Jak wiecie mam chłodny typ karnacji i już nieraz wspominałam, że średnio lubię złoto. Ale lubię migoczące cienie, a złote się do takich zaliczają. Do czego zmierzam- ciężko znaleźć cień w chłodnym odcieniu złota. Miałam już kilka wersji, jednak wszystkie były bardziej żółte i ciepłe.
Oczywiście znalazłam już kolor idealny wśród kosmetyków marki IsaDora. W sumie gdybym go nie dostała, to raczej sama nie zwróciłabym na niego uwagi. Na pierwszy rzut oka to typowe złoto, ale po nałożeniu jest bardziej beżowe i chłodne. Prezentuje się idealnie!
Jest to cień Eyephoria w odcieniu nr 02 Golden Sand. Opakowanie zawiera 4 g produktu i kosztuje około 59 zł. Ma bardzo przyjemne metaliczne wykończenie, połyskujące, ale bez żadnych drobinek (czyli takie jakie najbardziej preferuję). Konsystencja jest lekko wilgotna. Producent opisuje ją jako pudrowo- żelową i coś w tym jest.
Wykończeniem przypomina mi trochę cienie L'Oreal z serii Infailible, jednak tamte mają trochę inną teksturę. Są jeszcze bardziej wilgotne i miałkie, dlatego mają dekielek, żeby móc je na nowo uklepać.
Dobrze aplikuje się przy pomocy zwykłego języczkowego pędzla lub puchacza do rozcierania. Nie kruszy się i nie osypuje. Co do trwałości się nie wypowiem, bo zawsze używam bazy pod cienie.
Wykończeniem przypomina mi trochę cienie L'Oreal z serii Infailible, jednak tamte mają trochę inną teksturę. Są jeszcze bardziej wilgotne i miałkie, dlatego mają dekielek, żeby móc je na nowo uklepać.
Dobrze aplikuje się przy pomocy zwykłego języczkowego pędzla lub puchacza do rozcierania. Nie kruszy się i nie osypuje. Co do trwałości się nie wypowiem, bo zawsze używam bazy pod cienie.
Dobrze współgra z kolorystyką paletki Urban Decay Naked 2 i świetnie ją uzupełnia. Niestety złotko zawarte w tej palecie, czyli Half Baked jest dla mnie zbyt ciepłe. Tak to już jest z dużymi paletami, przywykłam :) Na zdjęciu makijaż z Golden Sand w roli głównej oraz Snakebite w załamaniu.
Muszę przyznać, że jestem zadowolona z tego cienia, jednak chętnie poznałabym tańszy odpowiednik. Liczę na Wasze podpowiedzi w komentarzach!
Marzy mi sie ta paletka Naked... ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :D
Usuńo fajnie wygląda :) coś dla mnie bo ja lubię takie "zimne" złoto :)
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze ;D
UsuńNie znam odpowiednika, ale cień faktycznie ślicznie wygląda, podoba mi się!
OdpowiedzUsuńMi też :)
Usuńwyglada ladnie ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zlotko na oczach.
Żeby mi bardziej pasowało to też bym uwielbiała :)
Usuń59zł sporo skubaniec kosztuje... ale jest nieziemski :O uwielbiam takie delikatne makijaże :) bardzo ładnie rozświetlił Ci oko :)
OdpowiedzUsuńW sumie to nawet można używać go jako rozświetlacza. Podobny jest kolorem do Mary Lou z The Balm, ale tamten jest lepiej zmielony :)
UsuńCatrice ma chyba jakieś podobne złotka.
OdpowiedzUsuńTo u mnie wiecznie wykupione, albo ja źle trafiam ;]
UsuńBardzo ładnie Ci w tym złocie. Właśnie oglądałam dzisiaj klinikę Urody i ich wizażystka promowała złoty makijaż. Jesteś na czasie Moja Droga.
OdpowiedzUsuńNawet o tym nie wiedziałam :P
Usuńpiękny jest ♥ też szukam właśnie takiego cudeńka ♥.♥
OdpowiedzUsuńTo już wiesz na co zwrócić uwagę przy najbliższych zakupach :)
Usuńpiękny kolor :))))
OdpowiedzUsuńŚliczne oczko zmalowałaś. Ja złote cienie uwielbiam, mam kilka pojedynczych i trio w brązach z L'oreal Color Appeal. Z tego co teraz pamiętam to brązy mam jeszcze w paletkach Sleek Au Naturel i MUA Undressed, które zapewne znasz, więc nic nowego tutaj nie polecę. W sumie to nawet nie wiem, czy są one dobre dla chłodnej karnacji, bo się na tym nie znam niestety. A Naked 1 lub 2 mi się marzy, może kiedyś będzie moja. :)
OdpowiedzUsuńNiestety wszystkie są z reguły dla ciepłej ;) Au Naturel też mam, więc wiem co piszę ;) Teraz w Sephorze można było UD N2 dorwać za stówkę na wyprzedażach ;)
Usuńja też nie lubię złota, ale ostatnio wbrew rozsądkowi kupiłam cień Maybelline Color Tattoo właśnie w złotym odcieniu i jakimś cudem nie jest źle ;) do tego cienia Isa Dory faktycznie mu daleko, bo ten jest prześliczny, ale chwilowo zaspokoiłam głód na złoto ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, bo mam dwa cienie z tej serii i niestety po godzinie już ślad po nich ginie na powiekach. Szybko mi spływają, a szkoda bo pokochałam kolor Taupe.
Usuńuwielbiam takie delikatne złotka
OdpowiedzUsuńJa też, miła odmiana po moim migocie z Sephory ;)
UsuńTrochę przypomina mi patinę z MAC.
OdpowiedzUsuńDzięki za wskazówkę :) Obejrzę!
UsuńUdane złotko :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękny:-) tylko cena trochę wygórowana, zważywszy na to, że ostatnio udało mi się upolować w Sephorze Naked2 za 94 zł :-)
OdpowiedzUsuńAle w niej nie ma takiego koloru ;D
UsuńNaprawdę ładne złotko :) ja również preferuję te chłodniejsze :)
OdpowiedzUsuńpiekny! poszperam w moich cieniach i jesli cos znajde podobnego a tanszego, to dam Ci znac:)
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
UsuńPiękny cień :) A w Inglocie nie znalazłabyś podobnego ? :)
OdpowiedzUsuńMoże i by się coś znalazło, ale w swojej sporej kolekcji nie mam żadnego podobnego :)
UsuńMam ochotę... na tą kredkę Rimmela ;)
OdpowiedzUsuńFajny ma kolor, jednak jak przystało na żelowe- szybko mi spływa ;D
UsuńJa jednak wolę ciemniejsze złotko
OdpowiedzUsuńcień zdecydowanie w moim stylu - mimo wszystko nie mogę przekonać się do koloru na swoich powiekach - mam wrażenie, ze wyglądam wtedy jak nie ja:) paleta naked to moje kosmetyczne marzenie od dawna więc aż się ślinię do monitora w tym momencie :D
OdpowiedzUsuńTo pędź do Sephory, można ją teraz dostać za mniej niż stówkę ;) Taniej nie trafisz, wiem co piszę ;)
Usuńza mniej niz stówkę ? ale jak to ? :D
UsuńNie wiem czy uznasz go za porównywalny, ale zerknij na cienie z Golden Rose z serii silky touch pearl w kolorze 102. Ma w sobie trochę ze złota, a jednocześnie brak w nim tych pomarańczowych podtonów :).
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNaprawdę ładny makijaż oka zmalowałaś:) a sam cień śliczny. Bardzo lubię takie kolorki:)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że chyba nie ma sensu szukać zamiennika, bo nim zużyjesz ten cień, to troszkę czasu minie, ale z drugiej strony instynkt łowcy i poszukiwacza się włącza, więc jak najbardziej rozumiem potrzebę znalezienia odpowiednika.
Chodzi mi też o tańszą alternatywę na przyszłość i ogólnie może komuś się też przyda taka informacja :)
UsuńBardzo ładnie prezentuje się na oku :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie niezobowiązujące i pasujące do każdego makijażu kolory cieni.
OdpowiedzUsuńŚwietna ta paletka Naked:) Ja osobiście uwielbiam złoto w makijażu. Bardzo ładny makijaż- taki delikatny.
OdpowiedzUsuńO kurczaki! muszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńTO jest właśnie takie odcień jakiego szukam i potrzebuję od dawna. Przez moje ręce przewinęło się wiele podobnych/zbliżonych odcieni jednak takiego nie miałam okazji poznać :(
Masz gdzieś IsaDorę obok siebie? :)))
Załatwione ;D
UsuńBardzo ładny odcień tego złotka :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękne chłodne złoto, ideał! :-) Jeju, ostatnio silniej rozważam zakup Naked 2, ale teoretycznie jej nie potrzebuję... Ach, ten zgrzyt pomiędzy potrzebami, a pragnieniami :-D
OdpowiedzUsuńJa spełniam swoje pragnienia, a później najwyżej sprzedaję dalej :P
UsuńZłoto cudowne :D Wspaniały odcień :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie na oku rewelacja:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne chłodne złotko :)
OdpowiedzUsuńLubię chłodne złotka, choć chyba lepiej czuję się w tych ciepłych, niemal miedzianych :) Ten cień z Isadory wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńTakie właśnie mi z kolei nie pasują. Wyglądam w nich jak chora ;)
Usuńfajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńkolorek bardzo łądnie na Tobie wygląda, ja przy złotych cieniach lubię dla mocniejszego efektu spryskać pędzelek fix+ lub jakąś wodą i nałożyć na mokro :)
OdpowiedzUsuńJa z reguły używam termala :) Ale Fix+ mam na uwadze ;)
UsuńNaprawdę ładny cień. Piękny efekt daje na oku, strasznie mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJejciu, coś pięknego! Osobiście uwielbiam takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńSzukałaś w Inglocie? Tam mają baaardzo dużo różnych odcieni. A UD2 Kocham <3 piękny masz ten cień z IsaDory. Faktycznie bardzo ciężko znaleźć taki odcień :-(
OdpowiedzUsuńNie zaglądałam, ale teraz zastanawiam się czy czegoś podobnego nie mam w palecie. Muszę sprawdzić, ale tamten chyba bardziej beżowy jest ;)
Usuńznakomicie wyglada :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam kosmetyki tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńA polecasz coś konkretnego, na co powinnam zwrócić uwagę?
UsuńPięknie się prezentuje, nie miałam jeszcze cieni z Isa Dora, będę musiała się zapoznać z tymi produktami. Ja z kolei przepadam z błyszczykami tej firmy, tak jak nie lubię błyszczyków tak z Isa Dora jestem zakochana :)
OdpowiedzUsuńMam jeden i faktycznie jest bardzo fajny :) Szczególnie opakowanie przypadło mi do gustu :)
Usuńładne :)
OdpowiedzUsuńale ja nie lubię złota w sumie w żadnej postaci ;)
Też nie przepadam za ciepłym złotem. Twoje oko świetnie wygląda z tym cieniem :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kolor jest bardzo ładny. Sama bym się na niego skusiła, gdyby spuścił trochę z tonu i obniżył cenę ;) A właśnie jeśli chodzi o coś tańszego, to może Inglot?
OdpowiedzUsuńSprawdzę ;)
Usuńślicznie Ci! pasuje Ci taki kolor na oczku :)
OdpowiedzUsuńBył taki czas że szalałam z chęci posiadania tej palety, ale potem na spokojnie pomyślałam, czy jej potrzebuję i wyszło na to, że mam większość tych kolorów :) Ale kolorystyka jako taka jest bardzo uniwersalna!
OdpowiedzUsuńNo niestety mam hopla na punkcie palet i ta musiała być moja :> Niedługo pokażę kolejną z UD, którą pragnęłam ;D
UsuńPiękny kolor.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie odcienie :)
przypomina mi retrospeck z MACa ale nie jest on tańszym zamiennikiem :)
OdpowiedzUsuńNo nie jest ;)
UsuńMiałam dokładnie to samo odczucie ;) bardzo przypominał mi tego z MAC'a :) ale cena również jest wysoka :/
UsuńŁadnie wygląda,przypomina mi trochę Maca:) I jak czytam wielu dziewczynom także;)
OdpowiedzUsuńNie jestem obeznana z ich cieniami, więc dzięki za podpowiedź :)
UsuńA myślałam, że chłodne złoto, to odcień niemożliwy :)
OdpowiedzUsuńJak widać wszystko można ;D
Usuń