Zawsze zarzekałam się, że nie kupię tuszu droższego niż 50 zł. No i stało się, bo jakiś czas temu skusiłam się w Sephorze na tusz Cliniqua, czyli Bottom Lash Mascara. Na dodatek na mini wersję, czyli raptem 2 ml za całe 69 zł ;) Szokujące prawda? Ale sama idea maskary do dolnych rzęs wydała mi się bardzo pomysłowa.
Ileż to razy zdarzyło mi się przecierać powiekę patyczkiem z płynem do makijażu, bo znowu wielka szczota od tradycyjnego tuszu maznęła mi nie tylko rzęsy, ale też dolną powiekę. Znacie to? Dlatego chciałam położyć temu kres i spróbować malować się mini szczoteczką. I to był strzał w dziesiątkę, bo w końcu każda moja pojedyncza rzęsa była podkreślona. Przy tym nie było żadnych grudek czy owadzich nóżek. Wszystkie włoski były pokryte jednolicie i równomiernie. Nie wystąpiło też żadne podrażnienie czy uczulenie, ale wiadomo że jest to kwestia indywidualna.
Producent sugeruje, że tusz można zmyć samą wodą. Nie sprawdzałam tego, bo nie odczuwałam potrzeby, standardowo zmywałam oczy preparatem do demakijażu. Jednak chciałam zwrócić uwagę na istotną kwestię- teoretycznie rozpuszcza go woda, ale mimo moich łzawiących oczu trzymał się idealnie, bez żadnych odbić. Czego nie mogę napisać np o tuszu Max Factor Clump Defy, który miał być trwały, a spływał momentalnie.
Clinique dopiero pod koniec opakowania, kiedy już zaczął podsychać trochę się kruszył. Tak samo z resztą było z inną maskarą tej marki, mianowicie z High Impact Curling Mascara. Chyba te w srebrnych opakowaniach tak mają ;)
Obecnie wysechł mi już doszczętnie, ale zachowam sobie samą szczoteczkę. Jest to świetny i bardzo pomocny gadżet, ale ze względu na cenę nie zagości w mojej kosmetyczce na stałe. Miałam taką fanaberię, spróbowałam i pora się pożegnać.
Ciekawa szczoteczka, wygląda jak obgryziona. ;))) Tusze Clinique są warte swojej ceny. Jak przysycha to przepłukuję szczoteczkę ciepłą wodą, pomaga. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, nie znałam go :)
Usuńmoja szczoteczka od Benefit Gimme Brow jest taka maleńka - zostawię ją sobie do tuszowania dolnych rzęs jak mi się produkt skończy. świetny pomysł mi poddałaś
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to :)
UsuńSzczoteczkę ma fajową! :> Ja niestety mam uraz do tej marki, nawet nie wiesz jak wielki:/
OdpowiedzUsuńOpowiadaj!
Usuńteż się chętnie dowiem :D
Usuńnie kupiłabym, bo nie lubię podkreślać dolnych rzęs :)
Ze względu na patyczki kosmetyczne i zabawę z nimi, zwykle odmawiam sobie malowania dolnych rzęs. Dodatkowo moje oczy często łzawią i później wyglądam (delikatnie mówiąc) kiepsko ;) Mimo to, chyba nie skusiłabym się na zakup tego mini szczoteczkowego cuda, bo cena trochę mnie przerasta ;)
OdpowiedzUsuńCena szalona, ale spisuje się wyśmienicie :)
Usuńja nigdy nie brudze sobie dolnej powiieki, conajwyzej gorna
OdpowiedzUsuńGórna to u mnie nie problem ;)
UsuńJa akurat mam to szczęście że dolne rzęsy mam jak szczota i nie muszę ich malować.Ale pomysł fajny
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, ja mam cienkie i rzadkie, na dodatek długie, więc malowania wymaga sporej precyzji :<
UsuńZaszalałaś z tym tuszem, ja chyba bym się nie skusiła za taką cenę na 2 ml :)
OdpowiedzUsuńjak ktoś ma problem z pomalowaniem dolnych rzęs to koszta się nie liczą :P
UsuńPrawda jest taka, że wykorzystałam kartę upominkową, którą dostałam na urodziny :P
UsuńBardzo nie lubię marki Clinique, wiele produktów mnie już zawiodło, także na ten tusz z pewnością się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńChętnie dowiedziałabym się czegoś więcej ;)
UsuńOd dawna mi się marzy, ale cały czas coś mnie powstrzymuje przed zakupem ;)
OdpowiedzUsuńcena? hehehe ;D
UsuńFajny pomysł ale jeśli chodzi o dolne rzęsy jestem wierna niezawodnemu Masterpiece Max to jedyny tusz który na moich bardzo długich dolnych rzęsach się nie marze po korektorze:)
OdpowiedzUsuńTeż chciałbym znaleźć takiego ulubieńca :)
UsuńAle maleństwo :D Ja mam dolne rzęsy takie długie i zawsze muszę uważać, żeby się nie umazać dookoła...
OdpowiedzUsuńTobie to mogę tylko pozazdrościć :D
UsuńCiekawa szczotka - taka inna :))
OdpowiedzUsuńA ja powiem tak: spróbuj koniecznie maskary GOSHA, którą dostałyśmy na ostatnim spotkaniu! Ona Ci nie umaże połowy oka, ręczę za to... No niech będzie - głową :D
OdpowiedzUsuńP.S. Piękne zdjęcia!
hehehe ok w takim razie jutro ją otwieram :D
UsuńWłaśnie o to chodzi :) Ja pobawiłam się mąką, bo nie mam na stanie żadnego piaskowca, a chciałam zobaczyć, czy taki efekt na pazurach w ogóle przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuń__________
A jeśli chodzi o odbicia tuszu na dolnej powiece, to egzamin zdaje podłożenie pod dolne rzęsy łyżeczki na czas tuszowania :D
Sama bym się nie zdecydowała na taki tusz, dlatego, że z reguły i tak wybieram wąskie szczoteczki, którymi dobrze się manewruje nawet przy dolnych rzęsach (dopóki nie dziabnę się w oko, ale to już inna bajka :D). Mam dość małe oczy, więc to dla mnie konieczność, ale też dzięki temu problem odbić mnie raczej omija :)
Znam ten patent, są też specjalne podkładki, ale można też samemu zrobić z kawałka giętkiej tektury ;)
UsuńOhh szalony zakup :) Ale my takie kobitki jesteśmy, czyż nie? :) Szczoteczka wygląda lekko prześmiewczo, tak jak wspomniała dziewczyna kilka komentarzy wyżej, wygląda jak obgryziona. Bądź co bądź dobra idea, że zostanie Ci mini szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńNie pokuszę się, bo nie mam cierpliwości na dwie maskary, ale tradycyjna High impact uwielbiam i jestem w stanie za nią placic:))
OdpowiedzUsuńTeż ją lubię :)
UsuńByla na mojej chciejliscie,ale ta nowa dwustronna maskara Maybelline chwilowo mnie zaspokoila ;)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet, ale dla mnie zbędny ;)
OdpowiedzUsuńAle kruszynka z tej szczoteczki :) Moje dolne rzęsy są ekstremalnie długie i dość śmiesznie wyglądam jak je pomaluję dlatego tylko przykładam szczoteczkę, żeby je zagęścić u nasady, nie maluję całych :)
OdpowiedzUsuńciekawa ta szczoteczka jest ;) ja kupiłam ostatnio nowy tusz bourjois i jak na razie jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńTeż go mam, ale jeszcze nie używałam. Może faktycznie da radę :)
Usuńjest bardzo fajny, tylko z początku jak dla mnie zbyt mokry ;( ale po paru aplikacjach jest OK :)
Usuńteż się nad nią zastanawiałam ale stwierdziłam że faktycznie zbędny gazdzet. jak się upapram na dolnej powiece to czekam aż tusz przeschnie i potem patyczkiem kosmetycznym da się spokojnie wykruszyć bez psucia makijażu. dobrym sposobem jest też czarna henna na dolnych i górnych rzęsach :) oczywiście nawet jak mam hennę zrobioną to górne rzęsy i tak tuszuję ale wtedy można olać malowanie dolnych :D
OdpowiedzUsuńHenna to dobre rozwiązanie :)
Usuńa probowalas juz uzywac szczoteczek do przestrzeni miedzyzebowych? Ebruza ostatnio pokazywala w filmiku, dzialaja cuda na dolnych rzesach!
OdpowiedzUsuńJa widziałam ten patent u Gossa :) Fajny pomysł.
UsuńNie wiedziałam, że są tusze do dolnych rzęs :D Ale może dlatego, że nigdy ich nie szukałam bo... dolnych rzęs raczej nie maluję :P
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym tuszem, ale koniec końców kupiłam podwójną maskarę z Maybelline i jak na razie jestem zadowolona a obu końcówek tuszu (do dolnych i górnych rzęs). No i cena jest sporo niższa...
OdpowiedzUsuńTeż o niej słyszałam, może spróbuję w przyszłości :)
UsuńNawet nie szukałam tuszu do dolnych rzęs ;) Co prawda nie każda z maskar zdaje u mnie egzamin ale z drugiej strony jakoś specjalnie nie odczuwam specjalnej potrzeby ich podkreślania. A jak już to robię, to korekta przy pomocy patyczka i po sprawie :)
OdpowiedzUsuńDo Clump Defy się nie przyczepię za bardzo, a szczoteczka z tej maskary wyjątkowo mi pasuje. Jedynie mam zarzut do wersji wodoodpornej, która nie jest idealna ale.... Na swojej drodze jeszcze nie zetknęłam się z idealnym tuszem wodoodpornym...
Jeszcze nie trafiłam na tusz idealny ;) Swojego czasu był to Rimmel Sexy Curves, jednak przez te kulki ciężko malować nim dolne rzęsy.
UsuńHm... jakby tak pomyśleć to w sumie ja też :D Są lepsze i gorsze sztuki, ale każda "coś" ma. I to bez względu na półkę, cenę.
Usuń2 ml za 69 zł - to szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńAle szczoteczka całkiem fajna :P
Z clinique lubię high impact, często gości u mnie na rzęsach *-*
UsuńTeż lubię tę wersję :)
UsuńTaka mała szczoteczka do dolnych rzęs to skarb. Ja mam swoją z tuszu Manhattan - sam tusz okazał się niewypałem ale mini szczoteczka jest :D
OdpowiedzUsuńJa nie podkreślam dolnych rzęs, nie lubię :)
OdpowiedzUsuńSzczoteczka dość inna niż wszystkie jednak za taką cenę .. chociaż jak ktoś ma problemy z dolną linią rzęs to byłoby to dla niego ułatwieniem do jej malowania - ja jednak na 100% nie kupiłabym jej..
OdpowiedzUsuńSzczoteczka faktycznie bardzo się wyróżnia! :)
OdpowiedzUsuńTeż by mi się taki tusz przydał, bo zawsze pomaluję sobie dolną powiekę ;)
OdpowiedzUsuńCena szok, ale jeśli szczoteczka pasuje, to można potraktować to jako inwestycję i używać do innego tuszu:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką szczoteczkę ;) mam tusz tej firmy ale do rzęs całych ;D
OdpowiedzUsuńJa maluję rzęsy po całości, na szczęście nie mam wielkiego problemu z tymi dolnymi. Chyba, że tylko mi się tak wydaje :D Tak, czy inaczej, pomysł Clinique uważam za udany, bo wiele osób boryka się z trudnościami tego rodzaju, bo i prawda jest taka, że szczoteczkami nazbyt dużych rozmiarów nie jest łatwo się szybko pomalować nie robiąc przy okazji błędów w sztuce ;)
OdpowiedzUsuńMożna pianę toczyć, kiedy wykona się precyzyjny makijaż i dużą szczotą zrobi się szlaczek ;)
UsuńFajny ten tusz, ale nie wiem czy tyle bym na niego wydała;P Chyba robię się oszczędna ;P haha
OdpowiedzUsuńCzasem zdarza mi się upaprać podczas tuszowania dolnych rzęs :/ Szczoteczka wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńja do przysychającego tuwszu dodaję kroplo nawilżających do oczu :)
OdpowiedzUsuń:D zaszalałaś ... ja bym się nie skusiła ... za takie maleństwo wydać aż tyle. Ale szczoteczka rzeczywiście prezentuje się fajnie.
OdpowiedzUsuńSzczoteczkę też mam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz ją widzę:D
OdpowiedzUsuńale czadowa szczoteczka :) ale 69 zł? wow...
OdpowiedzUsuńMuszę to napisać - śliczne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam problemu z malowaniem dolnych rzęs, ale taka mini szczoteczka to dobre rozwiązanie :]
OdpowiedzUsuńMoje dolne rzęsy są tak długie że nie potrzebuję takiej maskary. Mimo wszystko taka opcja jest jak najbardziej na plus:D
OdpowiedzUsuń