Jeżeli jesteście takimi samymi kosmetycznymi freakami jak ja, to wiecie że Bourjois wypuściło letnią kolekcję. Jak zwykle takie rarytasy nie są u nas dostępne. W skład Summer Riviera wchodzi baza brązująca, która jest bardzo podobna do tej z Chanel. Początkowo opierałam się i nie miałam w ogóle zamiaru jej kupować, jednak kobieta zmienną jest ;)
źródło |
Spotkałam się z wieloma pozytywnymi recenzjami na polskich blogach. Natomiast decyzję o zakupie podjęłam po przeczytaniu posta mojej You Tube Guru - Essie. Dodatkowo poinformowała, że Bronzing Primer jest obecnie przeceniony na Asos (kosztuje około 40 zł), a tam wysyłka jest za darmo... to ten tego ... grzechem byłoby nie kliknąć ;) Poza tym polubiłam się ostatnio z kolorowymi kosmetykach w formie musu. Lubię podkłady, róże, to najwyższy czas spróbować brązera!
źródło |
Z innych nowości, to czekam jeszcze na pojawienie się nowej limitki Sleeka - Vintage Romance. Podoba mi się całość, włącznie z różem. Ma ukazać się we wrześniu i coś czuję że sprawię sobie urodzinowy prezent. Musowo!
Nic mnie nie kusi na szczęście :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś się nad tym musem zastanawiałam!! Już w koszyku wylądował. Ale jak sam ma przylecieć to tak słabo... a nie wiem co do niego dorzucić. ;/;/
OdpowiedzUsuńNic, że miałam już nic nie kupować.
Ja nawet nie rozglądałam się po sklepie! Zaraz nazbierałabym różnych rzeczy i konto zostałoby puste :P
UsuńJa ostatnio mam tak, że wchodzę wrzucam do koszyka. A na koniec się rozmyślam! I z tej ostatniej czynności najbardziej się cieszę! Bo zostałabym bankrutem.
UsuńKupiłabym tego musika, ale we wrześniu wybieram się do UK, więc tam zmacam i jak coś to sobie kupię. Chociaż już wiem, że wrócę z większą ilością rzeczy.
Też wolałabym go zmacać przed zakupem, ale centrum Europy to za mało,żeby pojawiła się u nas ta limitka ;)
Usuńmnie też nic nie kusi;)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten brązer :)
OdpowiedzUsuńI jak się spisuje?
UsuńPiękna ta paletka! Strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńMi też, chociaż czekam na dokładniejsze swatche przed zakupem :)
UsuńPaletka cieni jest cudowna. I choć nie mam jeszcze Sleeka, a planowałam kupić au naturel, to chyba teraz zdanie zmienię i zacznę od tej. Jest cudowna! (:
OdpowiedzUsuńMam Au Naturel i ona jest jednak zbyt stonowana ;)
Usuńtakie urodzinowe prezenty to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie jak czytałam u essie o tym, to zapragnęłam;)
OdpowiedzUsuńOna chyba ma taki dar przekonywania :P
Usuńa u nas nie ma tej marki buuuuuuu :(((
OdpowiedzUsuńU nas jak widać też z nimi nie jest łatwo ;)
Usuńten blush ma piekny kolor bardzo moj.. hmm moze sie skusze ! dzieki za posta
OdpowiedzUsuńWidziałam już swatcha i ma w sobie drobinki ;< no po co tam one?...
UsuńPaleta mi się podoba i kochałabym ją wielką miłością, gdyby była matowa ;) za bardzo świecące te cienie, jak dla mnie, a szkoda...
OdpowiedzUsuńO bazie chętnie poczytam, bo to interesujący kosmetyk :)
To wprost przeciwnie do mnie, bo bardzo lubię metaliczne czy perłowe wykończenie. Za to nie lubię matów z brokatem, zbyt dziwne dla mnie połączenie ;)
UsuńOstatnia limitka Sleek przyprawia o szybsze bicie serca :)
OdpowiedzUsuńO tak, opakowanie też niczego sobie ;)
Usuńmnie akurat Chanelowa baza nie porwała tak mocno jak ogół, ale nie zmienia to faktu że mam ochotę na Burżuja :DE
OdpowiedzUsuńhehehe nie mam porównania, ale smaka i tak narobiłam sobie :D
UsuńMUST HEVY ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie :D
UsuńUwielbiam Essie! <3
OdpowiedzUsuńJa też, szkoda że nie ma polskiego odpowiednika :P
UsuńMoże pominę moją opinię o polskim jutrupie ;)
Usuńlepiej przemilczmy :)
UsuńJuż mam na niego chęć od dłuższego czasu, po przeczytaniu recenzji Essie jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńFajnie wiedzieć, że na Asos można dostać kosmetyki, przez Ciebie teraz rozważam kupno tej bazy! :)
Ja nawet wcześniej nie wiedziałam skąd ją wytrzasnąć, dlatego tak nie kusiła :P
Usuńmam ten mus rowniez ;) mam tez bronzer bb z tej serii, ale on nie jest wcale tak dobry.. tzn u mnie sie nie sprawdza, poniewaz mam duzo niedoskonalosci a ten bronzer jest raczej na gladka buzke, jestem pewna ze na takiej sprawdza sie super ;)
OdpowiedzUsuńa co do musu to bardzo lubie ;) a Chanel nie mialam..
No wiadomo że tego typu kosmetyki muszą iść na gładką buźkę, bo inaczej podkreślają nie to co potrzeba ;) Mimo wszystko dobrze wiedzieć, że to by słuszny wybór i u Ciebie też się sprawdził :)
UsuńWczoraj u Jamapi czytałam o nowościach Sleeka i widziałam swatche cieni, niestety są bardziej śliwkowe niz fioletowe, ale i tak cała paletka jest kusząca :)
OdpowiedzUsuńTe swatche zrobiła na razie jedna blogerka z UK i czekam na więcej przed zakupem ;) Jeżeli będą same buraki to się zastanowię :)
UsuńKusi mnie ten bronzer i to bardzo!:)
OdpowiedzUsuńja jestem kolorówkoodporna :D kupuje coś gdy potrzebuję i muszę to przemyśleć kilka razy :D za to szaleje z pielęgnacją :)
OdpowiedzUsuńTo ja mam na odwrót i to jest moja zguba :P
UsuńHm...ja się na nią bardzo poważnie zastanawiam. Przesyłka za free...hm, kusisz;)
OdpowiedzUsuńtak, wiem :D
UsuńKolekcja Sleeka jest obłędna, ten odcień różu...mmmmm....
OdpowiedzUsuńBaza wygląda zachęcająco, ubolewam, że do nas z Bourjois nie trafia prawie nic, jakieś marne odpady :(
Róż ma piękny kolor, ale na swatchu widziałam w nim drobiny :] Czekam na więcej zdjęć, mam nadzieję że mi się przywidziało ;)
UsuńTeż czekam na Sleeka "Vintage Romance" :D
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że zdecydowałaś się na zakup. Sama zaliczyłam udany romans z tą bazą i utwierdziła mnie w przekonaniu, że zakup bazy Chanel to mus :D To zupełnie inne produkty, nie ma mowy o porównywaniu ich ze sobą. Jestem nieco rozdarta :P ale jednak Chanel stała się nr 1 :)
OdpowiedzUsuńSleek podoba mi się zdecydowanie bardziej na zdjęciach reklamowych, ale róż zmacama na pewno :)
Czekam na nowy podkład Guerlain i jestem chyba zaspokojona w kwestii kolorówki :)
Ja już tak mam, że najpierw kupuję tańsze odpowiedniki, a później okazuje się że ten droższy to must have ;D No zobaczymy czy Bourjois też mi się spodoba.
UsuńTeż uważam, że Sleek fajnie wygląda na zdjęciach. Pierwsze swatche trochę mnie rozczarowały,ale czekam na więcej.
Przyznam się, że nawet nie myślałam, ba! nie brałam pod uwagę zakupu bazy z Chanel. Jednak Burżuj pokazał swoją moc i zapragnęłam więcej. Pewnie gdybym od początku szukała tego typu efektu, to obyłoby się bez Burżuja.
UsuńU mnie to różnie bywa. Niektóre firmy przyciągają mnie bardziej inne mniej.
Ta paletka to zdecydowanie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńoglądalam czekoladke bourjois, ale w koncu nie kupilam. Mus wyglada zachecająco. koniecznie daj znac jak sie sprawuje.
OdpowiedzUsuńNa czekoladkę też miałam apetyt, ale w końcu wybrałam inny, z Sephory :)
Usuńmi też paletka wpadła w oko :)
OdpowiedzUsuńMus wygląda sympatycznie. Jamapi podlinkowywała swatche tej paletki i te fiolety okazały się bordowe :D. Ciekawa jestem różu :)
OdpowiedzUsuńJa za to wrzucałam na FB ;) Mnie też trochę rozczarowały...
Usuńbaza brązująca mnie nie kusi, bo pewnie nie potrafiłabym z niej wyciągnąć nic sensownego na mojej twarzy, ale... zaczynam musowo szukać jakiejś okazji do sprawienia sobie palety sleek i tego przepięknego różu! chyba pierwszy raz mi się tak podoba kolekcja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Mnie właśnie ta baza intryguje, bo można dzięki niej stworzyć naturalny efekt. No zobaczymy czy mi też się spodoba ;) Co do Sleeka to kolory trochę odbiegają od zdjęcia poglądowego ;)
UsuńChcesz zobaczyć porównanie tej bazy do Chanel zapraszam na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńA paleta to moje "must have", Sleekomaniaczka się ze mnie zrobiła heheh :)
Dzięki, zajrzę na pewno :)
UsuńPaletka wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńPaletka ze Sleeka <3 chyba sobie sprawię ją po sierpniowej wypłacie :P
OdpowiedzUsuńPaletka świetna!
OdpowiedzUsuńmusy mnie jakoś nie kuszą ;) jeśli chodzi o róż to uwielbiam ten z MACa ;)
OdpowiedzUsuńBourjois uwielbiam od lat, pewnie się skuszę
OdpowiedzUsuńDzięki za odnośnik do ciekawego kanału na YT, szukam co i rusz nowych twarzy.
OdpowiedzUsuńMoże wpis o ciekawych, lubianych przez Ciebie blogach i kanałach YT?
Planuję coś tego typu :) Tylko zawsze schodzi na drugi plan ;)
UsuńTo pierwsza kolekcja Sleeka, która tak bardzo mi się spodobała. Gdybym miała wybrać sobie tylko jeden kosmetyk to postawiłabym na róż, ale paleta też wygląda idealnie na jesień. Będę się musiała zastanowić nad tym duetem :)
OdpowiedzUsuńA bronzer właśnie sobie kliknęłam, dzięki za informację, bo miałam na niego ochotę od dłuższego czasu. Nawet chłopaka w czasie pobytu w Londynie wysłałam na poszukiwania, ale niestety nie udało mu się go kupić. Już nie mogę się doczekać kiedy do mnie dotrze :D
Cieszę się w takim razie że mogłam pomóc w jego zdobyciu :) Mam nadzieję, że nasze zakupy szybko do nas dotrą :)
UsuńBaza brązująca - wygląda bosko, czekam na wrażenia :)
OdpowiedzUsuńA nowa kolekcja Sleek mega mnie kusi!
Bardzo podoba mi się nowy nagłówek Twojego bloga! :)
Buziak!
Dziękuję ślicznie :*
UsuńBourjois wypuścił dawno temu czekoladkę i jej chyba nic nie pobije jak dla mnie ;) Cudnie wyglądała i w ogóle była przeurocza :D
OdpowiedzUsuńMacałam już kilka razy czekoladkę, ale jakoś nie mogłam się przekonać ;)
UsuńOoo, to ja czekam na Twoją opinię dotyczącą tego musu :-)! Nowy Sleek mnie kusi, ale też sobie poczekam na pierwsze swatche.
OdpowiedzUsuńBędzie na pewno :D
UsuńBo do nas nic nie może dojść... Ech...:D w każdym razie o tym musie słyszałam i straaasznie się nim podjarałam, ale jak czegoś nie mam w zasięgu ręki, to sobie odpuszcza:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, bo centrum Europy to za duży zaścianek :P
UsuńPiękna ta paletka! *.* Może trochę za dużo fioletu, ale górny rządek wymiata ;)
OdpowiedzUsuńKolor różu przepiękny! Ciekawy jestem tej bazy! Szukałem po Allegro (ambitnie), ale nie było. Kolor na zdjęciu też wydaje się ciepły jak Chanel ^^
OdpowiedzUsuńU nas nie znajdziesz Burżuja, na próżno szukać. Można tylko ściągnąć z zagranicy ;)
Usuńoj ja tez chce ten musik:-)
OdpowiedzUsuńJa się czaję na pędzle RT i bronzer theBalm :)
OdpowiedzUsuńTylko nie kupuj tych białych ;D
UsuńSleekowa limitka wydaje się piękna, zwłaszcza róż wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńmimo nadmiaru rozy produkt Sleeka jest magnetyczny...
OdpowiedzUsuń