Reorganizacja, czyli odświeżenie toaletki :)

Naszło mnie ostatnio na zmiany w toaletce. Nie jest niestety jeszcze tak jak bym chciała, ale znalezienie upragnionych rzeczy zajmuje trochę czasu. Moja toaletka przechodziła już kilka zmian, ale na blogu jest tylko jej pierwotna wersja KLIK  . W zasadzie zmiany zachodziły tylko na blacie, w środku było zawsze tak samo, aż do teraz. Doszłam do wniosku, że najwyższa pora dokupić nowe przegródki i ogólnie to wszystko na nowo poukładać. Jak wiecie nie obyło się bez wizyty w Ikei, o czym pisałam Wam wczoraj KLIK , gdzie  za niewielkie pieniądze udało mi się kupić to co było mi potrzebne.

Tak było przed rozpoczęciem sprzątania:

 Tak było w trakcie:

A skończyło się na tym:

Pozostał mi jeszcze paskudny parapet, który mam zamiar pomalować w ten weekend. Planuję też dokupić szkło na blat, ponieważ Ikeowe biurko Micke niestety nie jest wykonane z trwałego materiału i w przeciągu roku doznało już kliku uszczerbków. 

Moja ulubiona bransoletka Kelly Melu w świeczniku z Ikei: 

I jeszcze to co tygryski lubią najbardziej, czyli kosmy:

W pomadkach na pewno zajdzie jeszcze zmiana, ponieważ czekam na stojaczek. Natomiast cienie pojedyncze trafią do palety, jeżeli w końcu uda mi się ją kupić ;) 

Zawartość z drugiej strony:

Dzięki pojemnikowi z Ikei posegregowałam nareszcie próbki.

 Mam nadzieję, że dzięki temu sukcesywnie będę je zużywać ;D

I na koniec odpad, czyli kosmetyki przeterminowane albo takie których już na pewno nie będę używać. Zmieściły się w małej torebeczce z Sephory:

A osłonka trafiła ostatecznie na komodę i wdzięcznie służy storczykowi :) 

Z całości jestem zadowolona, ale będę wprowadzać jeszcze nowe elementy

 i na pewno będziecie na bieżąco!

Buziaki :*