Płyn dwufazowy to podstawa w mojej codziennej pielęgnacji. Nie mam jakiegoś konkretnego faworyta w tej kwestii i często zmieniam produkty do demakijażu oczu. Ostatnio miałam okazję korzystać z kosmetyków marki Ziaja, Marion i Bielenda.
Do płynu dwufazowego Ziaji wróciłam po bardzo długim czasie. Nie skłamię jeśli napiszę, że nasza rozłąka trwała ponad rok. Kiedyś stosowałam ją nagminnie, bo jest tania i ogólnodostępna, świetnie też zmywała makijaż. Jednak po kilku buteleczkach zużytych pod rząd uczuliła mnie. Odstawiłam ją zupełnie i problem nie tylko zniknął, ale też do tej pory nie powrócił. Obecnie stosuję ją z ostrożnością, uważając czy uczulenie nie pojawi się ponownie. Mam nadzieję, że stosując ją sporadycznie nie będę miała już kłopotów.
Bielenda natomiast jest całkiem droga jak na tego typu produkt. W regularnej cenie widziałam ją za 8-9zł, mimo to udało mi się trafić ją w Biedronce za 6zł. Sprawuje się całkiem nieźle, chociaż nie spodobała mi się na tyle żebym miała po nią sięgnąć ponownie. Tak samo było z wersją z awokado. Chyba najbardziej nie lubię w nich tego, że trudno połączyć ze sobą oba składniki oraz to, że są mniej oleiste od pozostałych (co dla niektórych na pewno będzie ogromną zaletą).
Dwufaza Marion w pełni mnie usatysfakcjonowała. Jest też najtańsza z zebranej tu gromadki, bo zapłaciłam za nią około 5zł. Problemem jest z jej dostępność, bo ogólnie ciężko kupić produkty tej firmy. Ja standardowo dorwałam ją na Allegro, ale aby koszt przesyłki się zamortyzowały zamówiłam większą ilość. Jeżeli będziecie miały okazję, to koniecznie ją wypróbujcie, chyba że nie lubicie tego typu kosmetyków?
mam Bielendę , wersję z Awokado i jak na razie jest ok. Miałam też Niveę, jednak wolę osławionego micela od Bourjois :)
OdpowiedzUsuńdla mnie dwufazówka z Ziaji to był największy koszmar. W ogóle nie przepadam za płynami dwufazowymi. Wolę micele
OdpowiedzUsuń@~MartaU mnie micel Bourjois dobrze nie zmywał oczu, a do twarzy nie śmiałam go używać :)
OdpowiedzUsuń@OlivkaTeż lubię micele, ale do oczy w moim przypadku nadaje się tylko Bioderma. A jaki jest twój ulubiony micel? Może jeszcze go nie miałam?
OdpowiedzUsuńMiałam Ziaję i Bielendę, cóż nie było źle ale też nie było super. W kwestii dwufazy stawiam na jakość, cena nie gra roli. Chodzi o moje oczy. Moimi ulubieńcami jest Yves Rocher oraz Garnier, mam nadzieję, że nie znikną z rynku. Całkiem nieźle spisuje się także Lancome, to alternatywa w razie gdyby powyższe zniknęły z runku. Oby nie ;) bo do tej pory nie znalazłam nic bardziej łagodniejszego.
OdpowiedzUsuńCóż, chyba na żaden z tych preparatów się nie skuszę. Są tanie, jednak nie zachęca mnie ryzyko podrażnień i uczuleń.
OdpowiedzUsuńW zasadzie ostatni z Twoich "zmywaczy" zdaje się zachęcać, jednak poszukiwanie go na Allegro i odbieranie przesyłki z poczty po pracy raczej mija się z celem.
Pozdrawiam serdecznie,
B.
@Hexx anaYves Rocher uwielbiam :D Tylko cena trochę zaporowa, więc kupuję jak jest dobre promo :> Garniera nie miałam-spróbuje :)
OdpowiedzUsuń@beautytellerPodrażniła mnie tylko Ziaja i po bardzo długotrwałym stosowaniu ;) A paczkę zawsze można zamówić do pracy :)
OdpowiedzUsuńdostałam właśnie od Mariona ten płyn... :) tylko mam strasznie chudą przezroczystą warstwę xD hmmm.. w sumie fajny post... ja mam dwufazówki: Essence, Bielenda, Marion... może też kiedyś zrobię taką notkę ;)
OdpowiedzUsuń@Agusiak747No coś Ty , on mi się wydał dosyć oleisty :) W takim razie czekam na Twoje podsumowanie ;)
OdpowiedzUsuńOjjj, dwufazówki u mnie odpadają... Oczy zaraz zachodzą mi po nich mgłą. Oczy zmywam prymitywną metodą na krem Nivea (którą stosuje moja mama i babcia od wielu, wielu lat). A na twarz ładuję micel lub mleczko :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście wole mleczka używać , bo jak dla mnie mleczko bardziej wydajniejsze niż płyny micelarne ,
OdpowiedzUsuńmnie ta dwufazowa Ziaja nie do końca przypadła do gustu, ale cały czas mam ochotę wypróbować zarówno Bawełnę jak i Avocado z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na ten z Ziaji .
OdpowiedzUsuńu mnie dwufaza z Lirene rządzi :)
OdpowiedzUsuńKurde, ale mnie teraz zeschizowałaś z tym z Ziaji! Miałam ostatnio spory problem ze skórą pod okiem. Lekarka określiła to jako liszajec, ale to na pewno nie było to. Myślałam, że to jakaś infekcja, po leczeniu antybiotykiem znów wróciło. Zdesperowana przed wyjazdem do polski zaczęłam pić wapno i zeszło prawie całkiem. A kiedy zaczął się cały problem? Właśnie jak zmywałam oczy Ziają, "ętym" opakowaniem pod rząd! Jak mi przeszło to do iej wróciłam, ale teraz po tym, co przeczytałam nie otwieram zapasowego opakowania i muszę kupić jutro na mieście coś innego.
OdpowiedzUsuńużywam z bielendy bawełny, jak dla mnie genialne :)
OdpowiedzUsuń@Iwetto YR najbardziej opłaca się 2 w cenie 1 jak się szuka oszczędności, Garnier jest dużo tańszy. Chyba ok.15zł kosztuje. Polecam, bo jest naprawdę niezły i pojemność dobra. Na początku był w serii Skóra Wrażliwa, która po jakimś czasie zniknęła i wróciła jako Simply Essentials. Ktoś chyba też chwalił dwufazę z Douglasa/Sephory, tak mi się wydaje :)
OdpowiedzUsuńMam z Bielendy i lubię ją, ale po Twojej recenzji chętnie wypróbuję tą z Mariona!
OdpowiedzUsuńHej, Mariona znajdziesz również w drogerii Jasmine w podziemiach centralnego :)
OdpowiedzUsuń@xkeylimexserio kremem Nivea zmywasz? Ja kilka razy używalam w kryzysie, ale nie to była mordęga dla mnie XD
OdpowiedzUsuń@saharuKiedyś byłam wielbicielką wszelakich mleczek :)
OdpowiedzUsuń@ninnetteOj, to miejmy nadzieję że jeszcze trafi się promocja w Biedronie :)
OdpowiedzUsuń@Ala Nie używałaś jeszcze?
OdpowiedzUsuń@sauria80Nie miałam, spróbuję :)
OdpowiedzUsuń@kosmetyczny-przekladaniec Mi na błonie oka, na linii wewnętrznej wyskoczyła krostka. Jedna, ale do stałam takiej paniki, że zaczęłam grzebać w necie. No i się okazało że Ziaja potrafi uczulić przy regularnym stosowaniu ;c
OdpowiedzUsuń@MelmanDobrze, że Ci służy :)
OdpowiedzUsuń@kobiece szufladkiWarto spróbować, szczególnie że tańsza ;D
OdpowiedzUsuń@Stephaooo dzięki :D Myślałam, że stacjonarnie nigdzie nie kupię ;D
OdpowiedzUsuń@Hexx anaMiałam dwufazę z Sephory ale droga i niczym więcej nie wyróżnia się od tych dzisiaj opisanych ;)
OdpowiedzUsuńkocham ten płyn z Marion, niestety zniknął z drogerii Aster w moim mieście i nie wiem gdzie go szukać ;(((( chyba pozostanie internet! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie te dwufazówki :) Porównałam nawet Marion i Ziaję. Ziaja może dla mnie nie istnieć - wg mnie nie zmywa dobrze makijażu, kruszy tusz. Marion możesz znaleźć w Netto - ja tam kupiłam za 5 zł, był jeszcze zwykły płyn micelarny w różowo-czerwonej buteleczce też za 5 zł. Bielenda bardzo mi pasowała, ale rzeczywiście zbyt drogi interes :)
OdpowiedzUsuńMam Bielendę z awokado i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuń@AgnieszkaStepha pisała że są też dostępne w drogeriach Jasmin. Jeżeli masz u siebie to sprawdź.
OdpowiedzUsuń@ZołzAnnaDzięki za cenne informacje :) A o micelu z Marion słyszałam dosyć negatywne opinie, więc chyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuń@Independent WomanGood for you :D Mnie Bielenda nie przekonała do siebie niestety :>
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie wolę micele od dwufazówek. nie muszę się martwić o mgłę na oczach albo jakieś tłuste powłoki po użyciu, brrr
OdpowiedzUsuńMam Marion ale zwykly i jest super jednak Bielendzie i Ziajce mowie NIE.....Ziaja podraznia oczy a Bielenda powoduje ,ze "mam mgle" na oczach ;/
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam płynu z Garniera i nawet jestem zadowolona. Zrecenzowałam go kiedyś. O płynie z Ziaji słyszałam na yt, ma na prawdę różne recenzje więc obawy są, jednak myślę że warto go wypróbować za tą cenę.
OdpowiedzUsuńdwufazówka ziai tak mocno podrażniła mi skórę pod oczami że nigdy więcej po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń@Iwetto Czyli można sobie ją odpuścić ;) Warto wiedzieć, bo dumałam nad tymi produktami jak byłam w Sephorze.
OdpowiedzUsuńJa dwufazówek nie lubię. Chyba się do nich nigdy nie przekonam. Dla mnie każda była tragiczna. Nic jednak u mnie Biodermy w zmywania oczu jeszcze nie pobiło.
OdpowiedzUsuńziaji nie polubiłam, bielendę tak :), a marion nie znam
OdpowiedzUsuńw sumie nie za bardzo lubię dwufazy, wolę micele, ale czasem dwufaza lepiej sobie radzi z demakijażem :)
@Hexx anaJak trafisz fajne promo spróbuj, ale tak poza tym to się nie opłaca :)
OdpowiedzUsuń@simply_a_womanSzczerze to tylko Bioderma według mnie zmywa makijaż oczu. Reszta miceli daje rade ale to nie to samo. A jakiego Ty micela polecasz? Może go jeszcze nie próbowałam?
OdpowiedzUsuń@kameleonworldW takim razie będę musiała spróbować jeszcze jednego produktu Marion :)
OdpowiedzUsuń@untouched13Garniera już mam na liście, a co do Ziajki to słusznie prawisz :)
OdpowiedzUsuń@One_LoVeTo jesteś kolejną osobą którą podrażniła ;c
OdpowiedzUsuń@77gerdaBioderma to także mój numer 1, ale lubię też wypróbowywać różne kosmetyki. Czasami czuję się jak przysłowiowy królik doświadczalny ;D
OdpowiedzUsuń@MaliniarkaNo to prawda lepiej się nią domywa wodoodporny tusz i liner w żelu, a micel jest bardziej wszechstronny :)
OdpowiedzUsuńMam bielendę i jestem z niej zadowolona, ziaja mnie okropnie podrażnia.
OdpowiedzUsuńU mnie chwilowo rządzi dwufaza Nivea, aczkolwiek Ziaję też lubię. O Bielendzie słyszałam sporo, głównie niepochlebnych opinii, więc chwilowo chyba sobie podaruję eksperymentowanie ;) A jeśli chodzi o Marion to masz 100% rację - dostępność fatalna, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńTaką małą krostkę też miałam, jak opisujesz, ale na drugim oku. A na wspomnianym napuchnięte wszystko i lekko ropiejące, właśnie w miejscu gdzie się płatkiem pod okiem zawsze dotykam. Dlatego dziś dla pewności wyrzucam ten zaczety, może niektóre są felerne, bo gdy na wyjeździe używałam opakowania mamy było ok, a wróciłam do siebie i do mojego i znów pieczenie..
OdpowiedzUsuńU mnie dwufazówki z Bielendy zdały egzamin, bardzo je lubię :) obecnie używam Ziaji, mam wrażenie, że nie zmywa dokładnie makijażu... Z Deli byłam bardzo zadowolona, chyba do niej wrócę... A Mariona poszukam! :))
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam dwufazówek, ale teraz przerzuciłam się na zmywanie samą oliwą. Jest równie dokładne, a nie trzeba kupować kolejnego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuń@BisiaDzięki za podzielenie się własną opinią :D
OdpowiedzUsuń@a.To już mam na liście trzy nowe dwufazy do wypróbowania ;D Między innymi tą z Nivea :)
OdpowiedzUsuń@kosmetyczny-przekladaniecNie ma co się męczyć, lepiej odstawić, szczególnie jak wyrządza takie szkody :>
OdpowiedzUsuń@*Natalia*Delię też bardzo lubię i często do nie wracam :) Kupuje od razu zapas jak jest przecena w Naturze :)
OdpowiedzUsuń@KaroSłyszałam o tym sposobie, tylko jetem ciekawa jaką konkretnie stosujesz do demakijażu oczu?
OdpowiedzUsuńTak czytam komentarze i nasuwa mi się 'każdemu wg potrzeb', bo ja w odróżnieniu od sporej części dziewczyn, odkąd zaczęłam zmywać oczy dwufazą, do płynu micelarnego używanego w tym celu nie wrócę. I w moim odczuciu bioderma zmywa makijaż oczu dużo gorzej i bardziej podrażnia oczy niż dwufazówka z Garniera, którą mam już na wykończeniu i pewnie jeszcze do niej wrócę :).
OdpowiedzUsuńAle na razie zmajstrowałam własną dwufazę z oliwy z oliwek połączonej z kilkoma kroplami olejku rycynowego i hydrolatu. Mówiąc szczerze, jestem bardzo zadowolona z efektu.
Buźka :)
@RudaDzięki za podzielenie się recepturą ;D Może kiedyś się skuszę, żeby faktycznie samej zrobić oliwkę do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńMiałam Ziaję i u mnie była to kompletna porażka...
OdpowiedzUsuń@BellaDzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńu mnie najlepiej sprawdzila sie bielenmda choc w innym zapachu, bawelna jest dla mnie zbyt slodka niestety...
OdpowiedzUsuń@Iwetto
OdpowiedzUsuńJa miałam bajer full wypas - opuchliznę, ropienie... Dla pewności płyn zmieniony, a szkoda, bo był tani i dobry.
@kosmetyczny-przekladaniecomg ** toż to istna apokalipsa! Życzę Ci żeby nie wróciło :*
OdpowiedzUsuń@madaleine90mi to to w ogóle nie pachniało :>
OdpowiedzUsuń@kobietkaDzięki za komentarz :*
OdpowiedzUsuń