Już dla samej nazwy kupiłabym ten lakier w ciemno! Karmelowa babeczka... po prostu poezja :)
Ogólnie uwielbiam 60-tki Rimmela! Ubolewam tylko nad tym, że mają tak mało odcieni do wyboru. Mogliby trochę bardziej pofantazjować i mnie uszczęśliwić. A co w nich takiego lubię? Mają świetny szeroki pędzelek, wystarczy jedna warstwa do pokrycia całej płytki, szybko wysycha, pięknie błyszczy i nie odpryskuje. Jednak zawsze jest jakiś minus,a w tym wypadku jest to ścieranie. Owszem lakier trzyma się całkiem długo, ale już po jednym dniu bez topa Seche Vite ścierają się końcówki paznokcia. Poza tym nie mam mu nic więcej do zarzucenia. Jest ogólnodostępny, kosztuje maksymalnie 11 zł, a często można go trafić taniej. Swój upolowałam za 7zł w Rossmannie, z tego co pamiętam :)
Caramel Cupcake często gości na moich paznokciach, bo jest to przyjemny nudziakowy kolorek.
W zupełności niezobowiązujący, idealny na co dzień, wpasowujący się w każdy dress code. I na dodatek szybki w aplikacji: jedna warstwa, 60 sekund i nie ma mowy o odciskach. A jak na drugi dzień pościerają się końcówki to domalowuję drugą warstwę i jest ok.
I z tego wszystkiego nabrałam ochoty na babeczki :)
http://www.saucysprinkles.com |
Mam ten sam lakier, dostałam w prezencie i użyłam do malowania ciasteczek przy tworzeniu mani ciasteczkowy potwór. Sama nazwa - mniam, a zdjęcie babeczek mniam mniam mniam i zrobiłam się głodna!:(
OdpowiedzUsuńjeszcze żadnego lakieru z tej serii nie przetestowałam, ale czas najwyższy bo bardzo obiecująco się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńkupię! bo szalenie mi się spodobał! a rimmela za lakiery lubię bardzo:)
OdpowiedzUsuńsliczny!
OdpowiedzUsuńale te babeczki na koncu moglas odpuscic, az slinka cieknie ;-)
Jeszcze nie miałam lakierów z Rimmel ale teraz chyba upoluję ten :)
OdpowiedzUsuńAle fajny kolorek. Wygląda idealnie;)
OdpowiedzUsuńdla mnie kolor troszkę za ciemny. :) ale chyba przetestuje jakiś inny
OdpowiedzUsuńTeż mam ten lakier i wprost go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDodaję blog do obserwowanych.
Kolorek śliczny! :-)
OdpowiedzUsuńO mamusiu... jest przepiękny! Muszę go gdzieś upolować! Idealny! :)
OdpowiedzUsuńKolor fajny, cena ok, ale mimo wszystko wolałabym żeby wytrzymywał dłużej na paznokciach.
OdpowiedzUsuńLubię takie nudziaki. Mam ten sam kolor, ale z tej klasycznej wersji Rimmel'a.
OdpowiedzUsuńo, stary pędzelek OPI chyba masz co nie?:>
OdpowiedzUsuńJa jakos nie moge sie przekonac do lakierow typu cielak
OdpowiedzUsuńpoproszę pysznego kapkejka!
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę, bo szukam takiego jednowarstwowego beżowego nudziaka
OdpowiedzUsuńMiałam ten lakier ale czerwony i niestety wylądował w koszu. Nie wiem, może przez te upały, które były w lipcu ale strasznie zgęstniał i nic nie dało się zrobić. Więcej nie kupię.
OdpowiedzUsuńMój też się ściera pod koniec dnia/na następny dzień ale jestem ws tanie mu wybaczyć za ten kolor (260 <3). A ten jest bardzo ładny, chyba się skuszę :)...
OdpowiedzUsuńJa rowniez lubie lakiery 60s wlasnie za ich dosc dobra jakosc i wzgledna trwalosc :) Nie mialam jeszcze koloru, ktory Ty nam przedstawilas, ale zapewne rozejrze sie za nim przy najblizszej wizycie w Rossmannie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lubię te lakiery za trwałość. w najbliższym czasie pobiegnę do drogerii po ten odcień, świetnie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuńMam ten lakier i uważam, że jest bardzo dobry. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudowny ! <3
OdpowiedzUsuńświetny kolorek :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :>
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :))
OdpowiedzUsuńtez lubie 60 tki Rimella. W koncu mogłam sobie sama pomalować pazurki i dzieki temu pedzelkowi wyszło mi całkiem nieżle
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJak na nudziaka to wpadł w moje gusta ;) A tymi babeczkami na końcu przegięłaś! Jest po północy, a one są teraz moim marzeniem *.*
OdpowiedzUsuńok, napisze ostrzeżenie- nie czytać w nocy ;D
Usuń