Chciejstwa

W ostatnim poście zakupowo- zdobycznym obiecałam sobie, że przez cały listopad nie kupię żadnego kosmetyku. Jakoś się na razie trzymam ;) Chcę zużyć trochę tego co mam i zastanawiam się czy nie przeciągnąć tego postanowienia na cały kwartał. Zdarza mi się kupować pod wpływem chwili, bo coś ładnie wygląda, bo ktoś to polecił albo ma czynić cuda. Żeby ograniczyć tę "zakupową wolną amerykankę" postanowiłam stworzyć listę rzeczy, które najbardziej mnie interesują i na przestrzeni tych kilku miesięcy ją zrealizować.  Oto moje chciejstwa: 

źródło 

Paleta cieni Urban Decay Naked 3

Nie przecierajcie oczek ze zdumienia, dobrze widzicie! Urban Decay postanowiło stworzyć trzecią odsłonę kultowej palety. W sprzedaży ma pojawić się dopiero 16 grudnia, ale swatche już można obejrzeć w necie (pod zdjęciem jest link, jeżeli jesteście zainteresowani). Pojawiły się pewne spekulacje czy naprawdę istnieje (o czym pisałam na Facebooku), ale info zostało potwierdzone i już nie mogę doczekać się kiedy dostanę ją w swoje łapki. Ma więcej neutralnych odcieni w przeciwieństwie do poprzedniczek, gdzie przeważały ciepłe tonacje. W połowie jest też różowa, co urzekło mnie chyba najbardziej. Cant wait! 

A tak poza tym marzy mi się jeszcze: 

Korektor pod oczy L'oreal Lumi Magique

Macałam go w Super Pharm, jednak rozsądek kazał z powrotem odłożyć na miejsce. Później przeczytałam kilka pozytywnych recenzji i stwierdziłam że chcę go mieć. Przebarwień pod oczami co prawda dużych nie mam, ale to błyszczy, jest ładne i dobre, więc chcę :) Mam nadzieję go upolować pod koniec listopada, kiedy w Rossmannie znowu będzie akcja na kolorówkę -40%

Lakier Essie The lace is on

Najpierw wypatrzyłam go u Gosi m_and_z bloguje i wpadł mi w oko. Chciejstwo włączyło się dopiero kiedy na spotkaniu blogerskim wypatrzyłam go u Karoliny z bloga Charlotte's Wonderland. Urzeka od pierwszego spojrzenia i pięknie odbija światło, musi być mój ;) 

Świece zapachowe Bath&Body Works

Słyszałam o nich różne opinie i chcę się przekonać osobiście do której grupy będę się zaliczać: do tych co je uwielbiają, czy do tych co uważają że chemicznie śmierdzą. Miałam już kilka z Yankee Candle i jestem ciekawa jak przy nich wypadną. Wszelkie wskazówki co do zapachów są mile widziane! 

Pilot marki Canon do aparatu

Chyba na blogu nie wspominałam jeszcze, że w końcu zdecydowałam się na zmianę aparatu fotograficznego. Nieostre zdjęcia z brakiem koloru doprowadzały mnie już do frustracji, dlatego postanowiłam zmienić to raz na zawsze i kupiłam lustrzankę Canona model 600D. Mam do niego wszystko co potrzebuję, tylko brakuje mi pilocika. Przyda mi się do robienia zdjęć makijażu, bo przy ostatniej próbie (Całkiem naturalnie) musiałam się nieźle nagimnastykować. 

*słowa wyróżnione na różowo są linkami do odpowiednich wątków czy recenzji - polecam klikać ;)