Lato w tym roku trafiło nam się całkiem upalne,więc postanowiłam odstawić fluid Pharmceris i sięgnąć po coś lżejszego. Jakiś czas temu dostałam od przyjaciółki kilka produktów z Avonu, a między innymi podkład Ideal Shade w odcieniu Ivory.
I okazał się być naprawdę lekkim kremikiem. Wyrównuje koloryt i daje efekt świecącej się skóry (nie mylić z rozświetloną). Trochę mija się to z tym co sugeruje producent:
Lekki nawilżający podkład na lato. Lekka nawilżająca formuła z filtrem SPF15 zapewnia cerze nieskazitelny wygląd w każdym oświetleniu, wydobywa naturalną promienność skóry.
Po aplikacji niestety cera wygląda po prostu jak po nałożeniu tłustego kremu, nic estetycznego. Poza tym nie zauważyłam żadnego nawilżenia, a sam fluid dodatkowo lubi się rozwarstwiać w tubce. Wstrząsanie jak najbardziej wskazane!
Aż ciężko mi uwierzyć, że jego regularna cena to 32zł za 30ml. Szczerze mówiąc nie kupiłabym go nawet w promocji. Dzięki wodnistej konsystencji dobrze się rozprowadzał i szybko wchłaniał, ale też równie szybko ścierał. Lubił też zbierać się w załamaniach (w moim wypadku upodobał sobie zmary pod oczami).
Jedyne co mi się w nim spodobało to odcień, bo dzięki różowym tonom ładnie się stapiał z moją cerą. Oprócz Ivory są jeszcze cztery inne do wyboru. Poniżej zdjęcie porównawcze z Healthy Mix nr 52 marki Bourjois:
Z reguły na koniec recenzji sugeruję u kogo mógłby się dany kosmetyk sprawdzić,w tym wypadku nie polecam nikomu!
Nie wiem dlaczego ale Avon jest jedną z tych marek, wobec których wyznaję zasadę - kijem przez szmatę bym nie tknęła :/ I nic nie jest w stanie mnie na dłużej przekonać, żeby myśleć inaczej. Także ten tego ten..
OdpowiedzUsuńA właśnie się zastanawiałam czy zjechać krem z AVONU czy nie... chyba jestem skutecznie zniechęcona do tej marki.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kolorówki z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco ! :*
Nie używam kosmetyków z Avonu, jakoś nie mam do nich zaufania :)
OdpowiedzUsuńhttp://coconutlimee.blogspot.com/
Nie przepadam za tamtejszymi podkładami, wolę drogeryjne, cóż, jak widać miałam rację :)
OdpowiedzUsuńZ Avonu lubię balsamy, lakiery i mgły do ciała. Kolorówka? Ewentualnie te żelowe kredki, ale generalnie jakoś na podkłady czy pudry nigdy mnie nie kusiło ;)
OdpowiedzUsuńPodkładom z AVONu stanowczo mówię NIE! Już się przekonałam. Tylko PlanetSPA i kredki do oczu.
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie, że większość kremów tonujących działa właśnie w opisany przez Ciebie sposób... :P
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię Avonu, a byłam kiedyś daaawno temu konsultantką :P Taką na własne potrzeby tylko ;)
OdpowiedzUsuń@AlissKiedyś lubiłam, a dzisiaj przeglądając katalog w poszukiwaniu ceny nic mnie nie ruszało. Firma od tych kilku/nastu lat nic się nie zmieniła ;/
OdpowiedzUsuń@OsaZjechać ;) Ja też się zastanawiałam czy robić recenzje tego fluidu, ale o kwasach też trzeba się wypowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuń@CoonfiesameMi akurat jeden podkład przypadł do gustu- Calming Effects :)
OdpowiedzUsuń@Zzielonano nie wiem, czy krem tonujący ma pozostawiać efekt świecucha ;)
OdpowiedzUsuńNie znam gościa ;) Dawno temu miałam jakieś próbki ale nie zwróciłam uwagi bo poszły do kosza. Z kolorówki Avonu praktycznie pojedyncze rzeczy mi pasują a reszta oferty jest mocno filtrowana przeze mnie.
OdpowiedzUsuńi ja się dołączam nigdy nie kupie podkladu z avonu, kiedyś zdarzalo mi się zamawiać rożne rzeczy ale teraz już w ogole.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie potrafię przekonać się do kosmetyków z Avonu. Czasami je dostaję, ale nie są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńTego podkładu z Avonu nie lubię....mam dwa inne ulubione,matujący i Magix :)
OdpowiedzUsuńja lubię kilka rzeczy z Avonu (pomadki---nawet mam sporo :D, kredki do oczu, tusze-czasem), ale łatwo też o bubla :P
OdpowiedzUsuńJa nie mam zaufania do Avonu- zwłaszcza do kosmetyków, które nakłada się na twarz. Jakościowo i "składowo" te kosmetyki leżą i kwiczą, a ceny abstrakcyjnie wysokie! Niektóre kosmetyki Yves Rocher można w podobnych cenach kupić, a składy i działanie mają o niebo lepsze.
OdpowiedzUsuńRaz miałam jeden ich podkład i chyba nawet gdzieś go jeszcze mam i był ok. Ale inne mnie jakoś nigdy nie kusiły.
OdpowiedzUsuńlubiłam kiedyś Avon, ale było to w czasach, gdy mój makijaż ograniczał się do absolutnego minimum.. nie wiem już nawet co ja stamtąd wtedy zamawiałam, skoro się nie malowałam :P haha
OdpowiedzUsuń@MartiJa lubiłam w szkole średniej, z wiekiem mi przeszło :)
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam konsultantką Avon, ale po pół roku zrezygnowałam - więcej czarnej roboty i babrania się w papierkach niż jakiegoś wielkiego zysku ;)
OdpowiedzUsuńUuuu słabo! Ja niestety mam raczej przykre doświadczenia z Avonem, chociaż co jakiś czas daję mu szansę...
OdpowiedzUsuńlubię Avon, ale nie podkłady
OdpowiedzUsuńja mam z Avonu Mattifying foundation i jest beznadziejny, ma strasznie suchą konsystencję, na twarzy wygląda okropnie, marze się, podkreśla suche skórki :/ jedyny sposób jaki na niego znalazłam to mieszać go z innymi podkładami
OdpowiedzUsuńkolorówka z avonu nie jest najlepsza...
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ta nowość to coś w stylu kremu "Magic coś tam", mieli taki, jak nie wstrząsnęłaś to Ci się jakaś ochydna tłusta woda wylała. Może to to samo w innym opakowaniu, oni lubią takie "nowości". Avon ma tak słabą kolorówkę, że nie tykam, nie patrzę nawet, to nie kupię :D
OdpowiedzUsuńja się boję produktów z avon czy oriflame nakładać na buzię. :P to nie moja bajka, po ich podkłady nigdy nie sięgnę, jednak najbezpieczniej dla mniej jest używać minerałków. :)
OdpowiedzUsuńOj bubel. Osobiście nie polecam żadnych podkładów z Avon. Niektóre kolorówki mają ok, czasem znajdzie się jakaś perełka i z pielęgnacji, ale ogólnie nie jest to dobra marka moim zdaniem. Trzeba znać te perełki inaczej można się naciąć...
OdpowiedzUsuń@Wena
OdpowiedzUsuńA z kolorówki dobre są niektóre cienie lub pomadki, ale błyszczyki, podkłady nie nie. Niektóre maskary jeszcze ujdą, ale za tą cenę lepiej kupić coś lepszego. Jedyne co mogę pochwalić na chwilę obecną to krem z filtrem do twarzy, płynny cień Shock i naturalnie kredkę z tej serii.
Ha Ha HA HA...ten podklad znalazl sie juz dawno w bublach. Szkoda kasy bylo na niego. Jest tragiczny. Zreszta Avon ostatnio wedlug mnie zszedl na psy. PO pierwsze zmienili sklad kolorowki wiec kazde podejscie do cieni, kredki i tuszy (ktore uwielbiam) wywoluja u mnie zapalenie spojowek :( Tak wiec zakonczyla sie moja konsultancka dzialnosc z AVON. Kosmetyki pielegnacyjne tez nie sa rewelacyjne bo wiekszosc jest naladowana alkoholem.
OdpowiedzUsuń@ninnetteJa takie podkłady mieszamy też z kremem nawilżającym :)
OdpowiedzUsuń@my-pink-plumI Magic i Ideal Shade mają w sprzedaży, ale przypuszczam po opisie,że wiele się od siebie nie różnią ;)
OdpowiedzUsuńNie zamawiam już od pewnego czasu kosmetyków z Avonu, bo zawiodłam się na wielu.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za Avonem, wzbudza we mnie złe wspomnienia
OdpowiedzUsuńZgadzam się bubel!
OdpowiedzUsuńPolecam Ci podkład rozświetlająco-antystresowy tej firmy - jest o niebo lepszy. :)
mi się podobał Calming Effects, natomiast matujący mnie uczulał..
OdpowiedzUsuńJa niestety przejechałam się n tym podkładzie ... koszmarny jest! Fatalnie się go rozciera ... Zdecydowanie nie polecam!
OdpowiedzUsuńja też się na nim zawiodłam, już chwilę po nałożeniu niemiłosiernie się świeciłam. :/
OdpowiedzUsuń@Independent WomanWiem, miałam i byłam z niego też zadowolona :)
OdpowiedzUsuń@Olalaaooo, a Ja lubię calming effects :)
OdpowiedzUsuńnasze lato upalne ? No nie do końca bo przeważały w większości kraju deszcze. Teraz się rozpogodziło w miarę ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten podkład z Avon, jest nietrwały ale ma dobrą konsystencję)
pozdrawiam natalie BLOG
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO! Miałam go! I mnie bardzo bardzo przesuszał! A mam tłustą cerę o.O
OdpowiedzUsuńA akcja z chudnięciem jest tutaj:
http://kosmetycznykoktajl.blogspot.com/2012/08/akcja-chudniemy-do-grudnia.html
@Iwetto
OdpowiedzUsuńkiedyś to było coś przeglądać katalogi Avony pod szkolną ławką ;) teraz zdecydowanie skłaniam się bardziej ku Oriflame
Oj avon... uwielbiam ich kremy do rąk. i w sumie tyle. Reszta to średniaczki i słabizny
OdpowiedzUsuń