuńznakomicie to sobie zaaranżowałaś :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie, jak czysto, jak wszystko poukładane.. u mnie kosmetyki są wszędzie i to wcale nie jest przegięcie, są w kuchni na stole, są w szufladzie z ubraniami, są w lodówce, są na półce z książkami, są wszędzie!!!!
OdpowiedzUsuńTaki porządek musi bardzo ułatwiać życie, a zwłaszcza poranki. :) Bardzo ładnie to wygląda, miałaś świetny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńPięknie się to wszystko prezentuje, porządek, każdy kosmetyk ma swoje miejsce. I tak powinno być. U mnie tak i stan porządkowy, trwa max 4 dni a później ... bałaganowy koszmarek :)
OdpowiedzUsuńTwoja toaletka wygląda świetnie! Wszystko na swoim miejscu, ładnie poukładane. Też mi się marzy taki biały kącik dla moich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna toaletka ^_^ Marzy mi sie takie miejsce, w którym mogłabym zgromadzić wszystkie swoje mazidła i robić makijaż :) Chociaż z drugiej strony przyzwyczaiłam się juz do malowania w łazience, na stojąco, i nie wiem, czy bym się przyzwyczaiła do takiej zmiany :D Jakoś biurka nie robią kariery w moim życiu - prace domowe zazwyczaj odrabiałam na kolanie, biurko wykorzystywałam sporadycznie :D Ale urzeka mnie to, jakie mają możliwości i jakie moga być stylowe ^_^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Yenn
uwielbiam wpisy pokazujące toaletki, oragnizację kosmetyków i aranżacje :) część swoich kosmetyków trzymam w szafce w pokoju część jest jeszcze w łazience. Dopiero niedawno zaczęłam mieszkać na swoim więc narazie jeszcze trwa tzw. stan przejściowy ;) bardzo mi się podoba u Ciebie funkcjonalność bo w moim odczuciu o to właśnie w toaletce chodzi, żeby oczywiście była ładna ale przede wszystkim ułatwiała nam znalezienie każdego mazidła jakiego właśnie potrzebujemy
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne miejsce, zorganizowane i jasne - widać, że przestrzeń jest przemyślana i estetyczna. Podoba mi się :) Widzę dużo ciekawych produktów, no i kalendarz Pawlikowskiej, który bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie zorganizowane miejsce - sama z przyjemnością bym się rozłożyła w tych szufladkach i na półeczkach :) strasznie podobają mi się białe meble, świetnie współgrają z wnętrzem utrzymanym w takim "czystym", niezagraconym klimacie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Widziałam zdjęcie na Instagramie, ale w całości i ze szczegółami prezentuje się jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńToaletka marzenie !! Pięknie :) Ja bym chętnie poczytała post o kolekcji perfum bo widzę tam kilka ciekawych buteleczek :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, myślę o tym biurku, ale mniejszym, bez bocznych szuflad bo niestety nie mam tyle miejsca w sypialni:P Ale jeszcze trochę muszę pooszczędzać by na wszystko wystarczyło kaski (lustro, krzesło, oświetlenie)...
OdpowiedzUsuń;) Dostałam dziś tak jak chciałam to mniejsze biuro, powiedź coś więcej o oświetleniu jakie masz przy toaletce, czy wystarcza Ci jedna lampa do wykonywania makijażu? Moja sypialnia też jest raczej ciemna i toaletka będzie stała na przeciwko okna ale oddalona o prawie 3 metry od tego światła.
UsuńCieszę się że się udało :)
UsuńWrzucę Ci na Insta zdjęcie żarówki jakiej używam. Ma moc 30 W i mi w zupełności wystarcza do porannego makijażu oraz doświetlania zdjęć (np lakiery focę tylko przy jej użyciu). Możesz też kupić mocniejszą, ogranicza Ciebie tylko wytrzymałość lampki do której ją wkręcisz.
Ja się cały czas zbieram do przeorganizowania mojej toaletki. W związku z tym, że często jeżdżę malować to zwykle wszystkie kosmetyki trzymać w kufrze. Zdążyłam jednak już zauważyć, że bardzo duża część kosmetyków musi opuścić kufer i znaleźć miejsce w toaletce, za którą nie wiem jak się zabrać.... Dlatego podpatruję i szukam swojego rozwiązania. Piękną masz toaletkę :)
OdpowiedzUsuńwww.ekaterinakozlova.com
OOO rewelacja!! Sliczna toaletka i cala ta organizacja :) Ja ciagle szukam wymarzonej toaletki ale wszystkie jakies takie male mi sie wydaje ;) wiec moze biurko...?
OdpowiedzUsuńŚliczna!!! Zakochałam się!!! Ja niestety ze względu na bardzo ograniczoną ilość miejsca w mieszkaniu nie mogę takiej mieć, al kiedy wreszcie wybuduję swój domek marzeń to z pewnością znajdzie się tam miejsce na taką jak Twoja. Widać, że wszystko jest perfekcyjnie zorganizowane i bardzo estetycznie zagospodarowane. SUPER!
OdpowiedzUsuńToaletka- marzenie :)
OdpowiedzUsuńjak jasno i jak pięknie :)
OdpowiedzUsuńWow marzenie!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda! Podkradnę kilka pomysłów :)
OdpowiedzUsuńPiękna i funkcjonalna toaletka :) chciałam zapytać, z jakiej firmy jest to radio?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Radio nie ma konkretnej marki, w zasadzie jest to stacja dokująca pod iphonaz taką funkcją.
UsuńSzukałam dla siebie odpowiedniej toaletki, niedrogiej ale funkcjonalnej i pojemnej (tym bardziej, że po przeprowadzce nie mam już tyle miejsca w łazience na trzymanie kosmetyków). inspiracje znalazłam w internecie i znalazłam U CIEBIE - wybrałam właśnie Micke z nadstawką. Już nie mogę się doczekać, jak przyjdzie i zostanie złożona:) Zastanawiam się tylko nad jakimś gustownym, nieskomplikowanym oświetleniem... :) zapraszam na www.about-nixie.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń