Nareszcie dotarła do mnie wyczekiwana paczka z iHerb! Zamówiłam ją pod koniec stycznia i niestety kolejny raz czekałam prawie dwa tygodnie na przesyłkę. Z tego powodu dopiero teraz publikuję posta z nowościami ubiegłego miesiąca. Standardowo nie ma tego wiele, ponieważ jak już wcześniej wspominałam na blogu, staram się zużywać wszystko systematycznie i nie robić zakupów na zapas... z małym wyjątkiem, o czym zaraz Wam napiszę.
3 miesiące temu