Znowu przepadłam na dłuższy czas z blogosfery, ale to nie oznacza, że zniknęłam na zawsze. Mam bardzo intensywny okres w pracy i do domu wracam wykończona. Liczę na to, że w końcu nadejdzie kres mojej mordęgi, współpracownicy wrócą z urlopów, a ja zaznam w końcu trochę wytchnienia. Poza tym przerwa czasami jest potrzebna, aby nabrać dystansu do tego co się robi. Nie ukrywam, że unikanie blogosfery wpłynęło też pozytywnie na stan mojego portfela. Kosmetyczne zakupy były praktycznie znikome, o czym przekonacie się w najbliższym czasie ;) Za to popełniłam wczoraj zakupy w Ikei, do której wybierałam się już od dłuższego czasu. Dzięki ich stronie internetowej całą listę miałam już przygotowaną wcześniej. Wystarczyło tylko sprawdzić położenie, dostępność i ruszyć w drogę. W ten sposób kilka niezbędników trafiło pod moją strzechę:
Najbardziej zależało mi na kilku produktach do reorganizacji mojej toaletki. Przede wszystkim doszłam do wniosku, że potrzebuję organizerów do szuflad. Zdecydowałam się na jeden wkład z działu kuchnia oraz dwa wkłady z działu przechowywanie.
Poza tym potrzebowałam czegoś ładnego na pędzle i drobiazgi. Do tego idealny wydał mi się świecznik Fortjust , szklanka Frasera i osłonka Skurar.
Do koszyka trafiła też ramka na zdjęcia Sondrum .
I w ten sposób zaczęła się apokalipsa, czyli wywlekanie wszystkiego, czyszczenie, układanie, sortowanie i wyrzucanie:
Na więcej zapraszam jutro ;)
oj, już nie mogę doczekać się jutra ;) śliczne to ostatnie zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuń@inspiracje Miałam wrzucić wszytko razem, ale doszłam do wniosku, że wyszło by za długo. Dzięki za tagowanie :*
OdpowiedzUsuńW Ikei można znaleźć naprawdę fajne rzeczy :) podoba mi się szklanka na pędzle:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten sklep, tyle fajnych rzeczy i rozwiązań można tam znaleźć, że głowa mała:)
OdpowiedzUsuń@lacquer-maniacsJest dosyć ciężka, więc nie trzeba do niej nawet nic sypać :)
OdpowiedzUsuń@hoshi777O tak, za każdym razem znajduję tam dokładnie to co jest mi potrzebne :)
OdpowiedzUsuńahhh ładne te 'pierdółki' kupiłaś :))
OdpowiedzUsuńmiłego układania życzę - ja lubię takie przemeblowania małe ;) tym bardziej w kosmetykach czy biżu.. :)
Uwielbiam zakupy w Ikea i zawsze wychodzę ze sklepu przynajmniej ze świeczkami :P
OdpowiedzUsuń@Alieneczkami się naprawdę musi "chcieć", żebym za to się zabrała ;)
OdpowiedzUsuń@nikkiŚwieczki to numer 1 na liście :D
OdpowiedzUsuńOoo, widzę moje ulubione perfumy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam daleko do Ikei, chętnie bym się wybrała:)
Uwielbiam zakupy z Ikei, wszystko zaraz staje mi się tak bardzo potrzebne! :D
OdpowiedzUsuńTeż planuję reorganizację :) Czekam z niecierpliwością na posta :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kiedy przeprowadzę się w końcu z mężem na "swoje" i zaczniemy szaleć po Ikeach i tego typu sklepach... :) mam chrapkę na takie rzeczy, które sobie sprawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńjuż widzę jak masz ślicznie w mieszkaniu, wszystko tak dopracowane w każdym szczególe :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych rozwiązań, czekam z niecierpliwością bo sama muszę jakoś poogarniać swoj bajzel
OdpowiedzUsuńnigdy nie potrafię wyjść z Ikei, z pustymi rekami :D
OdpowiedzUsuńszkoda że mi Ikea nie po drodze ;( ja do organizacji szuflad wybrałam różne pudełka np. od butów czy szklanek. to takie tymczasowe rozwiązanie, ale tez się sprawdza ;D
OdpowiedzUsuńmy ostatnio pojechalismy obejrzec lozka i materace, niestety nic nie bylo na tyle fajne, by kupic ale wyszlismy z mnostwem swieczek :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam robić zakupy w IKEI:)
OdpowiedzUsuńUbolewam, że w miastach obok nie ma Ikei :-( Przynajmniej mój portfel na tym oszczędza :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Ci poszło :P
OdpowiedzUsuń@annbo tam nie ma rzeczy zbędnych ;P
OdpowiedzUsuń@Alisstez przechodziłam ten okres. Zbieraj pieniądze, żebyś później mogła wydawać na wszystko co Ci się spodoba do mieszkanka :)
OdpowiedzUsuń@kobieta30. (eveleo)Staram się, ale jeszcze wiele przede mną :)
OdpowiedzUsuń@untouched13Ja miałam wcześniej szufladki i koszyczki, ale trochę za duże były te przegrody. Wszystko leżało w kupie, jedno na drugim.
OdpowiedzUsuń@youriturielhahaha ja też zawsze jakąś przytacham :D
OdpowiedzUsuń@MintEleganceMe too!
OdpowiedzUsuń@JustynaI to jest ta pozytywna strona :D
OdpowiedzUsuń@Greatdee2 godziny mi na tym zeszło ;P
OdpowiedzUsuń