7.06.2013

W trosce o moje komórki / YVES ROCHER ADN VEGETAL

Jakiś czas temu z Yves Rocher dostałam gratis do zakupów w postaci kremu ADN Vegetal, inaczej zwanego odnową komórkową. Przeznaczony jest dla osób 35+ z każdym typem cery. Początkowo miałam go oddać osobie odpowiedniej wiekowo, ale stwierdziłam że najpierw go przetestuję. Szczególnie, że jego oryginalna cena to 179 zł, więc to jeszcze bardziej spotęgowało moją ciekawość. W końcu rzadko dostaje się tak drogocenny prezent ;)


Odnowa komórkowa jest intensywną pielęgnacją, wzbogaconą o naturalny DNA roślinny, który ma zasadnicze znaczenie przy zwiększaniu odporności komórek na codzienne ataki szkodliwych czynników zewnętrznych. Kompletna pielęgnacja regeneruje i nieustannie chroni, czyni ją jędrniejszą i bardziej odporną. 


Spodobała mi się jego lekka, żelowa formuła, która momentalnie wchłaniała się w skórę, praktycznie do matu. Z racji tego że początkowo po aplikacji następowało lekkie zaczerwienienie, stosowałam go tylko na noc. W sumie używałam go nieregularnie, sięgałam tylko wtedy kiedy moja skóra potrzebowała zastrzyku nawilżenia. Bo musicie wiedzieć, że w tej kwestii sprawdzał się wyśmienicie. Dodatkowo zauważyłam ogólną poprawę cery, czyli była bardziej napięta i elastyczna, trochę rozjaśniona.  


Nie wiem jak ADN Vegetal sprawdziłby się na skórze odpowiedniej wiekowo. Na mojej (jeszcze młodej :P)  dało się odczuć różnicę. Mogę w sumie podpisać się pod obietnicami producenta. Byłam naprawdę zadowolona z efektów. Za kilka lat na pewno jeszcze do niego wrócę. Na razie szukam czegoś dobrego do oczyszczenia mojej skóry, bo z tym mam większy problem niż z jej gładkością. No chyba że marka Yves Rocher znowu mi go podaruje ;) 
Pytanie do Was: jakiego kremu obecnie używacie? 

53 komentarze

  1. Ja z kremów używam cuda z Alverde, o którym ostatnio pisałam oraz olejów. To mojw najlepsze kremy. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę w takim razie zajrzeć do Ciebie ;)

      Usuń
  2. Anonimowy7.6.13

    YR potrafi rozpieszczac prezentami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię kosmetyki z Yves Rocher i staram się co jakiś czas zaopatrzać w nowe produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, a to dzięki mojej mamie, która zamawia u nich regularnie ;)

      Usuń
  4. kurde kurde... a ja nie miałam go w prezencie :D ale prezentuje się wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie też działa ;)

      Usuń
    2. A w którym zamówieniu był dodawany?

      Usuń
    3. to było jako niespodzianka ;)

      Usuń
  5. Przydałoby mi się takowe mazidło:) poza tym prezentuje się dość ekskluzywnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a gdzie tam, plastikowe pudło :P Cięższe od zawartości ;D

      Usuń
  6. nie lubię kosmetyków yr,
    ale opakowanie tego kremu wpadło mi w oko ;) zachęcające ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to dlaczego? Można trafić perełki :) tańsze niż ten krem ;)

      Usuń
  7. Również stosowałam ten krem, ale jedynie na dzień, bardzo mojej mieszanej skórze przypadł do gustu. Obecnie używam regenerujący krem na dzień Genactiv do cery tłustej i mieszanej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że masz podobną opinię o nim :)

      Usuń
  8. Ależ mi się podoba!
    Wydaje się być idealny dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A aktualnie stosuję kurację z wit. C z Ziai Med.

      Usuń
    2. Polecam czekać na -50% ;)

      Usuń
  9. Moja kuzynka w "odpowiednim wieku" stosowała i była bardziej zadowolona z kremu nagietkowego z YR:-) kosztował 17 zł w promocji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam nagietkowy i niczym dla mnie nie różnił się od tych z Ziaji, czyli niezbyt skuteczny. Ale jak wiadomo każda skóra oczekuje czego innego :)

      Usuń
  10. Jeśli chodzi o kotek teraz na dzień używam garniera do mieszanej i tłustej. Na noc kupiłam effaclar duo i zobaczymy czy pomoże mojej problematycznej skórze. Mam nadzieję:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi Duo bardzo pomogło, więc mam nadzieję że u Ciebie też się sprawdzi :)

      Usuń
  11. Ja używam Dior hydra life i jest bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ostatnio kupiłam krem Pharmaceris z 5%kwasem migdałowym i nim się oczyszczam:) Jak na razie stosuję go tydzień i efekty są ale jeszcze nie takie jak bym chciała. Ogromny plus dla niego, za to że mnie nie przesuszył.

    A kremik z YR prezentuje się bardzo kusząco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie odstawiłam kwasy, bo jednak boję się słońca. Poczekam do sierpnia i na pojawienie się Twojej pełnej recenzji kremiku Pharmaceris :)

      Usuń
  13. Fajny prezent. Ciekawe czy sprawdziłby się u mnie - wiekowo odpowiedni ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja poszłam w drugą stronę ;)) Skończyłam 30 lat i dałam się skusić na krem matujący Ziaja 25+, mimo, że skończyłam właśnie 30 lat(!) i mimo, że jak do tej pory żaden krem tej firmy mi nie pasował! Ten okazał się być rewelacją. Szkoda tylko, że tak ciężko go zdobyć. W Toruniu kupiłam do drogerii Jasmin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. EsPe właśnie go używam na dzień :D Nie lubiłam się z kremami Ziaji, bo zawsze są nafaszerowane mineral oil czy innym zapychającym świństwem. Do tego podchodziłam ostrożnie, ale używam już miesiąc i jest ok. Trochę jestem w szoku i jestem ciekawa co będzie dalej, bo na razie jest super ;)

      Usuń
  15. Anonimowy7.6.13

    Przede wszystkim patrzę na potrzeby swojej skóry a nie na to co producent pisze tym bardziej na wiek. Chodzi o kremy bardziej drogeryjne a nie droższe z wyżyszym stężeniem składników. Obecnie używam np. kremu pod oczy z aa niby 70plus a ja nie widzę różnicy między kremami 20-30 plus a tym obecnym. Wiem że drogie nie znaczy lepsze ale są składniki które muszą kosztować tym bardziej wyższe ich stężenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę że w tej kwestii rozumiemy się doskonale :) Też nie stronię od kremów przeznaczonych do starszej skóry, szczególnie tych drogeryjnych ;) A ostatnio nawet udowodniła to Angel, z bloga Kosmetyki bez tajemnic że kremik za 20zł dla osób 70+ ma o wiele lepszy i przyjemniejszy skład niż pozostałe. Obecnie go szukam, żeby używać na noc, ale cały czas wykupiony :)

      Usuń
  16. Anonimowy7.6.13

    Kurcze, ja nigdy nie dostałam takiego drogocennego prezentu ;P
    Jeśli chodzi o krem, to używam teraz Active sebum-control gel z Phenome. Moją tłustą cerę przyjemnie nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Phenome czaję się na peeling enzymatyczny, ale coś ostatnio nie szaleją z obniżkami ;) Przypuszczam, że dostałam taki drogi gratis, bo robiłam zakupy na konto mojej mamy, a ona kupuje tam regularnie.

      Usuń
  17. Nie pogardziłabym produktem, który wygładza i napina skórę:) Cieszę się, że specyfik YR przypadł Ci do gustu:) Obecnie używam kremu Alverde z dziką różą, który spełnia moje oczekiwania, choć jest adresowany do właścicielek suchej skóry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama miałam wielką ochotę przetestować ten krem z dziką różą, ale nie wiem czy będzie odpowiedni do moich potrzeb. Muszę jeszcze to przemyśleć ;)

      Usuń
  18. Bardzo dawno już nie miałam nic z YR...

    OdpowiedzUsuń
  19. działanie świetne ale z tego co widzę też i opakowanie dosyć oryginalnie wygląda (niby liczy się zawartość ale jakoś nie potrafię nie ocenić opakowania :) ) ja obecnie na dzień używam na przemian Tołpę nawilżająco- odprężającą i kremu z podróżnego zestawu Ahava (btw.pachnie świetnie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam markę Ahava, ale ona nie jest u nas popularna :) Z chęcią poczytam o nim więcej, jak już wyrobisz sobie opinię :)

      Usuń
  20. ciekawy krem, może za 12 lat sobie o nim przypomnę :D aktualnie używam kremu matująco-normalizującego z tołpy i żelu do kompletu z tej samej serii sebio. na razie mam mieszane uczucie, ale dam mu jeszcze szansę.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy zestaw, nie dla mnie ale i tak jestem zaintrygowana :)

      Usuń
  21. To świetnie że krem Ci odpowiada:-) ja aktualnie używam kremu decubal bodajże do cery dojrzałej, na razie jestem pozytywnie zaskoczona, ale używam go dopiero 2 tygodnie, więc co tu można więcej ocenić. Podkład wygląda na nim pięknie i trzyma się długo.

    OdpowiedzUsuń
  22. W tej chwili używam na zmianę lekkiego kremu rokitnikowego z Sylveco oraz kremu Embryolisse z pomarańczą :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawy produkt. Przyjrzę mu się w przyszłości bliżej. W tej chwili na półeczce stoi shiseido benefiance wrinkle resist 24.

    OdpowiedzUsuń
  24. nigdy wcześniej nie słyszałam o tym kremie

    OdpowiedzUsuń
  25. Zacznijmy od tego, że nie ma czegoś takiego jak kosmetyk wiekowo odpowiedni. Produkty dobieramy pod kątem potrzeb skóry, a skoro zauważyłaś dobre działanie to dlaczego go sobie odmawiać? :P

    U mnie jest pielęgnacyjny mix dzień/noc
    czyli na półce króluje Avene Krem kojący, Filorga Hydra Filler, SesDerma Azelac, krem pod oczy z LRP oraz różany olejek Decleora.

    Mija ponad pół roku od zmian w mojej pielęgnacji i mogę stwierdzić, że jestem coraz bardziej zadowolona. Fakt, gładkiej cery to nigdy mieć nie będę, pogodziłam się z tym :) lecz utrzymanie jej w dobrej kondycji jest priorytetem. Zatem na nowo cieszę się jędrnością, dobrym poziomem nawilżenia, zmarszczki w normie czytaj - jak na 35 lat nie jest źle :)

    Miłego dnia :* bo choć już podróż poza mną to chyba potrzebuję tygodnia. by wrócić do normalnego trybu :DDD

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie obecnie nr 1 to Sylveco krem nagietkowy.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam krem z apteczki babuszki Agafii. Jeszcze nie wiem, czy wart polecenia :).

    OdpowiedzUsuń
  28. W tej chwili używam kremu Lirene Anti Aging odmładzanie ;)

    OdpowiedzUsuń

Twoje zdanie jest zawsze mile widziane :D

.

JAKO AUTORKA BLOGA NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE, POWIELANIE LUB JAKIEKOLWIEK INNE WYKORZYSTYWANIE W CAŁOŚCI LUB WE FRAGMENTACH TEKSTÓW I ZDJĘĆ Z SERWISU INTERNETOWEGO www.iwetto.com BEZ MOJEJ WIEDZY I ZGODY (PODSTAWA PRAWNA: DZ. U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170).