W tym miesiącu kupiłam kilka produktów nadliczbowych. Niestety, nie jestem w stanie się oprzeć jeżeli widzę coś w atrakcyjnej cenie. Przede wszystkim dopadło mnie szaleństwo Biedronkowe ;D Skusiłam się na pudry do kąpieli, masła oraz peelingi.
To są zakupy z pierwszej rundy po Biedronie ;D Druga zaowocowała masłem Brazylia oraz peelingiem borówkowym. Do tej pory użyłam tylko masła Azja, ponieważ reszta czeka na swoją kolej. Jeżeli chodzi o Azję to jestem zadowolona. Szybko się wchłania, dobrze nawilża i ma intensywny kwiatowy zapach, który czuć następnego dnia. Za 8zł więcej nie potrzebuję.
W końcu udało mi się też dotrzeć do Drogerii Natura. Nie byłam tam już dobrych kilka miesięcy! Z ręką na sercu ;D Wizyta skończyła się zakupem zapasu mojego dwufazowego faworyta z Delii, zmywacza do paznokci z dozownikiem marki Sensique, fioletowego eyelinera w żelu z Essence oraz cienia Kobo w odcieniu Aubergine. Ogólnie wszystkie produkty miałam już na celowniku od dłuższego czasu. Pozytywnie zaskoczył mnie liner Essence, chociaż jego konsystencja jest dla mnie za miękka. Myślę, że jak podeschnie będzie świetnym kosmetykiem.
Dodatkowo zrobiłam jeszcze zdjęcia limitek z Catrice i Essence. Szczerze mówiąc nic mnie nie kusiło ;)
Uległam także maseczce The Face Shop Black head ex nose clay mask. Zaplaciłam za nią na ebayu 2,7 USD, natomiast za wysyłkę 2 USD, sumarycznie wyszło około 15zł. Zastanawiałam się przez cały czas czy do mnie dotrze, bo jeszcze nie zdarzyło mi się tak mało zapłacić za przesyłkę. Paczka była bardzo dobrze zapakowana i jak widzicie maska dotarła cała!
W Rossmanie natomiast zaopatrzyłam się w podkład Bourjois Healthy Mix i lakier w boskim- asfaltowym odcieniu.
Na koniec moje ostatnie zdobycze z Sephory :) Jak widzicie udało mi się bez problemu wymienić mój starczy tusz na miniaturkę Clinique High Impact Mascara. Muszę przyznać, że się opłacało. Może cudów nie czyni, ale jest to klasyczny tusz, który sprawdzi się u każdej kobiety.
Trafiłam też na przecenę kremu rozświetlającego firmy Clarins. Od dawna chciałam go wypróbować, dlatego bez większego namysłu trafił do koszyka.
Wy miałyście już coś z tych produktów?
5 godzin temu
Do mnie te biedronkowe balsamy w ogóle nie przemawiają.
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
Mam cienie z limitowanki Essence i róż-muszę powiedzieć ,że fajne im się udały. U mnie nie ma Catrice hlip hlip ;( Zapomniałam iść na wymiankę tuszu do Sephory:( Dałam radę z tymi etykietami-jeszcze raz dziękuję za pomoc:*
OdpowiedzUsuńDziś przyszła do mnie paczka z Avonu więc jutro u mnie nowa notka-zapraszam Cię:)
Za ile kupilas kremik? Tez mam go na oku ;-)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że Biedronka zrobiła niezły szał na blogach :)
OdpowiedzUsuńooo widzę, że też napadłaś na bierdonę, jak sporo blogowiczów ;d
OdpowiedzUsuńA tak poza tym pokażesz lepiej ten cień z kobo ? :>
Też lubię Azję, a peeling winogronowy choć też mam leży jeszcze nie wypróbowany, w zasadzie nie wiem czemu. :) Muszę to nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńMasło Azja przecudowne, pachnie pięknie, tak inaczej niż wszystkie inne kosmetyki
OdpowiedzUsuń:)))))))))) ja mam prawie to samo co Ty oprócz Clarinsa i lakieru :) mam ten kremowy liner i powiem Ci, że chyba trochę się naczekasz aż podeschnie, bo mój fioletowy od kilku miesięcy nie zmienił konsystencji.
OdpowiedzUsuńDziś zaopatrzyłam się w masło Azja, zobaczymy jakie będą wrażenia:) Puder do kąpieli też mam, ale jak dla mnie to porażka straszna.
OdpowiedzUsuńMój blog.
jestem ciekawa maseczki black head :)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam pudry choć nie mam w domu wanny ;)
OdpowiedzUsuń*kobiecewariacje- mają całkowite prawo ;)
OdpowiedzUsuń*Magda- ja nic nie ma z Catrice. Jakoś nie mnie szczególnego nie zaciekawiło ;)
*marylinda- 69 zł ;D
*Lejdi- masz rację ;D
*Chochlik- Jasne, że tak :)
*Redhead- ja jeszcze męczę inne pelingi, więc te sobie trochę poczekają ;)
*Bag Full Of Surprises - masz rację, zapach bardzo oryginalny ;D Widziałam że się nie zawiodę ;D
*Stri-linga- ale fajnie :D A co do linera to szkoda ;( Dla mnie trochę jednak za miękki ;(
*rumour- to jestem ciekawa Twojej opinii o masełku ;D
*Darias makeup- szczerze mówiąc są średnie, ale o tym wkrótce ;)
*Sauria- zawsze można użyć jej do moczenia stóp lub dłoni przed mani/pedi ;D
Jak dobrze, że koło mnie budują Biedronkę :D Wreszcie będę miała dostęp do tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń*Spark- a moją właśnie remontują ;(
OdpowiedzUsuńmasełko jest wspaniałe, to mój aktualny faworyt. Jestem bardzo ciekawa maski z The Face Shop :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam - nie być kilka miesięcy w Naturze! To nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :).
I to są super dowody na to, że tanie nie znaczy złe :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń*malinowy kuferek- Ja z maski wcale ;( użyłam dwa razy i nic mi nie wyciągnęła. Ale jeszcze będę próbować, może to ja coś źle robię o.0?
OdpowiedzUsuńNo to czekamy na recenzje:)
OdpowiedzUsuń*Natalia- do natury mam bardzo nie po drodze ;D I wszelkie limitkowe pokusy łatwiej znieść :D
OdpowiedzUsuń*Luisaa- racja :D
*obejetniejaka- pojawią się na pewno ;)
OdpowiedzUsuńJa przeszłam ostatnio po naturze i wyszłam z niczym :)
OdpowiedzUsuńDumna byłam jak nigdy dotąd :)
*Lady - doskonale Ciebie rozumiem ;D
OdpowiedzUsuńja mam lenia i nie chce mi się iść do Sephory :D, do kiedy jest (a może była) promocja na wymianę? :-)
OdpowiedzUsuńmiałam te pudry z biedronki ale bardzo mnie zawiodły :-/
OdpowiedzUsuńciekawa jestem dwufazowej Delii bo jestem w trakcie poszukiwania "idealnego" kosmetyku do demakijażu :-D
Hej ... może nei jestem doinformowana. Ale do czego służą pudry do kąpieli ?
OdpowiedzUsuńlubie te pudry do kapieli :D
OdpowiedzUsuńfajne zakupy . ; DD
OdpowiedzUsuńW Biedronie kupiłam borówkowy peeling do ciała-przepysznie pachnie:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam eyeliner z essence :) Masełko Azja zacznę testować na dniach, póki co zużyłam Brazylię :)
OdpowiedzUsuńmnie kusi ta limitowanka z essence :)
OdpowiedzUsuńMrrr, te pudry do kąpieli są świetne. Muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńNo się obkupiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa byłam wczoraj w Naturze, ale nic mnie nie skusiło.
♥ Mój blog.
*kasiek.pe - mi w zeszłym roku też się nie chciało ;D Ale w tym nie darowałam. Masz czas do 4 września lub do wyczerpania zapasów.
OdpowiedzUsuń*ninette- polecam Delie :) Ja jestem z niej bardzo zadowolona i często wracam :)
*monika- z reguły zmiękczają wode, dodatkowo ją aromatyzują aby kąpiel była jeszcze bardziej relaksująca. Niektóre dodatkowo nawilżają skórę.
*Chochlik - dzięki :*
*naatajla- Pierwsza zadowolona ;)
*Magda- jeszcze nie używałam, ale wierze na słowo ;D
*ewu- Ja nawet nie wiem jak pachnie Brazylia, ale mam nadzieję że jeszcze lepiej niż Azja :)
*Wena - mnie jak widać też nie wiele ;)
ciekawi mnie ta maseczka i krem. Będę zaglądać i czekam na recenzję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję podkładu. :)
OdpowiedzUsuńRecenzje na pewno się pojawią ;D
OdpowiedzUsuńprzyjemne zakupy, mi również udało się wymienić stary tusz :) chociaż pani była wyjątkowo niemiła... no ale może gdybym wydała tam więcej pieniążków to pani byłaby milsza.
OdpowiedzUsuń