W moje ręce wpadły ostatnio dwa uroczo zapakowane kosmetyki i taka forma bardzo mi się spodobała. Słoik z "old schoolowym" zamknięciem przypomina babcine przetwory. Co prawda wykonany jest z plastiku i nie jest zbytnio trwały, ale przynajmniej ma szczelne zamknięcie. A jaką skrywa zawartość?
Pierwszy słoik to solny peeling do ciała z algami i minerałami morskimi Wellness&Beauty (Meersalz-Ol-peeling). Dostępny w Rossmannie za około 13 zł. Od pierwszego użycia stał się moim faworytem, bo peelinguje mocno! Do tego stopnia, że naprawdę się nim podrapałam. Może wyjdę na masochistkę, ale to lubię ;) Oczywiście można stopniować jego siłę, bo wystarczy zwilżyć skórę i już robi się subtelniejszy. Ja poszłam na żywioł i aplikowałam na sucho. Mało tego potrafił nieźle szczypać jeżeli używałam go na podrażnioną skórę, czyli np podrapaną lub po depilacji. O tak, to było przyjemne!
Atutem jest też morski zapach, który miło odświeżał podczas upalnych dni, a także dawał uczucie czystości i komfortu. Tęskniłam za nim przy myciu innym kosmetykiem, więc bardzo zapadł mi w pamięć.
Efekt na skórze też pozostawiał świetny. Oprócz szorowania dodatkowo nawilżał, dzięki zawartemu olejkowi. Skóra była po nim miękka i lekko natłuszczona, ale nie tak bardzo jak np po peelingu cukrowym Farmony. Po takim zabiegu nie miałam już potrzeby sięgać po inne balsamy czy masła.
Obie konsystencje czyli sól oraz olejek, potrafią się rozwarstwić. Przed każdym użyciem musiałam je na nowo połączyć mieszając paluchami w słoiku. Nie uważam tego za jakąś poważną wadę, jednak uprzedzam, żeby nikt nie był zaskoczony ;) Natomiast jest to pozytywna informacja dla tych, co nie lubią natłuszczenia- zawsze można odlać nadmiar olejku.
Drugi słoik to masło do ciała z minerałami Morza Martwego marki Avon (Planet Spa). Dostałam je w prezencie i trochę mnie teraz zszokowało, bo zobaczyłam cenę. 42 zł za 200ml to sporo, ale jak wiadomo w Avonie zawsze są promocje.
Tutaj już nie będzie takich zachwytów, szczególnie w kwestii zapachu. Miałam jeszcze z tej serii maskę do włosów i pachniała tak samo, więc przypuszczam że cała seria ma taki "męski" aromat. Przypomina mi krem do golenia. Jest bardzo intensywny - czuć go przed zaśnięciem, rano i na dodatek bardzo przechodzi nim piżama. Na dzień to już w ogóle nie wyobrażam sobie żeby się nim wysmarować.
Warto się jednak przemóc, bo dobrze pielęgnuje. Przy częstym użytkowaniu (co jest nie lada wyczynem przy tym zapachu) daje bardzo dobre efekty. Ma dosyć gęstą konsystencję, jednak dobrze rozprowadza się na skórze. Nie maże się i wchłania całkiem szybko nie pozostawiając na skórze lepkiego filmu (no chyba, że przesadzi się z ilością). Działanie świetne, ale miłości niestety nie będzie, ze względu na zapach.
Tyle na temat zawartości, ale jeszcze wtrącę kilka słów na temat opakowania. Jeżeli ktoś z Was chciałby kupić dla samego słoika, to nie polecam peelingu. Sól wyżera metalowe zamknięcie i po zużyciu kosmetyku wygląda nieestetycznie. Nawet na waciki się nie nadaje, co najwyżej na śrubki czy gwoździe. Mimo wszystko i tak kupię go ponownie, bo zdziera fenomenalnie!
jeśli lubisz drapiace peelingi o świeżym zapachu to bardzo polecam peeling Ziai z serii Rebuilt, czerwony słoik z białą zakrętką, kocham zapach i działanie ;)))
OdpowiedzUsuńDzięki będę o nim pamiętać, na razie zużywam zapasy i robię sobie zakupowy odwyk :)
UsuńPeeling zużyłam do stóp, na skórze za bardzo mnie szczypał ;) A w słoiku trzymam waciki.
OdpowiedzUsuńMnie aż tak nie podrażniał :)
UsuńUwielbiam ten peeling :) To najulubieńszy zdzierak ever !
OdpowiedzUsuńMasło mnie zaciekawiło, ale cena zabójcza :D
Chyba stanie się także moim faworytem ever ;D
UsuńTakie słoiki bardzo lubię. Świetny pomysł na opakowanie!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że są plastikowe. Jeszcze kiedyś W&B był zapakowany w szklany, ale zmienili.
UsuńAle przynajmniej jak Ci spadnie, to pzeżyje :D
UsuńNo tak ;D
UsuńUwielbiam te słoiki, mam ich pełno po masełkach z Lidla i to chyba właśnie je wolałabym kupić zamiast tak drogiego produktu z Avonu, chociaż maseczka do twarzy z tej serii jest świetna :)
OdpowiedzUsuńJeżeli kupię peeling (a wszystko na to wskazuje, bo lubię pocierpieć czasem ;)) to od razu zrobię mu eksmisję, szkoda słoiczka, dzięki za informację :)
Te słoiki z Lidla są chyba nawet większe? Przynajmniej tak mi się wydaje.
UsuńMiałam ochotę jeden balsam nawet przygarnąć, ale za dużo już mam, mógłby się zmarnować.
One tam zawsze będą więc nic straconego, a mają 400 ml.
UsuńJa ten peeling mam już na liście zakupów i na tygodniu biere w ciemno :D
Są w stałej sprzedaży? Sądziłam, że pojawiają się tylko wtedy, kiedy jest gazetka urodowa :)
UsuńMoże trafiam akurat na dobre momenty, bo w Lidlu rzadko jestem, ale jak już jestem to widuję :P
UsuńNia miałam żadnego z tych produktów, ale moja Mama miała to masło z Avonu i zabrałam jej po tym słoiczek - zrobiłam sama peeling cukrowy i dostała z powrotem na imieniny z lepszą zawartością ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :) Może ja też zmajstruję własny peeling?
Usuńpokazywałam kiedyś u siebie, jak się robi, jbc :)
Usuńpomysł jest fajny na prezent - zawsze milej dostać coś własnoręcznie robinego :)
Znam przepis na kawowy, może w końcu zrobię :)
Usuńja miałam taki słoiczek z Yves rocher ;)
OdpowiedzUsuńFakt, też mają :)
UsuńOstatnio kupiłam olej kokosowy także w takim słoiku, tyle że szklanym, także z pewnością później go do czegoś wykorzystam.
OdpowiedzUsuńDobrze, że napisałaś o tym peelingu. Mój właśnie się kończy, a jeśli ten jest tak dobrym 'zdzieraczem' też pewnie będę z niego zadowolona ;)
Co do smarowidła z Avonu. Ha, ja lubię ten zapach. Często kupuję krem do rąk z tej linii. Jednak moim balsamowym faworytem jest śródziemnomorski krem do ciała z oliwką, również z planet spa (:
Gdzie kupujesz olej kokosowy? Robię przymiarki, żeby zamówić, ale nie wiem jeszcze gdzie warto :)
UsuńCo do Avonu to szczerze Ciebie podziwiam. Nie piszę że tan zapach jest straszny, ale dla mnie średnio przyjemny. Może byłoby lepiej gdyby się tak długo nie utrzymywał, tylko szybko wietrzał ;)
moim ulubionym masłem do ciała także jest avon, wersja z oliwką- kocham ten zapach :)
Usuńdzięki za podpowiedź:*
UsuńOlej kokosowy kupiłam w aptece zielarskiej. 17,90 za 200 ml, specjalnie poszukałam na allegro - http://allegro.pl/olej-kokosowy-200ml-100-czysty-ekspresowa-wysylka-i3395201951.html mam dokładnie taki. Cena identyczna, a nie trzeba doliczać przesyłki. Także polecam odwiedzić najbliższą aptekę zielarską (:
UsuńAch, wczoraj kupiłam ten peeling, akurat była odrobinę obniżona cena - 10,39. Jak tylko dokończę biedronkową borówkę, włączę turbo drapanie ;)
UsuńDzięki za linka :) Z peelingiem uważaj, bo naprawdę można się podrapać :)
Usuńuwielbiam takie słoiczki, szkoda, że nie załapałam się na nie w Yves Rocher :( od tego czasu ciągle chodzą mi po głowie, fajnie, że Rossmann też wypuszcza produkty w takich opakowaniach (już mi pociekła ślinka ;))
OdpowiedzUsuńI jak widać wcale nie są drogie :) Szkoda tylko że słoik zmienili ze szklanego na plastikowy.
UsuńTen peeling obrósł już taką legendą, że muszę go sobie w końcu sprawić. Co do avonowego specjału to lubiła go moja siostra i zużyła kilka opakowań. Ja użyłam raz i nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTobie też zapach się nie spodobał czy właściwości?
UsuńBędę musiała kupić ten peeling solny, jak zużyję ten co mam teraz. Chociaż z tego co mam teraz, jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńA co masz teraz?
Usuńte słoiczki stanowią również fajną ozdobę ;) , muszę sobie kupić ten morski peeling koniecznie, jak zdzierak to dla mnie:)
OdpowiedzUsuńjest ostry, więc powinnaś być zadowolona :)
UsuńOpakowania bardzo ładne, niestety nie jestem przekonana do maseł/balsamów z avonu. A nad tym peelingiem się wiele razy zastanawiałam, ale pieczenie i ewentualne podrażnienia skutecznie mnie zniechęcają.
OdpowiedzUsuńOstry z niego zawodnik, więc naprawdę tylko dla masochistów ;)
UsuńA mi zapach masła z Avonu odpowiada więc mam umilone używanie :P
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, bo działanie ma fajne :)
Usuńnie miałam tych kosmetyków, ale słoiki faktycznie fajne :) miałam kiedyś jakiś afrykański balsam z avonu, ale słoik zakosiła mi mama na guziki :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Taki słoik do wszystkiego można wykorzystać. Guziki muszą fajnie się w nim prezentować :)
UsuńZnam oba produkty: peeling lubie do stóp (do ciała to nieraz sobie krzywde zrobiłam), a masło to jedne z nielicznych produktów avonu, które wg mnie zasluguje na uwagę ;)
OdpowiedzUsuńA słoiki taki też zbieram :D
Racja można się nieźle nim podrapać ;D
UsuńDziewczyno, kusisz!
OdpowiedzUsuńNie pierwszy raz i nie ostatni ;D
UsuńTe słoiczki wykorzystaj później.
OdpowiedzUsuńJest dużo fajnych pomysłów typu DIY.
Na pewno :)
UsuńMam zamiar kupić ten peeling od jakiegoś czasu, ale ciągle zużywam zapasy :P
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam ;D
UsuńDla mnie plastikowy słoik to plus, jeśli spadnie to przeżyje. A moje koty uwielbiają zrzucać rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam dwa, więc wiem jakie szkody potrafią wyrządzić ;D
UsuńZainteresowałaś mnie tym peelingiem bardzo. Kupię go przy kolejnej wizycie w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że też będziesz zadowolona :D
UsuńJakie genialne opakowania!:D
OdpowiedzUsuńJuż kombinuję na co je wykorzystam :)
UsuńUwielbiam ten peeeling z Rossmanna i słoik po nim sobie zostawiłam, może jeszcze się przyda :-))
OdpowiedzUsuńA już sądziłam że podpowiesz mi do czego mogłabym go wykorzystać ;) Muszę kombinować sama :D
UsuńNo właśnie jeszcze sama nie wiem, może zszywka.pl i jej podobne portale nam podpowiedzą ;-))
UsuńJa korzystam z Pinterest :)
Usuńw takich słoikach jeszcze YR ma peelingi ale totalnie słabe z nich zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, widziałam je :) To wolę inwestować w Wellness& beauty ;D
UsuńTeż uwielbiam mocne peelingi ale podrażnionej skórze nie zafundowałabym takich ekstremalnych wrażeń:D po zwykłym goleniu nóg nie używam balsamu,bo zwyczajnie piecze mnie później skóra.
OdpowiedzUsuńMi to nie przeszkadza :)
Usuńja mam hopla na punkcie takich opakowań :D
OdpowiedzUsuńMi też się podobają :)
UsuńBardzo lubię takie słoiczki, ładnie się prezentują przy wannie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńpodoba mi się ta forma zamknięcia :)))
OdpowiedzUsuńO, dobrze, że o tym napisałaś ;) Kiedyś planowałam kupić ten peeling głównie dla opakowania, ale na szczęście mi w porę przeszło...
OdpowiedzUsuńAle sam peeling bardzo polecam ;D
Usuńw tym po peelingu solnym trzymam pędzelki, ale wyrwałam te metalowe części i zamknięcie ;)
OdpowiedzUsuńwsypałam koraliki kolorowe i jest ok ;)
Dzięki za podpowiedź :*
Usuńlubie takie opakowania kosmetyków . ;)
OdpowiedzUsuńTen peeling mnie zaciekawił :) Fajne te słoiczki, może je później jakoś fajnie wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńTakie słoiczki są genialne ;) peeling kuszący.
OdpowiedzUsuńmialam z avonu z tej linii krem do rąk i był bardzo dobry, a zapach akurat przypadl mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńW kremie do rąk czy do stóp jeszcze mogłabym go tolerować, ale na dużej powierzchni już nie ;D
Usuńech za późno zrobiłaś tą notkę, o jakiś czas temu kupiłam ten peeling z rossmanna właśnie dla opakowania i okropnie mi zardzewiało pod prysznicem, ale fakt peeling był fajny:]
OdpowiedzUsuńDobrze że chociaż byłaś z niego zadowolona ;D
UsuńMuszę się skusić na ten peeling, bo uwielbiam ostre ścieranie :-) A całą tę serię z Planet Spa uwielbiam i nawet zapach mi nie przeszkadza :-)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie opakowania. Mam w tym balsam - są bardzo wygodne w użyciu :)
OdpowiedzUsuńja mam takie słoiczki z lidla z cien :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać żadnego produktu z przedstawionych, ale chyba skuszę się na firmę Avon :
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie, bo ja drapaków unika, zwłaszcza solnych. :-)
OdpowiedzUsuńPo raniącym mnie peelingu Dax mam uraz do solnych zdzieraków :/
OdpowiedzUsuńO ja też lubię te słoiki. :) I miałam też krem do ciała z serii Planet Spa z minerałami morskimi. :) Świetny jest. :)
OdpowiedzUsuńTen peeling na pewno się u mnie sprawdzi, uwielbiam konkretne zdzieraki. Jutro biegnę do Rossmana :) Już mi się mordka cieszy, że będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńTeraz podobno nawet w promo ;)
UsuńA ja wlaśnie uwielbiam zapach tego masła z Avonu:D
OdpowiedzUsuńSzczerze nie cierpiałam tego peelingu Wellness & Beauty, no ale ja mam zupełnie inną skórę niż Ty. Za to moim objawieniem jest Collistar ♥
OdpowiedzUsuńwiem, wiem :D
UsuńMasło do ciała Avon rewelacyjne. Słoiki bardzo ładne i przydatne później. A próbowałaś masło do ciała firmy Cien? Posiada także taki słoik. Do wyboru czekolada, mango, kokos. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasło do ciała Avon rewelacyjne. Słoiki bardzo ładne i przydatne później. A próbowałaś masło do ciała firmy Cien? Posiada także taki słoik. Do wyboru czekolada, mango, kokos. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń