Właśnie zużyłam dużą butlę tego sprayu i zdałam sobie sprawę, że nie napisałam jeszcze pełnej recenzji! A przecież ten spray pojawił się już w Ulubieńcach maja /klik/, a nawet w Ulubieńcach 2015 roku /klik/, więc jak najbardziej należy mu się oddzielny post.
Forma sprayu do stylizacji zawsze była moją ulubioną. Kiedyś bardzo dobry miała w ofercie Joanna, ale później zmienili formułę i bardziej sklejał włosy, niż dodawał objętości. W każdym razie spray na moich włosach sprawdza się zdecydowanie lepiej niż jakakolwiek pianka czy lakier. Dlatego Bumble & Bumble tak bardzo mnie zainteresował, pomimo swojej wysokiej ceny ( 129 zł za 250 ml).
Forma sprayu do stylizacji zawsze była moją ulubioną. Kiedyś bardzo dobry miała w ofercie Joanna, ale później zmienili formułę i bardziej sklejał włosy, niż dodawał objętości. W każdym razie spray na moich włosach sprawdza się zdecydowanie lepiej niż jakakolwiek pianka czy lakier. Dlatego Bumble & Bumble tak bardzo mnie zainteresował, pomimo swojej wysokiej ceny ( 129 zł za 250 ml).
Przede wszystkim jest wygodny i szybki w
użyciu, ponieważ wystarczą trzy - cztery psiknięcia. Atomizer rozpyla mgiełkę,
która bardzo równomiernie osiada na włosach. Przyjemny ananasowy zapach
uprzyjemnia cały proces (niestety nie utrzymuje się długo). Spray może być stosowany na suchych albo mokrych włosach, ale ja zawsze
używałam go przed suszeniem. Dzięki temu są bardziej podatne na
układanie i suszone 'z głową w dół' lepiej odbite u nasady.
Water • Alcohol Denat. • Isopropanol • Vp/Va Copolymer • Polyquaternium-11 • Hydrolyzed Wheat Protein • Hydroxypropyltrimonium Honey • PPG-12-PEG-65 Lanolin Oil • Polysorbate 80 • Sodium Chloride • Sorbic Acid • Potassium Sorbate • Phenoxyethanol • Alpha-Isomethyl Ionone • Eugenol • Limonene • Fragrance
Water • Alcohol Denat. • Isopropanol • Vp/Va Copolymer • Polyquaternium-11 • Hydrolyzed Wheat Protein • Hydroxypropyltrimonium Honey • PPG-12-PEG-65 Lanolin Oil • Polysorbate 80 • Sodium Chloride • Sorbic Acid • Potassium Sorbate • Phenoxyethanol • Alpha-Isomethyl Ionone • Eugenol • Limonene • Fragrance
Ogromną zaletą Bumble & Bumble jest fakt, że nie skleja włosów i nie powoduje ich lepkości. W zasadzie po wysuszeniu według mnie jest niewyczuwalny. Nie wzmaga przetłuszczania, a nawet wydaje mi się że pomaga utrzymać dłużej ich świeżość. Poza tym faktycznie dodaje objętości - włosy są odbite u nasady i bardziej puszyste. W końcu moje cienkie oraz pozbawione życia włosy przestały smętnie wisieć! Spray sprawdził się zarówno przy dłuższej, jak i krótszej fryzurze. Natomiast minusem tego kosmetyku jest alkohol wysoko w składzie! Może on przesuszać i podrażnić skórę głowy, więc trzeba mieć się na baczności. Produkt okazał się również niezwykle wydajny. Stosowałam go dosyć regularnie, czasami na zmianę z innym kosmetykiem i starczył mi na rok używania. Wszystko dzięki ekonomicznemu dozownikowi!
Z tej serii mogę jeszcze Wam polecić szampon oraz odżywkę. Zużyłam jedynie miniaturki, ale byłam bardzo zadowolona z ich działania. Więcej o tym duecie możecie przeczytać w recenzji /klik/. Razem ze sprayem dodającym objętości tworzą świetny zestaw do pielęgnacji włosów cienkich oraz przetłuszczających się. Może nie należą do najtańszych, ale warto kupować je w zestawie, albo poczekać na dni VIP w Sephorze (nieznacznie tańsze są na polskiej stronie Galilu, gdzie też trafiają się dobre okazje oraz na zagranicznej Lookfantastic.com, gdzie oferują darmową wysyłkę do Polski).
Mieliście już okazję wypróbować kosmetyki Bumble & Bumble?
Alkohol, oj oj :( U mnie się on nie sprawdza za dobrze :(
OdpowiedzUsuńTrzeba z nim uważać.
UsuńU mnie też odpada :( Łupież i swędząca skóra głowy gwarantowana :(
UsuńW takim przypadku lepiej sobie odpuścić.
UsuńOd dłuższego czasu się zastanawiam nad czymś z tych kosmetyków..
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, szczególnie że można też kupić miniaturki :)
UsuńBrzmi super! Przydałoby mi się coś takiego, co pomoże objętości ale nie przetłuści włosów u nasady ;) Rozejrzę się za mniejszą wersją ;)
OdpowiedzUsuńTeż można ją kupić :)
UsuńMożna kupić miniaturę, która jest równie wydajna.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i fakt, u mnie też nieco przedłuża świeżość włosów :)
OdpowiedzUsuńPS. Fajnie, że wróciłaś :)
Dziękuję :D
UsuńByłabym wdzięczna jakby ktoś wynalazł spray zmniejszający objętość :D
OdpowiedzUsuńOddaj mi trochę objętości, chętnie przyjmę ;)
UsuńJestem ciekawa czy na moich ciężkich włosach by się sprawdziło, bo nie ukrywam że pod drugiego dnia pod wieczór moje włosy wyglądają jak mop.
OdpowiedzUsuńJest dedykowany do każdego rodzaju włosów, ale przez to opinie na jego temat są różne. Wypróbuj najpierw miniaturkę, jest dostępna w Sephorze albo Galilu.
Usuńnie znam kosmetyków tej marki . Jan na kosmetyk do włosów to cena dla mnie za wysoka. Choć muszę przyznać, że cięzko jest znależć produkt do sylizacji włosów, który ich nie skleja
OdpowiedzUsuńCena wysoka, ale przez rok koszty się amortyzują :D
UsuńSzukam właśnie czegoś dodającego objętości i nie powodującego sklejania włosów. Swietnie trafiłaś z postem :) spray leci na listę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc :)
UsuńCzyli produkt się sprawdził :) Szkoda że nie dodałaś zdjęć ilustrujących efekt. To z pewnością pomogłoby wielu osobom ostatecznie wyrobić sobie zdanie :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie dodaję tego typu zdjęć, bo po pierwsze nie mam na nie czasu, a po drugie każdy ma inne włosy i u każdego będzie sprawdzał się inaczej (szczególnie że sam produkt dedykowany jest do każdego rodzaju).
Usuń