Osoby borykające się z rozszerzonymi porami wiedzą jak potrafią uprzykrzyć życie. Codziennie oglądałam swoje kratery i zaczynałam już powątpiewać czy kiedykolwiek zmaleją. Chciałam je zniwelować lub chociaż zakryć. Kosmetyki kolorowe niestety tylko pogarszały sytuację, tak samo bazy silikonowe, ponieważ dodatkowo zanieczyszczały moją skórę. Zrozumiałam że jest to błędne koło i zaczęłam szukać pomocy w kosmetykach aptecznych. W końcu szczęście mi dopisało i trafiłam na produkt marki Bioderma, czyli Sebium Pore Refiner.
Wspominałam Wam już o nim wcześniej [KLIK] i początkowo zaczęłam używać go tylko na noc. Trochę zniecierpliwił mnie brak efektów i to skłoniło mnie do użycia jej pod makijaż. Lekka emulsja wchłania się praktycznie do matu, więc stwierdziłam- co mi szkodzi? I tu nastąpiło wielkie WOW! Moja cera jeszcze nigdy nie wyglądała tak dobrze i nie prezentowała się tak równomiernie. Pory faktycznie stały się mniej widoczne, dodatkowo drobne przebarwienia zostały dokładniej zakamuflowane, bo nie ścierał się z nich podkład. No właśnie, trwałość podkładu także się przedłużyła i lepiej się rozprowadzał na Pore Refiner. Zauważyłam też zmniejszenie się wydzielania sebum w strefie T. Mimo mieszanej cery nie miałam z tym nigdy bardzo dużego problemu, jednak Bioderma zniwelowała go do zera. Bibułki matujące [KLIK] poszły w odstawkę ;)
Decydując się na kurację Sebium Pore Refiner nie przypuszczałam, że znajdę swoją bazę idealną.
Niestety nie zmniejszyła porów, w tej kwestii pomogła tylko doraźnie, jednak jej ogromną zaletą jest niekomadogenność. Nie spowodowała wysypu zaskórników czy podskórnych grudek, co dla mnie było bardzo zbawienne. Dodatkowo jest niesamowicie wydajna, bo odrobina wystarczy na rozprowadzenie jej na całej twarzy. Minusem teoretycznie jest cena, ale od czego są promocje (Super Pharm, Hebe)? W mojej toaletce na pewno zagości na stałe. Nie tylko polepszyła stan mojej cery, ale pozwoliła też cieszyć się nienagannym makijażem z zakamuflowanymi kraterami ;)
Jestem ciekawa Waszych opinii na temat tego kosmetyku, używacie w ogóle bazy pod makijaż?
Jestem ciekawa Waszych opinii na temat tego kosmetyku, używacie w ogóle bazy pod makijaż?
dobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNa większe wyjścia polecam :D
Usuńjuż któryś raz czytam o nim dobre rzeczy, pewnie kiedyś wpadnie w moje łapki;)
OdpowiedzUsuńTeż czytałam o nim w superlatywach, aż nie chciało mi się wierzyć ;)
Usuńno, zaciekawiłaś mnie, i to bardzo!
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto chociaż pocisnąć w aptece o próbkę i się przekonać na własnej skórze ;)
Usuńtak zrobię! :)
Usuńużywam go od ok 2 lat i uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza tubka, ale już wiem że nie ostatnia ;D
UsuńZaciekawil mnie ten produkt ,nawet bardzo;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę zasługuje na uwagę ;)
UsuńNo ciekawy, tylko cena mnie przeraża.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
ee tam, można znaleźć taniej :) Będę informować jak trafię, bo mi się już kończy i będę szukać promo ;)
UsuńCos dla mnie ,twoja recenzja brzmi zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
UsuńTak szczerze mówiąc nie ma czegoś takiego co na stałe zniweluje otwarte pory, nawet zabiegi u kosmetyczki nie zniwelują tego na stałe... Mam ten sam problem tak wiec pozostaja nam bazy zmniejszające pory chociaż na te 4 godziny ...
OdpowiedzUsuńOczywiście że całkowicie nie znikną, ale mogą się zmniejszyć lub można je zakryć, to miałam na myśli :)
Usuńw porządku tak chciałam tylko zaznaczyc :)
UsuńŚwietna recenzją! Czekałam na to aż ktoś o niej napisze :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno się na nią natknęlam ale bez konkretów i zastanawialam się nad kupnem:)
Teraz kupię na pewno !!
Dzięki
Ja jestem zauroczona, zużyłam tubkę i zaczynam rozglądać się za promo ;D
UsuńKtóryś raz już czytam o tym produkcie i coraz bardziej mnie ciekawi jak sprawdziłby się u mnie.
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować, bo może się okazać że będziesz zadowolona tak samo jak ja :D
Usuńoooooo chyba go kupię, miałam krem nawilżający z tej zielonej serii i bardzo go sobie chwaliłam, był super, nie zapychał, odpowiednio nawilżał, teraz zużywam tołpę, może być, ale "to nie to".
OdpowiedzUsuńHej, ten kremik też brzmi zachęcająco ;) Spróbuję, dzięki :*
UsuńOoo, mam gdzieś próbkę, jutro muszę sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńSmaruj i daj znać jak wrażenia ;D
UsuńJa też chyba mam próbkę, więc spróbuję, sesese :-D.
UsuńNo to też czekam na wrażenia :D
Usuńi ja powinnam mieć :D zachęciłaś mnie tą recenzją :D
Usuńcieszę się :D
Usuńpod makijaż nic nie daję, choć z czasem to się pewnie na mnie zemści
OdpowiedzUsuńale z mieszaną cerą już tak bywa
a pod minerały wolę mieć tylko umytą, suchą skórę... ;)
za to na noc pełna pielęgnacja i w dni, które się nie maluję...
nie jest źle ;)
Kiedyś też tak robiłam, ale teraz smaruję się rano i wieczorem :) Widzę same pozytywne rezultaty,więc może też się przekonaj ;)
Usuńkiedyś miałam na nią ochotę ale zrezygnowałam po tym jak natknęłam się na kilka opinii o braku zwężonych porów. Szczerze mówiąc to nie używam żadnej bazy pod makijaż ale podkład mam zawsze mineralny więc w sumie sam z siebie długo się trzyma ;p
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się skuszę jak dorwę ją w jakiejś korzystnej cenie :)
Szczerze mówiąc jeszcze nie znalazłam produktu, który byłby skuteczny w walce z kraterami. Bioderma przynajmniej pomaga w zakryciu i nie zapycha jak baz z kolorówki ;)
UsuńUwielbiam ten produkt Biodermy, wybawienie dla wszystkich osób z mieszaną/tłustą cerą :)
OdpowiedzUsuńmoże gdyby był odrobinę tańszy :)
oj tam, od czego są promocje ;D
Usuńja też uwielbiam! kupiłam ją za 27 zł w promocji, także można :)
OdpowiedzUsuńO! No proszę, cena świetna :D
Usuńja od początku używałam jej pod makijaż, świetnie zwęża pory, buzia jest milutka i gładziutka. No i znacząco wpływa na przedłużenie makijażu przynajmniej u mnie:)
OdpowiedzUsuńU mnie też przedłuża :D
Usuńprzydałoby mi się coś takiego :)
OdpowiedzUsuńile kosztuje?
Od 30 do 60 zł, warto szukać promocji ;D
UsuńLubię ten produkt, ale to już wiesz :D a w połączeniu z micelem Sebium jestem zadowolona z tego duetu. Pore Refiner używam na dzień jako bazę lub od czasu do czasu na noc. Co prawda z bibułek nie mogę zrezygnować, ale trzyma w ryzach produkcję sebum.
OdpowiedzUsuńU mnie zdziałał cuda, aż żałuję że nie zdecydowałam się na niego wcześniej ;]
UsuńU mnie na rozszerzone pory sprawdza się krem z Yves Rocher Sebo Specific zwężający pory, używałaś? :)
OdpowiedzUsuńCoś o nim słyszałam, ale jeszcze nie miałam :D A wiesz że w ten weekend online ma być -50% przy zamówieniu powyżej 129 zł? ;D może się skuszę na kremik :D
UsuńSłyszałam, słyszałam. Kuszą akurat kiedy postanawiam oszczędzać :P
UsuńDobrze, że mi przypomniałaś :) bo miałam w planach zakupy w YR i bym się pospieszyła, choć gdybym miała wybierać to ponownie kupię Pore Refinera.
UsuńPaulo, ja też miałam, ale teraz biję się z myślami :P
UsuńHexx ano, a miałaś Sebo Specific? Muszę do Ciebie zajrzeć i poszukać :D
Iwetto miałam krem do mycia twarzy, choć wg mnie nazwa mało trafiona ;) Lubiłam do niego wracać, teraz nie wiem, czy kupiłabym. Ale to tylko dlatego, że mam inne kosmetyki, które spisują się tak samo lub nawet lepiej.
UsuńJa na razie nie mam tego problemu - ale podobno pojawiają się też z wiekiem, więc pewnie zaraz zauważę je na swojej emeryckiej twarzy. Zapamiętam Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńU mnie to niestety dziedziczne ;] Strach myśleć co będzie z wiekiem :P
UsuńMam gdzieś zachomikowaną miniaturkę tego kosmetyku, więc muszę koniecznie wypróbować! Mocno mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPróbuj i smaruj recenzję ;D
Usuńteraz mam serum do porów z organic therapy, ale jak wykończę to chętnie przetestuję:)! chociaż pod makijażem będą te pory mniejsze;) bo tak to porażka :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie, chociaż w dzień nie straszę :P
UsuńJa właściwie baz nie używam.
OdpowiedzUsuńNie mam problemowej cery, i w zupełności wystarcza mi sam krem BB.
Pamiętam jednak, że kiedyś miałam bazę z AA.
Chyba silikonową.
Nie pamiętam czy działała i jak działała, niestety.
Szczęściara w takim razie z Ciebie ;)
UsuńSzkoda,że tylko doraźnie zmniejszył pory, ale wpisałam go na listę do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńBtw. czemu już nie nagrywasz filmików?
Polecam spróbować :)
UsuńP.S. Bo są bardziej czasochłonne niż blog ;)
Tak też pomyślałam. A przyznam że oglądałam i subowałam Twój kanał:)
UsuńW takim razie jest mi niezmiernie miło że zaglądasz też na mojego bloga, dziękuję :*
Usuńchyba kiedyś miałam próbęczkę, ale szczerze to nie pamiętam, może się skuszę kiedyś;)
OdpowiedzUsuńWarto ;)
UsuńFajnie przeczytać pozytywną recenzję, bo właśnie ją kupiłam licząc, ze zmniejszy błyszczenie się cery :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że u Ciebie się sprawdzi :) Daj znać czy pomógł :)
Usuństaram sie nie zwracac uwagi na moje pory, czasem sie udaje :P szukaj jej w dobrej cenie, bo tu w ogole jej nie ma :/
OdpowiedzUsuńOkejos będę o Tobie pamiętać :D
UsuńMuszę wypróbować w takim razie, bo mam dość porów, które pod podkładem się jeszcze bardziej uwidaczniają ;/
OdpowiedzUsuńNiektóre podkłady faktycznie nie pomagają w ich zakryciu ;]
Usuńz seria bioderma Sebium mam do czynienia na dzien bo uwielbiam ich plyn micelarny. postaram sie o niej pamietac przy okazji przecen w SP :) !
OdpowiedzUsuńJa właśnie zawsze sięgałam po Sensibio, ale będę musiała spróbować zielonej :)
Usuńja nie polubiłam się z tym kremikiem, ale fajnie, że podpasował Tobie, znaleźć dobrą bazę to też sztuka. :-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co zrobił, że się nie polubiliście? :D
UsuńO! To coś dla mnie :) Opis bardzo zachęcający, z wielką chęcią ją wypróbuję :) Bazy silikonowe dają radę ale z racji zapychających właściwości używam ich tylko od wielkiego dzwonu ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie mnie też zapychały i byłam w rozpaczy, dopóki nie trafiłam ta Pore Refiner :)
UsuńJa mam takie pory tylko na policzkach, ale rzadko mi się zanieczyszczają. Głównie wtedy, gdy podkład mocno zapycha, ale ja raczej używam lekkich :) Tak zwykle to używam bazy silikonowej z FM, jak mi się skończy, to się na "upiększającą" przerzucę :) Teraz walczę z suchymi skórkami na policzkach... ;(
OdpowiedzUsuńTeż męczyłam się z suchościami i pomoglo mi tylko regularne, mocne nawilżanie ;) Polecam Ci m in rybki niebieskie Rival de Loop- tanie i szybko działają :)
UsuńMalina teraz wysłała mi do testów krem do skóry atopowej, ale więcej mi szkody robi niż pomaga. W tej chwili walczę z wypryskami i suchymi skórkami na policzkach. Wypróbuję tych rybek :) Już dawno chciałam się na nie skusić. I szukam kremów tylko na bazie wody. Przydałby mi się też dobry zdzierak do twarzy, ale czekam na mój ulubiony z AVON, ale promocja na niego będzie dopiero za 5 tygodni ;p
UsuńRybki stosuj tylko na policzki, jeżeli strefa T jest przetłuszczona. Jak zdzierak dobry , to warto czekać ;D
UsuńCiekawy kosmetyk, już gdzieś czytałam dobrą recenzję na jego temat. Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa dziś jestem jakaś zakręcona. Dodałam notkę z lakierem bez wszystkich zdjęć. Nie wiem jak to się stało. Może to przez tą dzisiejszą pogodę ;p. Jeśli masz ochotę zobaczyć jak lakier Bell wygląda na paznokciach to zapraszam ponownie.
Trochę mnie zdziwiło że pojawił się tylko pędzelek i buteleczka ;D
Usuńteraz to mnie zaciekawiłaś...uwielbiam biodermę za fantastyczny micel...a jeśli ten produkt jak piszesz nie zapycha to już go kocham i czekam na najbliższą promocję w SP ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ich micelka ;D
Usuńzapisałam...ukraść próbkę w SP..hehe ;)
UsuńOby mieli :D
UsuńCzytałam już o tym produkcie bardzo zbliżoną recenzje na blogu Zoili i wychodzi na to, że to produkt zbliżony do The POREfessional, Benefit. Szkoda, że nie poprawia stanu porów, ale maskuje i nie robi krzywdy, więc zawsze coś. Tylko cena znacznie korzystniejsza, niż Benefit i brak dodanego barwnika, jak w tamtej bazie, więc podejrzewam, że jest bardziej przyjazny dla skóry. Muszę pomyśleć, czy go nie wciągnąć na moją wish listę :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie odłożyłam sobie recenzję Benefitową na później, ale w ogóle mnie nie oczarowała.
UsuńO to ciekawa jestem Twojego porównania :) U mnie efekty są bardzo widoczne, mam zdjęcia "przed i po" na blogu ;)
UsuńNie używam bazy,nie mam takiej potrzeby,ale fajnie,że napisałaś o tej Biodermie,polece koleżance,bo ona szuka właśnie takiego efektu:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że przypadnie jej do gustu :)
UsuńBazy nie używam bo zawsze mnie zapychają przez sylikony. A tek krem miałam, por też nie zmniejszył, jak krem pod makijaż spisywał się nawet dobrze, ale krem nawilżający Cetaphil którego używam spisuje się tak samo, nie widzę różnicy ;P
OdpowiedzUsuńZadziwiasz mnie skoro nie dostrzegasz różnicy ;)
UsuńJa mam taką dziwną cerę ;( Często to co zachwala wiele osób u mnie nie działa w ogóle. U mnie naprawdę nie było różnicy mimo iż zużyłam całe opakowanie. Długo używałam innych produktów Biodermy z lini sebium, może się uodporniłam ja działanie tych kosmetyków ;P
UsuńWszystko możliwe, warto szukać tych odpowiednich :) Zajmuje to wiele czasu, ale w końcu się trafia na ten jedyny kosmetyk i przynajmniej mamy z głowy chociaż jedną część pielęgnacji :)
UsuńSzukam już kilka lat ;P
UsuńNie mam aż takich problemów skórnych, ale czasem coś się pojawi, więc może wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńSzczęściara w takim razie z Ciebie ;) Wiele bym dała żeby się tego pozbyć :P
UsuńHaha, fajnie to ujęłaś "kratery". Produkt ciekawy, ale nie miałam z nim jak dotąd przyjemności.
OdpowiedzUsuńNiestety ująć się tego inaczej nie da ;P
UsuńFajnie się zapowiada, ale kurcze dość wysoko w składzie są silikony i obawiam się, że może mnie wysypać...
OdpowiedzUsuńSą i to mnie zdziwiło że jednak mnie nie zapchało , więc warto spróbować :)
Usuńjak piszesz, że nie zapycha na czym mi bardzo zależy to na pewno w najbliższym czasie po niego sięgnę ;)
UsuńTypowej bazy nie stosuję, ale prawie codziennie używam pod makijaż w strefie T matującej emulsji, która też ma zmniejszać pory. Matuje świetnie, cera o wiele mniej mi się po niej przetłuszcza, z czego jestem bardzo zadowolona, bo często moja skóra "szaleje" pod wpływem stresu, czy zmęczenia. Jeśli chodzi o zmniejszenie porów to nie zauważyłam jakiegoś szczególnego efektu, ale ja też nie używam tej emulsji dokładnie tak jak zaleca producent. Mogę jednak powiedzieć, że po jej użyciu żaden podkład nie podkreśla tak nieładnie porów. No i plusem jest cena - teraz zamawiam ją za 20zł. Jedno opakowanie już prawie wykańczam, więc niedługo pojawi się ona w projekcie denko ;)
OdpowiedzUsuńA ile kosztuje ta baza z Biodermy? Pamiętam, że kiedyś polecała ją też Kasia z "MakijażeKasi". Może warto byłoby zainwestować w taki produkt na większe wyjścia...
OMG, wzmogłaś moją ciekawość ;D Zdradź teraz co to za cudo, bo się nie doczekam :D
UsuńWidziałam filmik Kasi i popieram każde jej słowo ;D Cena Biodermy to koszt rzędu 60zł, ale można ją już trafić za 30 zł. Warto poczekać na dobre promo :)
Ja też byłam z niego bardzo zadowolona, u mnie zmniejszył pory, ale po ok. 2 tygodniach od zakończenia kuracji znów wróciły do swojego poprzedniego stanu. Używałam go jako serum pod krem bo solo zbyt słabo nawilżał, ale potwierdzam, że makijaż trzyma się na takim duecie wprost idealnie.
OdpowiedzUsuńTak masz całkowitą rację, że nie działa długofalowo. Lubię właśnie go za to że można stosować z innymi kremami, rzadko który kosmetyk to potrafi ;)
UsuńJa początkowo bałam się, że nie będzie współgrał z kremem, ale okazało się, że tworzy bazę idealną. Na lato chętnie do niego wrócę bo wtedy skóra lubi mi się przetłuścić :/
UsuńBardzo lubię ten produkt. Wracam do niego co jakiś czas ponieważ kiedy używałam kilku tubek pod rząd to moja skóra jakby się przyzwyczaiła i krem/serum (jak to się tam nazywa) nie działał już tak dobrze.
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza tubka, mam jednak nadzieję że po następnych skóra się nie przyzwyczai tak szybko ;]
UsuńJa mam podobne cudo Filorgi ale jeśli ta się sprawdza (a jest tańsza ;) to chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie mam niestety porównania, ale uważam że warto spróbować :)
UsuńKrzyklo co masz z Filorgi? bo teraz bardzo mnie zaciekawiłaś :D
UsuńTyle razy się nad nim zastanawiałam, że chyba w końcu się kuszę jak pokończę wszystkie inne napoczęte kremy na dzień :)
OdpowiedzUsuńMa tę cenną zaletę, że możesz stosować razem z kremem :) Ja tak robiłam ;]
UsuńW moim przypadku bazy pod makijaż to produkty całkowicie zbędne, dodatkowo mnie wysuszają i zamiast poprawiać wygląd makijażu, radykalnie go psują :)
OdpowiedzUsuńJako bazy używam wielgachnej porcji tłustego kremu - miodzio!
U mnie to niestety nie przejdzie przy cerze mieszanej ;D
Usuńnie używam bazy na twarz, kiedys tak, ale skóra się buntowała jak dostawała kolejne warstwy to krem to baza to podklad i zrezygnowalam, tym bardziej ze różnica w moim przypadku była mało zauważalna z bazą czy bez. Natomiast bylam w tygodniu w drogerii i wzielam probkę bazy revlon lekko różowej z pompką i jest super, wyglądza do aksamitu :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, kiedy pokażesz ją na blogu ;) Jestem ciekawa szerszej recenzji :)
Usuńja używam tylko bazy pod cienie, swego czasu uzywalam bazy pod podklad ale tak jak kolezanka wyzej tez zrezygnowalam bo rowniez dawalam krem, baze i podklad:) ale dobrze wiedziec:)
OdpowiedzUsuńWiem co masz na myśli, dlatego cieszę się że mimo kolejnej warstwy w postaci Biodermy, nie wysypało mnie, a wręcz odwrotnie :) Warto inwestować po prostu w apteczne kosmetyki, jak na razie ta zasada się u mnie sprawdza ;)
UsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tą bazą :) przeczytałam również opinie na wizażu i myślę że się na niego skuszę i będzie moim niezbędnikiem na lato :)
OdpowiedzUsuńNa wizażu też ma wysokie noty i to mnie skusiło ;)
UsuńMiałam kiedys próbki i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDobrze że mi o niej przypomniałaś :)
Polecam się ;D
UsuńJak sądzisz, nada się również do cery tłustej? Bo przyznam, że czuję się zaintrygowana :D Ciągle szukam kremu idealnego na mojego tłuściocha i to właśnie takiego pełniącego funkcję bazy pod makijaż.
OdpowiedzUsuńCiężko mi powiedzieć,jeste dedykowany także do cery tłustej i na mojej mieszanej trzymał się bardzo dobrze :) Spróbuj najpierw próbki, sęp w aptece :D
UsuńDokładnie tak zrobię! Ostatnio pozbyłam się wszelkich skrupułów (a pewnie raczej nieśmiałości) i już nie obawiam się poprosić o konkretne próbki. A przyznam, że bardzo mnie zainteresowałaś tym kremem!
UsuńJa zawsze pytam o próbki, co najwyżej powiedzą mi że nie mają- nie ma się czego obawiać.
UsuńRecenzja brzmi bardzo zachęcająco kiedyś skusiłam się na baze ale efekt byl marny....na dzien dzisiejszy nie uzywam nic takiego ale ta ktora opisujesz wydaje sie byc idealna:)moze sie skusze:)
OdpowiedzUsuńWarto chociaż spróbować ;)
UsuńJa nie używam baz, może kiedyś się skusze :)
OdpowiedzUsuńTeż przydałoby się moim kraterom ale na razie męczę się z Effaclar K :)
OdpowiedzUsuńna bank sięgnę po ten produkt :) dzięki za zwrócenie na niego uwagi :)))
OdpowiedzUsuńTeż używam i bardzo sobie cenię :)
OdpowiedzUsuńBenefit wypuscil na rynek baze ktora zmiejsza pory, idealna i swietnie przedluza makijaz.
OdpowiedzUsuńMozesz mi powiedziec czy ta baza nadaje sie rowniez do cery suchej ?
Mam Benefita i niestety nie spełnił moich oczekiwań. Bioderma do suchej się nie nadaje, wysuszy Ciebie jeszcze mocniej ;]
Usuńbuuuuuu....... jakos dam rade :)
UsuńPrzypomniałaś mi o tym kremie :) Już jakiś czas temu słyszałam o nim pozytywne opinie, ale jakoś zaczęłam używać Cetaphilu i zapomniałam. Gdy zauważyłam, że po Cetaphilu w dzień za bardzo się świecę poszłam do SuperPharm i zakupiłam w Promocji krem SVR - jestem z niego zadowolona - chyba najlepszy jaki miałam do tej pory, ale on nie robi takiego efektu na twarzy jak opisujesz, a moje pory są ogromne i niebawem przez nie nabawię się kompleksów :/
OdpowiedzUsuńOj potrafią wpędzić w kompleksy ;) Spróbuj Biodermy :)
Usuńznam tą bazę i jest bardzo dobra :) ale zdecydowanie najlepszą tego typu bazą jest Pore Minimiser z The Body Shop :)
OdpowiedzUsuńo! nie znałam, będę próbować :)
UsuńBędę wypatrywać promocji :)
OdpowiedzUsuńniestety nie mialam nigdy :)
OdpowiedzUsuńCiekawie, ciekawie;) Chętnie wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńtez mam rozszerzone pory ,zwlaszcza okolice skroni i czolo...jak trafie na niego to moze sie skusze :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bazą jest zwykły krem nawilżający, niekiedy używam silikonowej, ale to na specjalne okazje. :) Fajnie, że znalazłaś swój ideał.
OdpowiedzUsuńkremu też używam razem z bazą, nie może go zabraknąć w pielęgnacji :)
Usuńnie znam tej Twojej, ale sama baz uzywam, bo lubię :) głównie Guerlainowe za zapach i za to jak ładnie wyglądają na twarzy :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, to gdybym miała Parure de Lumiere olałabym bazy :P
UsuńPolecam filmik gossmakeupartist http://www.youtube.com/watch?v=EmZm3vwrF8Q. Nie wiem, czy mogę to tu wkleić, ale filmik (i autor) jest naprawdę super ;)
OdpowiedzUsuńZnam Gossa i ten filmik,ale dzięki :)
UsuńChętnie wypróbuję ten produkt ja liczyłam na to że po urodzeniu dzieci moje problemy skórne trochę zmaleją a tu na odwrót jeszcze się zaostrzyły bo pory po zwykłym makijażu zatykają się w moment. Próbowałam już kilku podobnych produktów np VISHY ale nie byłam z niego zadowolona. Zaryzykuję i zobaczę czy ten podziała.
OdpowiedzUsuń