Skusiłam się na paletkę cieni :] Już dawno żadnej sobie nie sprawiłam. Nawet zrobiłam szybki rekonesans i ostatnią jaką kupiłam była Au Naturel ze Sleeka, czyli wieki temu. Paleta NYX Soho Glam przykuła moją uwagę na blogu i bardzo spodobały mi się jej kolory. Wszystkie dosłownie idealnie komponują się ze mną. Fiolety, brązy, szarości...
Zamówiłam ją na stronie Cherry Culture, na której zawsze zaopatruję się w produkty firmy NYX. Była przeceniona, a dodatkowo CC miało zniżkę na wszystkie produkty -20%, więc dwa razy się nie zastanawiałam i kliknęłam. Muszę przyznać, że zadziwiająco szybko do mnie dotarła, ponieważ od zakupu minął raptem tydzień. Paletka była zapakowana w pudełko kartonowe, opatulona solidnie folią bąbelkową oraz szczelnie papierem, żeby nie obijała się o ścianki opakowania. Ogólnie muszę pochwalić firmę Cherry Culture, ponieważ zawsze ich produkty są profesjonalnie zapakowane i zabezpieczone. Składałam u nich zamówienie już kilka razy i zawsze wszystkie produktu przychodziły w stanie nienaruszonym. Tak samo było teraz :) Dodatkowo strona ma program lojalnościowy i za zakupy zbiera się punkty, które wymienia się później na bony pieniężne, a te znowu na zakupy :]
Nie polecam kupowania kosmetyków tej firmy w Douglasie, bo ceny są wywindowane w kosmos. Uwierzcie mi , że nawet z przesyłką z USA wyjdzie Wam taniej ;)
W skład paletki wchodzą w większości cienie, do tego jedna kredka do ust, dwa błyszczyki z drobinami, osiem pomadek i cztery róże. W zestawie jak zawsze jest jeszcze nędzny pędzelek i dwa aplikatory. W sumie mogliby sobie darować dodawanie tego typu gadżetów. Paletka Soho zawiera w większości cienie perłowe, kilka z brokatem i kilka matowych.
Jeżeli chodzi o jakość palety, to w zasadzie o firmie NYX mam już wyrobione zdanie. Mam kilka ich mniejszych paletek i oprócz tego, że są dobrze napigmentowane, to jeszcze mają ładne perłowe cienie, które pozostawiają na powiece kolor, a nie sam błysk.
W sumie wiedziałam na co się decyduję i dzisiaj po pierwszej aplikacji się nie rozczarowałam. Wszystkie elementy palety były takie jak przypuszczałam, czyli całkiem dobrej jakości w niewygórowanej cenie. Nie wiem czy jeszcze będę miała coś do powiedzenia na jej temat. Jeżeli macie jakieś dodatkowe pytania chętnie na nie odpowiem.
I jak Wam się podoba?
ale cudowne kolory :D lubie takie palety wszystko w jednym :D
OdpowiedzUsuńKolorki super, ja tylko kupuję wkłady do moich palet:)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdy tej palety , bardzo fajnie się prezentuje i kolorki śliczne
OdpowiedzUsuńdoskonale wiem ,że nie potrafię się umalować ale marzę o takim cudzie : OOO ale Ci zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńFajnie wiedziec ze cos na ktos wypatrzyl na Moim blogu :) Ja sie na niej nie zawiodlam i jestem zadowolona w 100% :))) Pozdrawiam :):))
OdpowiedzUsuńPaletka prezentuje się całkiem spoko, aczkolwiek ja pewnie bym się nie skusiła na nią ;).
OdpowiedzUsuńJa jak cos napisze :P Mialo byc: " Fajnie wiedziec ze komus sie Moj blog przydal :):):):P
OdpowiedzUsuńśliczna paletka :)
OdpowiedzUsuńo ja pierdziu ... rewelka!! zdradź proszę ile takie cudeńko kosztuje?
OdpowiedzUsuńOm nom nom nom :D
OdpowiedzUsuń@jamapi -normalnie chyba 90 zł, w przeliczeniu na złotówki.
OdpowiedzUsuńJa czekam na jakieś swatche. Miałam tą paletkę na oku, ale jakoś o niej zapomniałam w międzyczasie :( Sama paletka ma boskie zestawienie kolorów - myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie :) No i nie wieje nudą :)
OdpowiedzUsuń@Shinodka- dokładnie, gama kolorystyczna jest bardzo fajna i cieszę się, że nie ma bardzo ciepłych kolorów. Swatche... myślałam nad nimi, tylko nie wiem czy mój aparacik je uchwyci. Może w weekend pokombinuje. Ale jak chcesz mozesz, zajrzec na bloga Ziejuni, ona już wrzuciła ;]
OdpowiedzUsuńŚwietna ta paletka,cienie NYX nie sa złe,ja lubię ich produkty,zwłaszca błyszczyki Mega Shine Lip Gloss,tylko szkoda,że dostępność kiepska.Ja akurat nie mam możliwości zamówić z ich strony.
OdpowiedzUsuńZ mojej strony bez niespodzianek - najbardziej spodobał mi się cień w kolorze bordo ;)
OdpowiedzUsuńpaleta robi wrażenie, ale nie widać po niej śladów użytku....
OdpowiedzUsuń@lentilek- jasne, że nie widać ;) Zmacane nie prezentują się ładnie na zdjęciach, tak samo jak zużyte kosmetyki, dlatego zawsze cykam foty zaraz po rozpakowaniu.
OdpowiedzUsuńJest piękna :)! Kolory fajnie dobrane, a NYX to dobra firma. Fajnie, że udało Ci się kupić ją taniej :)
OdpowiedzUsuńRóże wyglądaja fantastycznie!
OdpowiedzUsuńPaletka bardzo ciekawa, ale nie dla mnie, za dużo zieleni i szarości. Jak zdecyduję się na jakąś większą paletę wolałabym, żeby przeważały brązy i fiolety.
OdpowiedzUsuńWitam kolejną kosmetyko-maniaczkę;*
OdpowiedzUsuńJestem "świeżynką" w waszym wirtualnym świecie, ale mam nadzieję że się tutaj zaklimatyzuję ;].
Odcienie róży w paletce są zdecydowanie moimi ulubionymi! ;) Miejmy nadzieję, że paletka NYX spisze się na medal!;)
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Buziaki;*
Lilciunia.
Dzięki :* taniocha :D
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie się prezentuje, ładne kolory, choć może trochę za dużo szarości... może kiedyś ją dorwę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!;) a nad taką paletą się od dłuższego czasu zastanawiam...
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam;)
Ile kolorów :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie: ile kosztuje przesyłka za kosmetyki z tej strony(cherryculture)? Proszę o odpowiedz na email: delicioous@vp.pl
OdpowiedzUsuń