Miało być dzisiaj zupełnie o czym innym, miałam też fajne plany na weekend. Niestety wszystko wzięło w łeb, bo dopadło mnie choróbsko. Sądziłam że chociaż w tym roku uda mi się wykpić, ale jak zawsze w okresie wiosenno- zimowym mi się nie udało ( ta pogoda jakaś dziwna teraz). W ten sposób urwałam się wcześniej z pracy, a że musiałam kupić sobie piguły to czemu nie miałam tego zrobić w galerii? A skoro byłam już w centrum handlowym, to przecież mogłam zajrzeć też do MACa, co nie? :P
Mam nadzieję, że kiedy przejdzie mi gorączka i się ocknę, róż mineralny w odcieniu Dainty nadal będzie dla mnie trafnym wyborem ;) Liner w żelu Blitz&Glitz ma zastąpić mojego obecnego, dogorywającego faworyta z Bobbi Brown. Poza tym płyn do pędzli, który jest mi niezbędny, a pod względem pojemności i jakości wypada lepiej od tego z Sephory.
Kiedy już się doczłapałam do domu, czekała mnie następna niespodzianka w skrzynce. Na tygodniu kliknęłam na Allegro dwa lakiery z OPI. Od dłuższego czasu szukałam fajnego , głębokiego fioleto- różu. Jeden nawet pokazywałam Wam na Facebooku, ale okazało się że w rzeczywistości wygląda inaczej. Przechodząc do meritum zdecydowałam się na Anti-Bleak, a żeby nie było mu smutno podróżować dorzuciłam Party in my cabana :) Na żywo wyglądają jeszcze lepiej i już nie mogę się doczekać kiedy miną mi dreszcze i będę w stanie nimi pomalować paznokcie :P
Leki zaczynają działać, więc pozwolicie że osunę się na poduchy. Mam zamiar nadrobić seriale i wygrzewać się z moim czarnym termoforkiem. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i życzę Wam dużo zdrowia :*
Jak ja bym chciała, żeby MAC był w Rzeszowie...
OdpowiedzUsuńKuruj się Kochana! Niestety pogoda nas nie rozpieszcza!
No właśnie ta pogoda ;D Dziękuję:*
UsuńAle świetne zakupy! Sama nie mam jeszcze nic z MACa ani OPI, ale to dobrze - mój portfel chwilowo odpoczywa :D Zdrowiej szybko :* Zazdroszczę czarnego termoforka ^^
OdpowiedzUsuńCzarny termoforek najlepszy na wszystko ;D
UsuńPłyn z Maca jest moim numerem łan:) Muszę obczaić róż i zdecydować czy bardziej podoba mi się od Warm Soul, którego mam na oku już jakiś czas. Ostatnio zamówiłam eyeliner od Bobbi Brown, w przyszłym tygodniu planuję testowanie.
OdpowiedzUsuńBobbi Brown jest świetny, mam nadzieję że MAC mnie nie zawiedzie :)
Usuńczasem fajnie być chorym, takie cudowności do domu można przynieść ;)
OdpowiedzUsuńzdrowiej!
No właśnie, tak to mi się nie chciało iść, ale na pocieszenie wstąpiłam :)
UsuńLakiery piękne :D Poszalałaś z zakupami :) A teraz się wygrzewaj i zdrowiej. Pogoda jest beznadziejna, więc chorubska się czepiają :( Duuużo zdróweczka Kochaniutka :*
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :* trochę ubolewam, bo dzisiaj za oknem piękne słońce :)
UsuńZ Maczkowych zakupów na pewno będziesz zadowolona, chociaż Dainty ma leciutki połysk i ja za nim nie przepadam akurat ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o ten połysk mi chodziło - lubię takie różo-rozświetlacze :)
UsuńMniam, Flegamina :D. Zdrowiej!
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację różu, kolor w opakowaniu wygląda zachęcająco :)
Flegamina dobra, bo miętowa :D
UsuńJesteś zadowolona z tego płynu do pędzli MAC? W jakiej cenie można go kupić? Zdrówka!:)
OdpowiedzUsuńKosztuje 50 zł i jest go 235ml. Dla porównania Sephora ma szampon do pędzli za 25 zł i spray odkażający też za 25zł, ale buteleczki mają tylko 60ml. Zdecydowanie bardziej się opłaca kupić MACa, lepiej też doczyszcza. Miałam też plyn z Inglota, ale on jest bardziej odkażający niż myjący. W sumie powinnam napisać o tym posta ;)
UsuńJakbym miała dostawać takie cudeńka za każdym razem, kiedy jestem chora, to chyba polubiłabym się z gorączką ;D Lakiery są piękne!
OdpowiedzUsuńJak gorączkuję mam dziwne pomysły ;D
UsuńZdrówka życzę! :)
OdpowiedzUsuńLakiery mi się podobają.
Bidulko, wracaj do zdrowia! MAC na pewno wpłynie na Ciebie pozytywnie :D
OdpowiedzUsuńRazem z Fervexem na pewno dadzą radę :D
Usuńśliczne kolory lakierów:) Wracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :*
UsuńZdrówka zycze, a potem pokazuj lakiery:)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać, niesamowicie mi się podobają, z resztą na pewno wiesz co czuję ;) Dziękuję :*
UsuńDainty jest różem, który obiecałam sobie sprawić, gdy tylko zużyję choć jeden z mojego arsenału :D
OdpowiedzUsuńNiech Twój żywy Termofor pomoże Ci w szybkim wyzdrowieniu! :)
Termoforek dzielnie się spisał, bo już mi lepiej, dziękuję :*
Usuńzdrowiej kochana
OdpowiedzUsuńpiekne lakiery z OPI
nie mam jeszcze nic z MAC,nie mam dostepu do sklepu a przez internet nie chce zamawiac
x
x
x
Mnie też dopadło. Życzę zdrowia i miłego użytkowania nowych kosmetyków :P
OdpowiedzUsuń~M
Och współczuję, pocierpimy razem ;D Zdrowiej szybko :*
Usuńzdrówka życzę :))
OdpowiedzUsuńFajne lakiery.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia :)
Bardzo fajne te lekarstwa :) Zdrowiej, kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńJa też się rozchorowałam :((
OdpowiedzUsuńZdrowiej !!
http://my-life-in-warsaw.blogspot.com/
ojoj, w takim razie coś wisi w powietrzu skoro tyle z nas ucierpiało ;( Zdrówka :*
UsuńŁadne kolory tych OPIków ;) Kuruj się ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńOj to zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńZdrowiej! :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam dzisiaj nowe cienie (Kobo Fashion w promocji w Naturze) ale nie mam ich gdzie dać, bo remont odciął mnie kompletnie od mojej kosmetycznej szuflady :/
ach te remonty ;D Aż jestem ciekawa co dla siebie wybrałaś :D
Usuńojjj to zdrowiej, ja też uciekam na tv, na Got to dance :D
OdpowiedzUsuńja też się grzeję, gardło mi rozwala, na zakupy pojechałam, ale nie dla siebie...
OdpowiedzUsuńZa to fajne łupy przywiozłaś z Holandii ;D Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejemy :)
UsuńWracaj do zdrowia!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńzdrowiej sama mecze sie z zapaleniem oskrzeli :/
OdpowiedzUsuńPoważna sprawa, mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia, tego Ci życzę :*
UsuńZdrowiej :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńzdrowiej biedaku! a jak wyzdrowiejesz to pokazuj te wszystkie cuda :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pokażą się na blogu :)
UsuńNie ma to jak kot na chorobę <3
OdpowiedzUsuńZdrówka!
O tak, fajnie jest przygarnąć ciepłą, futrzaną kulkę :)
UsuńWracaj szybko do zdrowia :) I pokaż nam lakiery na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńSama nie mogę się doczekać ;D
Usuńśliczne kolory lakierów, a z różu będziesz zadowolona, mam ten sam odcień i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej nam :)
Elaree, mam nadzieję bo to była bardzo szybka decyzja ;D
Usuńzdrowiej Kochana! też lubię ten płyn do pędzli, a Anti-Bleak zazdroszczę - piękny kolor!
OdpowiedzUsuńNie ma co zazdrościć, na Allegro są po 30zł ;D
Usuńzdrówka ci życzę :*
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka, nie żałuj sobie staromodnych metod - czosnku i miodu, to naprawdę działa!
OdpowiedzUsuńOPIki wyglądają ciekawie, będę czekała na nie (w sensie prezentacje na blogu) :)
hahaha akurat czosnku szczerze nie cierpię, a za miodem też nie przepadam ;D Za to robię sobie koktajl ze szpinakiem, imbirem, natką pietruszki i sokiem z cytryny. Ach no i do tego jeszcze jabłko żeby zabić smak oraz woda, żeby było bardziej płynne :) Faszeruję się witaminami jak tylko mogę ;D
Usuńłupy piękne
OdpowiedzUsuńa Ty zdrowiej :)
Dziękuję :*
Usuńzdrowiej :*
OdpowiedzUsuńale fajne zakupy! Grr , może wezmę się w końcu zusammen do kupy, rozbiję świnkę i kupię ten płyn do pędzli...
OdpowiedzUsuńJest świetny i szczerze Ci go polecam :)
UsuńWitaj w gronie chorych pocieszających się zakupami ;)
OdpowiedzUsuńhahha fajnie, że nie tylko ja miewam takie gorączkowe pomysły ;D
UsuńZdrówka życzę! Jakoś dziwnym trafem Mac jest zawsze i wszędzie "po drodze" ;-)
OdpowiedzUsuńMi właśnie nie po drodze, szczególnie jak jestem zdrowa ;D
UsuńAle Ci zazdroszczę MACa :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko!! :*
Dziękuję :*
UsuńSzybkiego powrotu do formy :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńzdrowiej szybko, żeby nam pokazać różyk bliżej;D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kiedy będę mogła go użyć ;D
Usuńzdrówka życzę :*
OdpowiedzUsuńa lakiery piękne ;-)
Pozazdroscic zakupow, zycze powrotu do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko :) Futro wyprzytulaj - koty ładują energią :D
OdpowiedzUsuńLakierki mnie interesują, czekam na swatche :)
Podobno koty wyciągają też chorobę i chyba jest to prawdziwe, bo dzisiaj czuję się o wiele lepiej :)
UsuńZakupy widzę udane :) Szybkiego powrotu do zdrowia. Polecam herbatę z miodem imbirem i cytryną szybko stawia na nogi :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu herbatkę i faszeruję się czymś podobnym, ale w postaci smoothie ;D
UsuńLakiery piękne, wracaj szybko do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńRozpieszczasz się :) i dobrze :) po takich zakupach czułabym się uzdrowiona ;D ZDRÓWKA :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wpłynęły pozytywnie :D Dziękuję :*
Usuńwitaj w klubie z tym choróbskiem! kuruj się kuruj! :* świetne rzeczy <3
OdpowiedzUsuńTy też wracaj do zdrowia!
UsuńDużo zdrówka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńzdrowiej Iwonko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńzdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńZdrówka :*
OdpowiedzUsuńRóóóóż <3
zdrowiej :]
OdpowiedzUsuńkuruj się :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko ^^
OdpowiedzUsuńPiękne te lakiery, moje odcienie! :)
OdpowiedzUsuńI dużo zdrowia życzę - sama chorowałam ostatni miesiąc i wiem, jakie to męczące...
Aż miesiąc? Nieźle Ciebie trzymało! Mam nadzieję że jest już o wiele lepiej, buziaki :*
UsuńSzybkiego powrotu do zdrowia. Lakiery OPI są śliczne. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńOoj róże z MAC kuszą mam ochotę na jakaś brzoskwinkę. Mnie już choróbsko dopada od 1,5 miesiąca ale nie poddaję się bez walki :D. Dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńDługo Ciebie trzyma, nie daj się i zdrowiej :*
UsuńFlegamina i Mac, ciekawe połączenie :D
OdpowiedzUsuńDużo dużo zdrowia! :)
hehhehe wręcz smakowite :D
UsuńZdróweczka życzę! a kolory lakierów są przepiękne! *.*
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrowia :)). aj, same smaczki :). ja w tym miesiącu już 4 lakiery przygarnęłam, chodzi mi po głowie jeszcze jeden matowy :).
OdpowiedzUsuńMnie za to kusi piaskowy z P2, ale na Allegro sprzątnęli mi sprzed nosa, więc czekam na dostawę :) Zastanawiałam się nad Opi, ale jednak P2 wygrywa ceną i kolorem :D
Usuńzdrówka Mała, nie daj się chorobie! :) Takie zakupy potrafią leczyć. Od dawna wiadomo, że pozytywna energia dobrze wpływa na nasze zdrowie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i oczywiście masz rację :D
UsuńŁącze się z tobą w..bólu gardła :) także choruje :( życze szybkiego powrotu do zdrowia :*
OdpowiedzUsuńW takim razie kup sobie tantum Verde w sprayu- według mnei najlepszy na gardło, bo od razu uśmierza ból i przynosi ulgę, żadne pastylki do ssania tego nie potrafią ;) Ty też zdrowiej :*
UsuńZdrowia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńwracaj do zdrowia:) bardzo fajne kolory lakierków:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę, a MAC to najlepsze lekarstwo ;) :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jedno z lepszych ;D
UsuńSzybko wracaj do zdrowia. U mnie taka zima, aż boję się, że mnie coś w końcu dopadnie ;(
OdpowiedzUsuńWłaśnie sądziłam, że też mnie ominie ;[
UsuńWracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŻyczę zdrówka! Mam nadzieję, że w następnym tygodniu pojawią się roztopy i słońce...
OdpowiedzUsuńU mnie z MAC jest tak, że wizualnie podoba mi się wszystko, ale jakbym miała coś kupić to jednak nie ma nic takiego, co by zwróciło moją szczególną uwagę. Posiadam jedynie jedną szminkę, którą zresztą bardzo lubię. Może skuszę się kiedyś na Mineralize Skinfinish.
Roztopy zapowiadają, ale razem z deszczem ;[
UsuńMamy takie samo podejście do MACa ;) Interesuje mnie tylko kilka rzeczy, a reszta nie robi na mnie wrażenia, dlatego bywam tam sporadycznie.
Zdróweczka kochana!:)
OdpowiedzUsuńpłyn pędzlowy uwielbiam.. wykańczam własnie już nawet nie wiem którą butlę :) Blitz & Glitz baaardzo lubię, więc i Tobie powinien przypaść do gustu :) a Dainty, to jeden z ładniejszych mineralnych róży MACowych, więc będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńkuruj się :*
W takim razie dokonałam bardzo trafnego wyboru, cieszę się i dziękuję za życzonka :*
UsuńAnti Bleak jest piękny, ale za bardzo przypomina mi Casino Royale, które już mam. Inaczej z pewnością bym go kupiła :)
OdpowiedzUsuńSą do siebie bardzo podobne i początkowo to Casino Royale miałam kupić ;)
Usuńzdrowiej szybko, abyś mogła używać swoich nowości! :)
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo dobra motywacja :D
UsuńŻyczę Ci duuuuużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę Iwetto!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci stacjonarnego dostępu do mac'owca;)
ładne lakiery
OdpowiedzUsuńDuuużo zdrowia! :) :)
OdpowiedzUsuńZ MACiem poszalałaś :) chcę zobaczyć róż :D
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia :*
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim- kuruj się i szybko wracaj do zdrowia. A po drugie....śliczny kolor różu i lakierów :)
OdpowiedzUsuńSkładam pieniądze na MAC-owe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrowiej :)
Wracaj szybko do zdrowia :). Czarnego kompana masz zacnego ;). Świetne lakiery. Macowi z chęcią przyjrzałabym się bliżej, niestety w mojej okolicy nie ma żadnego ich salonu (ale podobno wkrótce ma się jeden pojawić... mój portfel już drży z przerażenia ;)
OdpowiedzUsuńKuruj się i szybko wracaj do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńZdrówka!!! :)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała, aby moje pocieszenie tak wyglądało :D Zdrowiej !
OdpowiedzUsuńKochana, zdrowiej nam szybko :-*. Jaki kociak zainteresowany kompem :-D!
OdpowiedzUsuńZdrowiej jak najszybciej bo z niecierpliwością czekam na kolejnego posta:)
OdpowiedzUsuńoj, mnie tez cos dopadlo, taki przewrotny ten marzec :/ zycze duuuzo zdrowia!!! plyn do pedzli bardzo lubie, tylko zawsze go przelewam do butelki psik-psik, roz dainty mialam, ale u mnie w ogole nie byl widoczny i poszedl w swiat :P
OdpowiedzUsuńJak zdrówko:)?
OdpowiedzUsuńw porównaniu z tradycyjnymi olejkami- jest to nieporównywalnie dłuzszy czas. jeśli jednak masz w zapasie tradycyjne olejki spróbuj sposobu aplikacji, który maksymalnie nawilży Ci ciało a na dodatek wchłanianie będzie szybsze. ja tak uzywam olejków Alverde i Alterra (ostatnimi czasy do ciała stosuje niemal wyłączie olejków). Jaki to sposób?Olejek biorę ze sobą pod prysznic...Po umyciu wcieram go w jeszcze mokre ciało, które potem osuszam ręcznikiem. Wchłanianie- raz raz, nawilżenie- lepsze niż gdy olejek nakładam na sucha skórę. Sposób sprawdzony u niemowląt- przecież tak własnie nakłada sie dzieciom oliwkę:) Na mokre ciało:)
Dziękuję za cenną radę :* Olejków zazwyczaj używam do włosów, właśnie dlatego że długo wysychają na ciele. Spróbuję i mam nadzieję że dzięki Tobie polubię się ze stosowaniem ich do ciała :D Jesteś nieoceniona :*
Usuń