Jakiś czas temu na blogu "Świat oczami Karoliny" autorka zamieściła makijaż wykonany paletką Sleek Oh So Special. Bardzo mi się spodobał i postanowiłam go odtworzyć na sobie. Jakież było moje zdziwienie kiedy przeszukując swojego bloga, nie znalazłam żadnej wzmianki na temat tej paletki. Mam ją już od bardzo dawna i jest to jeszcze wersja z wytłoczoną "krateczką" na cieniach (obecne są całkowicie płaskie).
Jest to czwarta Sleekowa paletka w mojej kolekcji. Używam jej już od dłuższego czasu, mimo że data ważności po otwarciu wynosi tylko rok. Osobiście sądzę, że dobrze przechowywane cienie prasowane mogą służyć właścicielowi bardzo długo. Szczególnie jeżeli nie widać fizycznych mankamentów (nie twardnieją, nie są zawilgocone itp) i nie podrażniają skóry. Jestem ciekawa jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii ;)
Paletka charakteryzuje się dosyć naturalnymi odcieniami, pasującymi do tonacji ciepłej, jak i zimnej. Dominują głównie róże oraz brązy, ale znalazła się także szarość i oberżyna. Jak każda moja paleta Sleek, ta także jest świetnie skomponowana. Będą z niej zadowolone osoby lubiące zarówno mocny jak i lekki makijaż. Cienie posiadają wykończenie matowe oraz perłowe.
Z jakości jestem bardzo zadowolona, nie odbiega niczym od innych paletek marki Sleek. Cienie potrafią się osypywać, ale przy umiejętnym aplikowaniu nie ma z tym większego problemu.
Makijaż wykonałam bardzo podobnie do tego stworzonego przez Karolinę. Moje zmiany były niewielkie ;) Na całą ruchomą powiekę nałożyłam Ribbon, a później przykryłam go warstewką Organzy. Mocny róż aby nadać kolor, perłowy aby ładnie odbijał światło. Cieniem Wrapped Up zaznaczyłam załamanie i połączyłam z różami na powiece. Kreskę wykonałam linerem Bobbi Brown, po czym roztarłam ją w zewnętrznym kąciku Celebrate, którym także zaznaczyłam dolną linię rzęs.
Prześliczny :) taki delikatny i na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńhmmm..... pol roku i do kosza a potem do sklepu po kolejna :PPP myslalam, ze sa to cienie mineralne, wiec ich trwalosc okresla sie troche inaczej....
OdpowiedzUsuńmam tylko jedna paletke Sleeka ( Au naturel ) i baaardzo sie lubimy :) Uwazam ze jezeli cienie nie robia krzywdy i wciaz dobrze sie sprawuja to z powodzeniem mozna uzywac uch duzo dluzej...
OdpowiedzUsuńja posiadam:) moja ulubiona
OdpowiedzUsuńMam kilkanaście palet Sleeka i nic złego się z nimi nie dzieje :)
OdpowiedzUsuńLubię OSS ale jeszcze bardziej Storm :D
Fajne oczko :))
Oczywiście, byle z dala od wilgości chociażby. Tej paletki akurat nie mam, nie przemawiają do mnie te jasne róże (najzwyczajniej w świece mi w nich nie do twarzy), ale mam 9 innych palet ;) Ostatnio najbardziej lubię Darks ;)
OdpowiedzUsuńŁadny mejkap zmalowałaś :)
Mam i uwielbiam tą paletkę :) A makijaż bardzo ładny, lubię się malować w taki sposób.
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię .
OdpowiedzUsuńja mam! i uwielbiam ją:)
OdpowiedzUsuńŁadna paletka.
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż i Twoje oczka :))
OdpowiedzUsuńMoje zdanie w tej kwestii jest takie, że moim cieniom nic nie dolega, więc używam. Łamałam się tak kiedyś z paletą ze Stila, ale doszłam do wniosku, że głupotą byłoby ją wywalić.
OdpowiedzUsuńone są ważne rok a nie pół wedlug producenta :) ja używam cieni po terminie jeśli dalej są takie same i nie uczulają. OSS to chyba moja ulubiona paletka. makijaż bardzo ale to bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń@youriturielProducent nakazuje inaczej ;)
OdpowiedzUsuń@Klaudia Niemiec Dzięki :)
OdpowiedzUsuń@MarieAu Naturel też mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń@AAgatkAA Mi ciężko wybrać jedną ulubioną spośród moich czterech ;D
OdpowiedzUsuńpiękny, taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńmakijaż bardzo ładny :) klasyczne kolory zawsze będą dobrze wyglądać :) a ja muszę zaopatrzyć się w tą paletkę ! :D
OdpowiedzUsuń@Hexx anaStorm też mam :) Akurat większość średnio mi pasuje, np Paraguaya zdecydowanie nie dla mnie. Co nie zmienia faktu, że ciągle czekam na nową limitowaną kolekcję, żeby poddać ją ocenie: kupić czy nie kupić ;D
OdpowiedzUsuńIw, śliczny makijaż, uwielbiam się tak malować. Oko niby delikatne, ale na tyle podkreślone, że nie gubi się na tle twarzy.
OdpowiedzUsuńPaletkę mam i bardzo lubię. Przyznam, że początkowo w ogóle jej nie doceniałam. Byłam mocno uprzedzona do róży na powiekach, ale powoli się przyzwyczajam.:)
@Gray Mnie trochę dziwi, że niektórzy potrafią przechowywać cienie w łazience. Ja bym się nie ryzykowała tam trzymania moich skarbów :)
OdpowiedzUsuń@Ev Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń@The Bertka Show No prosze ;D Coraz nas więcej ;D
OdpowiedzUsuń@Cosmetics Freak :)
OdpowiedzUsuń@Una Nie tylko ładna ;)
OdpowiedzUsuń@*Natalia* Dziękuję ;*
OdpowiedzUsuńJa i cienie sleeka nie pokochałyśmy się niestety. 2 z 3 paletek Sleeka, które kupiłam służą do dziś z powodzeniem - mojej Mamie :).
OdpowiedzUsuńCo do cieni - używam, dopóki nie zaczyna się coś z nimi widocznie dziać lub nie zaczną mi podrażniać oczu.
A makijaż śliczny :).
Buźka :)
@cammie Szczególnie, że Stila do najtańszych nie należy :) Ale to już chyba nie jest kwestia ceny, tylko po prostu pragmatyzmu :)
OdpowiedzUsuńTo jedna z moich ulubionych palet! A co do terminu ważności... Czy którakolwiek z nas byłaby w stanie zużyć te cienie w pół roku??? Jeśli tak, to będe pierwszą która wręczy jej medal :D
OdpowiedzUsuń@merczensMasz rację zaraz poprawię. Pomyliło mi się z cieniami z Sephory ;)
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona <3
OdpowiedzUsuńja mam ją od niedawna, ale już lubię ją najbardziej ze wszystkich jakie mam:)
OdpowiedzUsuńMoja najulubieńsza :) Zresztą moja pierwsza paletka Sleeka, od niej się wszystko zaczęło :D
OdpowiedzUsuńChoć definitywnie nie moje kolory, to cały makijaż bardzo mi się podoba. Delikatny i dziewczęcy, ale nie mdły :)
OdpowiedzUsuńAle teraz musisz mi napisać, co oznacza, iż umiejętnie aplikowane cienie się nie obsypują ;) Mam Bad Girl ze Sleeka i choć są dziesiątki plusów, to ich obsypywanie się zniechęca mnie do ich używania :/
A co do daty, ja jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe uważam tak jak Ty. Dopóki z cieniami jest wszystko ok., to używam niezależnie od daty przydatności. Tak jak chociażby moja paletka z Inglota jest doooobrze po terminie, a cienie wyglądają jak w dniu jej otwarcia po raz pierwszy i tak samo się zachowują.
@Liu Mi Dzięki ;D
OdpowiedzUsuń@diggerowaBo jak przychodzi co do czego to ciężko się zdecydować którą kupić ;P
OdpowiedzUsuń@Kasia Szymańska Dziękuję. Tymi kryteriami kierowałam się podczas wyboru :)
OdpowiedzUsuń@idaliaDziękuję pięknie :* Mi podobałaby się bardziej gdyby perłowe róże pozbawione były złotka, ale wszystkiego mieć nie można ;D
OdpowiedzUsuń@Ruda Ważne, że nie poszły do kosza ;D Dzięki ;*
OdpowiedzUsuń@KatalinaHmmm niektóre dziewczyny próbowały, serio serio ;D Ale z marnym skutkiem ;P
OdpowiedzUsuń@siulka Oj ja nie potrafię wybrać jednej :D
OdpowiedzUsuń@rainy girl is meJestem ciekawa co ją wyróżnia na tle Twoich pozostałych? :)
OdpowiedzUsuń@pannajoanna W moim przypadku pierwszą była Storm ;)
OdpowiedzUsuń@kosmetyczny-przekladaniec Ja przede wszystkim nie używam pędzli języczkowych tylko typowych puchaczy do aplikacji. Czasami jak mi się któryś cień mocniej pacnie to faktycznie coś mi z pędzla zleci, ale staram się nabierać jak najmniej i powoli dodawać koloru. Dzięki temu Sleeki nie są moją zmorą ;)
OdpowiedzUsuńTa paleta kolorystycznie podoba mi się najbardziej, inne ze Sleeka już takie ładnie nie są.
OdpowiedzUsuńteż mam i tez uwielbiam:))
OdpowiedzUsuńnie mam tej a rozum mowi nie kupuj ALE PIĘKNY MAKIJAŻ;)
OdpowiedzUsuńteż używam cieni póki nic się z nimi nie dzieje :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż!
mam 6 paletek, w tym OSS :) lubię :)
Uwielbiam tę paletkę, jest naprawdę świetna i najprawdopodobniej jest najlepiej skomponowaną paletą Sleeka :)
OdpowiedzUsuń@DorotaMi się do większości oczka cieszą ;D
OdpowiedzUsuń@PaulinaShowBo to fajne paletki ;D
OdpowiedzUsuń@kameleonworldhahaha miałam tak z paletką Darks, ale i tak się złamałam i już niedługo będzie u mnie :P
OdpowiedzUsuń@simply_a_woman Dzięki, ja też :D
OdpowiedzUsuń@KarotkaNo jest niezła, ale perłowe róże mogłyby mieć mniej złotka, wtedy pasowałaby mi idealnie ;)
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona paletka Sleeka:) A makijaż świetny! Lubię takie:)
OdpowiedzUsuńa ja się tej paletki pozbyłam... nie wiem dlaczego, ale nie mogłyśmy się zupełnie dogadać :D
OdpowiedzUsuńja ma już bez krateczki... właściwie to mam ja ok 2 tyg i jestem zachwycona :) od kilku dni codziennie próbuje zmieniać makijaż i naprawdę sporo wariacji makijazowych można wymalować :) OSS póki co to jedna z moich ulubienic wśród Sleekow :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńteż uważam, że bardziej się trzeba sugerować właściwościami cieni (wygląda,stan skupienia, zapach itd.) niż datą przydatności
ale jakbym miała skłonności do uczuleń (a nie mam) to pewnie byłabym ostrożniejsza :D
Mam tą paletkę, bardzo ją lubię, odkąd ją kupiłam praktycznie nie używam innych cieni do powiek :) A jeśli chodzi o datę ważności, to nie wyobrażam sobie zużyć paletki cieni w rok...Zawsze cienie stosuję przez kilka lat, podobnie puder itp., szczególnie jeżeli nie widać żadnych zmian i nic mnie nie podrażnia. Przecież cienie nie zawierają wody czy substancji tłuszczowych, co tam miałoby się popsuć? Myślę, że spokojnie można używać jakieś 2-3 lata.
OdpowiedzUsuńHaha, ale mi zrobiłaś reklamę, dziękuję! :))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że mój makijaż Cię zainspirował, Twój także jest bardzo ładny :))
To moja ulubiona paletka Sleek :)
OdpowiedzUsuń@AguDziękuję ślicznie ;*
OdpowiedzUsuń@Brain For SaleCzasami tak bywa :)
OdpowiedzUsuń@MisiaMasz rację, jest wiele kombinacji :) Ja ją lubię jeszcze łączyć z Au Naturel, wtedy to już w ogóle można szaleć :D
OdpowiedzUsuń@Maliniarka Też tak sądzę, chociaż w przypadku innych kosmetyków do makijażu jestem bardziej restrykcyjna :)
OdpowiedzUsuń@kireiSłusznie prawisz :) Wydaje mi się że producent trochę przegina, bo mam cienie które np mają ważność 3 lat od otwarcia. A przecież to też talck i mica :)
OdpowiedzUsuń@Karo Dziękuję :) A Twój blog zasługuje na uwagę :* Z resztą jak większość :D
OdpowiedzUsuń@Independent WomanMi ciężko wybrać tą ulubioną spośród czterech, chyba jeszcze takiej nie stworzyli ;D
OdpowiedzUsuńoczywiście, każdy ma swój ideał :)
OdpowiedzUsuńMasz na myśli HAKURO H85, tak ? :)
idealny makijaż na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńJestem na TAK :-)) Bardzo ładny makijaż! Kusi mnie ta paletka!
OdpowiedzUsuń@Iwetto Paraguaya jest specyficzna ale dzięki niej odkryłam, że dobrze mi w takich odcieniach. Później dałam się namówić na Sunset :D
OdpowiedzUsuńA wiesz, że z ostatnich nowości nie zdecydowałam się na żadną. Jakoś nie moje kolory oraz konsystencje :/ Kręciłam się wokół testerów, łaziłam jak nawiedzona:DD i nawet mąż sie śmiał, że jestem niezdecydowana.
@kosmetyczny-przekladaniec
OdpowiedzUsuńMam jeszcze inny sposób, który pokazywała mi znajoma wizażystka. Aplikujesz cień na pędzelek czy pacynkę i przykładasz do skóry rozcierając delikatnymi ruchami trzymając się cały czas skóry.
Nie wiem, czy jasno to opisuję ale nie odrywasz się od powieki tylko pracujesz scalając cień ze skórą powieki. Później tylko budujesz nasycenie przez dokładanie.
To działa i ujarzmiłam bardzo problematyczne cienie choć w przypadku metalicznych Miyo to chyba już nic nie pomoże :D
uwielbiam takie kolorki:) Chyba się pokuszę o taką paletkę:) A co tam. Prezent świąteczny sobie zrobię:)
OdpowiedzUsuń@MalwinaDokładnie :) Oprócz tego że rączka straciła już farbę i stalówka od niej dopadła, to jednak kształt i sprężystość włosia ma jak dotychczas niezastąpioną ;]
OdpowiedzUsuń@Paula Witorska Tak, dobrze się w takim czuję :)
OdpowiedzUsuń@BellaDziękuję :* i polecam ;D
OdpowiedzUsuń@madame-chocolate o dziękuję :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :) uwielbiam ta paletke , ale ja mam wersję juz niekratkowaną .A paletek Sleeka mam już 5 ;Dco do terminów ważności to jednak staram się przestrzegać. .pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń@POMPOLINAJa w prezencie świątecznym kupiłam sobie Darks :D :P
OdpowiedzUsuń@Ania Ja też w przypadku większości kosmetyków. Jeżeli chodzi o cienie sypkie czy prasowane to nie jestem już tak restrykcyjna :)
OdpowiedzUsuń@Hexx anaO tak, w ich przypadku tylko paluch się sprawdza :) A jeżeli chodzi o technikę, to ładnie ubrałaś to w słowa, więc wydaje mi się całkowicie zrozumiała. Dochodzę do wniosku, że nieświadomie ją stosowałam ;)
OdpowiedzUsuńMam paletkę i uwielbiam - czasami maluję się podobnie jak Ty :)
OdpowiedzUsuń@Basia:)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory w tej paletce ale prawie wszystkie już mam więc pewnie nic ze słynnych palet Sleek'a do mnie nie trafi :/
OdpowiedzUsuń@NenaWłaśnie cenie je za to, że mam wszystkie potrzebne odcienie w jednej paletce :)
OdpowiedzUsuń@Iwetto Będę próbować z paluchami :) bo zostały tymczasowo porzucone ale kolory bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że często są to oczywiste zabiegi i większość z Nas to robi :) ale czasami trudno jest słowem pisanym bez gestów przekazać o co chodzi :D Cieszę się, że udana próba to była :)
dlaczego ja nie wziełam paletki oss tylko storm :(
OdpowiedzUsuń@Hexx anaPrzynajmniej mogłaś je pomacać, ja co najwyżej mogę polizać monitor ;D :P Powiem Ci, że długo toczyłam ze sobą wewnętrzną batalię, ale zdecydowałam się na Darks ... eh ;D Zobaczymy czy dorówna tym starym paletom.
OdpowiedzUsuń@Theagnes87Ja też mam Storm i ją sobie chwalę ;D Nic straconego - Oss jest jeszcze dostępna, a Storm możesz zawsze sprzedać lub oddać ;)
OdpowiedzUsuńMam ją i kocham <3
OdpowiedzUsuńNawet ostatnio zmalowałam podobny makijaż, tylko kreskę dodałam :P
Zapraszam do oglądnięcia :D
@BlondiiU mnie też jest kreska, tylko wykonana linerem żelowym, więc tak nie rzuca się w oczy co zrobiona eyelinerem w płynie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ladny makijaz. Od dawna zastanawiam sie nad kupnem tej paletki i nie moge się zdecydowac:(
OdpowiedzUsuńTo jedyna moja paleta ze Sleeka, uwielbiam kolor celebre :)
OdpowiedzUsuń@elareeTo jedna z moich sześciu i nie wyobrażam sobie bez niej mojej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuń@SolidaryExpensiveDecyduje się bo naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuń