Marka Sigma Beauty dała mi dużo do myślenia wprowadzając na rynek swój nowy produkt. Wymyślili bowiem rękawicę do czyszczenia pędzli. I to nie byle jaką! Dostępna jest w kilku kolorach i ma różnej długości silikonowe wypustki. Umożliwia to doczyszczenie każdego rodzaju włosia, od tych delikatnych po te najbardziej zbite. Ma też zaporową cenę, bo przeliczając na złotówki kosztuje około 100 zł ;) Ale dało mi to do myślenia i przy okazji Allegrowych zakupów sprawiłam sobie takie coś:
Jest to silikonowa szczoteczka czy gąbeczka (jak kto woli) do mycia twarzy. Bardzo podobne były dołączane do żeli L'oreal Pure Zone. Moja jest niemieckiej marki Ebelin i zapłaciłam za nią około 10zł. Wykonana jest z miękkiego tworzywa, przypuszczam że jakiejś formy silikonu. Na powierzchni ma dłuższe włoski i okrągłe wypustki. Z drugiej strony posiada przyssawkę, dzięki której można przyczepić ją do powierzchni. Ma też drugą funkcję, bo dzięki temu wygodniej trzyma się ją w dłoni. Przyssawkę wystarczy umieścić między palcami, żeby nie przesuwała się podczas mycia.
Na różowych "włoskach" lubię czyścić pędzle do twarzy, a na tych mniejszych- te dedykowane do makijażu oczu. Uwierzcie mi że w tym celu sprawdza się doskonale. Przede wszystkim cały proces mycia jest szybszy i dokładniejszy. Różowe cudo penetrując włoski oczyszcza je lepiej niż gładka skóra dłoni. Przy tym wypustki myjki są na tyle króciutkie, że nie "rozczapirzają" pędzla. Wiem brzmi magicznie, ale to naprawdę działa!
Opisywałam Wam mój wcześniejszy proces mycia pędzli. Głównym specyfikiem do czyszczenia był szampon dla dzieci, z którego już zrezygnowałam na rzecz mydeł w kostce. Przede wszystkim lepiej oczyszczają pędzle nawet z bardzo tłustych kosmetyków. Nie pienią się tak jak szampony i ich zapach jest delikatniejszy, więc nie pozostaje na włosiu.
Do prania pędzli polecam mydła marki Alterra. Obecnie używam konwaliowego, bo ma subtelny i nienachalny zapach. Jednak do mycia dłoni polecam pozostałe, o czym wspominałam już w poprzednich postach :)
Wracając do tematu myjki użyłam jej klika razy do twarzy, ale nie spełniła moich oczekiwań. Zdecydowanie lepiej sprawdza się przy pędzlach. Konserwacja i odkażanie nie sprawia najmniejszych problemów, więc higiena pracy jak najbardziej zostaje zachowana ;)
Co sądzicie o mojej małej, różowej rewolucji?
Opisywałam Wam mój wcześniejszy proces mycia pędzli. Głównym specyfikiem do czyszczenia był szampon dla dzieci, z którego już zrezygnowałam na rzecz mydeł w kostce. Przede wszystkim lepiej oczyszczają pędzle nawet z bardzo tłustych kosmetyków. Nie pienią się tak jak szampony i ich zapach jest delikatniejszy, więc nie pozostaje na włosiu.
Do prania pędzli polecam mydła marki Alterra. Obecnie używam konwaliowego, bo ma subtelny i nienachalny zapach. Jednak do mycia dłoni polecam pozostałe, o czym wspominałam już w poprzednich postach :)
Wracając do tematu myjki użyłam jej klika razy do twarzy, ale nie spełniła moich oczekiwań. Zdecydowanie lepiej sprawdza się przy pędzlach. Konserwacja i odkażanie nie sprawia najmniejszych problemów, więc higiena pracy jak najbardziej zostaje zachowana ;)
Co sądzicie o mojej małej, różowej rewolucji?
ja też myję pędzle kostką mydła ale bez silikonowej rękawicy :) właśnie przygotowuję post na ten temat, niebawem się pojawi u mnie :) mydełko konwaliowe na pewno wypróbuję, uwielbiam zapach konwalii:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj też pozostałych mydełek, są naprawdę fajne i przyjemnie pachną- polecam pomarańczowe ;D
Usuńa teraz tak mi przyszło do głowy że mam taką silikonową szczoteczkę do mycia twarzy więc też wypróbuję :)
Usuńto jest to samo, więc też się sprawdzi :D
UsuńFajny patent. Nie widziałam tego cud w DM.
OdpowiedzUsuńJa też myję pędzle mydłem, takim dla dzieci ale potem po prostu wycieram je w ręcznik papierowy i/lub w ręcznik.
Bardzo fajny i wygodny :)
UsuńMam podobną, ale jeszcze do prania pędzli nie używałam... Dzięki Tobie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj i podziel się wrażeniami :)
UsuńCałkiem fajny sposób.
OdpowiedzUsuńI tanie to cudo :)
cena to jego zaleta ;D
UsuńMam taką gąbkę z AVON i na 10000000000000000000000000000000% wypróbuję na moich pędzlach! :)
OdpowiedzUsuńTo daj znać co sądzisz o tym patencie :D
Usuńmam identyczna myjkę z Avonu tylko niebieską kosztowała mnie 6-7 zł ja używam do twarzy:)
OdpowiedzUsuńDo twarzy wolę gąbeczki Calypso, lepiej drapią ;)
Usuńno właśnie, mówię skąd ja ją znam.. nie wpadłabym na to, że to do pędzli;)
Usuńleniwiec jestem w kwestii mycia pędzli,może takie różowe cudo zmotywowało by mnie do częstszego prania :D
OdpowiedzUsuńJa myję swoje codziennie, szczególnie te do tłustych kosmetyków i dlatego myjka u mnie sprawdza się wyśmienicie :)
UsuńCiekawe rozwiązanie wymyśliłaś :) Ja ostatnio lubię różne kosmetyczne gadżety, więc może i taką myjkę pędzlową sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jak się nie sprawdzi do pędzli, to będzie do twarzy ;D
Usuńmam taką identycznie wyglądającą z Avonu, używam jej do mycia twarzy, myślę, że to zawsze jakoś lepiej niż palcami ;) Ale żeby myć nią pędzle, to na to bym nie wpadła :P
OdpowiedzUsuńNo to spróbuj i napisz mi co sądzisz :)
Usuńhm ciekawy pomysł na takie czyszczenie pędzli :>
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńSwietny pomysl:) musze zakupic:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie przy takiej ilości pędzli lepiej sprawdzi się rękawica z Rossmanna ;D Słyszałaś o niej? jest do ciała i bardzo podobnie wygląda.
UsuńJa tam wolę rękę, jest przynajmniej tania!
OdpowiedzUsuńAle niedokładna :P
UsuńOOO, mam takie cos i lezy bezczynnie- dzieki za podrzucenie pomyslu, teraz wiem do czego zuzyje;)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńCiekawy gadżet:)
OdpowiedzUsuńo tak!
UsuńTotalna nowość dla mnie, ale pomysł wart uwagi, zakoduję go sobie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńszukałam jej i jajka od Ebelin w czasie ostatnich zakupów, ale nie było ich jeszcze w Czechach
OdpowiedzUsuńChciałabym spróbować jajka, ale z nim faktycznie ciężko :>
UsuńJestes Genialna !
OdpowiedzUsuńjak tylko dorwe samochod to jade do DM i kupuje ta myjke :)
Mycie pedzli to jest dla mnie katorga i strasznie dlugo czasu mi to zajmuje, czesto pedzle nie sa domyte, albo po protu jak domyje je calkiem to rozciapierzaja sie na boki.
Bardzo, ale to bardzo przydatny post !
Cieszy mnie to niezmiernie i rozumiemy się doskonale.
UsuńZawsze irytowało mnie to niedomycie pędzla po fluidzie, teraz problem zniknął :)
Daj znać czy się udało kupić i jak się sprawuje różowa myjka ;D
Świetny patent, chyba też się skuszę na mydło do mycia - na razie używam szamponu dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńZ mydełkiem idzie o wiele lepiej, łatwiej i szybciej :)
Usuńmi sie wydaje ze to czy domyje pedzle zalezy od plynu lub mydla niz od takiej gumki. ale za 10zl nie zaszkodzi!
OdpowiedzUsuńWierz mi że pomaga bardzo w domyciu, szczególnie pędzla od podkładu ;)
Usuńjade w piatek do niemiec to sobie to obadam.
UsuńRewelacyjny pomysł! Muszę i ja sobie sprawić taką myjkę i na pewno mycie pędzli będzie przyjemniejsze. :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo przyjemne ;D
UsuńZa 10zł mogę się skusić :D
OdpowiedzUsuńDo tego samego wniosku doszłam ;)
UsuńMam takie CUŚ :) ale nie wpadłabym na to, by szorować na tym pędzle, genialne ;)
OdpowiedzUsuńSzoruj i zdaj relację ;D
Usuńja to jadę pędzle i jajo antybakteryjnym mydłem albo żelem młodego i jest cacy :D bez szczoteczek,tylko dłonie
OdpowiedzUsuńTeż próbowałam, ale to się niemiłosiernie pieni ;)
Usuńładne i różowe, podoba mi się ale puki co myję pędzle w tradycyjny sposób.
OdpowiedzUsuńZawsze to dycha w kieszeni ;)
Usuńza 10zł, brałabym :D
OdpowiedzUsuńtak samo pomyślałam ;D
UsuńŚwietny pomysł z wykorzystaniem takiej myjki. Ja pewnie zostanę przy tradycyjnej metodzie ale chętnie wypróbuj do tego celu mydło w kostce :)
OdpowiedzUsuńhej takie samo cos ma sephora a ja sie zastanawialam do czego to jest :P
OdpowiedzUsuńserio? Nie wiedziałam, że mają :)
Usuńjest coś takiego identycznego w kolorze zielonym za 19 zł ;)
UsuńCóż za świetny patent :) muszę zdobyć takie cudo i wypróbować.
OdpowiedzUsuńKupiłam takie cuś na All (przeznaczone dla psów). Super sprawa :)
OdpowiedzUsuńCiekawy patent :) Jak na razie używam zamiennie kostki mydła lub szamponu dla dzieci. Póki co nie narzekam, bo pędzelki po linerze czy kremowych cieniach idą od razu do pojemniczka z micelem lub dwufazą, ale może kiedyś przy okazji się skuszę.
OdpowiedzUsuńPatent z Sigmy przyciągnął moją uwagę i nawet planowałam zakup, ale unikam ostatnio zakupów ze Stanów. Wolę nabyć coś od razu, na miejscu :)
ach ta wrodzona niecierpliwość ;D
UsuńOj tak, najlepiej jakby na wczoraj pewne rzeczy były wykonalne/osiągalne :) Małe zboczenie :P
Usuńgenialna ta myjka.. widziałam tę rękawicę gdzieś w necie i przyciągnęła mocno moja uwagę.. ale ta Twoja myjka jest świetna i dostępne prawie 'od ręki'.. muszę sobie, a właściwie moim pędzlom, taką sprawić :D
OdpowiedzUsuńPolecam, szczególnie że cena niska :)
UsuńFajny patent, i jeszcze za taką cenę - też bym się nie zastanawiała :)
OdpowiedzUsuńHa.. mam taką samą z Sephory tylko zieloną i uwielbiam ją do mycia twarzy- jak mi się znudzi to będzie do pędzli:)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie obejrzeć Sephorową :)
Usuńtez pisałam notkę u siebie o podobnej metodzie :
OdpowiedzUsuńhttp://natlokmyslizdarzen.blogspot.com/2013/05/rekawica-z-wypustkami-idealna-do-prania.html
szybko idzie ;)))
ale ta Twoja ma fajne te wypustki takie mniej inwazyjne ;>
właśnie dlatego mi się spodobała :)
Usuńfajna ta myjka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Za tyle jestem w stanie ją kupić :D a co! Stać mnie :D hahaha
OdpowiedzUsuńaha, znając życie na myjce się nie skończy ;)
UsuńNie no stówka to lekkie przegięcie ;) Ale pomysł bardzo fajny! 10zł to cena w sam raz :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł. Podobną rękawicę, tylko większą, bo do masażu ciała, można kupić w Rossmanie.
OdpowiedzUsuńWiem o którą Ci chodzi, bo też się na nią zastanawiałam :)
Usuńmysle ze to super rozwiazanie a Sigma ze swoja cena upadla na glowe :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak dużo sprzedają tych rękawic ;)
UsuńCiekawy wynalazek. Już widziałam na jakimś hiszpańskim blogu taką rękawicę do mycia pędzli. Tam było jeszcze więcej rodzajów tego perforowania. Bardzo ciekawa była! To zresztą też jest.
OdpowiedzUsuńNo proszę na jaki super pomysł wpadłaś! Ja widziałam jeszcze takie "rękawice" diy :-)
OdpowiedzUsuńA o tym nie słyszałam :D
UsuńCałkiem fajny pomysł, a ta ''gąbka'' nie wpływa na włosie pędzla ?? :D
OdpowiedzUsuńWszystko jest w opisie ;)
Usuńmile zaskoczona......chyba sobie sprawię
OdpowiedzUsuńSwietny pomyśl Iwetto, nie wpadlabym, zawsze mnie mycie pędzli denerwuje, bo szrorwanie ich musi byc delikatne, a skuteczne :):)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Wcześniej męczyłam się z domyciem pędzli, a teraz idzie raz dwa :D
Usuńchyba jednak nie miałabym zaufania do takiej myjki i nie byłabym w stanie tknąć nią swoich największych skarbów - jakieś gorsze syntetyki tak, ale MACzki raczej niekoniecznie ;P
OdpowiedzUsuńMACzkowi nic nie szkodzi ;)
UsuńPodoba mi się to różowe maleństwo :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, szczególnie za taką różnicę cenową :)
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe wykorzystanie takiej myjki :) jak narazie zostanę przy tradycyjnej metodzie ale z pewnością wypróbuję mydło w kostce do czyszczenia zamiast szamponu
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńświetny pomysł, lecę przeszukiwać ebay w poszukiwaniu czegoś podobnego :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że szybko pojawi siew Polskich sklepach :) Fajny gadżet :)
OdpowiedzUsuńOooo mam takie cudo właśnie z L'oreala i swojego czasu uwielbiałam ją myć twarz. Ostatnio leży zapomniana i niekochana, więc muszę ją w ten sposób przetestować :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, lecę przeszukiwać ebay w poszukiwaniu czegoś podobnego :))
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńhahahahhaha myję pędzle w ten sam sposób i przygotowałam nawet o ty notkę :) dobrze ze nie tylko ja wpada na takie pomysły ;D
OdpowiedzUsuńTeż masz Ebelin?
Usuńja mam wlasnie ebelin, ale uzywam jej do mycia twarzy(calkiem dobrze idzie), ale o pedzlach nie pomyslalam. Chyba kupie sobie 2 taka rozowa i bede miala do pedzli. Fajny patent wymyslilas:)
Usuńkupiłam taką samą w sephorze i używam jej do mycia buzi :P fajnie otwiera pory ;)
OdpowiedzUsuńMoże ta Sephorowa lepiej się sprawuje przy pielęgnacji twarzy :)
Usuńja uzywam mydla w kostce bialy jelen, kupuje od dawna w Polskim sklepie.
OdpowiedzUsuńKlasyk ;)
Usuńale sprytne maleństwo! I tylko 10 zł?! Musze to mieć moje pędzle już od dawna protestują przy myciu i czasami włoski się niesfornie układają... - Cam z http://beauty--corner.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMam mydło Alterra, więc na pewno wypróbuję ten sposób ;))
OdpowiedzUsuńMyślę, że to ciekawe rozwiązanie. W życiu bym nie pomyślała o wykorzystaniu takiej "gąbeczki" podczas mycia pędzli. Nad zamianą szamponu na mydło zastanawiałam się już jakiś czas i chyba wprowadzę ten pomysł w życie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam, bo naprawdę cały proces idzie szybciej i dokładniej :)
UsuńFajna alternatywa dla zdecydowanie za drogiej rękawicy z Sigmy. Jak widać, wystarczy dużo prostsze i tańsze rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńgenialna ta Twoja rewolucja:]
OdpowiedzUsuńPo filmiku katosu też zaczęłam myć pędzle kostką mydła :) sprawdza się o wiele lepiej niż szampon.
OdpowiedzUsuńFajny gadżet :D
Katosu nieźle swoje pędzle szoruje ;)
UsuńFajny ten sprzęt;D muszę poszukać coś podobnego:)
OdpowiedzUsuńja się zastanawiam czy to nie jest zbędny gadżet :) Z drugiej strony to jednak fajnie, że jest taki tańszy zamiennik rękawicy od Sigmy .
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam- przy jej pomocy szybciej i dokładniej myje się pędzle :)
Usuńo kurczę! :D ale świetny patent! Bardzo mi się to spodobało :) + obserwuję
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńżartujesz? chcę taką samą ! :D
OdpowiedzUsuńTeraz aż wstyd się przyznać, ale ja mam tylko jeden pędzelek cienki do oczu (nie licząc aplikatorów gratis w cieniach:P) i chyba nie odczułabym różnicy myjąc go tym cudem, a ręką. Jest tak malutki, że nawet nie widać śladów zabrudzenia:D
OdpowiedzUsuńJa bez pędzli jak bez ręki ;)
Usuńsprytna rzecz, ale u mnie to może wtedy, gdy dorobię się większej kolekcji ;D
OdpowiedzUsuńKobieto, oświeciłaś mnie! Przecież ja mam taki sam sprzęt w szafce w łazience! Dołączony był do jakiegoś żelu do mycia twarzy z Avonu. Ciągle tam leży i go nie używam, czas to zmienić ;D!
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawdziła :)
UsuńJa rozważałam zakupienie w sklepie zoologicznym rękawicy do wyczesywania sierści.
OdpowiedzUsuńMam taką dla kotów, ale ma za duże wypustki ;)
Usuńmam ten sprzęcior i do twarzy jest dla mnie trochę za delikatny, ale do mycia pędzli jeszcze nie używałam :) jak poddam się z pielęgnacją twarzy, to na pewno zmieni branżę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Według mnie też do twarzy trochę kiepsko się spisywał :) Dlatego zmieniłam jego przeznaczenie :D
UsuńKurcze, fajny sposób :)
OdpowiedzUsuńDzięki i szczerze polecam :)
Usuń