26.05.2012

Metaliki od MIYO

Jakiś czas temu stałam się szczęśliwą posiadaczką cieni MIYO. Szczęśliwą, bo produkty tej marki są ciężko dostępne, już nie wspominając o edycjach limitowanych. Jednak dzięki Marcie z bloga Strefa makijażu udało mi się zdobyć dwa metaliczne cienie w odcieniu 52 Sexi Rose oraz 46 Rockstar Robyn


Cena jednego cienia to koszt rzędu 5 zł za 3g produktu. Nie są drogie, jednak ich jakość także pozostawia wiele do życzenia. Cienie bardzo się osypują, prószą się nie tylko na rzęsy i twarz, ale także na blat toaletki. Dodatkowo mimo intensywnej pigmentacji ich kolor po prostu znika na oku przy chęci roztarcia. Jedynym sposobem aplikacji jest wklepywanie w powiekę i to najlepiej palcem. Dla mnie jest to poważny minus i raczej na więcej cieni Miyo się nie skuszę. Nie lubię po prostu produktów, które nie spełniają swoich podstawowych funkcji. 

52 Sexi Rose
52 Sexi Rose
52 Sexi Rose

Odcień 52 Sexi Rose, to intensywny fiolet. 
Jak widać na zdjęciach swatche swoją drogą, a cień na oku swoją. 
Po roztarciu praktycznie go nie widać. 


Odcień 46 Rockstar Robyn to intensywna, trochę szmaragdowa zieleń.
 Kocham ten kolor, ale praca z tymi cieniami skutecznie mnie odstrasza od użytkowania. 

46 Rockstar Robyn
46 Rockstar Robyn
46 Rockstar Robyn

I jeszcze na oczku po roztarciu:


Oczywiście mogę je nakładać przez wklepywanie, ale rano jest to dla mnie stratą czasu. Już nie wspomnę o tym, że muszę wszystko dookoła siebie po nich posprzątać. 
A Wy co o nich sądzicie? 

36 komentarzy

  1. pomimo wszystko ładnie podkreślają twoje oko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety nie mam dostępu do tej firmy i mimo wszystko chciałabym przetestować ich cienie :)

    Konsystencja wydaje się być identyczna jak konsystencja cieni KOBO :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ładnie :)

    jeśli potrzebujesz czegoś z miyo to daj znać, w Krk tego pełno ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Independent WomanZ Kobo niestety też różnie bywa, a cienie MIYO możesz znaleźć też w necie.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jestem z nich bardzo zadowolona, może nie jest to najwyższa pólka, ale za tą cenę są rewelacyjne, nie są to cienie do nakładania pędzlem to fakt, najlepiej dobrej jakości pacynka lub palec, ale u mnie po nałożeniu można spokojnie rozetrzeć pędzelkiem, kolory mają niesamowite, a Twoje oczko wygląda uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. @zimiDziękuję :* Te cienie chyba są przeznaczona tylko dla cierpliwych ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. kolorki w opakowaniu i na swatchach są bardzo fajne - szkoda, że na oku jest już nieco gorzej

    OdpowiedzUsuń
  9. @vilandreteż nad tym ubolewam :(

    OdpowiedzUsuń
  10. @merczensz tego co słyszałam też się tak osypują?

    OdpowiedzUsuń
  11. są piękne i na oku wyglądają ślicznie!!

    OdpowiedzUsuń
  12. jak zobaczyłam w opakowaniu to mnie nie skusił, ale na oku wyglądają oba pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam odcień 47, pisałam niedawno o nim. Jest nieprawdopodobnie mocno napigmentowany, ale tłusty, roluje się w tempie ekspresowym, koszmarnie brudzi. Okropność po prostu :(

    OdpowiedzUsuń
  14. @Atqa Beauty Z moimi nie mam takich odczuć, chociaż po wklepaniu potrafią się odbić ;(

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają pięknie zarówno na swatchach, jak i na oczkach - tylko szkoda że nie tak intensywnie :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba podobne są w swojej strukturze do Kobo, których roztarcie jest ciężkie i raczej nadają się do akcentowania makijażu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. hmmm wyglądają na porządne ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie wyglądają, choć raczej nie lubię siebie w metalicznym makijażu. Ale tak czy siak też musze rozejrzeć się za kosmetykami tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. 46 Rockstar Robyn u Ciebie na zdjęciach prezentuje się inaczej niż u mnie jak zupełnie inny kolor, dziwne....
    Moje zdanie znasz, ostatnia notka została im poświęcona :) i w zasadzie chyba nawet jeżeli miałabym dostęp to i tak wolę wybrać inną firmę;)
    Fajne oczko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzięki za ostrzeżenie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rockstar Robyn nie jest zielony... Przynajmniej nie mój. Mój Rockstar jest liliowo-grafitowy, taki jak twój Sexi Rose.
    Może naklejki się komuś pokręciły.

    OdpowiedzUsuń
  22. nie miałam ich, ale po zdjęciach spodziewałam się fenomenalnej pigmentacji, szkoda że ucieka z oka..

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda, że nie są fajne, bo kolory mają cudne i na Twoich oczach wyglądają obłędnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. słyszałam o MIYO, szukałam ich w Warszawie, ale z kolei żadna większa drogeria nic o nich nie wie. kosmetyki mają świetne

    chciałabym Cię zaprosić na pierwsze moje rozdanie! do wygrania pozłacana bransoletka Kelly Melu
    http://www.madame-bijouxx.blogspot.com/2012/05/pierwsze-rozdanie-u-madamebijou.html
    pozdrawiam
    MadameBijou

    OdpowiedzUsuń
  25. @HexxanaCoś mi się wydaje, że pokręcili przy nalepkach. Jak je zamawiałam u Marty to też były numery i nazwy pokręcone, wiec musiałam podać konkretny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  26. @zoilaNa to wychodzi! Ja przy zamówieniu mialam problem, bo rockstar czyli zieleń miała inny numer u producenta, a inny na opakowaniu oO!

    OdpowiedzUsuń
  27. @One_LoVeNiby tylko przy roztarciu, ale kiepsko się z nimi pracuje niestety ;(

    OdpowiedzUsuń
  28. @*Natalia*Dziękuję bardzo :* Lubię metaliczne cienie i te kolorki przypadły mi do gustu, ale praca z nimi niestety niweluje cały mój zachwyt.

    OdpowiedzUsuń
  29. @MadameBijouDziękuję za zaproszenie, ale już mam trzy bransoletki od Kelly Mellu ;D A Twojego bloga już od dłuższego czasu obserwuję przez czytnik google :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Ładne kolory, może na mokro będą lepiej się sprawować?
    A i jeszcze drobna uwaga - mogłabyś trochę mocniej akcentować brwi, wtedy będą piękną ramą na oko :)

    OdpowiedzUsuń
  31. @Rebellious ladyAkcentuję ,ale nie wtedy kiedy chodzę po domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. @Iwetto Jeszcze sprawdziłam ma drugim kompie ale faktycznie to szarość a właściwie cudny grafit jest w Twoich rękach.
    Fatalnie, skoro nie przykładają wagi do tak istotnej sprawy ale...ważne, że masz super kolor:)

    Co do RdL to mam pewną osobę, która zaopatruje mnie w rózne niemieckie smakołyki i podsuwa mi nowości, które są warte uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  33. o nie! miałam na nie smaka, ale juz nie chcę :P

    OdpowiedzUsuń
  34. @Gosia (makijazystkanet)Niby 5 złotych, ale lepiej je odłożyć na lepsze cienie ;D

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).