7.11.2013

Kokos! | The Body Shop; Isana; Joanna

Moje kosmetyki pielęgnacyjne ostatnio zdominowała kokosowa woń. Nie wiem dlaczego, ale tej jesieni poczułam potrzebę otoczenia się tym zapachem i niewiele brakowało żebym kupiła też perfumy. W dzisiejszej notce będzie o moich ulubionych kokoskach, które zagnieżdżą się na stałe w mojej łazience ;) 


Isana Creme Dusche kremowy żel pod prysznic
Powszechnie dostępny w sieci Rossmann, więc jako pierwszy wylądował w mojej łazience. Kosztował około 4 zł za całe 300ml, dobry deal! Właściwości myjące ma bardzo dobre jak przystało na typowy żel z Sls'em. Piany też było po dostatkiem, więc nie mogę na niego narzekać. Zdziwiła mnie bezbarwna konsystencja, ponieważ jeżeli coś ma w nazwie "kremowy" to spodziewam się mlecznej cieczy, a nie transparentnej. Jednak nie wpływa to w żaden sposób na funkcjonalność. 
Zapach jest przyjemny, ale bardzo subtelny. Czuć go tylko podczas kąpieli i zaraz po niej się ulatnia, nie pozostaje na skórze. Przez to zaczęłam szukać bardziej intensywnych doznań i sięgnęłam po szampon.


 Joanna Naturia szampon z odżywką / z kokosem i migdałem, do każdego rodzaju włosów
I tutaj też kokos nie jest bardzo wyczuwalny, a na dodatek wkręcił się migdał. Mimo tego jest to jeden z moich ulubionych szamponów, a zapach w tym przypadku to miłe urozmaicenie. Pisałam już nie raz na blogu o tej serii, którą najbardziej polubiłam za świetne oczyszczanie skóry głowy. Dzięki niemu moje przetłuszczające się włosy trzymają się nienagannie przez cały dzień. Do tego jest tani, bo kosztuje około 4-5 zł za 200 ml, więcej do szczęścia mi nie potrzeba! Natomiast tę odżywkę z nazwy można włożyć między bajki ;) 


The Body Shop masło do ciała kokosowe
I to jest dopiero kokosowy raj!  Niektórzy wyczuwają w nim chemiczną nutę, ale dla mnie pachnie niezwykle przyjemnie. Sto procent satysfakcji i zadowolenia. Ma bardzo treściwą i gęstą konsystencję, która wbrew pozorom gładko rozsmarowuje się na ciele pod wpływem ciepła dłoni. Masło kakaowe, shea oraz olejek kokosowy zawarty w składzie dobrze pielęgnują skórę, pozostawiając ją miękką i nawilżoną. Ogólnie bardzo lubię masła tej marki, ale regularna cena 69 zł nie pozwala mi cieszyć się nimi regularnie. Dlatego czyham na promocje i kupuję kiedy są dostępne za połowę kwoty. Kokosowy egzemplarz ustrzeliłam za 35 zł i było warto, bo jest miłym dodatkiem tej jesieni. 


W sumie to nawet lepiej, że żel i szampon pachniały subtelniej. Gdyby wszystkie były tak intensywne jak masełko TBS, to miałabym tego kokosa po dziurki w nosie. A tak rozkoszuję się tą otulającą wonią i już rozglądam się za nowymi kokoskami :)

84 komentarze

  1. Anonimowy7.11.13

    Zaciekawił mnie szampon. Może sięgnę po niego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy7.11.13

    Moje kosmetyki zdominował ostatnio karmel. Mogę się upajać godzinami tym zapachem :D
    A kokosa lubię, ale chyba bliżej lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doprawdy? Jestem w takim razie ciekawa tych karmelowych kosmetyków :) Może też krótki post?

      Usuń
  3. Mmm...masełko kokosowe uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmmm, no nie wiem. Żaden z powyższych mnie nie zaspokoił :P a masło z TBS wspominam wyjątkowo traumatycznie więc nie sądzę abym sięgnęła ponownie choćby na próbę, by zobaczyć jak obecnie je odbiorę.
    Za to szalenie mile wspominam szampon z Lusha Curly Wurly, obłędny kokos ♥ ale szampon składa się z wiórek kokosowych więc inaczej być nie mogło :)
    Pragnę kosmetyku, który będzie niczym Bounty bo w zasadzie świeży kokos jakoś mnie nie kupił. Lubię mleko kokosowe dodawać do potraw, a szczególnie naleśniki robione na nim są rewelacyjne :D No ale zboczyłam z tematu.

    Kupiłam balsam do ust z S&G jako ostatnia szansa dla firmy, ale otworzyłam w pierwszej kolejności Chocolate Cherry i jest mrau więc dobrze rokuje :D Ten balsam jest rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię naleśników, ale może z mleczkiem kokosowym byłyby lepsze? Spróbuję, bo mam jedną puszeczkę w zanadrzu :) Rozumiem, że wtedy zwykłego mleka się już nie dodaje?

      Usuń
    2. Naleśniki robię wg tego przepisu -http://www.kuchenne-zapiski-m.blogspot.co.uk/2013/04/kokosowe-nalesniki.html
      Smażone dodatkowo na oleju kokosowym są obłędne ale na zwykłym też można. Wtedy już zwykłego mleka nie daję.
      Spróbuj, może akurat? :)

      Usuń
    3. Mam taki plan :D

      Usuń
  5. Lubię kokosowe kosmetyki! Polecam do tego zestawu Zel pod prysznic i balsam do ciała Lavery!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam to masło TBS w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mam nadzieję że będziesz zadowolona :D

      Usuń
  7. Iwetto, widziałam jakiś czas temu kokosową serię od AA. W sieci trudno znaleźć nie było, więc podrzucam link - http://www.kosmetykiaa.pl/produkty/aa-sensitive-nature-SPA/kokos.htm. Przyznaję, że nie używałam, ale jak zaczęłam czytać o Twoich kokoskach od razu mi się przypomniało (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie, wszystkie kokosowe podpowiedzi są mile widziane :D

      Usuń
  8. U mnie kokos o każdej porze roku, pod każdą postacią. Koniecznie będę musiała spróbować masełka z TBS.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam :) Zawsze można niuchnąć lub smyrnąć przed zakupem... tak mnie zbałamucili w TBS ;)

      Usuń
  9. Muszę mieć coś z TBS kokosowego! Uwielbiam ten zapach, a szczególnie Rafaello ;) W Norwegii niestety niedostępne, ale jest choć TBS.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam nie lubię rafaello, w ogóle nie lubię jeść kokosowych rzeczy. o matko, właśnie zdałam sobie z tego sprawę XD

      Usuń
  10. Szampon mnie zaintrygował, a masła z TBS lubię ogromnie. Aktualnie na tapecie jest wanilia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam zapach kokosa w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie kokosowe nuty nieco przytłaczają, zimą i jesienią uwielbiam kakaowe mydła pod prysznic:) ale i tak moimi faworytami są zdecydowanie orzeźwiające i te kremowe zapachy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kakao rządziło u mnie w zeszłym roku ;)

      Usuń
  13. Zaciekawił mnie szampon lubie kokosowe aromaty:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masełko TBS do mnie przemówiło łagodnie... Chętnie poznam jego kokosowy aromat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto niuchnąć i się przekonać samemu :D

      Usuń
  15. Uwielbiam zapach kokosa :)
    Iwetto, żel o zapachu kokosa z Treaclemoon pachnie obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kokos, miód, wanilia i orzech - lubię zawsze, cały rok, dużo i wszędzie :) ostatnio się psikam namiętnie mgiełką z orzecha brazylijskiego TBS - ale to tak na marginesie :D w pracy mi mówią że pachnę ciastkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam zapach kokosa, a moim ulubieńcem jest masło z Balea, które tak apetycznie pachnie ... :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam je kupić!!! Ale odstawiłam na półkę, rozsądek niepotrzebnie się odezwał :<

      Usuń
  18. Czuję się skuszona szamponem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Te masła z TBS dość często są w promocji. No i narobiłaś mi ochoty na Bounty :P.

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię zapach kokosa, chociaż zbyt mocny mnie drażni ;) Ten żel z Isany słabo pachniał, i mnie mocno tym rozczarował :(

    OdpowiedzUsuń
  21. mmmmm kokos :) ja lubię kokosowe mleczko pod prysznic z Ziaji

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam kokosowe kosmetyki! mam balsam do ust z ziaji i chyba się rozglądnę za tym żelem pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Coś się chyba zmieniło w tym żelu albo mam sklerozę, bo pamiętam, że on nie był całkiem przezroczysty (tzn. nie był też całkiem biały, ale lekko transparentny, coś jak lukier :P) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, ale jak widać zmienili na taki.

      Usuń
  24. żel pod prysznic bardzo lubię w okresie jesień-zima :)

    OdpowiedzUsuń
  25. O fuj, ja omijam wszystko co ma w sobie nawet śladowe ilości kokosa :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam żadnego z nich, a zapach kokosa lubię - ale taki, jak mają oleje kokosowe. Taki "chemiczny kokos", jak w niektórych kosmetykach już mnie nie urzeka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na olej w czystej postaci też ma zakusy, ale to w przyszłości dopiero ;)

      Usuń
  27. Wersja kokosowa masła TBS należy do moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  28. kocham zapach kokosa, szczególnie w kosemtykach do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Anonimowy7.11.13

    a ja bym wszystko co kokosowe zamknęła w rakiete i posłała w kosmos :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz jak czułabym się nieszczęśliwie? ;)

      Usuń
  30. wiem, że ziaja nie jest przez wiele dziewczyn uwielbiana, ale ma w swojej linii kosmetyki o obłędnie kokosowym zapachu - od żeli pod prysznic po balsamy. kosmetyki te z natury są tanie, więc polecam wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, całkowicie zapomniałam o tym :) Kremik do rąk może być ciekawym urozmaiceniem :)

      Usuń
  31. Och, ja wprost kocham zapach kokosu :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo lubię ten żel z Isany

    OdpowiedzUsuń
  33. UWielbiam wszystko co kokosowe!! :D :D

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja nie cierpię kokosowych aromatów w kosmetykach :-(

    OdpowiedzUsuń
  35. Kokosowe masło do ciała z TBS brzmi bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja również mam ostatnio jakieś podejrzane parcie na kokos, haha :D Muszę sobie kupić kokosowe masło do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  37. A ja nie lubię zapachu kokosa w kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja z kokosa to najbardziej lubię olej kokosowy :D

    PS. Zapraszam na rozdanie z kosmetykami Balea! :)
    http://coraz-mniej.blogspot.com/2013/10/147-rozdanie-z-kosmetykami-balea.html

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja za kokosem nie przepadam. Powiem więcej - często mnie drażni i przyprawia o mdłości :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Anonimowy7.11.13

    Uwielbiam zapach kokosa <3 Post idealny dla mnie ;) Bardzo lubię kremowy żel pod prysznic ISANA :) Chyba się skuszę na kokosowe masło TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Znam i lubię tylko żel z Isany ;)
    Aromat kokosowy w kosmetykach u mnie zawsze mile widziany :D Bardzo lubię swoje peelingi na oleju kokosowym :)

    OdpowiedzUsuń
  42. a ja kokosa nie lubię w kosmetykach za to jeść bym mogła :)

    OdpowiedzUsuń
  43. uwielbiam zapach kokosu :) ostatnio miałam z balei kokos i nektarynka chyba i genialnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam jaką limitkę kokosową z Balei, ale za dużo cukru ;)

      Usuń
  44. Uwielbiam kokos pod każdą postacią. Do jedzenia i do smarowania :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ojj kokos to chyba ostatni zapach, którym bym chciała pachnieć :P

    OdpowiedzUsuń
  46. Szamponem mnie zaintrygowałaś. Kokos z migdałem to coś z mojej bajki zapachowej :D

    OdpowiedzUsuń
  47. z TBS miałam z tej kokosowej linii balsam i żel, całkiem dobrze je wspominam :) teraz kokosowo mój nos dopieszcza nowy zapach Original Source, jest moim zdaniem bardzo przyjemny :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OSy mają kokosa? Muszę niuchnąć ;)

      Usuń
  48. uwielbiam tą isanę;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Isany używam regularnie i bardzo lubię, nie miałam jeszcze wersji kokosowej więc pewnie wypróbuję następnym razem

    OdpowiedzUsuń
  50. Wszyscy zimą przerzucają się na takie zapachy, a ja ich szczerze nie toleruję- wywołują u mnie potworną migrenę także osobiście kokosy uwielbiam tylko w połączeniu z czekoladą i tylko w wersji do spożycia:D

    OdpowiedzUsuń
  51. Kokos (tak samo jak ananas) to nie moja bajka :P

    OdpowiedzUsuń
  52. Od niedawna jestem zakochana w żelach isany i przy okazji na pewno zaopatrzę się w ten kokosowy. Nigdy w życiu bym nie przypuszczała że żel za cenę około 4 zł może być taki dobry.
    Jako że kokos (:D) obcy mi nie jest oczywiście skusiłam się i na ten z TBS. Niestety on nie pachnie mi kokosem tylko czymś kokosowym plus jakaś dziwna nuta słodyczy co osobiście w ogóle mi nie odpowiada i niestety cały zestaw oddałam w inne ręce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są świetne i już nie kupuję żadnych innych :) Do dzisiaj miło wspominam LE arbuzową, mam nadzieję że jeszcze kiedyś wróci na rossmannowe półki.

      Usuń
  53. Anonimowy9.11.13

    Żel pod prysznic muszę koniecznie wypróbować :) Kokos lubię w każdej postaci - jedzeniowej, pitnej i kosmetycznej :D
    Na pewno sięgnę też po masełko TBS, jeśli tylko nadarzy się fajna cenowa okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Miałam ten kokosowy żel Isana i zapach niestety mnie nie zachwycił :/ Pamiętam, że męczyłam się z jego zużyciem.

    OdpowiedzUsuń
  55. Mmm, też uwielbiam kokos! Obecnie zaczęłam używać duetu Balei do włosów o zapachu kokosa, delektuję się nim przy każdym użyciu... Jak zużyję moje zapasy żeli pod prysznic, na pewno kupię też w końcu ten żel z Isany!

    OdpowiedzUsuń
  56. Kokos darzę miłością bezwzględną :D Znam jedynie ten z Isanowego żelu :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Kocham kokosa niesamowicie i gdybym mogla to bym jadla kokosy caly czas!!! Co do kokosa: probowalas kosmetykow marki Sabon??? Maja w ofercie kilka produktow z kokosem, min puder do kapieli; sol do kapieli, kule kokosowe do kapieli, trojfazowy piling do ciala (jeden z moich ulubionych ever!!), maslany krem do ciala, czy tez sorbet do ciala. Ja ta firme uwielbiam!!! Jest ona ciezko dostepna, ale w Polsce jest kilka sklepow :-D

    OdpowiedzUsuń
  58. Kokosowy zawrót głowy :)
    Maseł z TBS nie lubię - po traumatycznych doznaniach kolejno z papają, jagodą i czekoldą mam przesyt ale gdyby mi przeszło to wiem na pewno - że kokos byłby tym wybrańcem ;)

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).