Zawsze interesują mnie nowinki, a jeszcze jak usłyszę pozytywną opinię, to już muszę spróbować. Tak było w przypadku Koncentratu nawilżającego Hydra Vegetal marki Yves Rocher. Do zakupu namówiła mnie Strilinga, a że wypatrzyłam go za pół ceny, to od razu powędrował do wirtualnego koszyka. Normalna niestety zniechęca, bo 72 zł za 30 ml to jednak sporo.
Za 35 zł otrzymałam solidne szklane opakowanie z bardzo funkcjonalną pompką. Miła odmiana po pipecie z Elixiru 7.9, która szczerze mnie irytowała. Pompka działa bez zarzutu i bez problemu można odmierzyć tyle kosmetyku, ile się potrzebuje. Nie zacięła mi się ani razu, a do tego ma jeszcze kapelusik na dzióbek. Wszystko estetyczne i bardzo higieniczne,a dodatkowo utrzymane w pastelowej tonacji. Cieszy oko!
Koncentrat ma bardzo lekką żelową konsystencję. Po rozsmarowaniu wydaje się trochę wodnista, ale dzięki temu momentalnie wchłania się do matu, nie pozostawiając żadnej warstewki. I tak jak gąbka wchłania wodę i pęcznieje, tak samo moja cera od razu staje się nawilżona oraz wygładzona, napompowana od środka. Szczególnie kiedy używam go w duecie razem z kremem. Efekt jest bardzo dobry, niezależnie czy używam go dwa razy dziennie czy raz. Z reguły stosuję na noc, ponieważ rano wolę matujące kosmetyki. Chociaż zdarzało mi się używać koncentratu solo pod podkład i też spisał się bardzo dobrze. Czasami używałam go tylko na policzki, ponieważ mam cerę mieszaną. Niezależnie od tego nie wzmagał przetłuszczania się w strefie T.
Jestem z tego produktu szczerze zadowolona. Zapach też przypadł mi do gustu, bardzo świeży, ogórkowo-melonowy. Zazwyczaj wolę bezwonne kosmetyki do twarzy, ale ten jest taki nienachalny i ożywczy, że miło się go stosuje. Dodatkowo jest wydajny, bo niewielka ilość wystarcza do jednorazowej aplikacji (mi zostało jeszcze 2/3 opakowania, po ponad miesiącu smarowania). Jeśli Wasza skóra potrzebuje zastrzyku nawilżenia to uważam, że warto spróbować. Tylko polecam czyhać na promocję ;)
śliczne te różyczki, a produkt wydaje się być ciekawy ;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie ! ;-)
Ja z tej serii bardzo lubię kremo-żel :) Fajnie nawilża i niezapycha :)
OdpowiedzUsuńCzytałam że dobry :)
UsuńZastanawiałam się nad tym serum na zimę moja cera lubi sobie w tym czasie "podpić" :D... Może poproszę o nie Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńPod kremiszcze sprawdzi się świetnie :)
UsuńObecnie mam 40% zniżki, dziś byłam na zakupach. Chyba jutro powtórzę odwiedziny w Yves Rocher (:
OdpowiedzUsuńTo dobry kupon dorwałaś :)
UsuńZałożyłam na nowo kartę stałego klienta, bo poprzednią gdzieś zapodziałam, a koleżanka chciała mnie polecić, bo za to otrzyma krem pod oczy. Zakładając kartę dostałam zniżkę -40% przez 2 m-ce od założenia karty i jako gratis przy pierwszych zakupach tusz do rzęs Sexy pulp (:
UsuńFaktycznie bardzo korzystna oferta. Moja karta już wieki temu straciła ważność, ale ja i tak robię zakupy tylko online.
Usuńsłyszałam o nim wiele dobrego,może czas go zakupić?:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam ale wygląda kusząco
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Ja zaczęłam teraz testowanie serum z wit c :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam w planach, ale to już chyba nie w tym roku ;)
UsuńJeśli trafię na promocję, to na pewno się na nie skuszę, bo od dawna chodzi mi po głowie. Potrzebowałam chyba takiej ostatecznej opinii :D
OdpowiedzUsuńTeraz szukam też dobrego serum z witaminą C, znasz coś godnego uwagi?
Nie znam niestety, sama się za czymś rozglądam. Jak skończę ten koncetrator, to mam jeszcze serum z JMO do spróbowania. Dopiero później będę się rozglądać za wit C. Pewnie do tego czasu już znajdziesz, więc nie zapomnij mi się pochwalić :)
UsuńKurcze, szkoda, bo liczyłam na jakąś fachową opinię :D Na pewno dam znać, jak się na coś zdecyduję. Na razie błądzę niczym dziecko we mgle, więc zanim coś kupię, pewnie podumam jeszcze chwilę :)
Usuńmam go w swoim posiadaniu, ale nie wiem, co o nim myśleć. z jednej strony to fajne i lekkie serum nawilżające, z drugiej strony trochę mnie po nim wysypuje (szczególnie na brodzie). zobaczymy, dam mu jeszcze kilka szans :)
OdpowiedzUsuńZawsze warto dać drugą szansę :)
UsuńMam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu wertuję neta w poszukiwaniu jakiegoś serum. Nad tym nadal się głowię i nie mogę się zdecydować.
OdpowiedzUsuńjezeli potrzebujesz tylko nawilzenia, to polecam :)
Usuńmimo że sklep stacjonarny Yves Rocher mam w zasadzie pod domem nigdy nie próbowałam tych kosmetyków, sama zastanawiam się z czego to wynika... możesz mi polecić takie pewniaki od nich, które sprawdzają się u Ciebie na 100 %? :)
OdpowiedzUsuńOprócz tego serum, polecam jeszcze peeling do ciała Tradition de hammam (jeżeli lubisz orientalne zapachy), peeling do twarzy morelowy, żel pod prysznic kawowy, wody perfumowane np moment de bonheur (ogólnie ich wody długo się trzymają). Z kolorówki niewiele miałam, więc nie mam nic godnego polecenia :)
UsuńCiekawy produkt, będę go miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco, piękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńMam to na oku od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńMaxineczka często poleca to serum.
Muszę poczekać na jakaś ciekawą promocję.
Nie wiedziałam że też je lubi :)
Usuńkusi mnie już od jakiegoś czasu ;)
OdpowiedzUsuńJestem gotowa go kupić za sam wygląd :D Świetny design!
OdpowiedzUsuńTo prawda, uroczo się prezentuje :)
UsuńCiekawe serum, muszę sobie je zapisać :) A butelka śliczna!
OdpowiedzUsuńOgórkowo-melonowy... mój ulubiony zapach, uwielbiam takie połączenie, daje skórze zastrzyk energii i nosek rozpieszcza :)
OdpowiedzUsuńStrasznie go chce, a miałam wątpliwości, czy nie natłuści, czy nie doda poświaty, której nie chcę ze względu na przetłuszczającą się cerę, zawsze mam opcję zakupu z 50 % rabatem według blankietu zamówienia, już wiem że go zamówię następnym razem ;)
Piękne zdjęcia ;)
Też miałam takie obawy, ale nic takiego się nie pojawiło :) Zajrzyj do Stri, ona też robiła recenzję. Link bezpośredni jest w pierwszym akapicie ;)
UsuńRzeczywiście, opakowanie jest mega zachęcające, a jak jeszcze jest to dobry produkt, to super!
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj w YR i nie widziałam, ale dostałam próbki ;) Zobaczymy co to za cacko :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie po drodze do YR, ale teraz przynajmniej wiem, że chcę taki żelowy krem.
OdpowiedzUsuńFajnie brzmi to wszystko:) ciekawa jestem, czy by się u mnie to serum sprawdziło.
OdpowiedzUsuńTak czułam, że mogłam mieć jakiś mały udział w procesie decyzyjnym ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście że tak :D Dziękuję :*
UsuńAleż nie ma za co :) fajnie, że sprawdza się nie tylko u mnie!
UsuńSpodobał mi się ten produkt :) ale rzeczywiście cena regularna nie zachęca :/
OdpowiedzUsuńFajnie, że go opisałaś, bo od jakiegoś czasu się nad nim zastanawiałam. Tylko ta regularna cena jest trochę za wysoka, pozostaje czekać na promocje...
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tej serii :) Będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za YR, więc mimo pozytywnych opinii mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na promocję:-)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny jest :) Poznałam go w zeszłym roku, ale przyznam się że jakoś nie skusiłam ponownie :D
OdpowiedzUsuńKupiłam już drugie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńWygląda zacnie :) Może się kiedyś skuszę, kto wie... ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się buteleczka - ciekawie wygląda i przyciąga wzrok. Dobrze, że to serum się u Ciebie sprawdziło. Miałam próbkę eliksiru i mimo jednego użycia wiedziałam, że na pewno nie kupię pełnowymiarowego opakowania. Wolę wydać tę kasę na olejki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńEliksir u mnie w ogóle się nie sprawdził, nawet solidnie nie nawilżał ;)
UsuńTo serum wygląda intrygująco:) Chętnie sięgam po kosmetyki o właściwościach nawilżających, które stosunkowo szybko wchłaniają się do matu:)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty :) Z produktami YR słabo się znam, więc się nie wypowiadam, ale zdjęcia bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńSztuczne :P
Usuńteż polubiłam ten produkt:)
OdpowiedzUsuńCzaję się na niego od dawna. Będę robić zamówienie w YR, ale mam już całą listę produktów i chyba jednak tym razem sobie podaruję, bo chcę zakupić nowość z mojej ulubionej linii Creme Riche :)
OdpowiedzUsuńZakładam że Twój faworyt zdziała więcej niż to serum, więc słuszna decyzja :) Moja mama bardzo chwali sobie tę serię i sama się do niej przymierzam. Czekam na Twoją relację z użytkowania :)
Usuńbardzo mnie zachęciłaś, szkoda, że nie dodałam go do zamówienia, które niedawno składałam :( ale przecież YR co chwilę zachęca jakimiś promocjami, więc pewnie się skuszę.. ;) i bardzo podoba mi się opakowanie. no i Twoja kompozycja na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńNic straconego, na szczęście mają je w stałej sprzedaży :)
UsuńSkutecznie mnie przekonałaś, bo długo zastanawiałam się nad jego zakupem :-) Mam ochotę jeszcze na krem z tej serii :-)
OdpowiedzUsuńKremu nie miałam, więc nic nie podpowiem :)
UsuńPrześliczne zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona na serum, czekam na promocję :>
dokładnie zdjecia boskie <3
Usuńdziękuję :*
UsuńYR znam bardzo pobieżnie, fajnie że ten produkt się u Ciebie sprawdził, cena faktycznie korzystna. Lubię takie opakowania, higieniczne i ułatwiają wydobycie kosmetyku. :)
OdpowiedzUsuńwlasnie odsubskrybowalam od YR, a tu Twoj post:)) Twoja opinia bardzo zacheca, ale ja jak juz sie przyczepie do jednego (serum A'kin) to ciezko mi ruszyc w inna strone:P
OdpowiedzUsuńTakie dobre? To czekam na recenzję :D
UsuńYR zyskuje coraz więcej zwolenniczek ;) Chyba też powinnam rozejrzeć się w ich ofercie :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jakby to serum sprawdziło się u mnie...
OdpowiedzUsuńwłaśnie zużywam serum Elixir 7.9 i później sięgam właśnie po to serum, które już na mnie czeka :)
OdpowiedzUsuńA jak się spisuje Eliksir? Pytam, bo ja po nim nie widziałam żadnych efektów.
UsuńCzyham zatem - bardzo potrzebuje nawilżenia!
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętać! Uwielbiam nawilżające sera i zawsze poszukuję nowości :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka próbek i bardzo mi się podobał ;)
OdpowiedzUsuńNie mam ty Yves Rocher ale musialabym zerknac jak bede w polsce albo hiszpani
OdpowiedzUsuńTeż go miałam, kilka tygodni temu skończyłam to serum. Ja mam cerę raczej suchą, od czasu do czasu przetłuszcza mi się w ciągu dnia strefa T. Serum bardzo fajnie się u mnie sprawdzało i na noc i na dzień pod makijaż, aczkolwiek gdy ktoś ma naprawdę suchą cerę, to mimo iż specyfik nazwany został serum, nie da porządnego nawilżenia a jest to przecież serum nawilżające. MImo wszystko byłam z niego zadowolona, dałam za niego 10euro w DE ale polecam z tej serii również krem do cery suchej/normalnej, tonik i płyn micelarny. NIedługo pojawi się o tych produktach post na moim blogu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń