W tygodniu mam mało czasu na odpoczynek, dlatego rekompensuję to sobie w niedzielę. To jest mój dzień na totalny reset, chwilę wytchnienia od dnia codziennego. Najczęściej spędzam go po prostu w domu, wyciszając się i nabierając energii na następny tydzień.
Co czytasz albo oglądasz podczas takiego czasu dla siebie?
Ostatnio zaczytuję się w kryminałach Zygmunta Miłoszewskiego, czyli trylogii o prokuratorze Teodorze Szackim. Bardzo spodobał mi się styl oraz poczucie humoru autora, poza tym potrafi stworzyć intrygującą fabułę oraz ciekawe postacie. Oglądałam też film 'Uwikłani', który powstał na podstawie pierwszego tomu. Mimo że główna postać została zmieniona na żeńską, a cała historia oraz zakończenie skupia się na innym wątku, to film okazał się naprawdę niezły. W styczniu do kin wchodzi ekranizacja drugiego tomu, więc nie mogę się już doczekać.
Poza tym lubię oglądać seriale! Między innymi: The Walking Dead, Revenge, Awkward, Parenthood. Czekam też na kolejne sezony True Detective, Sherlock, Bron/Broen, The Fall, Girls.
W co jesteś ubrana podczas czasu tylko dla siebie?
Cenię sobie komfort w domowym zaciszu, więc zawsze wybieram coś miękkiego, ciepłego oraz wygodnego. Najczęściej są to legginsy, ciepłe skarpetki (lubię chodzić bez kapci) oraz sweter lub bluza.
Jakich wtedy używasz pielęgnacyjnych produktów?
Niedziela to odpoczynek dla mojej cery. Nie stosuję wtedy żadnych dodatkowych zabiegów pielęgnacyjnych, stawiam na minimum, które opisałam w tym poście /klik/. Zupełnie odwrotnie jest w kwestii pielęgnacji ciała. W końcu mam czas na pełen relaks w wannie, czyli długą kąpiel zamiast szybkiego prysznica. Najczęściej dodaję odrobinę olejku, ostatnio jest to sezamowy z ekstraktem z wanilii Wellness&Beauty. Do tego koniecznie oczyszczająca maska na włosy Phenome oraz maska regenerująca Biovax. Pozostałe kosmetyki zmieniają się w zależności od upodobań i nastroju ;)
Aktualnie ulubiony lakier do paznokci?
Obecnie moje paznokcie przechodzą nawilżającą kurację odżywką NailTek Hydration Therapy II. Jednak nie mogę się doczekać kiedy znów będę mogła pomalować je moimi ulubionymi lakierami Essie w jesiennych kolorach, czyli Island Hopping, Sole Mate oraz Smokin Hot.
Co w trakcie takiego czasu jesz i pijesz?
Jestem herbaciarą, więc zawsze mam pod ręką kubek z ciepłym napojem. Moim ostatnim odkryciem jest turkusowa G'tea. Uzależniona jestem też od karmelowego Rooibosa z Biedronki, a tak poza tym to co się nawinie pod rękę ;) Lubię mieć wybór, dlatego zawsze mam kilka różnych smaków w zapasie.
Czy byłaś kiedyś sama w kinie?
Byłam! Kupić bilety ;) A tak na poważnie to w tym zestawieniu jest to dosyć absurdalne pytanie. Może autor miał na myśli 'czy lubię spędzać wolny czas sama'. Otóż najlepiej czuję się kiedy nikt mi nie przeszkadza, w totalnej ciszy. Jednak przyjemnie jest dzielić przestrzeń z kimś obok. Do kina zawsze chodzę w towarzystwie, natomiast sama byłam tylko na koncercie. Najbliższe plany kinowe to Hobbit.
Ulubiony sklep on-line?
Robię zakupy w wielu sklepach online, wszystko zależy od tego czego potrzebuję w danej chwili. Zawsze biorę pod uwagę cenę, więc przyciągają mnie dobre promocje. Kosmetyki najczęściej kupuję na stronie Feelunique.com, Strawberrynet.com, Pat&Rub, Yves Rocher oraz Sephora.pl.
Czy chciałabyś coś dodać?
Wolne chwile najbardziej lubię spędzać przy akompaniamencie Chilli Zet. Na tygodniu w samochodzie lub pracy zazwyczaj wolę słuchać Eski Rock, ale w weekend zawsze włączam Chilli. Lubię jak coś subtelnego plumka w tle. Poza tym mam kilka ulubionych playlist na You Tube. Tutaj jedna z nich:
Uwielbiam Miloszewskiego. Uwiklanych chlonelam z duzym zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to koniec trylogii.
UsuńSzkoda jedynie, że niedziela tak szyyyybko mija. :/
OdpowiedzUsuń...powinny być 3 dni weekendu ;)
Albo tylko 3 dni pracy ;)
UsuńŚwietny post, szczerze mówiąc miałam dziś ochotę na zrobienie tego Tagu, ale czytając Twoje odpowiedzi, nie wiem czy jest sens bo będą bardzo podobne hehe :D Też odpoczywam w weekendy, zakopuję się w legginsach i bluzie pod kocem z kindlem lub serialem i zieloną herbatą :) No i też nie noszę kapci tylko skarpetki heheh :D
OdpowiedzUsuńJak najbardziej powinnaś zrobić odpowiedź!
UsuńJa również sobie nie wyobrażam iść do kina samej, jakoś byłoby mi nieswojo. Podobnie mam z jedzeniem na mieście, będąc sama nigdy nie wstępuje na żadnego fast fooda ani inne jedzenie, na lody ani nawet na kawkę. Tak już mam :)
OdpowiedzUsuńW domu preferuję podobny luźnym, ciepły i wygodny styl ;) dres najlepszy jest!
Ja ogólnie nie lubię stołować się na mieście, ale kawy sobie nie odmawiam :)
UsuńAle mnie tu dawno nie było! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten tag bo dzięki niemu choć odrobinkę poznajemy autorkę bloga :)
To co przedstawiłaś u siebie utwierdziło mnie w przekonaniu, że to tak jak Cię dotychczas postrzegałam, miało swoją rację bytu :) Dla mnie jesteś osobą wyważoną, spokojną, ułożoną i harmonijną :) Mam wrażenie, że najlepiej relaksujesz się wtedy, kiedy nie ma dookoła Ciebie chaosu :) Ciekawe czy choć odrobinkę ten mój obraz przekłada się na rzeczywistość :))
A swoją drogą też uwielbiam weekendowy relaks urodowy :) Długa kąpiel i zadbanie o własne ciało to jest coś na co zawsze znajduje czas podczas czasu wolnego :)
Pozdrawiam Cię! :)
Cieszę się, że znalazłaś chwilę i do mnie zajrzałaś :) Ciężko mi napisać, czy odniosłaś dobre wrażenie. Na pewno są to cechy, które chciałabym w sobie doskonalić, dlatego schlebia mi Twoja opinia. Chaosu faktycznie nie lubię i staram się mieć wszystko pod kontrolą.
UsuńTak w ogóle to czekam z niecierpliwością na Twoje nowe posty!
Też lubię Awkward! Czasem mam wrażenie, że jestem za stara jak na niektóre seriale, ale mimo to chętnie je oglądam, a co mi tam ;) A co do kina, to w takim rozumieniu pytania - i ja byłam sama! Nawet dziś - buszując po centrum handlowym, wylądowałam na piętrze "kinowym" ;)
OdpowiedzUsuńZa Roibosem nie przepadam, mówiąc szczerze - śmierdzi mi (wybacz to mało delikatne określenie). Mam wersję "klasyczną" i nie wiem, czy uda mi się kiedykolwiek zużyć to jedno opakowanie. Raczę nią gości (haha, żartuję - jedynie, kiedy sami o nią poproszą).
W moich nastoletnich latach takich seriali nie było, dlatego teraz nadrabiam ;) A piłaś rooibosa karmelowego? Ja czuję tylko intensywny aromat i niezwykle mi smakuje.
UsuńNie, nie próbowałam. Ale mówisz, że dobre, to może? :)
UsuńPijasz herbatę :) Też się od jakiegoś czasu konsekwentnie na nią przestawiam. Kawę wciąż czasem popijam, ale patrząc proporcjonalnie, to jednak herbaty jest już dużo więcej niż kiedyś. A czas dla siebie to świetna sprawa, szkoda tylko że im człowiek starszy tym mniej go ma ;)
OdpowiedzUsuńPiję herbatę nałogowo kilka razy dziennie. Kawę też lubię, ale pozwalam sobie na max jedną dziennie. Fakt, jak się było pięknym i młodym, to się miało więcej wolności oraz mniej obowiązków ;)
UsuńFilm Uwikłanie widziałam i uwielbiam, gra tam moja ulubienica - D. Stenka :D :D :D
OdpowiedzUsuńStenkę też lubię i bardzo mi się podobała w serialu Instynkt. Oglądałaś może?
UsuńJa widziałam z nią już chyba wszystko, łącznie z częścią spektakli ;) Instynkt rewelacja, chociaż przepadam za nią zwłaszcza w roli George Sand w Chopin Pragnienie Miłości, Matki w Cudzym Szczęściu i oczywiście jako Judytki w Nigdy w Życiu. Ach ta Stenka - jak dla mnie ideał kobiecości. Szanuję i podziwiam już od wielu, wielu lat :)
UsuńPs. Dzisiaj w TV o 18.10 leciała Łagodna z jej udziałem :)
UsuńJako G. Sand też była świetna.
UsuńPiłam tego karmelowego rooibosa i... chyba dalej pozostanę wierna zielonym liściastym herbatom :D Imponujący duży zbiór masz ulubionych pozycji czytelniczych! :D
OdpowiedzUsuńKarmelowy jest pyszny, a zieloną też bardzo lubię w każdej postaci :)
UsuńOooo, Hobbit to zdecydowanie obowiązkowa pozycja filmowa na mojej liście. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNa dużym ekranie zawsze ogląda się lepiej :)
UsuńZasłuchałam się na końcu... :-)
OdpowiedzUsuńJakoś tak ciepło i wizualnie wszystko opisałaś, że poczułam się trochę jakbym sama gdzieś tam obok była.
OdpowiedzUsuńJa mam spory roźdźwięk jeśli chodzi o weekendy, z jednej strony chciałabym gdzieś pojechać, coś robić bo przecież w tygodniu nie ma czasu, a z drugiej strony potrzebuję właśnie takiego zaszycia się i po prostu odpoczynku.
Jeśli wypada mi kilka wolnych dni, to wolę spędzić czas aktywnie. Zazwyczaj mam tylko jeden dzień, więc wolę reset :)
Usuńchcę to wszystko i kawę też:). Będę tu zaglądać;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Usuńja co prawda chętniej sięgam po kawę jednak w okresie jesienno-zimowym herbaty schodzą u mnie jak świeże bułeczki, mój ostatni hit to Teekanne cytryna z imbirem :)
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź. Ostatnio skusiłam się na owocową z miodem i imbirem, ale smakuje jak dzika róża ;)
UsuńTakie herbatki uwielbiamy!
OdpowiedzUsuńMoje niedziele wyglądają dokładnie tak samo :)
OdpowiedzUsuńhigh five również jestem herbaciarą ;)
OdpowiedzUsuńHerbata-piąteczka:) To samo z serialami:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mogłam dowiedzieć się czegoś więcej o Tobie Iwetto :) A ten tag bardzo mi się podoba, chyba sama nad nim pomyślę! Moja niedziela wygląda zupełnie inaczej, nie jest to raczej dzień, w którym mogę się cieszyć czasem dla siebie. Powiedziałabym raczej, że odpoczywam wtedy w rodzinnym gronie. Na ogół cały dzień spędzamy u rodziców, bądź dziadków i dla mnie to też świetny relaks, bo nie muszę robić absolutnie nic poza jedzeniem :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o czas tylko dla siebie, mam go wieczorami. Wtedy to lubię wziąć dłuższą, relaksującą i pachnącą kąpiel (koniecznie z książką :)) albo obejrzeć serial wspólnie z mężem (ostatnio skończyliśmy Penny Dreadful, a aktualnie oglądamy The Missing - polecam, jest rewelacyjny i bardzo wciąga).
Też jestem herbaciarą, ale tego karmelowego Rooibosa nie cierpię :P Wieczorami uwielbiam za to pić melisę albo rumianek. Poza tym lubię Rossmanowską King's Crown Chai Classic i Biedronkową Green Hills ze śliwką i figą :) Od jakiegoś czasu chcę też wypróbować herbaty Pukka - masz jakieś ulubione, które mogłabyś polecić?
Mam nadzieję, że zrobisz TAG, bo chętnie poznam Twoje odpowiedzi. Niedziela w gronie rodzinnym to świetna sprawa. Fajnie, że potraficie się tak zebrać razem co tydzień :)
UsuńPenny Dreadful mam w planach, ale The Missing chyba już zacznę, bo bardzo mnie zainteresował! W herbatach Pukka akurat nie mam zbyt dużego rozeznania. Mają spory wybór, ale większość jest z dodatkiem lukrecji, której nie lubię.
o, masz moją ulubioną karmelową herbatkę! :) uwielbiam :) ah, niedziela jest taka leniwa i tak jej mało :(
OdpowiedzUsuńNiedzielna doba jest za krótka ;)
UsuńJak zwykle bardzo przyjemnie czytało mi się takie Twoje podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńSama też często spędzam podobnie moje wolne dni, bo lubię poczuć spokój, ciszę niczym niezmąconą, luźne ubrania, niedbały kok i 'czystą' twarz ;) Chociaż te aktywne sposoby wykorzystywania wolnych chwil są mi jednak bliższe. A i herbatki uwielbiam! Mogę je pić litrami, w różnych kombinacjach, choć najchętniej sięgam po zieloną. Od dłuższego czasu rozglądam się za Pukką, masz ulubione miejsce, w którym się w te herbatki zaopatrujesz?
Herbaty Pukka kupowałam stacjonarnie w sklepie ze zdrową żywnością, ale niestety się zlikwidował :(
UsuńJa też od dłuższego już czasu zaczytuję się w kryminałach, ale jakoś sięgam raczej po te zagraniczne (głównie szwedzkie oczywiście ; )). Muszę sobie zapisać, żeby kiedyś przeczytać tego Miłoszewskiego ; ) A herbaty również piję aktualnie litrami ;D
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam i chętnie poznam Twoich ulubionych autorów :)
UsuńLubię takie tagi a herbatki i ja muszę pokupić :-)
OdpowiedzUsuńoj, też jestem herbaciarą i też uwielbiam wić sobie takie weekendowe gniazdo :) niestety, od kiedy mam syna, weekendy tego typu praktycznie nie istnieją, ale lubię sobie przynajmniej powspominać, jak to kiedyś bywało hehe
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę się zacząć lenić na zapas ;)
UsuńTeż jestem herbaciarą! :) Fajny tag :)
OdpowiedzUsuńZrób w takim razie odpowiedź!
UsuńKsiążka i dobra kawka bądż herbatka to jest to! Też lubię mieć wybór :)
OdpowiedzUsuńO tak, najlepszy sposób na relaks :)
UsuńUwielbiam herbatki i też lubię mieć wybór :)
OdpowiedzUsuńTeraz częściej będę miała wolne weekendy, bo w końcu skończyłam zjazdy. Dlatego też szykuję już morze herbaty, ciepły kocyk, kapcie i dobre książki <333
OdpowiedzUsuńNo nareszcie jakaś przerwa w nauce :)
UsuńJeszcze tylko skończyć pisać pracę i się obronić, ale to już będzie pikuś ;)
UsuńNa pewno się uda, będę trzymać kciuki :)
UsuńUwielbiam takie leniwe niedziele i zawsze są one za krótkie, szczególnie przy oglądaniu seriali czy filmów czas upływa w tempie błyskawicznym... Dobrze jeszcze jak ktoś obiadek przygotuje, wtedy to już pełen relaks :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czas płynie zbyt szybko i z chęcią wydłużyłabym niedzielną dobę ;)
Usuń