Konjac to produkt całkowicie naturalny, uzyskiwany z korzenia drzewa azjatyckiego o nazwie konjac. Powszechnie stosowany jest w celach spożywczych na wzór naszej żelatyny, a w formie proszku często używany do zabiegów kosmetycznych. Ma on sporą zdolność magazynowania dużej ilości wody, dlatego jest idealny do zabiegów pielęgnacyjnych twarz i oczyszczania ciała. Początkowo gąbeczki były przeznaczone dla delikatnej skóry niemowląt, dopiero później zyskały powszechne uznanie. Gąbka jest w 100% biodegradowalna. Zawiera naturalny środek myjący, który pomaga wyrównać odczyn pH skóry i posiada właściwości nawilżające.
Jak jej używać? Wystarczy zmoczyć solidnie w ciepłej wodzie i oczyścić nią twarz. Podobno świetnie sprawdza się przy demakijażu twarzy i jak wspomniałam wcześniej, ma w sobie naturalny środek myjący, więc teoretycznie nie trzeba używać żelu. Po skończeniu użytkowania wystarczy ją wypłukać i pozostawić do wyschnięcia. Raz na jakiś czas powinno się ją uprać w temperaturze do 60 stopni, bez używania płynu zmiękczającego. Wydaje się to wszystko fajne i przyjemne :)
Taka wilgotna, że nawet na folii się skrapla woda :D |
Zalety gąbki konjac, przytoczone przez dystrybutora:
- wykonana w 100% z włókna naturalnego
- całkowicie biodegradowalna
- nie zawiera barwników i sztucznych dodatków
- włókna są cieńsze niż u gąbek syntetycznych i frotte
- przeznaczona jest do wszystkich typów skóry, idealna do cery trądzikowej i z problemami dermatologicznymi
- nie podrażnia skóry w trakcie oczyszczania
- nawilża w sposób naturalny, czyni skórę miękką i elastyczną
- pobudza krążenie krwi {edit: dzięki masażowi, więc tutaj dystrybutor sie rozbujał ^^!}
- zapobiega zanieczyszczeniom skóry
Jak dla mnie wszystko brzmi rewelacyjnie i liczę na to, że gąbeczka się u mnie sprawdzi. Mam nadzieję, że zastąpi mi szczoteczkę do mycia twarzy z Rossmana, która szybko staje się twarda i dla mnie bezużyteczna. Przetestuję i na pewno dam Wam znać co to warte.
A Wy co sądzicie o Kojaku??? :D
Dziś kupiłam w Rossmannie. Ciekawe jak się będzie spisywał. Lubię takie gadżety. No to po koniaczku? ;)
OdpowiedzUsuńMożemy się stuknąć ^^!
UsuńBrzmi zachęcająco- tym bardziej, że właśnie moja szczoteczka z Rossmanna nadaje się do wymiany :-)
OdpowiedzUsuńCzy w Twojej szczoteczce z Rossa, też tak szybko twardniało włosie?
Usuńdziś próbowałam doczyścić swoją szczoteczkę do twarzy z oriflamu i chyba kupię coś nowego, np tą gąbeczkę, ciekawe jak się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, ale wydaje się ciekawą alternatywą dla szczoteczek :)
Usuńczy ta gąbka jest lepsza od tardycyjnej szczoteczki do twarzy?
OdpowiedzUsuńto się okaże ;)
UsuńCzy w filmiku YT była jakaś informacja na temat trwałości? Wszystko brzmi pięknie, ale zakładając, że używamy gąbeczki codziennie (a w zasadzie co najmniej 2 razy dziennie - raz do zmywania, drugi raz jak ją pierzemy)trochę boję się o jej trwałość. Cena jest OK, ale zakładając, że gąbeczka starczy na "jakiś" czas...
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że wystarcza na długo jak typowa gąbka. Po wyschnięciu robi się twarda, więc nie rozrywa się i nie ściera.
UsuńThx pięknie - może rzeczywiście zaryzykuje i kupie. Tak czy inaczej niecierpliwe czekam na recenzję :) Pozdrawiam :)
UsuńA nie obawiacie się bakterii rozwijających się w wilgotnym środowisku?
UsuńNie, ponieważ wystarczy umiejętnie ją pielęgnować ;P Poza tym wystarczy wrzucić ją do zamrażalnika na 10 minut, żeby wybić wszystkie bakterie. Nie znałaś tego sposobu? Polecam, szczególnie przy pielęgnacji innych akcesoriów do makijażu :)
UsuńMożna ją też wyprać w pralce, jak radzi producent. Wczoraj wyprałam i gąbce nic się nie stało :)
Usuńteż swoją dzisiaj kupiłam! :D jestem po pierwszym użyciu i jak na razie mi się strasznie podoba :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zadowolona, zobaczymy co będzie dalej :D
Usuńjak bede w Rossku - kupię - jest tania i jestem ciekawa jej działania....
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz :D
Usuńpoczekam na Twoją recenzję, jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że pod koniec marca powinnam już coś na jej temat skrobnąć ;)
Usuńbrzmi fajnie, ale ja unikam wszelkich 'zbiorowisk' bakterii :)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko czekam na relację z używania...
Wystarczy umiejętnie pielęgnować ;D Z takim podejściem, to wszystko może być zbiorowiskiem bakterii, nawet pomadka czy tusz do rzęs ;D Wiesz, że w tusz żyją roztocza?
Usuńidąc dalej tym tropem wszystko czego dotykamy ma bakterie :D
Usuńcałkiem interesująca ta gąbeczka :) muszę poszukać w moim Rossie :) choć ja się olejkiem i szmatką myję, ale mhh :)
OdpowiedzUsuńAle jej ogromną zaletą jest nawilżanie ;D Przyznam, ze zrobiłam wczoraj test i nie nałożyłam remu na noc. Rano moja skóra była nawilżona jak po kapsułce hydro z RDL ;D Tego szmatka raczej nie zrobi.
Usuńciekawy wynalazek ;d
OdpowiedzUsuńTo nie wynalazek, to sama natura ;D
UsuńCiekawa jestem jakie będziesz mieć wrażenia. Ja tę gąbkę kocham, kupiłam sobie dzisiaj drugą na zapas, na wypadek, gdyby się wszyscy rzucili i wykupili :D
OdpowiedzUsuńJa też kupię drugą, ale to dlatego, że moja tak szybko nie wysycha. Dzisiaj była jeszcze wilgotna, więc chce mieć drugą na zmianę.
Usuńja mam moja z azji i bardzo lubie :D
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czego Ty nie masz i jak bardzo jestem do tyłu w stosunku do wszystkich nowinek, które znasz ;D hehehe
Usuńkoleżanka mi bardzo zachwalała, muszę kiedyś spróbować, podobno są też w Super Pharm
OdpowiedzUsuńDzieki za info :*
UsuńOoo jest w Rossie? Patrzyłam jakiś czas temu na allegro na nie ;)
OdpowiedzUsuńDuża różnica cenowa?
UsuńA ja u siebie ich nie wiedziałam, chyba że jestem slepa
OdpowiedzUsuńU mnie wisiały na samym dole akcesoriów do twarzy. Znajdziesz ją prawdopodobnie tam, gdzie wiszą pędzle, zalotki, gąbeczki do twarzy itd.
UsuńCiekawa gąbeczka. Jak będę w Rossmanie, to się za nią rozejrzę.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się jej nazwa. Dla mnie brzmi z japońska. Wygląda na to, że lekko pilinguje skórę. Zdaj koniecznie relację jak poużywasz!
OdpowiedzUsuńDobrze kojarzysz. Nie pisałam tego, żeby się nie rozpisywać ale drzewo konjac występuje właśnie w Azji, Japonii, Indiach :) A co do peelingowania, jeżeli to robi, to bardzo delikatny sposób. W ogóle nie odczuwa się tarcia przy jej użytkowaniu, tylko takie miłe smyranie ;)
UsuńDodaję do listy zakupów. Wydaje się bardzo sensowna i to za całkiem fajną cenę
OdpowiedzUsuńJest sensowna i po dwóch użyciach jestem z niej zadowolona :D Mam nadzieję, że Ty też będziesz ;*
Usuńczekam na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą gąbeczką :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej gabeczki! Jak bede w Pl to kukne w Rossmanie :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na to cudo :)
OdpowiedzUsuńIntrygujące! I to bardzo! Nigdy nie słyszałam o niczym podobnym, ale sama idea wydaje się wspaniała :)
OdpowiedzUsuńpóki co używam ściereczek z mikrofibry, ale nie zaszkodzi wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwow! pierwsze słyszę o takiej gąbeczce... chętnie przeczytam Twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam