W październiku nie kupiłam żadnego kosmetyku (sukces!). Tak samo byłoby w listopadzie, gdyby nie kilka atrakcyjnych ofert, których nie mogłam sobie odmówić. Nie, nie będzie nic z Rossmanna ;) Tym razem całkiem spore zamówienie złożyłam na stronie Douglasa. Od września czyhałam na dobrą okazję, żeby zrealizować swoją urodzinową kartę upominkową. Niestety ich marketingowcy zaczęli cwaniaczyć i ostatnio wyłączają z promocji marki, które mnie najbardziej interesują (MAC, Bobbi Brown itd). Na szczęście marki Clarins to nie dotyczyło, więc nie tylko skorzystałam z karty, ale otrzymałam również -15% na całe zakupy oraz pokaźny zestaw miniaturek. To lubię!
Od dłuższego czasu na mojej zakupowej liście widniał korektor pod oczy Instant Concealer w odcieniu #01 oraz błyszczyk Instant Light Natural Lip Perfector, który jest chyba jednym z najsławniejszych produktów firmy. Długo się przed nim wzbraniałam, bo rzadko używam błyszczyków, ale ten kosmetyk ma dodatkowo pielęgnować usta, więc ostatecznie dałam mu szansę. Wybrałam odcień Reflet Rose #01.
Poza tym do zakupów dołączyłam jeden zestaw świąteczny, składający się z miniaturowej kosmetyczki, pełnowymiarowego tuszu do rzęs Be Long Mascara, miniaturki wygładzającej bazy pod makijaż Instant Smooth Perfecting Touch oraz miniaturki rozświetlającgo kremu do pielęgnacji skóry wokół oczu Eye Revive Beauty Flash.
Gratis otrzymałam kosmetyczkę podróżną z trzema miniaturkami: kremem na noc Vital Light Night, błyskawiczną maseczką upiększającą Beauty Flash Balm oraz peelingiem do twarzy One-Step Gentle Exfoliating. Poza tym trzy próbki podkładu Dr. Irena Eris Provoke, próbkę kremu Clinique Superdefense, kupon na zakupy oraz próbkę zapachu Paul Smith Rose. Generalnie jestem bardzo zadowolona z dodatków, obsługi oraz szybkiej realizacji zamówienia. Oferta w dalszym ciągu obowiązuje, więc warto skorzystać.
Na stronie Strawberrynet kupiłam kolejną butelkę mojego ulubionego olejku do demakijażu Precleanse firmy Dermalogica. Posiadam kilka innych kosmetyków tego typu, ale uwierzcie mi że ten jest niezastąpiony. Żeby mu nie było smutno tak samemu podróżować w paczce dorzuciłam jeszcze tusz do rzęs Clinique High Impact Mascara.
I na koniec mini zamówienie z Minti Shop. Ostatnio nie nadążam z myciem pędzli do linera, dlatego postanowiłam dokupić jeszcze dwa egzemplarze. Zależało mi na bardzo precyzyjnym zakończeniu i znalazłam takie wśród oferty Maestro. Wybrałam prosty 780 rozmiar 1 oraz ścięty 640 rozmiar 2. Kosztowały około 10 zł za sztukę i wywarły na mnie bardzo dobre wrażenie, więc rozważam dokupienie jeszcze kilku w przyszłości. Poza tym skusiłam się na jeden wosk Yankee Candle o zapachu Fresh Cut Roses. Niezwykle pięknie pachnie ściętymi różami, więc szczerze polecam.
I to tyle :) Do końca roku nic więcej nie planuję, ale liczę na kilka kosmetyków od Mikołaja ;)
haha, mam to samo z pędzlami do eye-linera i do brwi ;) Muszę sobie dokupić przynajmniej po 5 :D
OdpowiedzUsuńZakupy super!
Ja też muszę dokupić coś do brwi i eyelinera. Maestro przyglądam się z uznaniem jakiś czas, fajna sprawa, że wiele pędzli mają dostępnych w paru rozmiarach - każdy może kupić dokładnie to, czego potrzebuje. Clarins zawsze wydawało mi się porządną firmą, parę produktów chodziła za mną jakiś czas, zawsze jednak ze względu na cenę odpuszczałam. Kiedyś jednak trzeba się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, w szególności gratuluję zakupu high impact mascara :)
OdpowiedzUsuńhellourszulkka.blogspot.com
Super zakupy! :) Poszalałaś w listopadzie, dobrze, że koniec roku już blisko :)
OdpowiedzUsuńZ Clarins nic nie miałam, jednak widziałam kilka ciekawych produktów w ich ofercie, więc kiedyś na pewno się na coś zdecyduję.
Daj znać jak po pewnym czasie sprawdzają się pędzelki, bo widzę, że są super malutkie, a takie by mi się przydały :)
Już teraz mogę Ci szczerze polecić prosty, bo jest bardzo precyzyjny!
UsuńZakupy pokazne :D Clarins mnie ciekawi, ale jakos poki co nie zdecydowalam sie na zakup czegokolwiek :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam miniaturki;) ja też pasuję z promocją w ross;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą bazę z Clarins :)
OdpowiedzUsuńSame cudowność! *_*
OdpowiedzUsuńbłyszczyk z Clarins polubiłam od pierwszego użycia :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Mam pędzelek do eyelinera z Maestro i bardzo sobie chwalę. Ja niestety potoczyłam się do Rossmanna i kupiłam 4 lakiery, w sumie nie jest tak źle, choć jak Ty wolałabym nic nie kupić :D
OdpowiedzUsuńMnie też kusiło, ale staram się dokonywać lepszych wyborów.
Usuńbędę Cię prosiła o kilka słów na temat tych pędzelków do linera za parę chwil :) sama szukam czegoś nowego
OdpowiedzUsuńDam znać na pewno :)
UsuńAh, tyle dobroci! Chcę spróbować wszystkiego, ale chyba najbardziej korektora z Clarinsa! Jest na mojej liście od jakiegoś czasu i mam nadzieję, że uda mi się go kupić w przyszłym miesiącu :) Koniecznie zrób jego recenzje!
OdpowiedzUsuńNa pewno, chociaż wątpię żebym zrobiła ją szybko.
UsuńPędzle maestro bardzo lubię. Kupiłam dziś na targach kilka sztuk ( tak jakbym potrzebowała kolejnych pędzli). Ten błyszczyk instant od dawna za mną chodzi. Nawet miałam go ostatnio w koszyku, ale ostatecznie nie wzięłam nie wiem czemu.... :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że pokażesz na blogu co wybrałaś dla siebie :)
UsuńMaestro ma super pędzle :)
OdpowiedzUsuńLubię ten tusz z Clinique :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie również ubolewam nad tym, że Mac i Bobbi Brown nie podlegają promocjom ;) Chociaż i tak jakoś wolę jak już kupić kosmetyki Mac za pośrednictwem Douglasa ;) Podoba mi się ta dbałość o szczegóły i staranne opakowanie.
OdpowiedzUsuńMoje ostatnie MACowe zakupy pochodzą z Douglasa ;) Wolę robić u nich zamówienie, bo i tak mam z tego więcej korzyści jako posiadaczka karty niż w salonie firmowym.
UsuńBeauty Flash Balm uwielbiam!!!!
OdpowiedzUsuńfresh cut roses miałam dzisiaj otwierać i palić, ale wybrałam beach Flowers- rewelacyjny zapach!!! Świeże kwiaty w domu ;)
W takim razie muszę dokupić ;)
UsuńClarins - będzie Pani zadowolona ;) koniecznie weź przy okazji próbkę Ever Matte ;) dzisiaj wytrzymał najpierw latanie po sklepach ( z jednym przypudrowaniem) a potem 1,5 nordic walking - serio jestem pod wrazeniem. Błyszczyk bardzo lubię miałam każdy odcień z tej serii ale 1 jest zdecydowanie najładniejsza!
OdpowiedzUsuńDermalogica - teraz Ty kusisz ;)
Clinique wśród tuszy to mój nr 1 wracam do niego od lat ( i nie podrażnia mnie!)
Całkowicie mnie utwierdziłaś w przekonaniu, że dokonałam dobrych wyborów :) Na pewno wezmę próbkę!
UsuńTeż mam Eclat Minute :)
OdpowiedzUsuńLubię Clarinsa ale nie maiłam nigdy żadnego podkładu ani tym bardziej korektora marki. Czemu Cię kusił?
Czytałam o nim same dobre opinie :) Dobrze kryje i można go stosować na niedoskonałości.
UsuńUdane zakupy z Douglasa :-)
OdpowiedzUsuń(crushonlipstick)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie Twoje zdanie na temat korektor pod oczy Instant Concealer w odcieniu #01, dlatego bede wypatrywac recenzji :)
Ja w październiku kupiłam tylko balsam do ust nuxe, bo wiedziałam, że w listopadzie są targi kosmetyczne. Też planuję zamówienie z douglasa, ale właśnie wycwanili się i promocje nie obejmują firmy Mac. No cóż i tak muszę poczekać aż mój portfel odsapnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam taką samą nadzieję.
Usuńbardzo ciekawe zakupy :)
OdpowiedzUsuńżadnego kosmetyku nie miałam
jestem ciekawa jak pachnie ten wosk,bo lubię róże
Perełki *_*
OdpowiedzUsuńPędzle Maestro są całkiem OK, choć powiem szczerze, że jednak wolę Inglota i Zoevę. Za to kosmetyki do pielęgnacji wyglądają imponująco!
OdpowiedzUsuńInnych nie używałam i bałam się ryzkować z zakupem, bo słyszałam na ich temat różne opinie.
UsuńFajne zakupy ;-)
OdpowiedzUsuńZnam bazę z Clarins, miałam kilka próbek w takich słoiczkach. Cera jest po niej aksamitne gładka, zresztą przekonasz się sama :)
OdpowiedzUsuńZapasowy pędzelek do eyelinera mi także by się przydał, czekam na dzień darmowej dostawy żeby coś sobie zamówić :)
Dobrze że mi przypomniałaś, to zamówię kolejne bo sprawdza się świetnie!
Usuńprzyjemne zakupy :)
OdpowiedzUsuńSame skarby ale najbardziej zainteresował mnie ten olejek z Dermalogica, mam ochotę go wypróbowac ;)
OdpowiedzUsuńSame dobroci :) Mam miniaturkę maskary High Impact (z ostatniej akcji wymiankowej), ale jeszcze jej nie używałam, więc czekam na Twoje wrażenia :)
OdpowiedzUsuńMiałam wcześniej miniaturkę i byłam zadowolona :)
UsuńRozpusta, ale jaka przyjemna :D Uwielbiam ten błyszczyk Clarins, mam już drugi egzemplarz, dokładnie w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńCzyli dobrze wybrałam :)
UsuńMaestro są sztuczne czy naturalne?
OdpowiedzUsuńMają różne w ofercie :)
Usuńto tak jak ja :) nawet jak mikołaj nie będzie wiedział co mi kupić, to chociaż niech fundusze na to zostawi :D a wosk mnie zaciekawił, zawsze kupuje je stacjonarnie, lecz niestety nigdzie tego zapachu jeszcze nie widziałam :) reszty kosmetyków nie znam, widzę je po raz pierwszy :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Zawsze powtarzam bliskim, że jak nie wiedzą co kupić, to wystarczy karta do Douglasa lub Sephory ;)
UsuńEkstra zakupy ;) Bardzo lubię markę Clarins, na razie testowałam kilka ich produktów i jestem bardzo zadowolona :) Jeśli chodzi o ten błyszczyk, to jest genialny! Akurat jutro pojawi się jego recenzja u mnie ^^'
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać :)
UsuńUwielbiam ten wosk! Zapach jest tak mega realistyczny, że aż byłam w szoku, że można go tak dobrze oddać.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ten im się udał :)
UsuńJa ostatnio zamówiłam z Truskawki krem z Kiehl'sa z awokado pod oczy i podróżował samotnie, więcej na to nie pozwolę ;) Dobra wymówka by zamówić zawsze coś jeszcze hihi ;) Perfector z Clairinsa też mam i bardzo lubię, choć ostatnio odkryłam niemal identyczny produkt z Catrice. Ilość próbek super, lubię miniaturki w tubkach, można kilka razy przetestować produkt, za takimi w foliach nie przepadam i zazwyczaj wyrzucam. Chyba mnie skusiłaś abym pobuszowała dzisiaj po Douglasie :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, bo czytałam Twojego posta :) Może też skuszę się na Catrice :)
UsuńDaj znać czy wosk ładnie pachniał :)
OdpowiedzUsuńależ dobroci :) dawno tak nie zaszalałam... ale dziś planuję zrobić listę zakupów na 2 grudnia, czyli dzień darmowej wysyłki ;)
OdpowiedzUsuńmuszę między innymi kliknąć pędzelki do cieni jakieś...
Dzięki, że mi przypomniałaś :)
UsuńTym razem same nie znane mi produkty, więc będę czekała na Twoje wrażenia :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, muszę poczytać więcej o tym olejku z Dermalogici :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, zaciekawił mnie korektor pod oczy :)
OdpowiedzUsuńO błyszczyku Clarins faktycznie dużo słyszałam choć jego zakup nie jest jakimś priorytetem - podobnie jak Ty słabą jestem w ich używaniu. No ale gdyby nadarzyła się fajna okazja, chętnie bym przytuliła :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie są takie miniaturki, można sobie wyrobić jakie takie zdanie na temat danego produktu, o wiele bardziej sensowne to niż próbka. U mnie zakupowo ostatnio szaleństwo, buszuję po stronach jak szalona, tyle rzeczy mam ochotę kupić, a jak przychodzi co do czego wydaję kasę w Rossmanie (dziś znów byłam, dwie nowe szminki z Rimmela wpadły).
W takim razie jestem ciekawa jakie kolory tym razem wybrałaś :)
UsuńŚwietne zakupy! Bardzo lubię firmę Clarins:) A co do Douglasa to beznadziejnie, że promocje nie obejmują już produktów BB i MAC...
OdpowiedzUsuńKilka kosmetyków znam :) Jak np. te błyszczyki Clarins, które uwielbiam, muszę sobie kupić kolejny egzemplarz. 05 mi się podoba, a jeszcze go nie miałam :) High Impact też świetnie się u mnie sprawdza, co jakiś czas sobie do niego wracam, a moją szczątkową opinię o olejku PreCleanse chyba już znasz. Jest genialny! Z ciekawości sprawdzę różnicę cenową pomiędzy Truskawką i miejscem, w którym ja go kupuję.
OdpowiedzUsuńA do Douglasa mam okropny żal o to okrojenie zasięgu ich promocji ;) I to o moje ulubione marki, MAC, Bobbi Brown i Kanebo... Szkoda, bo trochę mnie takie praktyki zniechęcają.
Koniecznie daj mi znać jeśli masz lepszą ofertę na olejek Dermalogica ;) Mnie również Douglas zaczyna zniechęcać. Szczególnie, że przy okazji promocji na Clarinsa też zrobili jedną brzydką rzecz, ale już to przemilczę. W pewnym momencie mieli zdecydowanie lepsze oferty niż Sephora, ale szybko to ukrócili, szkoda...
UsuńIwetto, sprawdź sobie ofertę perfumerii Tigerandbear, tam PreCleanse kosztuje 145 zł (+ koszt przesyłki, przy czym dostawa jest darmowa przy zamówieniach powyżej 200 zł), lecz dodam też, że bardzo często można u nich liczyć na promocje -15%, -20% :)
UsuńBardzo lubię zakupy w internetowym Douglasie, właśnie za sprawność całego procesu zakupowego i za te wszystkie miniaturki, które można przy okazji promocji dostać do zamówienia.
OdpowiedzUsuńNo i strawberrynet też lubię, za politykę rabatową :)))
Właśnie z tych powodów lubię robić u nich zakupy :)
UsuńLubię takie miniaturki produktów, a nóż się okaże że znajdziemy jakąś perełke :) a błyszczyk Clarinsa uwielbiam, za kolor i właściwości nawilżające :)
OdpowiedzUsuńNa dodatek pozwalają zaoszczędzić ewentualnego rozczarowania ;)
UsuńFajne nowości :) zainteresowały mnie te pędzelki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twoich wrażeń odnośnie korektora Clarins :-)
OdpowiedzUsuńPierwsze wrażenie wywarł na mnie bardzo dobre ;)
UsuńPiękne zakupy :)
OdpowiedzUsuńBłyszczol Clarins należy do moich ulubieńców!
Świetnie się zapowiada ;)
Usuńświetne nowości, ciekawie się zapowiadają, a pędzelki z Maestro od jakiegoś czasu mnie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńCudne te miniatury z Clarinsa, jestem ciekawa korektora, też nad nim myślę, a błyszczyk kocham miłością dozgonną od lat:)
OdpowiedzUsuńJuż żałuję że dopiero teraz skusiłam się na błyszczyk ;)
UsuńO czyli zniżka urodzinowa nie obejmuje wszystkich produktów? :(
OdpowiedzUsuńNie miałam zniżki urodzinowej, tylko kartę upominkową :) Akurat karta Douglas jest na mojego narzeczonego, więc mogę ze zniżki korzystam w innym terminie :P
UsuńZakupów clarins to wiesz, ze ci zazdroszcze, prawda?! A fresh cut roses to najpiękniejszy różny zapach jaki znam!!
OdpowiedzUsuńNiezwykle pięknie pachnie :)
UsuńDawno już nie robiłam zakupów na Truskawce i mam nadzieję, że do końca roku wytrzymam. Z obsługi Douglasa online też jestem zadowolona, a pędzleków do eyelinera (brwi) mam chyba ze 7 sztuk, ale i tak ciągle myślę dokupić chociaż jeszcze jeden - bardzo cienki i precyzyjny. Rozważałam kilka firm, ale chyba ostatecznie skuszę się na Maestro :)
OdpowiedzUsuńPo kilku dniach używania mogę Ci tylko szczerze polecić. Najbardziej upodobałam sobie prosty, bo jest niezwykle precyzyjny, więc sądzę że też będziesz z niego zadowolona.
UsuńOd dłuższego czasu kusi mnie ten błyszczyk ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Clarinsa. Najlepsze kremy jakich uzywałam.
OdpowiedzUsuńMiałam jeden, ale u mnie się nie sprawdził. Działanie okazało się dosyć przeciętne ;)
Usuń