Przy takich wyjazdach niesamowicie przydają się opakowania w rozmiarze podróżniczym, gdzie można przelać swój ulubiony kosmetyk. Już jakiś czas temu udało mi się trafić zestaw dozowników w niewygórowanej cenie. Z tego co pamiętam kupiłam je za niecałe 10 zł w Super Pharm.
W ten sposób odżywkę do włosów, żel pod prysznic i szampon miałam już z głowy :)
Poza tym maść Hud Salva (której używam do skórek i dłoni), krem do twarzy Lierac,
odżywka do rzęs L'Biotica, mleczko do demakijażu Vichy.
Miniaturka zapachu Daisy Marc Jacobs (dostałam ją w Glossy Boxie i pachnie tylko przy aplikacji!),
masło do ciała Pat&Rub, mleczko do ciała Yves Rocher, żel pod prysznic Dove.
Troszkę produktów to paznokietków.
Obowiązkowo Seche Vite, bo kto by tam czekał,żeby lakier wysechł ;)
Zapobiegawczo plastry z Lidla (polecam!) i ochrona przed komarami z Ziaji:
Nie mogło też zabraknąć wacików i kosmetyczki z zawartością do higieny intymnej.
Chyba zapomniałam uwiecznić micela Eucerin, którego zabrałam ze sobą o.O
Po spakowaniu wszystkiego zostało jeszcze sporo miejsca. Aż sama się dziwiłam, bo kilka kosmetyków wzięłam nadliczbowo, tak żeby w końcu zużyć. Dzisiaj też wyjeżdżam na weekend, ale moja kosmetyczka będzie już zdecydowanie lżejsza ;)
pokaźna kosmetyczka wyjazdowa :D
OdpowiedzUsuńA ja nabrałam kosmetyków do opalania i po opalaniu, a nie miałam ładnej pogody. Przydały mi się plastry compleed, bo dużo zwiedzałam i obtarłam pięty. O tych plastrach z Lidla nie słyszałam-muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie co to za buteleczka Triumph w kosmetyczce z lakierami?
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że w samolotach są ograniczenia wagowe, bo też bym tyle nabrala :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń@Magdawe
OdpowiedzUsuńMnie tez... :)
@OsaDostałam do zakupionej bielizny. ogólnie jest to balsam do ciała, ale jest tak niesamowicie wygładzającym i nawilżającym produktem, że od pierwszego użycia podbił moje serce. Próbowałam wytropić firmę produkującą i niestety robi tylko produkty reklamowe dla firm i hoteli. Szkoda bo ten balsam jest naprawdę świetny ;)
OdpowiedzUsuń@Magda60005To są zwykłe plastry, ale tanie i dobrze wykonane.
OdpowiedzUsuńNie lubię się pakować na wyjazdy! Bo najchętniej zabrałabym wszystko co posiadam. :(
OdpowiedzUsuńNajbardziej jak zwykle interesują mnie lakiery:D Ten Sally hansen wygląda ładnie:)
OdpowiedzUsuńja też biorę mniej więcej tyle produktów z tym że ja połowy i tak nie używam na wyjeździe. :) po prostu mi się nie chce, jeśli coś mogę pominąć to to robię ;D
OdpowiedzUsuńFajne są te pojemniczki, muszę ich poszukać w SP.
OdpowiedzUsuńpodobnie się pakuję ;)
OdpowiedzUsuńpokaźna ta kosmetyczka :
OdpowiedzUsuńKosmetyczka pakowana z głową, to lubię! :) przynajmniej się człowiek nie na dźwiga ;)
OdpowiedzUsuńdużą masz tą kosmetyczkę :) ja niedawno kupiłam nową świetną w Rossmannie, też jest duża :P
OdpowiedzUsuńodżywka do rzęs L'Biotica czy ona faktycznie działa ? widać efekty , Warto ją kupić ?
OdpowiedzUsuńkoszt to ok 14 zł ,czy coś w tej okolicy nie ?
@monikaZbieram się cały czas z napisaniem tej recenzji ;) Ale tak, ONA DZIAŁA! Tylko należy używać jej codziennie. Stosowałam na noc i naprawdę rzęsy odżyły i przestały wypadać.
OdpowiedzUsuń@lacquer-maniacsMówisz o tym niebieszczaku? To lagoon, idealny na lato :) Dupe Sephora by OPI Mermaid to order ;)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię takie posty :)
OdpowiedzUsuńSzał miniaturek :)
OdpowiedzUsuńjak jest promo to kup ten lakier! myślę, że się sprawdzi :) w każdym razie na pierwszy rzut oka ma dla mnie same plusy :)
OdpowiedzUsuńżel pod prysznic jest boski :)
OdpowiedzUsuń