Lubicie spędzać czas w kuchni ? Gotować, smażyć, piec? Ja lubię, ale nie cierpię zmywania. Marzy mi się wielka, wypasiona zmywarka, do której mogłabym wpakować wszystko, zamknąć i zapomnieć. Może kiedyś spełni się moje marzenie (mój mężczyzna jest o nim informowany na bieżąco), a na dzień dzisiejszy znalazłam inne "ułatwienie" do kuchni. Jest to mydło w żelu, ale magiczne, bo po jednym myciu znikają nam wszystkie nieprzyjemne zapachy. Na pewno żadna z nas nie lubi wynosić z kuchni aromatów na swoich dłoniach, takich jak zapach ryby, czosnku, cebuli czy zmywaka.
Dzięki mydełku z Rossmana z serii Isana, mamy ten problem z głowy. Jest to standardowa pojemność 300ml dostępna za niecałe 5 zł, czasami można je trafić nawet za 3,50. Przyjemny ożywczy zapach zawdzięcza olejkowi z czerwonego grejpfruta. Nie jest on bardzo nachalny, jak moglibyśmy sądzić, przy preparacie który ma neutralizować przykre zapachy-wręcz odwrotnie. Dodatkowo ma działanie antybakteryjne. Poważnym minusem dla niektórych przyszłych użytkowników, może być zawartość SLS już na drugim miejscu w składzie. Na obronę dodam, że jest bardzo wydajne i niewielka ilość jest potrzebna, aby zaczęło działać. A dla czystego sumienia po wyjściu z kuchni możemy zastosować swój ulubiony krem do rąk.
Polecam każdemu :)
Buziaki :*
1 tydzień temu
Ja miałam zmywarkę przez rok, było nam ze sobą cudownie. Codziennie wstawiając naczynia byłam wdzięczna za ten dar od losu. Mam atopowe zapalenie skóry i czasami jak mi się trafi jakiś gorszy okres, to nie mogę w ogóle nic zrobić rękami. Skóra mi pęka i boli i w ogóle do bani. Oczywiście należy używać odpowiednich kremów i zabezpieczać się rękawiczkami ochronnymi. Anyways, teraz nie mam zmywarki i pełnię tą rolę samodzielnie (łącząc się w bólu ze wszystkimi zmywającymi ręcznie). Zmierzam do tego, że mydło wypróbuję :)) Uwielbiam czosnek i często go używam. Niekoniecznie chcę nim pachnieć przez cały dzień później. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńTeż marzę o zmywarce... ;P A mydelko mam, kupilam za 3.50 na promocji :) I rzeczywiscie myjac nim rece pozbywam sie tych nieprzyjemnych zapachow takze pewnie na stale u mnie zagosci ;)
OdpowiedzUsuńTeż należę do zmywających ręcznie, ale kiedyś będę miała dużą, wypasioną zmywarkę;) A mydełko na pewno wypróbuję, skoro mówisz, że neutralizuje zapachy, bo ręce po czosnku to przez pół dnia mi nim "pachną" ;)
OdpowiedzUsuńKurcze a ja nie lubie zmywarek, wole recznie :p
OdpowiedzUsuńja też wolę ręcznie. a mydło na pewno kupię, ponieważ mi ręce wiecznie śmierdzą cebulą, którą uwielbiam przyrządzać na różne sposoby.
OdpowiedzUsuńJa całe szczęście nie muszę zmywać. :) Paznokcie by mi chyba w całości odpadły. :P
OdpowiedzUsuńMam zmywarke ale nie zawsze z niej korzystam wiec takie cuda lubie jak najbardziej:-)i jeszcze zapach czerwonego grapefruita:love:
OdpowiedzUsuńMusze rozejrzec sie za nim w Rossie.
Dominika czemu by Ci paznokcie odpadly w calosci?;)pytam sie z ciekawosci bo sama dlugie pazury i wiekszosc rzeczy robie bez rekawic i nic mi sie nie dzieje.Fakt,ze wspomagam sie Nail Tekiem ale dzieki temu mam swoje pazurki:)
Ha! Kupiłam i działa tak, jak napisałaś. :*
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, Iwetko, że ja, jak mieszkałam we wcześniejszym miejscu i musiałam zmywać gary ręcznie to myślałam podobnie... Teraz, jak mieszkam w większym domu, ze zmywarką to to jest masakra jakaś :D. To wkładanie i wyjmowanie garów... Gorsze niż ich mycie :P. Ale fakt, rączki ładniejsze bo mniej płynu się używa :P.
OdpowiedzUsuńooo nigdy nie zwróciłam uwagi na ten produkt, ba ja nawet nie miałam pojecia ze on istnieje...
OdpowiedzUsuń