Odwiedziłam drogerię Rossmann aż trzy razy i skorzystałam z 40-to procentowej zniżki na kolorówkę oraz kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Nie mogłam przejść obojętnie, po prostu zrobiłabym to wbrew swojej naturze ;) Pierwszego dnia poszłam z zamiarem zakupienia podkładu Max Factor 3 in1 Facefinity All Day Flawless. Miałam go na oku już od bardzo dawna, a dzięki zniżce zamiast 60 zł zapłaciłam 35zł.
Tak samo było z olejkiem regenerującym do twarzy marki Soraya. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, trafił do koszyka. Zamiast 18 zł zapłaciłam 11 i mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania. Nie mogło też zabraknąć moich ulubionych płynów do demakijażu oczu z Rival de Loop, które zamiast 5zł kosztowały 3 zł za sztukę. Żal było nie wziąć, szczególnie że są świetnej jakości, o czym wspominałam już w recenzji [KLIK].
Drugiego dnia robiłam zakupy dla innych osób, ale skusiłam się też na dwa drobiazgi dla siebie. Wybrałam olejek do pielęgnacji ciała dla dzieci Babydream za 5,49. Do tej pory kupowałam z tej firmy oeljek przeznaczony dla kobiet w ciąży, ale jest dwa razy droższy. Mam nadzieję, że ten będzie ciekawym zamiennikiem do pielęgnacji ciała. W końcu zdecydowałam się też na pomadkę Wibo Eliksir o numerze 3. Ma piękny fuksjowy odcień, który już dawno chciałam wypróbować na swoich ustach. Stwierdziłam, że w tym celu mogę zaryzykować 5,19. Okazało się że trafiłam nie tylko idealnie z kolorem, ale także sama jakość szminko-błyszczyka jest bardzo dobra. Z tego powodu odwiedziłam Rossa po raz trzeci ;)
Dokupiłam jeszcze dwa Eliskiry oraz nareszcie udało mi się trafić kredkę do oczu Max Factor. Ten kosmetyk to produkt widmo, cały czas wyprzedana ;) Słyszałam o niej wiele dobrego i nie mogłam ominąć takiej okazji, bo zamiast 26 zł kupiłam ją za 16.
Do mojej kosmetyczki wpadły też miniaturki produktów mojego ulubionego zapachu Yves Rocher, czyli Moment de Bonheur. Będą w sam raz na wyjazdy.
Moje chciejstwa zakupowe zostały całkowicie zaspokojone i już na pewno na nic się nie skuszę. Nic nie potrzebuję, nic nie potrzebuję... ;)
Skorzystaliście?
Podkład MF bardzo sobie chwalę, a ich kredkę cielistą mam w planach.
OdpowiedzUsuńO olejku Sorayi nie czytałam zbyt pozytywnych opinii, ale może u Ciebie się sprawdzi :)
Nawet jak do twarzy się nie sprawdzi to wsmaruję go we włosy albo ciało ;D
Usuńteż kupiłam ten płyn do demakijażu;)
OdpowiedzUsuńUżywałaś już? jesteś zadowolona?
Usuńja byłam dwa razy, wybieram się jeszcze raz :D mój portfel płacze, moja twarz i paznokcie się cieszą :)))
OdpowiedzUsuńhahaha to tak jak ja- do trzech razy sztuka ;D Ale żal nie skorzystać :)
UsuńJa chcę dokupić jeszcze tę kredkę MF i podkład MF :)
OdpowiedzUsuńojoj, a co już kupiłaś?
Usuńhehe nic już nie potrzebuję ... też tak mówię ... a i tak w łapki wpadają mi nowinki kosmetyczne :D
OdpowiedzUsuńNowinki zawsze kuszą, u mnie było tak z olejkiem Soraya ;)
UsuńZainteresowałaś mnie tymi płynami Rival de Loop.
OdpowiedzUsuńJakoś nie zwracałam na nie uwagi.
Bo one takie niepozorne są, ale dla mnie zmywają oczka tak samo dobrze co micel z Be Beauty :)
UsuńJa się dzielnie opieram ale olejek mam i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńO to fajnie, jeszcze go nie otworzyłam więc jestem jeszcze pełna optymizmu ;)
UsuńSwietne zakupy :)
OdpowiedzUsuńkurczę, już wszystkie macie tą kredkę! :P
OdpowiedzUsuńja nic nie kupuję bo mam meeega zapas :)
Ja też mam zapas, ale niewypałów ;) Dlatego szukam czegoś lepszego.
UsuńJa już byłam 3 razy w Rossmannie, ale wraz z czytaniem kolejnych postów o zakupach ciągle mam ochotę wybrać się po coś jeszcze np. po ten olejek do twarzy, który widzę bardzo często w notkach zakupowych. Dobrze, że promocja jeszcze kilka dni trwa. :)
OdpowiedzUsuńwiem co czujesz, bo mam to samo :)
UsuńJa zrobiłam drobne zakupy, bo niczego nie potrzebuję :) Ale teraz żałuję, że nie skusiłam się na micel ^^
OdpowiedzUsuńJeszcze masz szansę kupić go taniej ;)
UsuńJa byłam dwa razy, ale i trzeci podreptam! Do środy jeszcze kawałek;) Też mam Eliksir i tą cudną kredkę z MF:)
OdpowiedzUsuńTa kredka jest jedną z lepszych ;)
UsuńJa zakupy w ROSSMANNIE już zrobiłam,ale obawiam się,że jutro wrócę tam ponownie :)
OdpowiedzUsuńJa już nie idę, nie ma mowy ;)
UsuńHehe kolejna co kupiła kredkę MF też kupiłam :)
OdpowiedzUsuńSzukałam jej już od dawna, dobrze znalazłam ją kiedy trwa promocja ;)
Usuńświetne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, wszystko z listy praktycznie :)
UsuńTen olejek Soraya też miałam w koszyku, ale do domu ze mną nie poszedł:/
OdpowiedzUsuńJa również się nad zakupem pomadki z Wibo zastanawiam, a płyn do demakijażu oczu tez warto było kupić, tym bardziej, że się u Ciebie spisuje bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńNie ma co się zastanawiać, kup jeżeli upatrzyłaś sobie jakiś kolor ;)
UsuńJa póki co z rossmana wszystko mam i jakoś ta promocja -40 mnie nawet nie kusi:)
OdpowiedzUsuńja nadal omijam rossmanna szerokim łukiem :D dopiero teraz zobaczyłam, że ten podkład z MF ma taki wysoki spf - fajna opcja na wiosnę i lato :) pomadkę eliksir mam jedną i na razie kolejne "numerki" mnie nie kuszą - dużo bardziej podpasowała mi pomadka z l'oreala o podobnych właściwościach. kredka MF super, już ją gdzieś na blogu widziałam - ja używam kredki Basic, ale pewnie niedługo przejdzie na zepsutą stronę mocy...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Basic jak dla mnie jest ciężko dostępny, ale te kredki też mi się marzyły ;) Tylko słyszałam, że już wycofują się z rynku...
UsuńSkorzystałam z okazji i zaopatrzyłam się w kilka butelek ulubionego micela, który schodzi u mnie jak woda, poniewaź często przecieram nim twarz w ciągu dnia;)
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalą pomadki Wibo. Powoli zaczynam się do nich przekonywać;) Jak tak dalej pójdzie to przyniosę do domu jakiś sztyft, chociaż pomadek mi nie brakuje;)
Aż jestem ciekawa który to micel zasłużył sobie aż na taką uwagę?
UsuńCo do pomadek to miałam takie samo podejście. Już nawet kilka razy kupowałam je dla innych, jednak sama jakoś nie byłam przekonana. Przez to opakowanie między innymi ;)
Jednak widać co się stało kiedy w końcu się zdecydowałam, poleciałam po więcej ;)
mnie te płyny do makijażu strasznie rozmazywały wszystko po całej buzi i cięzko mi było cokolwiek potem zmyc :/ a olejku mega zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńJakie numery Eliksiru dokupiłaś?:D
OdpowiedzUsuńU mnie z wędrówkami było podobnie, zaliczyłam już 3 wizyty, jutro szykuje się czwarta (i mam nadzieję, że tym razem już ostatnia :P)
Dokupiłam 4 i 7 :)
UsuńKredkę mam i bardzo lubię :) Ładnie odświeża spojrzenie. Wyjątkowo udany jest też ten beżowy kolor.
OdpowiedzUsuńTo prawda, mało jest zamienników tego typu wśród innych marek :)
UsuńSuper zakupy, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńuuu, ja byłam raz, ale we wtorek i środę wybiorę się jeszcze, a co mi tam :P a kredka jest ekstra:)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezła muszę przyznać :D
UsuńKredkę mam i bardzo lubię, a Eliksirki miałam sobie dokupić, ale uznałam, że najpierw zużyję tą sztukę, którą upolowałam w czasie poprzedniej promocji -40% :)
OdpowiedzUsuńMnie trochę z nimi poniosło, przyznaję ;)
UsuńZupełnie nie zwracałam uwagi na ten płyn z Rival de Loop. Za taką cenę chyba muszę wypróbować. ;)
OdpowiedzUsuńWarto, u mnie sprawdza się bardzo dobrze :)
Usuńmyslalam ze ten podklad bedzie strzalem w dziesiatke , na poczatku ok ok ale pozniej sciagnal mi masakrycznie twarz, ale tak to jest jak sie ma bardzo sucha cere
OdpowiedzUsuńJa mam mieszaną, więc chyba tak najgorzej nie będzie :)
Usuńtez lubie ten zapach Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńBardzo urzekający :)
UsuńMam wrażenie, że tę kredkę kupiła każda blogerka - w tym ja!:D No, ale co się dziwić. :)
OdpowiedzUsuńDo Rossmanna pewnie jeszcze pójdę, bo zapomniałam jednej rzeczy. Jak siebie znam - wyjdę z kilkoma innymi nadto.
Naprawdę? To nie bywałe! To już wiem, dlaczego tak ciężko było mi ją trafić ;)
UsuńJutro wracam po te pomadki ;)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem robię podejście do tych pomadek Wibo i za każdym razem odrzucają mnie. Testery są całe brudne, pomadka jest rozlazła. W sumie znalazłam ostatnio nawet jedną, którą chciałam kupić. Nie znalazłam żadnej nie macanej, a jedna miała do połowy odgryziony sztyft...
OdpowiedzUsuńWiem, bo sama przegrzebałam całą szafę ;)
UsuńMuszę wreszcie wypróbować ten płyn z Rival de Loop, zawsze jakoś unikałam, ale w DE naprawdę ciężko o dobry płyn do demakijażu oczu (jednofazowy), więc chyba się skuszę :) Zdaje się, że miałam kiedyś miniaturkę na jakimś wyjeździe i byłam nawet zadowolona.
OdpowiedzUsuńTak, można dostać go też w wersji mini :)
UsuńNa POmadkę Wibo skusiłam się i ja, wybrałam 05 odcień.
OdpowiedzUsuńKredkę pewnie też bym kupiła tylko u mnie nie ma Max Factor.
Yves Rocher super.
Zgadzam się, pomadki elixir są super. Sama wzięłabym jeszcze kilka kolorów, ale staram się zachować umiar w szminkach i nie dublować za często kolorów :)
OdpowiedzUsuńChyba też kupię ten płyn do demakijażu póki trwa promocja ;) Zakupy świetne!
OdpowiedzUsuńW gratisie do zamówienia z YR dostałam mleczka z MdB i jestem oczarowana tym zapachem. To aż dziwne, bo nie lubię róż.
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę wrócić po płyn do demakijażu oczu z RdL :)
Ja uwielbiam różane zapachy, ale wbrew pozorom ciężko mi trafić na taki który mnie zadowoli. Z tego jestem zadowolona w 100%
UsuńTeż byłam w Rossku :) Właśnie produkuję o tym notkę :P
OdpowiedzUsuńSuper, z chęcią przeczytam :)
Usuńteż się skusiłam na eliksir nr 3 :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię ;D
Usuńchyba wrócę po te płyny do zmywania oczu ;) nie wiedziałam, że są takie fajne ;)
OdpowiedzUsuńZa 3 zł nawet gdyby się nie sprawdziły, to warto spróbować :)
Usuńnie miałam żadnego z tych kosmetyków ale szampon dla dzieci muszę wreszcie kupić
OdpowiedzUsuńTo jest oliwka ;)
UsuńU mnie w końcu otworzyli rossmana ale ostatnio nie mam zbyt wiele czasu żeby się wybrać:/
OdpowiedzUsuńZapomniałam o tym olejku, a miałam kupić, jak tylko będzie promocja :D
OdpowiedzUsuńNo widzisz, masz jeszcze czas ;)
Usuńna razie skorzystałam raz, chciałam kupić też tą szmineczkę z Wibo, ale wszystkie były pootwierane i testowane:/ Kupiłam dwa lakiery i muszę jeszcze odwiedzić inny sklep, bo też chcę dorwać ten olejek.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że nikt nie używa testerów ;]
Usuńrównież kupiłam ten podkład :)
OdpowiedzUsuńJa byłam dwa razy i już starczy;p
OdpowiedzUsuńTeż zakupiłam podkład MF :D
OdpowiedzUsuńBędąc w sobotę w większym mieście również zafundowałam sobie olejek z Sorai, jestem ogromnie ciekawa jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńTo sie oblowilas :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam również ten zapach z YR:)
OdpowiedzUsuńa gdzie tam skorzystałam, od świtu do nocy w pracy nawet nie miałam keidy wyjśc :p no nic,a chcialam ten zmywacz z rivala, i mleczko Hippa ktore na okrągło wyprzedane... No nic bede musiala obejsc sie smakiem.
OdpowiedzUsuńkredka MF jest moim zdaniem bardzo dobra :)
mam olejek do twarzy Soraya, pisalam o nim u siebie ostatnio na blogu :) mysle ze bedziesz zadowolona! chetnie poczytam co o nim sadzisz u Ciebie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy poczyniłaś. Strasznie jestem ciekawa tego olejku z Soraya, z przyjemnością będę oczekiwać na recenzję!
OdpowiedzUsuńPS - Jeśli byś chciała to ja bardzo chętnie zakupię Ci ten kamuflaż z Catrice 01 i wyślę :-)).
Poszukam jeszcze u siebie, jak nie uda mi się to dam Ci znać. Dziękuję :*
UsuńTo pisz jak coś i pamiętaj, że byłby to oczywiście prezent :-))
Usuńwmawiasz sobie, że nic nie potrzebujesz tak długo, aż w to uwierzysz? :P hihi też tak często robię :D
OdpowiedzUsuńInaczej się nie da ;)
UsuńJa mam tak wiele klamotów, że mi się toaletka pod naciskiem kosmetyków ugina SERIO! mój facet ostatnio to zauważył i obiecałam sobie, że nie pójdę na ten zakupy i nie poszłam :P walczyłam ze sobą długo, ale skutecznie :D
OdpowiedzUsuńmoja mama używa ten podkład z MF i bardzo go lubi :)
OdpowiedzUsuńU mnie też na jednej wizycie się nie skończyło :)
OdpowiedzUsuńA mnie się nie udało zakupić tych pomadek od Wibo:( W pierwszym dniu promocji jeszcze nie wiedziałam, że je chcę, a jak już się o tym dowiedziałam (wczoraj :P), to musiałam obejść się smakiem - w Rossie zostały właściwie same testery, a jak były jakieś pojedyncze sztuki, to albo były upaćkane, albo nie ten odcień :/
OdpowiedzUsuńTeż jestem szczęśliwą posiadaczką najlepszego olejku jaki pojawił się w ostatnim czasie na rynku. Jego skład odpowiada mi i suchej mojej skórze absolutnie w każdym calu. Z jednej strony bardzo lubię kosmetyki z olejkami a z drugiej ten akurat jest naprawdę wyjątkowy. Ratuje przesuszoną i zniszczoną skórę, przywraca jej blask i miękkość charakterystyczną dla młodej skóry. ja staram się stosować ten olejek na noc, ponieważ wymaga kilka dobrych minut na wchłonięcie a rano brak mi na to czasu. olejek sprawił, że skóra stała sie delikatna w dotyku i wyraźnie lepiej wyglądająca.
OdpowiedzUsuńTeż lubię Moment de bonheur - jest taki kobiecy i elegancki - niesztampowy...
OdpowiedzUsuń