Sephorowy lakier nr 69 o nazwie Midnigt Crawl zauroczył mnie sowim kolorem. Miałam już nie kupować lakierów, ale po tego się wróciłam, bo dosłownie mnie do siebie przyciągał.
Spodobało mi się to metaliczne połączenie fioletu z zielenią. Myślę, że w normalnej Sephorowej cenie (około 20zł) bym go nie kupiła, ponieważ buteleczka zawiera raptem 5 ml produktu. Za pół ceny jednak się skusiłam ;]
Po aplikacji dwóch cienkich warstw, widać już oczekiwany efekt. Płytka paznokcia jest dobrze pokryta, bez prześwitów. Pędzelek natomiast, mimo tego że mały, jest hojnie obdarzony włosiem, więc rozczapierza się i pokrywa całego mojego szerokiego paznokcia. Uważam to za ogromny plus.
Lakier fajnie się mieni, ale nie udało mi się uchwycić jak robi się bardziej fioletowy. Jednak do najlepszych jakościowo niestety nie należy. Bardzo widoczne są smugi oraz pojawiają się bąbelki, mimo dwóch cienkich warstw. Dziwnie też zachowuje się na nim Seche Vite, bo po dwóch dniach złaził płatami. Raz czy dwa zdarzyło mi się to przy innych lakierach, ale jest to sporadyczne i za każdym razem mnie zadziwia. Najwidoczniej oba produkty ze sobą nie konweniują, a szkoda bo przypuszczam że bez Seche Vite długo tego lakieru nie poużywam.
I w ten oto sposób starczy mi chyba lakierów marki Sephora na następne 10 lat albo i dłużej. Szczerze mówiąc już dawno żaden mnie tak nie zirytował, chociaż kolor mi się podoba i przyciąga spojrzenia :)
Bardzo fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i bardzo kuszący, więc nie dziwię się, że go kupiłaś :D szkoda tylko, że ta jakość taka kiepska...
OdpowiedzUsuńSuper efekt, choć na wiosnę wolę coś lżejszego:)
OdpowiedzUsuńbaaardzo fajny, ja szukałam jakiegoś fajnego w sephorze i nic nie upolowałam:(
OdpowiedzUsuńMnie jakoś te Sephorowe lakiery w ogóle nie kuszą. Ale ten jest ciekawy.
OdpowiedzUsuń@SheWoman- w sumie coś tam wiedziałam, że są kiepskie. Ale mając Seche Vite nie boję się lakierów gorszych jakościowo. Tylko jak Saszka już rady nie daje i się nie z nim gryzie, to już Ja się męczyć nie będę ;)
OdpowiedzUsuń@Magda60005- no mi się wydał właśnie taki wiosenny ;D Zieleń z fioletem i na dodatek taki jasny ... ;D
@Meganica713- powiem Ci, że byłam w dwóch Sephorach i w sumie większość kolorów była przegrzebana i ciężko było wybrać coś ciekawego. Ale jak widać ja zawsze coś wypatrzę z niczego -.-
OdpowiedzUsuń@77gerda - i dobrze! jak widać lepiej jednak unikać ze względu na jakość ;D Chociaż Shrimp Cocktail jest lepszy.
Jakos mi się nie podoba, i nie kręcą mnie lakiery Sephory.
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt jestem pod wrażeniem .
OdpowiedzUsuńJa pierdziele no świetny kolor:)
OdpowiedzUsuńciekawy efekt daje. ; )
OdpowiedzUsuńale super efekt! :)
OdpowiedzUsuńFiolet z zielenią, gdyby ktoś mi by o tym powiedział to pewnie kręciłabym nosem ale ten kolor naprawde jest śliczny :) i to jeszcze kupiony za tak dobra cene :)
OdpowiedzUsuńpodobny do iron mermaiden z catrice, czy mi się zdaje? i like it!
OdpowiedzUsuńCiekawy, choć nie dla mnie
OdpowiedzUsuń@Odyseja- podobny, ale Catrice jest chyba ciemniejszy :)
OdpowiedzUsuńkolor fajny ;) a odnośnie jakości to kupiłam kiedyś jeden lakier z Sephory i był to mój ostatni lakier tej firmy. jakość jest beznadziejna, a do tego do najtańszych nie należą
OdpowiedzUsuń@vilandre- to już Wibo są o wiele lepsze ;D
OdpowiedzUsuńŚliczny jest! :) kameleą! :)
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się to z obrazami Monet'a czyli ze stylem impresjonistycznym. Mimo, że kolorki nie moje to skojarzenie z moimi ulubionymi obrazami sprawia, że mogłabym o taki się pokusić.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt daje ten lakier :)
OdpowiedzUsuńMnie też strasznie drażni jak krótko utrzymuje się na paznokciach!
Pozdrawiam kochana!
Iwetka, ja bardzo lubię Twoje posty, naprawdę, ale... KIEDY TY WRÓCISZ DO NAGRYWANIA!!??
OdpowiedzUsuńDZIEWCZYNO no opamiętaj się no....
;)
Fajny kolor, bardzo podobny do Catrice ale nie pamietam nazwy tego koloru....musze poszperac;)
OdpowiedzUsuńw butelce wygląda jak benzyna :D
OdpowiedzUsuńja takich nie lubię, ale Słomka lubi.
OdpowiedzUsuń@Osa -teraz to już mi się nie chce ;P To jest tak czaso i pracochłonne, że sama się dziwię jak to ogarniałam. Także na razie pozostaje Ci tylko czytanie ...
OdpowiedzUsuń@MałyTipratikon- bardzo ciekawe skojarzenie
@Hexxana- chyba chodzi Ci o Catrice Iron Mermaiden :)
daje ciekawy elekt :) szkoda ze taki "słaby" jakościowo...
OdpowiedzUsuńFajny, ale nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmam dokładnie taki sam kolorek z CAtrice:) Śliczny
OdpowiedzUsuńIwetto, dokladnie:)))
OdpowiedzUsuńAle kolorek jest fajny :D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor !
OdpowiedzUsuńFajny efekt ;)
OdpowiedzUsuń