Essie Mademoiselle to chyba pierwszy mleczny lakier jaki kiedykolwiek sama sobie kupiłam. Serio! Zdecydowałam się na niego, bo odniosłam mylne wrażenie, że będzie kryjący. Niestety nie jest, więc oddałam go mamie. Teraz znowu wrócił do mnie... i wiecie co? Uwielbiam go!
3 miesiące temu