Właśnie się zorientowałam, że uzbierała mi się mała gromadka nowości. Nie robiłam jednego dużego zamówienia, tylko kilka mniejszych sprawunków na przestrzeni minionego miesiąca. Wszystkie wynikały oczywiście z potrzeby, chociaż znalazło się też jedno chciejstwo ;)
To co najbardziej potrzebowałam, to żel do mycia twarzy Vichy Normaderm. Dla mnie jest to najlepszy kosmetyk do demakijażu i pielęgnacji twarzy. Nie tak dawno, bo raptem dwa miesiące temu pożegnałam się z poprzednią butelką. Przez ten okres używałam Biodermy i AA, jednak żaden z nich nie spełnił moich oczekiwań w takim stopniu co Vichy. To jest mój numer jeden i chyba ostatni raz zrobiłam sobie od niego tak długą przerwę.
Przy okazji zamówiłam wodę winogronową Caudalie. Słyszałam o niej wiele dobrego i liczę na to, że będzie lepsza od eliksiru, który mnie rozczarował. Mam zamiar przedstawić Wam oba kosmetyki w jednym poście, tylko dajcie mi trochę czasu ;)
Skorzystałam też z bardzo fajnej promocji w The Body Shop. Mianowicie przy zakupie odżywki bananowej, szampon dostawało się gratis. W ten oto sposób za oba produkty zapłaciłam 25 zł, gdzie normalnie kosztuje tyle jeden z nich. Nie wiem czy ta oferta jest jeszcze aktualna, ale warto się przejść i sprawdzić, bo ta seria ma obłędny zapach.
Przy wcześniejszych odwiedzinach w salonie The Body Shop skusiłam się na dwie maseczki w saszetkach. Dostępne są też w pełnowymiarowych opakowaniach, jednak na pierwszy raz nie chciałam ryzykować. Szczególnie, że wersja z olejkiem z drzewa herbacianego pachnie bardzo intensywnie, więc nie wiem czy nie będzie to dla mnie zbyt duży dyskomfort ;) Druga jest natomiast z algami i obie kupiłam w promocyjnej cenie.
Zdecydowałam się też na kolejny cień w kremie Maybelline Color Tattoo, tym razem w odcieniu 35 On and on bronze. W Rossmannie był dostępny za około 14 zł, więc nie mogłam mu się oprzeć. Tak samo jak promocji na stronie Phenome, gdzie wszystkie kosmetyki były przecenione o 20% dodatkowo z gratisową wysyłką kurierem. Postanowiłam zmierzyć się ze sławą ich peelingu enzymatycznego. Będzie ciekawie, bo już dosyć dawno nie miałam tego typu kosmetyku.
W sumie niewiele tego, ale więcej na razie nie potrzebuję. Zrozumiecie kiedy pokażę Wam paczuszkę, która dotarła do mnie z UK, ale o tym będzie w przyszłym tygodniu. Stay tuned ;)
Jak zawsze jestem ciekawa co sądzicie o moich nowościach, więc czekam na komentarze!
Coraz bardziej mnie kusisz tym bananowym zestawem! Ciekawe czy ta promocja jeszcze trwa ;)
OdpowiedzUsuńhehehe Izę skusiłam ;D
Usuńwoda Caudalie jest świetna, mimo takich sobie opinii mam ochotę na ich słynny eliksir:) Mnie Normaderm podsuszał , miałam raz całą serię ale się nie sprawdziła. Fajne nowości:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że niektórych wysusza, ale mnie nie. Sama się dziwię, ale z drugiej strony cieszę, bo to dla mnie ideał.
UsuńCiekawi mnie ten bananowy duet :)
OdpowiedzUsuńfajna promocja w Body Shopie! tam te zapachy są genialne. Miałam kiedyś żel do mycia twarzy, tonik i tą właśnie maske z algami i z tego co pamiętam to były dość ok te kosmetyki... on and on bronze jest super- jedno małe chciejstwo nie zaszkodzi od czasu do czasu :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to chciejstwo będzie super ;)
UsuńCiekawe jak się peeling enzymatyczny spisze:)
OdpowiedzUsuńWszystko bym chciała z tych twoich zakupów. Żel Vichy też mam, ale zawsze staram się kupić 400 ml w cenie 200 :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki udało mi się kupić :)
UsuńCzemu u mnie nie ma takiej promocji na TBS :(
OdpowiedzUsuńJesteś pewna?
Usuńtak- polazlam tam na drugi dzien, ale te szmapony po 6e byly :(
Usuńlo matko boska jak ja nienawidze zapachu bananow :( :P ale za to mam ten cien z Maybelline jak i jeszcze kilka innych i co tu duzo mowic love love love:D a wlasnie ten brazowy to w ogole najczesciej goscil mi na powiekach we wrzesniu :) Jedna dobra rada - nakladaj go pedzelkiem jakims a nie jak wiekszosc dziewczyn palecm ( tak bedzie ci sie on napewno trzymal caly dzien ) :)
OdpowiedzUsuńwiem, wiem, mam dwa inne cienie Maybelline i faktycznie lepiej trzymają się nakładane cienką warstwą :)
UsuńCiekawa jestem tej wody z Caudalie, dużo słyszałam o ich kosmetykach, ale nigdy nie używałam;) Jesteś już drugą osobą, która pokazuje ten cień więc chyba też się skuszę;)
OdpowiedzUsuńDrugą? Wszyscy o nim trąbią XD
Usuńnie miałam żadnego z tych produktów, ciekawa jestem jak zadziała ten peeling :)
OdpowiedzUsuńJa też, mam nadzieję że mi pomoże :)
UsuńJa też, mam nadzieję że mi pomoże :)
UsuńBananowy duet wygląda bardzo zachęcająco, jestem ciekawa jak się sprawdzą, a także peeling Phenome, zimą moja mieszana skóra staje się nadwrażliwa, więc oferuję jej delikatne peelingi ;)
OdpowiedzUsuńŻel Vichy po jakimś czasie mnie okropnie wysuszył i już do niego nie wrócę. Bananowa seria TBS kusi mnie i kusi i chyba niedługo się w nią zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam podobne opinie o Vichy, jednak u mnie nic takiego się nie wydarzyło. Nie wiem, mam mieszaną cerę i używam kremu dwa razy dziennie, może dlatego?
UsuńCiekawa jestem marki Phoeme czy warto wydać niemałe pieniądze na ich produkty a jak już wybierać to co konkretnie.
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy produkt tej marki, ale był mi rekomendowany przez zaufaną osobę, czyli Hexxanę ;) Ma większe rozeznanie ode mnie i już robiła recenzje, więc polecam Ci zajrzeć na jej bloga:
Usuńhttp://www.1001pasji.com/search/label/Phenome
zel Vichy zrobil mi kuku na twarzy choc takie byly mile poczatki miedzy nami:P odzywka bananowa wyglada jak jakis smakowity mus:)
OdpowiedzUsuńRobiłam już zdjęcia bananowcom i miałam ochotę zlizać swatche *___*
Usuńhahah! mam nadzieje, ze zdjecia nie bede zbyt obgryzione:P
UsuńSzkoda, że w Krakowie zlikwidowali jedyny TBS:/
OdpowiedzUsuńTeż żałuję :(
UsuńJak mogli :<
UsuńNie wiem właśnie, też tego nie pojmuję :-((
UsuńTa promocja w TBS jest świetna, bardzo żałuję, że nie miałam możliwości zakupu... Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z cienia CT Maybelline, ostatnio to mój ulubiony brązowy cień :-)))
Gdybym wiedziała, że w TBS jest taka promocja to też bym kupiła ten szampon i odżywkę, bo zawsze chciałam je wypróbować na swoich włosach :)
OdpowiedzUsuńSprawdź, może jeszcze jest :)
UsuńMuszę uzupełnić zapasy żelu Vichy, czaję się na 400ml butlę ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sprawiłam sobie taki duży egzemplarz ;D
UsuńSuper nowości, z takiej promocji w TBS pewnie sama bym skorzystała, jakbym tylko miała dostęp. Ciekawa jestem tej paczuszki z UK, o której wspomniałaś na końcu :)
OdpowiedzUsuńTam są dopiero rarytasy ;D Będzie w przyszłym tygodniu, jak tylko ogarnę zdjęcia.
UsuńBardzo lubię tą maseczkę z algami z TBS:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze wiedzieć że zakup będzie prawdopodobnie udany :)
UsuńZ niecierpliwością czekam na opinię o peelingu enzymatycznym :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony Color Tattoo :D
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie bajka :D
UsuńFajne te Twoje nowości, wiesz? :)))
OdpowiedzUsuńA mówiłam żeby Elixir odpuścić:P Grape Water jest MEGA, już zapomniałam czym jest woda termalna :P
Owocnego testowania, bo nie chcę żeby mi się oberwało za Phenome :DDDD
Uraczę Cię proszkiem z Dermalogiki :)
Mam ochotę psy wieszać na tym eliksirze :P Ale o tym w przyszłości ;)
UsuńKupiłaś proszek? Awww XD Miałam tylko saszetkę i bardzo mi się spodobał, czekam na Twoją relację :)
Kupiłam finalnie :) i jestem zadowolona jak na razie. Widzę, że jest bardzo, ale to bardzo wydajny! Mam nadzieję, że dalsze użytkowanie odkryje same dobre strony :)
UsuńWiem, że dużo osób zachwyca się tym eliksirem, ale w moim odczuciu to chyba jest dobra sprawa dla osób, które mają suchą cerę? no nie wiem. Firma za bardzo się nie popisała.
Zazdroszczę serii bananowej do włosów:)
OdpowiedzUsuńŻel z Vichy jest w mojej łazience niemal zawsze, a duet bananowy z TBS wprost uwielbiam. Czekam na recenzje peelingu enzymatycznego:)
OdpowiedzUsuńpopełniłam właśnie błąd, że odstawiłam Vichy na dwa miesiące. Teraz przez to cierpię :P
UsuńMam nadzieję, że u mnie sprawdzi się tak samo dobrze jak u Was :))
UsuńWoda winogronowa jest świetna. Ciekawa jestem jak się sprawdzi peeling.
OdpowiedzUsuńWoda winogronowa jest świetna. Ciekawa jestem jak się sprawdzi peeling.
OdpowiedzUsuńNiezła ta promocja w TBS, też bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zwody będziesz równie zadowolona jak ja :) Dziś kupiłam właśnie kolejną butlę :D I załapałam się na promocję i dostałam gratis krem do rąk :D
OdpowiedzUsuńM., Ty zawsze trafisz na jakieś dobre promo :D
UsuńTeż jestem tego zdania co Megdil ;)
UsuńDziewczyny, ja się z tego cieszę, ale mój portfel już nie ;P
UsuńPo prostu mam fajną aptekę z Caudalie ;)
Widzę Moja Droga, że zainwestowałaś w maseczek z TBS, kurcze mnie bardzo odpowiadała i żałuje, że nie mam ich sklepu u siebie w mieście :)
OdpowiedzUsuńZawsze służę pomocą, gdybyś chciała ;)
UsuńI u mnie tatuaże Maybelline, Jestem ich niezwykle ciekawa :)
OdpowiedzUsuńczekam na opinię tej odżywki bananowej ;*
OdpowiedzUsuńszampon bananowy z TBS jest jednym z moich ulubionych :) szkoda, że trochę mi nie po drodze do sklepu TBS, bo jakby była nadal ta promocja to bym się skusiła ;]
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki;) też mam ten cień z Maybelline i jestem z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna promocja w TBS. :) Mi jakoś nigdy do nich nie po drodze, albo zapominam do nich zajrzeć. ;]
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego peelingu.
Ja się dowiedziałam o tym promo dzięki innym blogerkom i popędziłam czym prędzej :)
Usuńo banan nie wiedziałam że mają coś o tym zapachu coś średnio zaglądam do tbs jak jestem na zakupach;/
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem rozeznana w całym ich asortymencie,ale od czasu do czasu lubię skorzystać z promocji ;)
Usuńczekam na recenzje wody caudalie:]
OdpowiedzUsuńZestaw z TBS prezentuje się kusząco! Choć nie wiem czy zniosłabym zapach, nie przepadam za wonią bananów. Ale może w tych kosmetykach się lepiej postarali ^^
OdpowiedzUsuńMogę Ci tylko napisać, że dostałam ślinotoku kiedy robiłam zdjęcia na bloga ze swatchami XD
UsuńTen zel Vichy od dawna mi chodzi po glowie, w koncu sie skusze na niego.... ;)
OdpowiedzUsuńa On nad On Bronze to jeden z dwoch color tattoos ktore mam i ten jest moim faworytem ;)
Serdecznie polecam Vichy, warto spróbować!
UsuńKocham ten cień <3
OdpowiedzUsuńDzisiaj oglądałam te tatuaże w Rossmannie i nie wiem czy się na jeden nie skuszę :P
OdpowiedzUsuńTo już mój trzeci ;)
UsuńTe cienie d Maybelline mnie przesladuja:)Szampon bananoxy kiedys mialam,nie byl zly:)
OdpowiedzUsuńooo, nawet nie wiedziałam, że Phenome ma taki fajny peeling enzymatyczny :) jestem ciekawa go teraz, więc czekam niecierpliwie na Twoją o nim opinię :)
OdpowiedzUsuńPolecam recenzję Hexxany, bo to dzięki niej kupiłam ;) http://www.1001pasji.com/search/label/Phenome
Usuńlecę czytać :) ale i tak chętnię przeczytam Twoją :)
UsuńCiekawi mnie ten bananowy zestaw, ale raczej nie dla mnie - pewnie ma intensywny zapach, a ja za bardzo za bananami nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńmi pachnie musem bananowym, bardzo przyjemnie :)
UsuńWłaśnie poszukuję jakiegoś peelingu enzymatycznego.
OdpowiedzUsuńBananowy szampon i odżywka - mniam :D
OdpowiedzUsuńteż używam tego żelu z vichy ;) i zakupiłam ostatnio ten sam odcień cienia color tattoo ;)
OdpowiedzUsuńja też poleciałam po cień z maybelline, ale oczywiście wszystkie były pomazane... jakby nie było testera. ale z rozpaczy wzięłam jedne, najmniej uszkodzony, bo w innych rossmanach w ogóle nie było.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja kupowałam go w piątek i był pełen wybór.
Usuńmasz więcej szczęścia niż ja :) albo bydgoszczanki takie niewychowane, że paluchy wkładają...
Usuńco do zapachu November Rain to w słoiku pachnie na pierwszy "rzut nosa" ... mężczyzną :) nie jest to nic mocnego, czy duszącego - dość świeży, przyjemny zapach, z wyraźną męską nutą. potem zaczyna się zmieniać i kojarzy mi się dalej z mężczyzną, ale taką ciepłą skórą zmoczoną deszczem - na pewno nie jest to zapach, który każdemu się spodoba. kilka osób wyczuwało tam nawet mokrą ścierkę :D ja bym postawiła na tartę.
nie umiem opisywać zapachów, ale mam nadzieję, że chociaż trochę ci pomogłam :)
UsuńDziękuję, teraz już wiem że to nie mój klimat ;)
Usuńna Maybelline skusiłam się i ja.
OdpowiedzUsuńJa chwalę sobie też żel Avene.
Miałam miniaturkę i jednak nie działał na moją cerę tak dobrze co Vichy.
UsuńCzekam na recenzje peelingu enzymatycznego ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta woda winogronowa:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę TBS :-)
OdpowiedzUsuńDuet z TBS najbardziej mnie kusi :)))
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o peelingu enzymatycznym Phenome ;)
OdpowiedzUsuńSeria bananowa nie kusi ze względu na zapach ;) i zapasy w szafeczce (na jakieś 1,5 roku), a zphenome zamówiłam wodę micelarnę - też chcę się zmierzyć :)
OdpowiedzUsuńO patrz, o micelu zapomniałam :]
Usuńpoczytam chetnie o bananowej odzywce :)
OdpowiedzUsuńWybiorę się dziś do Rossmana po Color Tattoo. Ciekawe czy jeszcze jakieś zostały :)
OdpowiedzUsuńU mnie było ich pełno, ale zakupy robiłam w piątek ;)
UsuńPeeling z Phenome ubóstwiam :D Najlepszy!
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kosmetyki z TBS, jak potestujesz, to uracz nas spostrzeżeniami :)
Mam też w planach wodę winogronową z Caudalie, chociaż Elixir też chciałam wypróbować... Post z porównaniem to świetny pomysł!
Oczywiście wszystko się pojawi we właściwym czasie ;)
UsuńO kurczę, nie wiedziałam o tej promocji w TBS! Koniecznie muszę sprawdzić czy jest jeszcze aktualna.
OdpowiedzUsuńTen peeling chodzi za mną od dłuższego czasu. Tylko, że coś nie mogę dojść do sklepu, żeby go kupić. Tak samo jest z tym bananowym zestawem.
OdpowiedzUsuńTeż nie mogłam dojść do sklepu, więc skusiłam się na promo online ;)
UsuńWłaśnie słyszałam, że często mają fajne promocje... W takim razie poczekam na jakąś:)
Usuńdawno u mnie nic nie bylo z Body Shopu, musze sie chyba tam przejsc :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :) Jestem ciekawa tego peelingu :>
OdpowiedzUsuńTaka promocja w TBS a w Krakowie zamknęli swój sklep! :(
Słyszałam, nie wiem jak mogli :<
Usuńw Bydgoszczy też zamknęli... nie czuj się samotna w bezsilności Ewwwo.
UsuńMnie chyba najbardziej interesuje to jak będzie sprawdzał się peeling z Phenome :) będę wyglądała recenzji :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję żel Vichy...jak tylko skończę ogromną butlę Effaclaru:-) z maseczek TBS polecam taką z niebieską kukurydzą, świetnie oczyszcza i ściąga pory.
OdpowiedzUsuńDzięki będę pamiętać :)
UsuńKuszą mnie te tatuaże z Maybelline :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa wszystkiego:) u mnie w TBS niestety już promocji nei było, podobno wszystkie zapasy się sprzedały, no trudno:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy zrobiłaś, chyba podkradłaś moją listę zakupową ;) Czekam przede wszystkim na recenzje wody winogronowej i peelingu enztymatycznego :)
OdpowiedzUsuńMam od dawna ten szampon i odżywkę bananową. Często na nie bywa promocja. Zapach bardzo ładny. Lubię szampon, ale odżywka jest średnia. Ogólnie to jakościowo nie są jakieś super kosmetyki, takie przeciętne. Żel Vichy też jest u mnie numerem jeden od lat. Nic go nie pobiło jak do tej pory.
OdpowiedzUsuńA ja będę się przypominać o recenzję wody winogronowej! :) W ogóle marka Caudalie bardzo mnie intryguje i chyba skuszę się w końcu i coś wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Mam w planach większe zakupy z tej marki, jednak zużywanie zapasów stoi na pierwszym miejscu ;)
UsuńCzyli udało Ci się zdobyć zestaw bananowy z TBSu, fajnie!
OdpowiedzUsuńtak udało się :D
UsuńTen konkretny odcień color tattoo to jak dla mnie must have dla każdej dziewczyny :) Na powiekach wygląda jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Obawiałam się że będzie zbyt ciepły jednak wygląda idealnie :)
UsuńWidzę kultowy żel z vichy- to mój ulubieniec:-)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę chciałam zaprosić Cię do akcji pt. "Październik miesiącem maseczek" - więcej szczegółów tutaj Akcja jest organizowana przez Malinkę z Malinowego Klubu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę, tym razem z promocji nie skorzystam, poczekam na recenzje szamponów:)
OdpowiedzUsuńBanan, banan! <3 jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJestem też ciekawa tego peelingu, także czekam na opinie. Fajne zakupy poczyniłaś, przemyślane, sama skusiłabym się na bananową serię The Body Shop.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Woda Caudalie jest świetna, miałam ją w okresie letnim gdzie moja skóra na twarzy od ostatniego roku często szaleje i dostaję okropnego uczulenia. Ta woda znakomicie koiła i nie ściągała mojej skóry, tak jak dzieje się to przy przy innych wodach tego typu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że Uriage lubi ściągać, ale przy mojej cerze to nawet plus ;)
UsuńNie miałam pojęcia o promocji w TBS :) Chętnie bym kupiła odżywkę ;) Jestem ciekawa jak się sprawdzi razem z szamponem ;)
OdpowiedzUsuńnumer 35 jest i mój, szkoda, że macany ;/
OdpowiedzUsuńNiepostrzeżenie dużo tych nowości Cię napadło... ;-)
OdpowiedzUsuńTak, zawsze tak jest ;)
Usuńmmm :) ale mam na te rzeczy ochotę :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy będziesz zadowolona z peelingu i z odżywki TBS.
OdpowiedzUsuń