We wczorajszym poście Dobra iwnestycja przedstawiłam Wam swoje nowe pędzle Real Techniques. Dzisiaj przyszła pora na ich chiński zamiennik, czyli Joursna! Dowiedziałam się o nich dzięki Natalii z bloga Baby Jane Hudson i musiałam sprawdzić osobiście, czy faktycznie są takie fajne.
Pędzelki kupiłam na eBayu u sprzedawcy z Hong Kongu. Nie będę go polecać, ponieważ nie zabezpieczył odpowiednio przesyłki. Nie wysłał ich nawet w kopercie, tylko wrzucił do torby foliowej, której używają kurierzy. Nie były niczym zabezpieczone, więc całe szczęście że po miesiącu podróżowania dotarły całe. Ucierpiało tylko plastikowe opakowanie. Trochę się połamało i musiałam taśmą klejącą nadać mu kształt, aby jako tako prezentowało się na zdjęciach. Tak to jest z darmowymi wysyłkami ;)
Cena pojedynczej sztuki, w zależności od waluty w jakiej płacimy, oscyluje w granicach 10 zł. Są łudząco podobne do pędzli Real Techniques. Niemal z identycznego materiału mają wykonany trzonek, stopka jest gumowa, ale błyszcząca, włosie praktycznie takie samo, chociaż w chińskiej wersji trochę dłuższe.
Drugi pędzel Joursna przypomina mi włosiem i kształtem ten z Sephory nr 45 Mineral Powder.
Dostępne są w kolorze różowym lub miętowym. Istnieje tylko pięć modeli do wyboru i wszystkie są przeznaczone do makijażu twarzy. Każdemu z nich przyporządkowany jest numer, a nie nazwa jak w przypadku pędzli Samanthy Chapman.
Oba pędzelki Joursna wyglądają zadziwiająco dobrze i solidnie. Jeszcze ich nie używałam, bo przyszły dopiero dzisiaj. Jednak po rekomendacji Baby Jane Hudson wiem, że nie będę zawiedziona. Moja recenzja na pewno też się pojawi, tylko najpierw muszę przeprowadzić dogłębne testy ;)
Przetestuj je dobrze bo nie wiem, kupować, czy nie ... :)
OdpowiedzUsuńAhahaha to samo chciałam napisać :)
UsuńJasne, na pewno dam znać :)
UsuńI ja tez sie dolaczam :D
UsuńWow, testuj szybciutko bo mam na nie ochotę :)
UsuńTeż chętnie się dowiem, jak się spisują!
UsuńSą z syntetycznego włosia, prawda?
Tak , sztuczne ale bardzo przyjemne i miękkie :)
UsuńTeż się przyłączam do próśb o recenzję. Na zdjęciach wyglądają bardzo dobrze :)
UsuńNaewt nie wiedziałam ,że istnieją zamienniki, ale Chińczycy wszystko podrobią , hehe... :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńNie ma co się dziwić, w końcu nawet pamiątki z dużych europejskich miast są 'made in china' :>
UsuńTeraz to już MADE IN PRC, tak dla zmyły ;D
UsuńWyglądają bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńKolor mi się spodobał *___*
UsuńNie zle. Ciekawe cty sie nie rozsypia. Daj znac za jakis czas ci i jak
OdpowiedzUsuńFajnie, że wrzuciłaś ten post i filmik, bo byłam zdecydowana zbierać na RT, później pojawiły się te podróbki i już zwątpiłam, ale dzięki Twojemu postowi zdecydowałam, że jednak zbieram na RT. Mam nadzieję, że w końcu uzbieram, a nie się złamię i zamówię te chińskie z eBay ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wytrzymałość, bo naprawdę warto w nie inwestować :) Przynajmniej te do twarzy ;D
UsuńMimo, że na początku w ogóle nie byłam przekonana do takiej inwestycji w pędzle, to jak Hexxana mi je zachwalała, to w końcu zaczęłam szukać jakichś informacji i muszę przyznać, że oglądając różne filmy na YT widzę, że ich pędzle naprawdę działają cuda. Ciągle liczę na jakąś promocję w Boots typu drugi produkt za pół ceny, bo wydaje mi się, że raz taką widziałam.
UsuńByła taka, bo sama przy jej okazji (za pośrednictwem) kupiłam dwa pędzelki ;)
UsuńO świetnie, czyli to nie moja wyobraźnia ;) Zerknę na iHerb, które polecasz, jak tam ceny wyglądają :)
Usuńale jestem ciekawa jak się sprawdzą przy dłuzszym uzytkowaniu ;)
OdpowiedzUsuńja też ;) może się nie rozlecą :P
UsuńJa przedwczoraj przczytałam o nich u Belloleum i zamówiłam sobie dwa :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzą, w sumie nie żałuję, 20 zł to nie majątek ;)
To prawda, zapowiadają się ciekawie :)
Usuńchciałabym kupić ale ebay to dla mnie czarna magia;/ Jakbyś kiedyś robiła zbiorowe zakupki to pisze się ;)
OdpowiedzUsuńNie planuję na razie, ale będę pamiętać ;)
Usuńkupiłam 3 te niebieskie, wielokrotnie myłam i są jak nówki :]
OdpowiedzUsuńzobaczymy co życie przyniesie
Czyli jest nadzieja ;D
UsuńEjjjj super wyglądają!:D chyba też kliknę ze dwa z ciekawości:) za taką cenę żal nie brać;)
OdpowiedzUsuńDoszłam do takiego samego wniosku :D
Usuńnie mogę ich na ebayu odszukać:/
UsuńMoje moje moje :D Już nawet nie pamiętam które chciałam :P
OdpowiedzUsuńróżowe ;D Wysłałam Ci maila ;)
UsuńJa już swóje dwukrotnie uprałam i są ok, będziesz zadowolona :) Fajnie, że już do Ciebie dotarły! I jeszcze odnośnie opakowania - moje pędzle były w kopercie bąbelkowej, ale również pozgniatane i upchane maksymalnie...
OdpowiedzUsuńAha, czyli nawet na wielkości koperty oszczędzają ;)
UsuńA jakże - po takiej wycieczce z Chin wszystko było pięknie sprasowane :)
UsuńTo tak samo było u mnie ;)
UsuńDo mnie już lecą... jestem ciekawa ich bardzo:)
OdpowiedzUsuńJa też, nie mogę doczekać się jutrzejszego testowania :D Idę je uprać, zeby były gotowe na rano ;D
UsuńWpisałam nazwę na eBayu i nic nie znaleziono...
OdpowiedzUsuńmi też się nie udało:|
UsuńPo nazwie ich nie znajdziecie ;) Musi wpisać: Professional Powder brush lub Blush Brush lub Foundation Brush.
Usuńno patrz! nie mogli pójść na łatwiznę z nazwą;)?
UsuńTeż mnie to dziwi ;)
UsuńbARDZO fajna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńjuż masz?
Usuńoj tam, nie narzekajcie na przesyłkę – dotarły całe? no właśnie, niech żyje chińska myśl ekonomiczna ;)
OdpowiedzUsuńtaa , ale inni starali się lepiej ;D
UsuńJa miałam szczęście. Mój pędzel tej marki dotarł świetnie zapakowany. Nic nie ucierpiało. Przesyłka szła równe 2 tyg. Także bezpłatna więc to nie jest tak, że jak bezpłatna to zła. Z pędzla jak na razie jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńJak wspomniałam w tekście, napisałam że tego sprzedawcy nie polecam. Co nie oznacza że z innymi nie miałam dobrej współpracy i szybkiej wysyłki, mimo że darmowej ;)
UsuńWyjdę na snobkę :P ale nie przemawiają do mnie te pędzle. Mimo wszystko wybieram RT, które niesamowicie mnie zaskakują jak na razie i nie sądzę, abym je wymieniła ;)
OdpowiedzUsuńNatomiast to może być dobra propozycja dla osób, które nie dysponują większym budżetem.
Mój budżet jest też naprawdę ograniczony, zwłaszcza w tej chwili, a mimo to wolę spróbować oszczędzić na RT. Wg mnie to nie snobizm, a decydowanie o zakupach wedle swoich potrzeb. Ja muszę przyznać, że od kiedy pamiętam mam problem, że kupuję dużo tanich rzeczy, zamiast raz, a porządnie i zawsze później tego żałuję. Czas na zmiany :)
UsuńAle to też wynika z tego, że od ostatniego roku używałam Frauelin, które choć są tanie, to ja byłam z nich naprawdę zadowolona, bo teraz trochę się już sztywne zrobiły, ale dzięki temu wiem, jakie w ogóle pędzle się u mnie sprawdzają i na te nie boję się przyoszczędzić. Nie ma sensu wg mnie zaczynać od drogich pędzli, bo potem może się okazać, że to co wydawało nam się odpowiednie w teorii, w praktyce się nie sprawdza.
Asiu jestem ciekawa co powiesz o białej LE, bo mnie trochę rozczarowała. Nie tego się spodziewałam ;)
UsuńIwonko, zostawiłam ślad wcześniej :) a jeden komentarz to mi zjadło :/ W każdym razie LE świetnie wygląda na zdjęciach bo spodziewałam się czegoś więcej.
UsuńAsiu, powiem Ci tak. Tam, gdzie postawiłam na droższe pędzle żadnym jeszcze nie się rozczarowałam. Wyjątkiem jest Zoeva, tania a dobra, ale oni swoje pędzle też dopracowywali bo wcześniej było różnie. Sama choć nie trafiłam a słabsze sztuki to czytałam na niemieckich blogach.
Trochę śmieję się z mojego snobizmu, ale kilka razy przejechałam się po taniości. Szczególnie wnioski zapamiętam z Hakuro. Porwałam się na spory pakiet, a teraz jestem zła jak osa. Pojedyncze sztuki nadają się do użytku i wyłącznie te do twarzy. Bo gorszych pędzli do makijażu oczu to dawno nie miałam.
Dlatego też coraz częściej robię mniejsze zakupy, ale porządne. Owszem, zdarzają się wpadki jak np. z ZAO, ale mam cenną nauczkę która zostawiła ślad. Niebawem będę pisać na blogu.
Z Zoevy też jestem zadowolona, chociaż nie wszystkie okazały się takie fajne jakbym sobie tego życzyła. Jednak jakość jest bardzo dobra.
UsuńA które Cię rozczarowały?
Usuńczekam na Twoją i Oli opinię, i może kliknę sobie flat topa i jajko :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny na razie wypowiadają się pozytywnie, zobaczymy co wyjdzie po testach ;D
UsuńCzy tylko ja jestem ebayowym laikiem:(?
UsuńA co to za filozofia? Kupujesz jak na Allegro :D
UsuńCiekawe które były pierwsze RT czy te które pokazujesz? ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, o tych pędzlach info krąży od niedawna ;) Nie tylko w PL, ale i na zagranicznych kanałach YT czy blogach.
UsuńZamówiłam jeden na próbę: mam pecha do pędzli do podkładu, a poza tym warto mieć kilka żeby móc robić jedno większe pranie pędzli zamiast rozmieniać się na drobne ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania, dlatego kupiłam na razie dwa :) Te najbardziej mnie interesowały, jeżeli wszystko będzie dobrze, pewnie dokupię dwa następne :D
UsuńDo mnie już leci jeden chińczyk, ten którego porównujesz do Sephory. Zobaczymy! :)
Usuńfaktycznie wyglądają podobnie :) jeśli jeszcze jakościowo nie będzie dużej różnicy, to już w ogóle miodzio :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Ale nasuwają się dziwne wnioski ;D
UsuńCzekam na Twoja recenzje :-)
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za filmik o nich :*
UsuńZaciekawiłaś mnie... Czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na Twoje opinie :)
OdpowiedzUsuńNooo... wyglądają ciekawie!
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje o nich zdanie
Bardzo żałuję, że poruszam się jedynie na polskich stronach "zakupowych"... Może doczekam się tych pędzli na allegro :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M
EBay wiele nie różni się od polskich stron ;)
Usuńuuu właśnie potrzebuję nowych pędzli :D to już wiem, co kupię!
OdpowiedzUsuńCiekawy zamiennik! Mam nadzieję, że u Ciebie też okażą się godnymi zamiennikami :)
OdpowiedzUsuńTeż na to liczę ;) Pierwsze testy wypadły pomyślnie.
UsuńMoja Droga, czekam na dokładną recenzję bo może i ja się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńWyglądają zachęcająco :) Poczekam na Twoją recenzję
OdpowiedzUsuńkurczę, jeżeli testy u Ciebie wypadną dobrze, to chyba się na jakiś zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem ciekawie - jeśli będziesz z nich zadowolona to pewnie i ja się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńpędzle rzeczywiście na pierwszy rzut oka robią dobre wrażenie, poczekam na Twoją opinię
OdpowiedzUsuńczekam na testy. :)
OdpowiedzUsuńbaby jane hudson faktycznie wygląda jak baby jane. przerażające.
No proszę, tak an pierwszy rzut oka wydają się fajne, obejrzę jeszcze filmik, no i czekam na Twoją recenzję :D A potem może kupię ;p
OdpowiedzUsuńChyba się skusze na dwa pędzelki :) za taką cenę szkoda nie spróbować :)
OdpowiedzUsuńTo prawda ;)
UsuńSuper, akurat przyda mi się drugi do konturowania i flat top <3
OdpowiedzUsuńTakie pędzle zawsze przydatne, szczególnie jak się zapomina je myć ;D
Usuńza te pieniądze to chyba aż żal nie kupić :)
OdpowiedzUsuńDlatego wzięłam dwa na próbę, jeżeli się sprawdzą pewnie dokupię resztę :)
UsuńJa tu przygotowuję posty o wielkim oszczędzaniu a przez Ciebie tym razem się skusiłam i zamówiłam! Po filmiku Natalii byłam blisko ale jakoś się powstrzymałam. Tym razem uległam.
OdpowiedzUsuńNiby mówią, że oszczędziłaś tyle ile masz na koncie. Jednak jak na kobiecą logikę przystało- jeżeli się sprawdzą zaoszczędzisz, bo są tańsze od RT :D :P
UsuńJa mam podróbkę mac kabuki - jest genialny :D dałam za niego "grosze"
OdpowiedzUsuńTe również mam na oku od jakiś 2 miesięcy :)
Ja już nimi śmigam jakiś czas:) do skunksa nie mogę się na razie przekonać, reszta jest świetna i po umyciu jak nowa:)
OdpowiedzUsuńJa już myłam je dwa razy i też jestem zadowolona :) Zobaczymy co będzie dalej ;D
Usuńchyba bym nie wytrzymała z czekaniem miesiąca na przesyłkę :D
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje ! :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że mnie zaciekawiły ;) Czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńOj kusisz :P Poczekam na recenzję po testach ;) Ciekawe czy przetrwają. Fajnie że będziesz mogła porównać je z RT, taka recenzja będzie najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńkurczę, czekam na recenzję jak przetestujesz. Bo kusisz niesamowicie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że czujesz się winna, że właśnie kliknęłam 2 sztuki :P
OdpowiedzUsuńW Chinach to chyba wszystko potrafią podrobić.
OdpowiedzUsuńWydają się w porządku;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przed chwilą zamówiłam trzy, nie czytając, że Ty też się na nie skusiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa odkryłam je za pośrednictwem tej samej osoby. Jednak znalazłam inną recenzję, prawdopodobnie umotywowaną tym samym źródłem :)
Pozostaje mi teraz tylko czekać, a zamówiłam dokładnie te same, jak http://belleoleum.blogspot.com/2013/06/pedzle-joursna-jak-real-techniques.html?showComment=1371458340917
:) pozdrawiam!
Piękny lakier na paznokciach!
OdpowiedzUsuńChętnie skuszę się na te pędzle w przyszłości : ))
Widziałam ten filmik, ale zarówno pędzle RT, jak i te w ogóle mnie nie kuszą :-)) Mam nadzieję, że ze swoich nowych będziesz zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na wnikliwa recenzję, bo nie wiem, czy zamawiać, czy nie;))
OdpowiedzUsuńi jak? ;P
OdpowiedzUsuńNa razie bardzo dobrze, wręcz rewelacyjnie ;) Ale miesiąc jeszcze nie minął odkąd je mam :P Nie chcę brać na siebie odpowiedzialności za ewentualne straty ;)
Usuńjak będziesz robić kolejne zamóeienie koniecznie daj znać iwonab53@gmail.com
OdpowiedzUsuń